Oto
wykaz wszystkich stron które powinny być
dostępne pod niniejszym adresem (tj. na
tym serwerze), w zestawieniu językowym -
w 8 językach. Jest on częściej aktualizowanym
powtórzeniem stron zestawionych też w "Menu 1".
Wybierz poniżej interesującą Cię stronę
manipulując suwakami, potem kliknij na nią
aby ją uruchomić:
(Ten sam wykaz daje się też wyświetlić
z "Menu 1" poprzez kliknięcie tam na
"Menu 2".)
Oto
wykaz adresów wszystkich totaliztycznych
witryn działających w dniu aktualizacji
tej strony. Pod każdym z owych adresów
powinny być dostępne wszystkie totaliztyczne
strony wyszczególnione w "Menu 1" i
"Menu 2",
włączajac w to również ich odmienne wersje językowe
(tj. wersje w językach: polskim,
angielskim, niemieckim, francuskim, hiszpańskim,
włoskim, greckim i rosyjskim).
Najpierw więc w poniższym okienku wybierz
adres serwera z każdego masz zamiar
skorzystać manipulując suwakami, potem
kliknij na jego adres, kiedy zaś otworzy
się strona reprezentująca ów serwer
wówczas wybierz sobie z "Menu 1" lub z
"Menu 2"
interesującą cię stronę i kliknij na nią
aby ją uruchomić i przeglądnąć:
(Niniejszy wykaz daje się też wyświetlić
z "Menu 1" poprzez kliknięcie tam na
"Menu 4".)
Odnotuj, że pod niniejszym adresem
www.pajak.org.nz
udostępniającym zarówno tę, jak i wszystkie
inne dotychczas opracowane moje strony
internetowe, aż do 17 maja 2016 roku dostępna
była angielska wersja mojej "wyborczej" strony
internetowej, której polskojęzyczny odpowiednik nosi nazwę
pajak_do_sejmu_2014.htm,
a która raportowała o moich doświadczeniach
ze stanięcia jako "Niezależny" kandydat do
nowozelandzkich wyborów parlamentarnych
2014 roku. Obie wersje językowe tamtej
raportującej strony nadal są dostępne -
aby je oglądnąć kliknij na
niniejszy (zielony) link do strony z wersją polskojęzyczną o nazwie: pajak_do_sejmu_2014.htm, zaś na
ten link - do strony z wersją angielskojęzyczną o nazwie: pajak_for_mp_2014.htm.
W 2015 roku opracowane też zostały
jej odpowiedniki m.in. dla polskich wyborów
prezydenckich w 2020 roku i dla nowozelandzkich
wyborów parlamentarnych z 2017 roku (w obu
których to wyborach zamierzałem próbować
wystawić swą kandydaturę) - patrz strony
pajak_na_prezydenta_2020.htm i
pajak_dla_prezydentury_2020.htm
oraz
pajak_for_mp_2017.htm i
pajak_re_2017.htm.
Tyle tylko, że w sierpniu 2016 roku moja uwaga
została zwrócona na wersety w Biblii, które
wierzącym w Boga zabraniają aktywnego podejmowania
starań o wzięcie udziału w rządzeniu - tak jak owe
wersety, a także moją reakcję na ich poznanie,
opisałem we "wstępie" i w "części #J" ze stony o nazwie
pajak_dla_prezydentury_2020.htm.
WSTĘP:
W dzisiejszych niecierpliwych i pełnych pośpiechu
czasach najłatwiej i najszybciej poznać kogoś, kogo
osiągnięciami się interesujemy, jeśli oglądniemy
w YouTube jakiś krótki film ilustrujący jego
życie i dorobek. Tak się też składa, że na mój
(dr inż. Jan Pająk)
temat obecnie już dostępnych jest w internecie
sporo krótkich filmów (o długości około pół godziny)
opracowanych z moim osobistym udziałem i
bazujących na moich badaniach oraz materiałach
źródłowych. Pierwszy z owych filmów przygotowany
został z inicjatywy mojego przyjaciela, Pana Dominika
Myrcik. W 2015 roku zaproponował, abyśmy
z okazji nadchodzącej 70 rocznicy moich urodzin
zaprezentowali razem filmowe podsumowanie
całego dorobku naukowego jaki do wówczas
wypracowałem. Opracowany wtedy nasz pierwszy
film nosił tytuł "Dr Jan Pająk portfolio",
zaś do upowszechniania w
YouTube
załadowany został w dniu 5 maja 2016 roku. Ponieważ
jednak wszystko było w nim omawiane bardzo skrótowo,
postanowiłem przygotować też niniejszą stronę, w
"części #B" której (szczególnie zaś w jej punkcie
#B1) wyjaśniłem dokładnie każde z osiągnięć swego
dorobku naukowego oraz podałem linki do publikacji
w których dany dorobek został szczegółowiej wyjaśniony.
Ponieważ jednak już ów pierwszy film wykazał talent
filmowy mojego przyjaciela i okazał się być sporym
sukcesem, wkrótce potem zaczęliśmy razem pracować
nad następnymi filmami jakie w sposób prosty i łatwy
do zrozumienia prezentowały kolejne z najważniejszych
osiągnięć mojego dotychczasowego dorobku naukowego.
W rezultacie niniejsza strona z czasem została poszerzona
o dalsze linki i o dalsze opisy następnych filmów popularno
naukowych, które powstały w wyniku tej naszej współpracy.
Niestety, wbrew ogromnej obfitości materiału
dowodowego jaki potwierdza prawdę i naukową
wartość wynalazków, odkryć i teorii jakie
zaprezentowaliśmy na owych filmach, jakaś
mroczna moc najwyraźniej jest żywotnie
zainteresowana aby wszystko co wypracowałem
blokować przed upowszechnianiem, stłamsić,
obrzydzić, poukrywać, okrzyknąć nazwą "teorie
spiskowe", itp. W rezultacie większość naszych
filmów jest ogromnie trudno dziś odnaleźć w internecie
i przeglądnąć - dosłownie tak jakby ktoś celowo
poukrywał i blokował do nich dostęp w sposób
jaki wygląda jakby rzekomo istniała "wolność
wypowiedzi", jednak wypowiedzi tych osób co
się nieco "wychylili" i usiłują ujawniać
całą prawdę (zamiast oficjalnie rozgłaszanych
kłamstw - po ich przykłady patrz "wstęp" do strony
1985_teoria_wszystkiego.htm
lub patrz punkt #A5 ze strony
totalizm_pl.htm)
na przekór owej rzekomej "wolności wypowiedzi"
NIE dawało się odszukać ani poznać. Dlatego ja
opracowałem też odrębną stronę interentową o nazwie
djp.htm
(w nazwie "djp.htm" skrót "djp" reprezentuje pierwsze
litery mojego typowego podpisu "Dr Jan Pająk", zaś
".htm" jest nazwą komputerowego języka, w którym
stronę tę zaprogramowałem - kliknij na powyższą zieloną
nazwę-link owej strony aby ją sobie przeglądnąć). Owa strona
djp.htm
w swych trzech kolumnach (dla języków: polskiego, angielskiego
i niemieckiego) zestawia plansze tytułowe i linki wszystkich
wideów w jakich opracowywanie dołożyłem swój osobisty
wkład, a stąd co do jakich wiem, że NIE wypaczają one prawd
o upowszechnienie jakich usilnie walczę. (Odnotuj z plakietek
upamiętniających pokazanych poniżej na "Rys. #A2_3",
że w dniu 2019/2/16 - czyli po 286 dniach, tj. po 9 miesiącach
i 10 dniach, trzeci z owych filmów, o tytule
"Zagłada ludzkości 2030",
przekroczył swój pierwszy
milion wyświetleń,
zaś do chwili niniejszej aktualizacji tego "wstępu" był już
oglądany przez ponad 3 miliony osób.) Niezależnie od
djp.htm
opracowałem też niniejszą stronę - która oprócz
linków do wszystkich owych filmów jakie współautoryzuję,
prezentuje też krótkie opisy ich treści, autorów, oraz
innych danych. Niniejszym więc serdecznie zapraszam
czytelnika do oglądnięcia co najmniej jednego z tego
szeregu filmów (wideów) dostępnych za darmo w
internecie, a raportujących obiektywnie o moim
życiowym dorobku naukowym. Pierwszym i najważniejszym
z tych filmów - jakiego oglądnięcie szczególnie
zalecałbym na początek, to ów około 34 minutowy film z
YouTube,
noszący tytuł "Dr Jan Pajak portfolio" jaki
streszcza "kamienie milowe" najważniejszego
mojego dorobku naukowego. Film ten jest dostępny
po polsku,
po angielsku (in English), oraz
po niemiecku (auf Deutsch),
zaś linki do niego podałem też w punkcie #A1
poniżej. W większości browserów jakie dziś się
używa, np. w "Google Chrome", w razie jakichkolwiek
problemów z tymi linkami, ów film wyświetli też
(oraz poda działające linki do niego) w/w strona
djp.htm.
Szczegółowe omówienie treści tego biograficznego
filmu zawarłem w punkcie #B1 niniejszej strony.
Niezależnie od wykonanego jako pierwszy z tych
filmów, o tytule "Dr Jan Pająk portfolio", w
YouTube
dostępnych jest już kilka następnych filmów, które
ja też współautoryzuję i o których potwierdzam,
iż w sposób obiektywny i pozbawiony obrzydzania
lub uprzedzeń typowych dla internetowych publikacji
na mój temat, prezentują one wybrane fragmenty
mojego życiowego dorobku naukowego, a stąd
których przeglądnięcie też tu gorąco polecam.
Ich opisy i linki podałem w punktach #A2 do
#A5 tej strony. Z tych, najpierw rekomendowałbym
aby dla własnego dobra i znajomości prawdy
oglądnąć sobie 34-minutowy film o tytule
"Zagłada ludzkości 2030"
dostępny np. pod adresem
https://youtu.be/o06UvHgahr8,
jaki skrótowo jest podsumowany w (3) z punktu #A2
niniejszej strony, zaś treść jakiego jest szczegółowo
omawiana w punkcie #N1 odmiennej strony
internetowej o nazwie
2030.htm -
poświęconej w całości wyjaśnieniu tego co najistotniejsze
w prognozach i ostrzeżeniach ujawnianych owym filmem.
Oczywiście, dla podniesienia swej wiedzy rekomendowałbym
także czytelnikowi oglądnięcie wykonanego jako czwarty,
34-minutowego filmu o tytule
"Napędy Przyszłości"
dostępnego pod adresem
https://youtu.be/lBVQfl2bbtI,
oraz wykonanego jako drugi, około 4-minutowego filmu o tytule
"Jak wielki jest Magnokraft"
dostępnego pod adresem
https://youtu.be/hkqrVePSj6c
zaś opisanego poniżej w punkcie #A5.
Wszystkie te filmy są także wynikiem ścisłej współpracy
pomiędzy mną i wysoce utalentowanym graficznie, oraz
nieprzeciętnie fachowo posługującym się narzędziami
komputerowej grafiki, moim przyjacielem Dominikiem
Myrcik.
Pierwszy z owych filmów jakie zostały nakręcone
dla zilustrowania wyników moich badań, tj. film
"Dr Jan Pająk portfolio", został przygotowany przez
mojego przyjaciela na bazie materiałów jakie mu
dostarczyłem aby uczcić okazję moich 70-tych
urodzin. Dlatego film ten streszcza, raportuje,
animuje i ilustruje najważniejsze naukowe osiągnięcia
całego mojego życia, mianowicie moje odkrycia,
wynalazki, teorie, formalne dowody naukowe (włącznie z
formalnym naukowym dowodem na istnienie Boga),
najważniejszy "hobbystyczny" dorobek jakich
wypracowałem w krajach czterech swych kolejnych
profesur na czterech odmiennych uniwersytetach
świata, itp. Razem więc z opisami niniejszej strony
film ten ma potencjał aby pozytywnie wpłynąć
na życie oglądającego. Niniejsza strona
internetowa głównie została napisana właśnie
aby dostarczać linki, adresy internetowe, oraz
dokładniejsze opisy treści dla tego doskonale
zaprojektowanego i wykonanego jako pierwszy
filmu HD i HQ. Dopiero później pododawałem do
niej linki i opisy innych filmów jakie opracowaliśmy
już wspólnie po tym pierwszym, typowo zaczynając
pracę w chwili kiedy napisałem pierwszą wersję
scenariusza danego filmu, potem zaś stopniowo
wspólnie uzgadniając dalsze wymagane prace.
Ponadto, na przykładzie moich perypetii, strona
ta ilustracyjnie uzupełnia dla dobra przyszłych
generacji już poutrwalane w innych moich
opracowaniach (np. w punkcie #A2 swej strony o nazwie
partia_totalizmu.htm,
czy w punkcie #A1 swej strony o nazwie
evolution_pl.htm)
opisy codziennych problemów i rzeczywistości
konfrontowanych przez wynalazców i odkrywców,
którzy altruistycznie usiłują wprowadzić faktyczny
postęp do naszej cywilizacji.
Oto zestawione w odwrotnej chronologicznie kolejności
(tj. od najnowszego do najstarszego) linki do wszystkich
darmowych filmów z YouTube opracowanych z moim
osobistym udziałem (jak wybrać najlepszy "smart" TV
jaki te i inne wysokiej jakości filmy pozwala oglądać w
komforcie swego mieszkania opisałem w #E1 ze swej strony
smart_tv.htm): Dla każdego z owych filmów poniżej podaję
datę jego opublikowania:
YouTube link do niego
"tytuł filmu" język jego narracji {czas wyświetlania w minutach} liczbę odwiedzin - na dzień 2020/11/8
[linki do opisów tego filmu, np. 2030.htm];
Film, Producent "Przebiegunowani" (PL):
2018/12/30: https://youtu.be/R86lKRd3ADQ
"Andrzej Domała - Uprowadzony na planetę Nea. Film dokumentalny" polski {25:30} 232,126-2020/11/8
[tekst_3b.htm
cała];
Aż trzy wersje językowe omawianego tu filmu
"Dr Jan Pajak portfolio" od dnia 5 maja 2016
roku są już dostępne na
www.youtube.com
pod następującymi adresami:
wersja polskojęzyczna (po polsku) na
https://www.youtube.com/watch?v=f3MuZec4jGM
lub na
https://youtu.be/f3MuZec4jGM,
wersja angielska (in English) na
https://www.youtube.com/watch?v=sXr2OzVsMp4
lub na
https://youtu.be/sXr2OzVsMp4,
zaś wersja niemiecka (auf Deutsch) na
https://www.youtube.com/watch?v=RX-FwUXOs98
lub na
https://youtu.be/RX-FwUXOs98.
Jednocześnie zaś szczegółowe opisy treści
tego filmu dostępne są poniżej w poświęconej
im "części #B" niniejszej strony, podczas gdy
krótkie streszczenia tych opisów zawierają
także: punkt #H1 mojej strony
pajak_dla_prezydentury_2020.htm,
punkt #J9 strony
totalizm_pl.htm,
punkt #K7 strony
przepowiednie.htm,
oraz punkt #L5 mojej autobiograficznej strony o nazwie
pajak_jan.htm.
Z owej autobiograficznej strony
pajak_jan.htm
czytelnicy mogą też poznać opisowo dalsze szczegóły
na temat przebiegu mojego życia i wyników moich badań,
jakie poszerzą i uzupełną informacje zaprezentowane
wizualnie na omawianym tu filmie.
Oczywiście, aby uruchomić sobie i przeglądnąć
opisywany tu film "Dr Jan Pająk portfolio" wcale
NIE trzeba ani pamiętać ani przepisywać powyższych
linków, a wystarczy aby also do owej odrębnej
wyszukiwarki jaka pokazuje się w górnej części każdej strony
www.youtube.com,
albo też w wyszukiwarce
www.google.pl
czy w wyszukiwarce
www.bing.com/videos/,
wpisać tytuł tego filmu użyty jako słowa kluczowe -
tj. wpisać tytuł "Dr Jan Pająk portfolio"
(tyle, że pisany bez cudzysłowiów).
W przypadku gdyby były trudności z uruchomieniem
filmu na któryś z powyższych sposobów, zaś
czytelnik używa "Google Chrome", wówczas
może próbować uruchmić go z adresów
pajak.org.nz/djp.htm, lub
totalizm.com.pl/djp.htm.
Powinienem tu też dodać, że pełne adresy, pod
którymi można znaleźć strony internetowe dla jakich
przytaczam jedynie nazwy zarówno na tej stronie, jak
i na wszystkich innych totaliztycznych stronach, a więc
i adresy które można przesłać znajomym jako linki do
przeglądnięcia, czytelnik uzyska poprzez poprzedzenie
nazw stron jakie typowo podaję (tych z końcówkami
".htm") adresami serwerów-hostingów dla moich stron,
np. adresem http://pajak.org.nz/ , adresem
http://totalizm.com.pl/ , itp. Przykładowo, jeśli czytelnik
zechce przeglądnąć lub polecić komuś stronę o nazwie
"pajak_jan.htm"
wówczas w internecie znajdzie ją np. pod
adresem http://pajak.org.nz/pajak_jan.htm ,
pod adresem http://totalizm.com.pl/pajak_jan.htm ,
a także i pod adresami http://totalizm.pl/pajak_jan.htm ,
http://energia.sl.pl/pajak_jan.htm , itp.
Opracowana już została dwustronnicowa ulotka
formatu A4 zachęcająca do oglądnięcia omawianego
tu filmu. Ulotka ta jest dostępna w tych samych
trzech językach, w jakich dostępny jest film
"Dr Jan Pajak portfolio". Poniżej na "Rys. #A1"
pokazana jest polskojęzyczna wersja tej ulotki.
Z kolei jej wersje angielską i niemiecką czytelnik
może sobie oglądnąć lub załadować do swego
komputera albo z "Rys. #B1" i "Rys. #B2" w
"części #B" niniejszej strony, albo też z powtórzeń
tych rysunków pod punktami #H2 i #H3 na mojej stronie o nazwie
pajak_dla_prezydentury_2020.htm.
Wszystkie te trzy ulotki są też pokazane i udostępnione
do załadowania sobie przez czytelników w podobnych
do niniejszego obszarach
polskiej i
niemieckiej
wersji tej strony.
(Kliknij na wybraną stronę owej ulotki aby oglądnąć ją w
powiększeniu, albo aby ją zachować na dysku swego komputera!)
Rys. #A1: Oto obie strony polskojęzycznej
ulotki zachęcającej do oglądnięcia w
YouTube
filmu o tytule "Dr Jan Pająk portfolio". Ulotka ta jest
zapisana w bezpiecznym formacie "JPG" używanym
do przesyłania fotografii, zaś jej kopiowanie NIE jest
blokowane. Dlatego czytelnik może łatwo załadować
ją do własnego komputera i przeczytać, poczym albo
np. wydrukować i wręczyć swym znajomym, albo też
np. załączyć do emaila i przesłać tym osobom jakich
chciałby przekonać do oglądnięcia omawianego tu
filmu. Jeśli zaś czytelnik
ma w miejscu pracy, nauki, spotkań, w klubie, itp.,
jakąś niewykorzystywaną lub zawaloną starociami
tablicę ogłoszeń oraz możne wydrukować tę ulotkę
i tam ją powiesić, wówczas warto to uczynić aby
wprowadzić tym trochę ożywienia, prawdy i ucieczki
od codziennej trywialności. Ulotka ta
podsumowuje w skrócie najważniejsze informacje
pokazywane na omawianym filmie, a także podaje
link do polskojęzycznej wersji tego filmu oraz
wyjaśnia w jaki sposób
film ten daje się odszukać w YouTube
używając jego tytułu jako "słów kluczowych". Ponieważ
ani na ulotce, ani na promowanym nią filmie, NIE podane
są źródła literaturowe, które szczegółowo opisują idee
zaprezentowane w omawianym tu filmie, linki do
polskojęzycznych opisów tych idei czytelnik znajdzie
w "części #B" niniejszej strony, szczególnie zaś w jej
punktach #B1 i #B2.
#A1.2.
Nowozelandzkie biuro celne czyni jednak dla mnie
niemożliwym odebranie przesyłki i upowszechnianie
w NZ darmowych egzemplarzy papierowych ulotki promującej ten film:
Jako naukowiec badający tematy, które mogą
uchronić naszą cywilizację od nadchodzącego
samo-zadanego zniszczenia, ja mam specjalne
zobowiązania webec Nowej Zelandii.
Wszakże ja mieszkam w Nowej Zelandii.
Również Nowa Zelandia jest szczególnie podatna
na problemy, dla których moje wynalazki i odkrycia
dostarczają efektywnych rozwiązań. Dla przykładu,
ja rozpracowałem budowę i działanie
Sejsmografu Zhang Henga,
który telepatycznie wykrywa nadchodzące trzęsienia ziemi
i zdalnie oraz ze znacznym wyprzedzeniem czasowym
dostarcza ostrzeżenia o nadchodzącej katastrofie. Dzięki
temu, takie urządzenie byłoby bardzo przydatne w Nowej
Zelandii jaka bardzo często jest niszczona przez trzęsienia
ziemi - po ich niedawne przykłady patrz moja strona o nazwie
quake_pl.htm.
Wszystko co jest potrzebne aby mieć to urządzenie, to gdyby
tylko ktoś o zdolnościach "złotej rączki" (w których to umiejętnościach
Nowozelandczycy podobno są bardzo dobrzy), z pomocą
mojej naukowej wiedzy i porad zbudował je ponownie
prawie 2000 lat po tym jak Chińczycy zbudowali
je po raz pierwszy.
Mój przyjaciel z Niemiec (ten sam, który wydrukował
dla mnie dar 9999 gratisowych ulotek wyborczych dla
nowozelandzkich wyborów parlamentarnych z 2014
roku), zaochotniczył obecnie także do wydrukowania
darmowych egzemplarzy papierowych ulotek przedstawionych
powyżej w punkcie #A1.1. Niestety, kiedy w 2014 roku
ów przyjaciel przysłał mi darmowy dar owych około
10 tysięcy ulotek wyborczych, miałem wiele problemów
z NZ celnikami, którzy narzucali mi obowiązek
odpłatnego zatrudnienia agenta celnego oraz
zapłacenia cła importowego dla tamtego daru -
po szczegóły patrz (2014/6/19) w punkcie #N3,
oraz (2014/5/28) w punkcie #M2, z mojej strony
raportującej o tamtych wyborach, a nazwanej
pajak_do_sejmu_2014.htm.
Dlatego w sprawie ulotek o omawianym tu filmie
poprosiłem swego przyjaciela aby poczekał z ich
drukiem aż do czasu kiedy sprawdzę w urzędzie
celnym przy jakiej liczbie wydrukowanych ulotek
przesłanych mi paczką typu "druk" ("printed matter")
będę mógł uniknąć podobnych problemów celnych
z jej odebraniem od nowozelandzkich celników.
W czwartek, dnia 19 maja 2016, około godziny 12:20
koło południa, opornie i z przysłowiową "duszą na
ramieniu" wybrałem się więc do budzącego u mnie
opory i strach budynku nowozelandzkiego urzędu
celnego w Wellington. Dla mnie wybranie się tam
wymaga pokonania sporych oporów, ponieważ
osoby wchodzące do tego budynku już przy wejściu
są ostrzegane, że jest to "high security area"
(tj. obszar o wysokim poziomie środków bezpieczeństwa),
a stąd zapewne liczne ukryte kamery telewizyjne
oglądają i nagrywają każdy ruch wchodzących
tam ludzi (czyli zapewne nagrały one również całą moją
wizytę i dyskusję z umundurowaną oficerką urzędu celnego).
Ja czuję się tam jakby gdzieś poza zasłonami uzbrojeni
strażnicy tylko czekali gotowi rzucić się na, lub postrzelić,
każdego klienta jaki zachowuje się nieprawidłowo - tak
jak często słyszymy w wiadomościach iż dzieje się to
w innej "high security area" wokół "białego domu". Po wejściu,
wyszła do mnie gdzieś z zaplecza aby wysłuchać mojej sprawy
umundurowana oficerka celna swym wyglądem sugerująca,
że podobnie jak ja też jest emigrantką, tyle że wywodzi się
NIE z Polski jak ja, a z Indii. Wyjaśniłem więc jej swoją sytuację
(mianowicie, że jestem emerytowanym naukowcem, jaki nie
ma zbędnych funduszy na wydrukowania sobie omawianej
ulotki, ale mój przyjaciel z Niemiec byłby w stanie ulotkę
tę wydrukować dla mnie za darmo i przysłać mi ją
jako dar, dzięki czemu mógłbym ją potem rozprowadzać
również za darmo do ludzi z całego pobliża mojego
miejsca zamieszkania - w nadziei, że ulotka ta dotrze
w ręce kogoś, kto ma potencjał do zbudowania moich
wynalazków w Nowej Zelandii). Dałem też jej wydruki
obu stron powyższej ulotki, a także adres angielskojęzycznej
wersji niniejszej strony internetowej, oraz poprosiłem
ją, aby mi doradziła ile takich ulotek mój przyjaciel może
wydrukować dla mnie i przesłać mi je jako "druki" w
gratisowym darze, bez konieczności abym musiał zapłacić
cło przywozowe. Po pewnym czasie spędzonym w innym
pokoju, prawdopodobnie do sprawdzania strony prawnej
mojego przypadku, oficerka ta wróciła i odparła, że "żadna"
liczba, ponieważ moja ulotka nosi cechy "przedsięwzięcia"
(choć uczyniłem jej jasnym, że jestem na emeryturze i NIE
jestem właścicielem żadnej firmy, która mogłyby w jakikolwiek
sposób skorzystać z dystrybucji tej bezpłatnej ulotki), poczym
dodała, że ja muszę zapłacić cło przywozowe dla dowolnej
liczby tych ulotek, a ponadto że w czasie kiedy taka przesyłka
z ulotkami przybędzie do Nowej Zelandii, ja będę musiał
również odpłatnie zatrudnić agenta celnego (o którym to
zatrudnieniu ja wiem już od czasów wyborów z 2014 roku,
że kosztowało by mnie ono aż tak dużo, iż darmowe
wydrukowanie moich ulotek za granicą NZ okazałoby
się nieopłacalne, podczas gdy cena drukowanie ulotek
w samej NZ jest jednocześnie aż tak wysoka, że ja też
nie mogę sobie pozwolić na jej zapłacenie). Oficerka
celna NIE udzialiła mi też żadnej porady, w jaki sposób
mógłbym np. napisać podanie o uczynienie dla mnie
wyjątku od tych drakońskich "praw" celnych, które
zaduszają w zarodku taki sposób darmowego promowania
postępu w Nowej Zelandii. Przykro mi więc Nowozelandczycy,
ale chyba nie będę w stanie znaleźć sposobu, aby przyjąć ofertę
mojego przyjaciela na darmowe wydrukowanie tej ulotki i na jej
gratisowe mi przysłanie, ponieważ wygląda na to, że w trakcie
przesyłki do Nowej Zelandii ulotka ta byłaby zatrzymana przez
NZ służby celne - tak, że NIE mogłaby być rozprowadzana
za darmo na całym obszarze w pobliżu miejsca mojego
zamieszkania aby w ten sposób móc dotrzeć do rąk kogoś
z odpowiednimi umiejętnościami "złotej rączki", kto po zapoznaniu
się z moimi urządzeniami mógłby je zbudować dla dobra
mieszkańców i kraju Nowej Zelandii. Stąd, gdy np. w Nową
Zelandię uderzy następne trzęsienie ziemi (jak zwykle bez
uprzedniego ostrzeżenia - jako że inercyjne sejsmografy,
które ludzkość buduje do tej pory, podnoszą alarm dopiero
po nadejściu trzęsienia ziemi, a więc NIE są w stanie dać
wczesnego ostrzeżenia z wystarczająco dużym wyprzedzeniem
czasowym aby umożliwić skuteczną ucieczkę), zaś sytuacja
ponownie się powtórzy, że niektórzy z was zostaną wtedy
żywcem pogrzebani pod gruzami, to być może warto aby
czekając na uratowanie rozważyć zadzwonienie o pomoc
do NZ celników i przekonanie ich wówczas, aby zrobili
miejsce dla wyjątków w "prawie" o pobieraniu cła importowego
za druki ulotek oraz w wymogu aby otrzymujący z zagranicy
gratisowe dary typu "druk" musieli zatrudniać odpłatnie
"agentów celnych", tak że takie wyjątki mogłyby pomóc
przyszłym pokoleniom w sytuacjach jak ta, której ja
starałem się zapobiec!
Ja szczerze wierzę, że dystrybucja powyższej ulotki
za darmo, w celu poinformowania potencjalnych
budowniczych moich urządzeń w NZ o wynalazkach
pokazanych w omawianym tu filmie, a także informacja
iż te wynalazki już istnieją zaś ich poprawne działanie
już zostało potwierdzone w praktyce, jest właściwą
rzeczą do uczynienia zarówno z punktu widzenia
moralnego, jak i patriotycznego i prawnego.
Dlatego też na sposoby, które w/g mojej
niedoskonałej ludzkiej wiedzy są zarówno prawne
jak i moralnie poprawne, postaram się kontynuować
swoje wysiłki przezwyciężenia przeszkód, które
pojawiają się w tej sprawie. Z kolei efekty tych
moich wysiłków będę dokładnie raportował w
specjalnie w tym celu wyodrębnionej "części #D"
niniejszej strony - tak aby chociaż osoby praktykujące
moją filozofię mogły uzyskać jakieś korzyści
edukacyjne z tych doświadczeń (tak jak osoby
te mogą podobne korzyści uzyskać też z raportów
o innych trudnych przypadkach, jakie starałem
się rozwiązywać w swym życiu stosownie do zasad
filozofii totalizmu,
a jakie już opisałem na innych swych stronach
internetowych - np. na stronie o nazwie
pajak_do_sejmu_2014.htm).
Jako rodzaj ciekawostki powinienem tutaj powtórzyć
wiadomość jaką usłyszałem około godziny 18:08
w wieczornym dzienniku telewizyjnym nadawanym
na kanale 1 TVNZ w czwartek, dnia 2016/11/24.
Mianowicie, w owym czasie informowano o budynkach
w stolicy NZ (Wellington) jakie zostały strukturalnie
uszkodzone w wyniku owego dziwnego trzęsienia
ziemi jakie uderzyło moje mieszkanie dokładnie o
północy dnia 13 listopada 2016 roku, a jakie opisałem
szczegółowo w punkcie #R2 swej strony o nazwie
quake_pl.htm.
Jak w owych wiadomościach podano, jednym z
nowych budynków w Wellington, jakiego struktura
też została aż tak poważnie uszkodzona, że rozważa
się jego wyburzenie, jest opisywany w niniejszym
punkcie #A3 budynek urzędu celnego.
Pozostawiam czytelnikowi rozważenie symbolicznej
wymowy tej sytuacji.
Do chwili najnowszego aktualizowania niniejszej
strony, wspólnie z moim wysoce graficznie
utalentowanym przyjacielem, Panem Dominikiem
Myrcik, zdołaliśmy opracować 4 filmy edukujące
oglądających w badanej przez siebie tematyce
naukowo-wynalazczej. Po załadowaniu do YouTube,
są one obecnie dostępne bezpłatnie dla wszystkich
osób zainteresownaych w ich oglądnięciu. Dwa z tych
filmów, tj. (1) "Dr Jan Pająk portfolio" oraz (4)
"Napędy przyszłości", są dostępne w aż trzech
wersjach językowych, tj. polskiej, angielskiej i
niemieckiej; jeden, tj. (3) "Zagłada ludzkości
2030", ma tylko polskojęzyczą narrację; zaś jeden,
tj. (2) "Jak wielki jest Magnokraft", wogóle NIE
posiada narracji mówionej - stąd może go oglądać
każdy (chociaż umieszczone w nim wstępne napisy
są w języku niemieckim i angielskim). Startery tych
filmów dla wszystkich trzech powyższych języków,
uzupełnione ich podpisami w językach polskim,
angielskim i niemieckim, są pozostawiane w trzech
kolumnach na mojej stronie o nazwie
djp.htm.
Z kolei cała długa lista skróconych tematów i linków do
fundamentów naukowych możliwych dalszych filmów
bazujących na wynikach moich badań, jakie w przyszłości
będą rozważane do ewentualnego podjęcia ich wykonania -
jeśli Bóg na to pozwoli, została opublikowana w podrozdziale
#C1 i rozdziale E z mojego opracowania [18] upowszechnianego
poprzez stronę internetową o nazwie
tekst_18.htm.
Oto więc podsumowania danych poszczególnych
z już stworzonych i istniejących naszych filmów:
(#A2_1) Film
Dr Jan Pająk portfolio"
opublikowany został w YouTube dnia 2016/5/5.
Wyświetla się 34 minuty. Jest dostępny w 3-ch
językach (tj. polskim, angielskim i niemieckim).
Do chwili aktualizowania tego punktu w dniu
2020/9/10 jego polskojęzyczną wersję oglądało
42,170 osób.
(#A2_2) Film
"Jak wielki jest Magnokraft?"
(Wie groß ist der Magnokraft?/How big is the Magnocraft?)
opublikowany został w YouTube dnia 2017/4/26.
Wyświetla się 4 minuty. Nie ma on słownej narracji,
stąd nadaje się do oglądania przez osoby władające
dowolnym z języków. Do dnia 2020/2/23 (czyli po
około 32 miesiacach) oglądnęło go 5,643 osób.
Na początku pozbawionego narracji filmu "Jak wielki
jest Magnokraft?" ukazują się napisy w językach
niemieckim i angielskim. Napisy te zawierają następujące
ostrzeżenie - najpierw zacytuję jego polskie znaczenie:
Nasza cywilizacja wkrótce upadnie. Człowiek odwrócił się od drugiego człowieka. Wszystko czynimy przeciwko Naturze, Moralności i Bogu. Czeka nas bolesny upadek, ale i wejście ludzkości do nowej, złotej ery Magnokraftu. Ten kraj, który jako pierwszy zbuduje Magnokraft, będzie przywódcą nowej cywilizacji. Stara polska przepowiednia ujawnia, że będzie nim Azjatycki Smok - prawdopodobnie Korea Południowa. Rzuci on na kolana niemoralnych opresorów i niszczycieli zapierającą dech w piersi potęgą militarną i wielkością Magnokraftu.
Jego angielsko-języczne brzmienie stwierdza:
"Our civilisation is approaching a collapse. Men turning away from each other. Everything we do is against Nature, Morals and God. A painful breakdown is arriving, but also the advent of our civilisation into a new golden era of Magnocraft. The country, which will build the first Magnocraft in the world, will be the leader of renewed civilisation. An old Polish prophecy foretells that the new leader will be an Asian Dragon - most probably South Korea. Immoral oppressors and destroyers will be thrown on their knees by dint of the mighty military power and the breathtaking greatness of the Magnocraft."
Powyższe ostrzeżenie jest później ilustracyjnie
wyjaśnione w filmie (4) "Zagłada ludzkości 2030"
opisanym i linkowanym poniżej, zaś opisowo je
klaryfikuje cała moja strona internetowa o nazwie
2030.htm,
a także "część #H" z innej mojej strony o nazwie
przepowiednie.htm.
Warto też wiedzieć, że logicznie wydedukowałem
niemal gwarantowaną metodę grupowej i indywidualnej
obrony przed tą nadchodzącą zagładą. Opublikowałem
ją w punktach #A1 do #A4 mojej strony o nazwie
partia_totalizmu.htm
oraz we wpisach #320 i #320E do blogów totalizmu.
Obrona ta bazuje na już wprogramowanym w nasze
dusze przez samego Boga cudownym zjawisku
nirwany.
Metoda ta wykorzystuje adoptowane do naszej
obecnej sytuacji kluczowe składowe symbolicznie
opisanej w Biblii metody obrony przed nadchodzącą
zagładą starożytnego miasta Niniwa
(patrz wersety 10:5-19 z bibilijnej "Księgi Izajasza"
i 3:4-10 z "Księgi Jonasza"). Zaleca ona aby cały
kraj grupowo broniący się przed zagładą jaka nadchodzi
wdrożył pedantycznie moralny "ustrój nirwany",
którego wdrożenie dostarczy Bogu nieodwołalny dowód,
że mieszkańcy tego kraju już drastycznie zmienili swoje
działania na pedantycznie moralne, a stąd że zasługują
oni na podanie im przez Boga "pomocnej ręki". Ponadto,
w "części #S" ze strony
2030.htm
zostało też szerzej opisane jak do zagłady tej warto się
przygotować aby zwiększyć swe szanse jej przeżycia.
Film #A2_2: Oto starter filmu o tytule
"Jak wielki jest Magnokraft? / How big is the Magnocraft?
/ Wie groß ist der Magnokraft?"
(#A2_3) Film
"Zagłada ludzkości 2030"
opublikowany został w YouTube dnia 2018/5/6.
Wyświetla się 34 minuty. Jest dostępny tylko w
polskiej narracji. Do dnia 2020/2/23 (czyli po
około 22 miesiącach) oglądnęło go 1,968,358
osób.
Scenariusz filmu "Zagłada ludzkości 2030" został
opracowany w wyniku ścisłej współpracy mojej z
ogromnie utalentowanym graficznie moim przyjacielem
Dominikiem Myrcik. Dominik urzeczywistnił potem
jego stronę realizacyjną. Praca nad tym filmem trwała
nieprzerwanie przez ponad pół roku. Moim osobistym
zdaniem film ten jest doskonale dopracowany i bazuje
na wynikach wieloletnich badań. W internecie trudno
jest więc znaleźć film tak wysokiej jakości i kalibru o
tym super-trudnym do prezentowania, aczkolwiek
ogromnie istotnym dla każdego z ludzi, temacie szybko
nadchodzącego wymarcia 99.9% obecnej populacji
mieszkańców Ziemi.
Treść filmu
"Zagłada ludzkości 2030"
bazuje na wynikach badań, jakie od dnia 2017/11/25 zostały
zaprezentowane na specjalnie poświęconej im stronie internetowej o nazwie
2030.htm.
(Odnotuj, że punkt #N1 tamtej strony o nazwie
2030.htm,
opisuje film "Zagłada ludzkości 2030" znacznie
szerzej i bardziej wyczerpująco niż niniejszy punkt -
stąd gorąco rekomenduję aby do niego zaglądnąć.)
Na owej stronie "2030.htm" zainteresowani czytelnicy
mogą też znaleźć dodatkowe informacje, źródła,
cytowania i linki do faktów, ustaleń i spraw
omawianych na tym filmie.
Warto tutaj dodać, że
nadal NIE jest jeszcze
za późno, aby przed zagładą tą zacząć grupowo lub
indywidualnie się bronić, lub aby do niej się przygotować
w celu zwiększenia swych szans na jej przeżycie -
chociaż już od początka 2020 roku klarownie zaczęły
być widoczne zwiastuny jej stopniowego nadchodzenia
(np. pożary i powodzie w Australii, szarańcza w Afryce
i na Bliskim Wschodzie, pandemia
koronawirusa,
itp.). Linki do opisów metody owej obrony oraz
rekomendowanych przygotowań w celu jej przeżycia
opisałem pod koniec danych filmu (2) powyżej w
niniejszym punkcie #A2.
Rys. #A2_3abc: Oto
trzy plakietki przekroczenia przez film "Zagłada
ludzkości 2030" trzech rekordowych liczb oglądnięć,
tj.: #A2_3a(góra) - starsza plakietka przekroczenia
jednego miliona oglądnięć, #A2_3b(środek) - nowsza
plakietka przekroczenia 2 milionów oglądnięć,
oraz #A2_3c(dół) - najnowsza plakietka
przekroczenia 3 milionów oglądnięć. Zostały
one zaprojektowane specjalnie aby uświadamiać,
przypominać i upamiętniać czytelnikom moich
publikacji fakt i daty kiedy ochotnicy zainteresowani
w poznawaniu przełomowych wyników badań naukowych
jakie prowadzę na wymuszanej przez społeczeństwo
zasadzie mojego rzekomego "hobby", spowodowali
przekroczenie drugiego i pierwszego "miliona wyświetleń"
przez bazujący na tych badaniach i upowszechniany gratisowo w
YouTube
34-minutowy film o tytule
"Zagłada ludzkości 2030" -
jaki czytelnik może sobie oglądnąć (między innymi) za pośrednictwem strony
djp.htm,
lub poprzez zwykłe kliknięcie myszą na którąkolwiek z powyższych
plakietek. Powyższe plakietki zilustrowane też zostały we "Wstępie" do strony
2030.htm,
oraz na "Rys. #E4" i w "Filmy #H3ab" ze strony o nazwie
przepowiednie.htm,
gdzie zawarty został szerszy ich opis, który następnie opublikowany
też został we wpisie numer #307 do blogów totalizmu (ów wpis
#307 najławiej czytać z "tomu T" mojej gratisowej publikacji
[13] upowszechnianej stroną
tekst_13.htm
a zestawiającej wszystkie wpisy do blogów totalizmu). Film "Zagłada
ludzkości 2030" załadowany był na YouTube w dniu 2018/5/6.
Swój drugi milion wyświetleń osiągnął w dniu 2020/2/28 - czyli
po 663 dniach (tj. po 1 roku 9 miesiącach i 22 dniach). Z kolei
swój pierwszy milion wyświetleń osiągnął w dniu 2019/2/16 -
czyli po 286 dniach (tj. po 9 miesiącach i 10 dniach). Natomiast
liczbę 500 000 wyświetleń osiągnął on po 4 miesiącach i 13 dniach.
Korzystając z okazji osiągnięcia tych progowych liczb wyświetleń chciałbym
tutaj gorąco pogratulować i podziękować Panu Dominikowi Myrcik,
którego ogromny talent graficzny, wiedza, wyobraźnia, sumienność,
dbałość o szczegóły, opanowanie komputerowych narzędzi
graficznych, fachowość, umiłowanie prawdy, oraz inne
pozytywne cechy, pozwoliły aby raport z suchymi wynikami
moich badań naukowych, początkowo zamierzony do
opublikowania jako jedynie kolejna strona internetowa o nazwie
2030.htm,
został dodatkowo poszerzony i przetransformowany przez
Pana Dominika w prawdziwe filmowe arcydzieło. W rezultacie,
zamiast otrzymania tradycyjnego już dla internetowych
raportów z wynikami moich badań "potraktowania" przez
wrogów prawdy, typowo polegającego na opluwaniu,
wyszydzaniu, sabotażowaniu i obrzydzaniu bliźnim wszystkiego
o czym wiedzę zdołałem wypracować - bez względu na to jak
dobrze i jak sprawdzalnie dla każdego zdołałem to udokumentować
i potwierdzić, tym razem filmowy raport z owymi wynikami
wzbudził zainteresowanie i przemówił do przekonania ogromnej
rzeszy odbiorców. (A zaiste, jakże niewielu żyjących dzisiaj
naukowców dostąpiło zaszczytu, iż wyniki ich badań zaprezentowane
były na filmie ochotniczo oglądniętym przez ponad milion ludzi.)
Owo zaś wzbudzenie zainteresowania pozwoliło aby wymowa faktów
i ładunek uczuciowy zgromadzony w tym filmowym arcydziele
umożliwiły otwieranie oczu coraz większej liczby uprzednio
pasywnych i zamkniętych na prawdę ludzi. W rezultacie
nareszcie niektórych z nas zaczynają poruszać realia tragicznej
sytuacji w jaką wrowadziło nas wszystkich i nieustająco
pogłębia odwracanie się tyłem do Boga i do wyłożonych
w Biblii zasad moralnie poprawnego postępowania, wyniszczanie
natury, zastępowanie gorzkiej prawdy przez ładnie brzmiące
kłamstwa, żądza władzy i podporządkowywania sobie innych,
uczynienie z pieniądza swego bożka, pogoń za przyjemnościami,
dbanie wyłącznie o zyski i o zaspokajanie własnych egoistycznych
zachcianek, poniżanie bliźniego, szerzenie niesprawiedliwości,
czynienie tylko tego co najłatwiejsze i co przynosi natychmiastowe
korzyści, ubieganie się o to co "chce się mieć" zamiast o to co
"faktycznie jest nam potrzebne", unikanie obstawania za poprawną
wiedzą i za tym co od wieków sprawdzone w niezawodnym działaniu
tylko ponieważ NIE jest to zgodne z najnowszą modą, itd., itp.
To filmowe arcydzieło zwraca też naszą uwagę na prawdy jakie
już wzmiankowałem powyżej przy filmie (2) "Jak wielki jest Magnokraft" zaś
omówiłem szczegółowo w punktach #A1 do #A4 swej strony internetowej o nazwie
partia_totalizmu.htm
oraz na prawdy omówione w punkcie #E4 ze swej strony internetowej o nazwie
przepowiednie.htm -
przykładowo na prawdę, że ludzie NIE wprowadziliby się w
pokazaną na filmie tragiczną sytuację, gdyby kierowali się
podszeptami swego "sumienia" i przykazaniami Boga; na
prawdę iż niezależnie jakie "mody", "zabawki" i pokusy
docierają do naszego narodu od tych co już przez wieki
zagłuszają swoje sumienia, ciągle każdy z iście komputerową
precyzją i obiektywnością będzie nieodwołalnie rozliczony
z tego jak uważnie wsłuchuje się i wypełnia podszepty
własnego sumienia; czy na prawdę iż w zakres obowiązków
każdego Polaka i każdego mieszkańca Ziemi włączona jest
dbałość o wszystko co Bóg oddał mu w opiekę - w tym
dbałość o doskonałość języka ojczystego jakiego bibilijnie
"bardzo dobrą" jakość i jakiego potencjał na przyszłość
Polacy odziedziczyli po swych przodkach. (Kliknij na wybraną
z powyższych plakietek aby oglądnąć film jaki ona upamiętnia.)
(#A2_4abc) Film
Napędy przyszłości"
opublikowany został w YouTube dnia 2020/2/14.
Wyświetla się 34 minuty. Też jest dostępny w 3-ch
językach (tj. polskim, angielskim i niemieckim) - np.
za pośrednictwem mojej strony o nazwie
djp.htm.
Do dnia 2020/2/23 (czyli po 9 dniach) jego
polskojęzyczną wersję oglądnęły 1,332 osoby.
Film #A2_4abc: Oto
startery 3 wersji językowych 34-minutowego, gratisowego filmu
"Napędy Przyszłości"
dostępne w youtube.com od 2020/2/14
a omawiajace, m.in., moje gwiazdoloty
zwane Magnokrafty, tj. wersji: (góra) polskojęzycznej z adresu
https://www.youtube.com/watch?v=lBVQfl2bbtI,
(środek) angielskojęzycznej z adresu
https://www.youtube.com/watch?v=TxSWDbFopak,
oraz (dół) niemieckojęzycznej z adresu
https://www.youtube.com/watch?v=ZzJr41Ve2O8.
W filmie tym zilustrowane zostały ujawniane
nam przez moją "Tablicę Cykliczności dla
Napędów Ziemskich" najważniejsze cechy,
zasady działania oraz konstrukcje głównych
urządzeń napędowych z wszystkich sześciu er technicznych
jakie ludzkość ma szansę zrealizować aż do końca
swego istnienia, a opisywanych w punktach #J4.1
do #J4.6 innej mojej strony internetowej o nazwie
propulsion_pl.htm,
ponadto opisywanych też we wpisach #319 do #309
do blogów totalizmu. Film ten stworzyliśmy wspólnie
z moim przyjacielem, Dominikiem Myrcik, który
zademonstrował w nim swój wysoki talent graficzny
i kunszt użycia komputerowych technik animacyjnych.
Stąd napędy dalekiej przyszłości ludzi, w tym Magnokrafty,
są na nim ilustrowane tak jakby już istniały i działały, oraz
właśnie były używane przez ludzkość do realizowania
swych potężnych możliwości użytkowych jakie obecnie
uważane byłyby za niemal graniczące z cudami. Niemniej
dzięki istnieniu i działaniu męskiej (dodatniej) i żeńskiej
(ujemnej) tzw. "Drobiny Boga" opisywanej szerzej w
punktach #K1 i #K2 ze strony internetowej o nazwie
god_istnieje.htm,
te cudowne możliwości są osiagalne dla ludzkości.
Akcja niektórych fragmentów filmu umiejscowiona
została na odmiennych planetach i na innch systemach
gwiezdnych.
Niezależnie od bezpośredniego załadowania sobie tego filmu z adresu
https://www.youtube.com/watch?v=lBVQfl2bbtI -
jego oglądanie można też dokonywać poprzez
moją stronę internetową o nazwie
djp.htm,
w której pozestawiałem linki do wszystkich filmów i wideów
dostępnych gratisowo w YouTube, w realizacji jakich osobiście
brałem udział (stąd co do jakich mam pewność, że NIE
wypaczają one prawd poustalanych w wyniku moich badań).
Ponieważ film ten posiada aż trzy wersje językowe, tj. polską
(o tytule "Napędy przyszłości" i adresie
https://www.youtube.com/watch?v=lBVQfl2bbtI ),
angielską (o tytule "Future Propultions" i adresie
https://www.youtube.com/watch?v=TxSWDbFopak ),
oraz niemiecką (o tytule "Antriebe der Zukunft" i adresie
https://www.youtube.com/watch?v=ZzJr41Ve2O8 ) -
wszystkie trzy z których to wersji językowych linkowane
są z odmiennych kolumn wyżej wymienionej strony
djp.htm,
ten wysoce wymowny i edukacyjny film gratisowy można
więc i warto polecać swym znajomym używającym któryś
z owych trzech języków - podnosząc tym międzynarodowe
poznawanie, prestiż i uznanie polskiej myśli naukowej.
(Kliknij na powyższy starter tego filmu aby sobie go oglądnąć.)
(#A2_4d) Najbardziej interesujący moim zdaniem fragment filmu
Napędy Przyszłości".
Ilustruje on do lądowanie moich Magnokraftów na innych planetach:
Film #A2_4d: Oto 26-sekundowy wycinek z powyżej linkowanego filmu #A2_4a o tytule
Napędy Przyszłości.
Wycinek ten nosi tytuł
Alien Planet 4K
i jest dostępny z adresu
youtube.com/watch?v=smNkQdItGOA.
Ilustruje on jak będą wyglądały lądowania mojego gwiazdolotu
Magnokraft
na innych planetach - kiedy ów statek kosmiczny zostanie już zbudowany.
(Wszystkie znaki na to wskazują, że będzie on zbudowany przez
Koreańczyków - co wyjaśniłem szerzej w punkcie #H1.1 swej strony
przepowiednie.htm,
zaś powtórzyłem we wpisie #241 do blogów totalizmu.)
Zbudowanie Magnokraftu opisałem w punkcie #J4.3 strony
propulsion_pl.htm
i we wpisie #315 do blogów totalizmu (adresy blogów totalizmu
podaje punkt #J5 tej strony). Odnotuj jednak, że aby Bóg
pozwolił naszej cywilizacji na zbudowanie i używanie Magnokraftu,
moralność ludzi musi osiągnąć na tyle dojrzały poziom iż
potęga tego gwiazdolotu będzie używana tylko w pozytywnych
i pokojowych celach środka transportowego, czyli iż ludzkość
NIE będzie już przewodzona przez indywidua o wojowniczych
skłonnościach i o na tyle powypaczanej moralności iż mogliby
ten statek kosmiczny użyć w roli nowej broni, która jest znacznie
potężniejsza niż wszystko co ludzie zdołali zbudować dotychczas,
a stąd zdolnej do powodowania ogromnych zniszczeń. Dlatego
aby zastopować ostatnio dominujący na Ziemi upadek poziomu
moralności i zacząć zmierzać w kierunku jej powiększania, co po
jakimś czasie zaowocowało by uzyskaniem dostępu do bardziej
niż obecnie zaawansowanych urządzeń napędowych i technologii,
ludzie z własnej i nieprzymuszonej woli powinni uczynić "pierwszy
krok" - którym w świetle wyników moich badań powinno być
pozbycie się pierwotnego źródła wszelkiego zła na Ziemi, jakim
są "pieniądze". Aby zaś nasza cywilizacja mogła pozbyć się "pieniędzy",
któryś z jej krajów składowych, np. Polska, powinna zdobyć się
na odwagę wybrania postępowań jakie opisałem dokładniej w
punktach #A1 do #A4 ze swej strony internetowej o nazwie
partia_totalizmu.htm -
tj. wdrożenia "ustroju nirwany" opracowanego przez autora tej strony.
Działanie "ustroju nirwany" polegałoby na zastąpieniu obecnego wymuszania
ludzkiej pracy za pomocą "pieniędzy" przez nagradzanie pracy przepotężnym uczuciem
szczęśliwości nirwany.
Zainicjowania zaś owych postępowań w Polsce powinno się podjąć kilku
początkowych ochotników, zdecydowanych dokonać historycznego przewrotu
w dziejach ludzkości. W punkcie #A3 swojej strony internetowej o nazwie
partia_totalizmu_statut.htm
apeluję do wiary w Boga, sumienia, wiedzy i zdrowego rozsądku
swych czytelników, aby stali się jednymi z takich pierwszych
ochotników. Wzięcie bowiem udziału w eksperymencie podjęcia
wdrażania w Polsce "ustroju nirwany", fundamenty jakiego są
idealnie zgodne z przykazaniami i wymaganiami Boga, nie tylko
pozwoli owym ochotnikom na dołożenie osobistego wkładu w
dokonaniu historycznie największego przełomu moralnego w
całych dziejach ludzkości, ale także na uzyskanie szansy przyczynienia
się do zmniejszenia, lub nawet do całkowitego uchronienia,
swego kraju, a być może nawet całej naszej cywilizacji, przed
następstwami gniewu Boga i niedawno rozpoczętego "Wielkiego
Oczyszczania Ziemi" od lat zapowiadanego rozlicznymi
przepowiedniami
(np. tymi upowszechnianymi po świecie przez
Indian Hopi)
zaś dobrze zilustrowanego darmowym filmem z YouTube o tytule
Zagłada Ludzkości 2030
oraz opisanego treścią mojej strony internetowej o nazwie
2030.htm.
(#A2_4e) Kolejny z wysoce interesujących moim zdaniem fragmentów filmu
Napędy Przyszłości".
Ilustruje on jak za pomocą programów już istniejących
w "Drobinach Boga" (tj. w "drobinach
przeciw-materii" w pamięci jakich zamieszkuje
nasz Bóg) dokładniej opisywanych w punktach
#K1, #K2 i #K3 z mojej strony internetowej o nazwie
god_istnieje.htm
daje się syntezować dowolne obiekty fizyczne - w
tym przypadku syntezować mur kamienny typu
"Mury Inkaskie" jakie wraz z inkaskimi piosenkami
pokazuję np. na mojej stronie o nazwie
p_nfi.htm.
Jak syntezować takie mury z przeciw-materii nasza
cywilizacja wiedziała kilka tysięcy lat temu. To wszakże
w ten sposób syntezowane były rozliczne gigantyczne
budowle megalityczne na Ziemi, w rodzaju tzw. "Murów
Inkaskich", piramid egipskich, południowo-amerykańskich
i nowo-zelandzkich, starożytnich świątyń, itp. Niestety, w
międzyczasie ludzie zapomnieli jak to daje się uczynić.
Miejmy więc nadzieję, że wiedza opisana w w/w punktach
#A1 do #A3 z mojej strony o nazwie
god_istnieje.htm
z upływem czasu dopomoże na nowo poodkrywać
tę cudowną wiedzę i umiejętność.
Film #A2_4e: Oto
17-sekundowy wycinek z powyżej linkowanego filmu #A2_4a o tytule
Napędy Przyszłości.
Wycinek ten nosi tytuł
Wall 4K
i jest dostępny z adresu
youtube.com/watch?v=ZFr3YrVcM3E.
Ilustruje on jak będzie wyglądało syntezowanie
np. kamiennych murów z przeciw-materii.
(#A2_4f) Jeszcze jeden wysoce interesujący
i moim zdaniem wysoce edukujących fragmentów filmu
Napędy Przyszłości".
Ilustruje on bardziej zbliżony do faktycznego wygląd
tzw. "Koła Bhaskara" czyli poprawnie
działającego pseudo-silnika "Perputuum Mobile"
zbudowanego przez Bhaskara Drugiego w Indiach
około 1150 roku. Wraz z wideami innych już zbudowanych
i poprawnie działających maszyn typu "Perpetuum Mobile"
wygląd i działanie tego urządzenia opisałem i zilustrowałem
dokładniej w punkcie #B3 z mojej strony internetowej o nazwie
fe_cell_pl.htm
oraz w innych swych publikacjach stamtąd linkowanych
(np. w punkcie #J4.4 ze swej strony o nazwie
propulsion_pl.htm).
Film #A2_4f: Oto
17-sekundowy wycinek z powyżej linkowanego filmu #A2_4a o tytule
Napędy Przyszłości.
Wycinek ten nosi tytuł
Bhaskara 4K
i jest dostępny z adresu
youtube.com/watch?v=ZFr3YrVcM3E.
Ilustruje on bardziej zbliżony do faktycznego
wygląd pseudo-silnika "perpetuum mobile"
zwanego "Koło Bhaskara".
#A3.
Link do filmu też dostępnego w YouTube i też
raportującego wyniki moich badań, jednak
nakręconego we współpracy ze mną przez
inną osobę niż Pan Dominik Myrcik:
Każdy film (wideo) jaki został opracowany i
prezentuje wyniki moich badań, zaś o jakim
się przekonałem, że jego treść poprawnie ujmuje
istotne prawdy, za którymi ja usilnie obstaję oraz
odkrywaniu których poświęcone są moje badania,
a ponadto jakie jest już gratisowo udostępniane
w YouTube wszystkim zainteresowanym, najłatwiej
jest wyszukiwać i uruchamiać z mojej strony internetowej o nazwie
djp.htm.
(W nazwie owej strony skrót "djp" to pierwsze litery
mojego typowego podpisu "Dr Jan Pająk" - poszerzone
potem o kropkę i o skrót komputerowego języka "htm"
w jakim strona ta została zaprogramowana.) Ponieważ
liczba takich filmów ostatnio zaczęła przekraczać liczbę
niepozajmowanych wcześniej numerów punktów w tej
"części #A" strony, zaś ewentualna zmiana tych numerów
punktów na obecnym etapie by popsuła referencje z wielu
innych publikacji jakie odsyłają oglądających do wcześniej
już tu opisanych filmów, każde nowe wideo jakie stało się
dostępne począwszy od początka 2019 roku i co do treści
jakiego NIE mam istotnych zastrzeżeń, teraz będę raportował
i linkował w niniejszym punkcie #A3. Oto pierwsze z owych
wideów:
1: Około 25-minutowe wideo dokumentarne o tytule
"Andrzej Domała - Uprowadzony na planetę Nea".
Wideo to uhonorowało 50 rocznicę uprowadzenia do
UFO Polaka o nazwisku Andrzej Domała, Ś.P. (1951/5/16 -
2008/3/24). Twórcą tego wideo jest Pan Artur Witek
(tj. Polak stale mieszkający w Londynie - jaki poprzez
Skype przygotował też aż kilka wywiadów ze mną
linkowanych poniżej w punkcie #A4). Narrację w tym wideo
prowadzi zaś mój dobry przyjaciel i współpracownik, Pan
Dominik Myrcik (też twórca kilku doskonałych filmów
o wynikach moich badań - na tej stronie omawianych
w punktach #A1, #A2 i #A5). Ponadto o Ś.P. Andrzeju
Domała na wideo wypowiadają się także jego brat i siostra.
Ja w wideo pokazuję się bardzo krótko, bowiem sesja
poprzez Skype z jakiej zaczerpnięto do niego moją
wypowiedź doznała jakichś dziwnych zakłóceń i NIE
nadawała się do publikowania. Na samym końcu film
powtarza tylko treść emaila ("zrządzeniem losu"
datowanego w feralny piątek, dnia 2018/7/13 -
czyli w dacie podobnej jak ów "feralny piątek" kiedy Ś.P.
Domała był uprowadzony do UFO) z moimi podziękowaniami
do autorów wideo za odwagę filmowego udokumentowania
50 rocznicy wyjątkowo dowodowego i owocującego wiedzą
uprowadzenia do UFO, kórego bohater został jednak aż tak
źle potraktowany zarówno przez polską opinię publiczną i
przez większość polskich badaczy UFO, jak i przez samych
UFOnautów. Niemniej sporo ilustracji i informacji pokazanych
w owym filmie pochodzi z traktatu [3b] "Kosmiczna
układanka" - jaki Ś.P. Andrzej Domała napisał wspólnie
ze mną, zaś jakiego darmowe egzemplarze można sobie
załadować z mojej strony internetowej o nazwie
tekst_3b.htm.
Wideo o Ś.P. Andrzeju Domała można już uruchamiać bezpośrednio z adresu:
https://youtu.be/R86lKRd3ADQ.
Załadowane bowiem zostało na YouTube w dniu 2018/12/30.
Oczywiście, jest ono też udostępniane i linkowane poprzez moją stronę
djp.htm.
#A4.
Linki do moich wywiadów-rozmów udzielanych via Skype
Polskiemu Radiu w Londynie (o nazwie "Przebiegunowani")
począwszy od dnia moich 70-tych urodzin:
W dniu moich 70-tych urodzin, tj. 25 maja 2016 roku,
o godzinie 9 rano czasu nowozelandzkiego, miał miejsce
pierwszy (długi) wywiad-rozmowa z Polskim Radiem w
Londynie za pośrednictwem komunikatora internetowego
"Skype". Ten pierwszy wywiad-rozmowa (prowadzony w języku
polskim) w trakcie edycji został podzielony na dwie około 35
minutowe części, jakie później były załadowane na YouTube.
We wtorek, dnia 7 czerwca 2016 roku, też o godz. 9:00 rano
czasu NZ, odbył się drugi wywiad-rozmowa, także poprzez
Skype. Przed załadowaniem do YouTube też został on potem
podzielony na części oznaczane dodaniem "/2" do ich numeru.
Kolejne wywiady-rozmowy odbyły się: trzeci we wtorek
6 lipca 2016 roku, czwarty w sobotę 8 października 2016
roku. zaś piąty w sobotę 26 listopada 2016 roku. Oto więc
linki i adresy internetowe do już wystawionych w YouTube
nagrań owych wywiadów-rozmów, które są dostępne na
www.youtube.com,
a stąd które zainteresowani czytelnicy mogą sobie oglądnąć:
Rozmowa /2 (z wtorku dnia 7 czerwca 2016 roku):
www.youtube.com/watch?v=fnzGURyuIVc (od 2016/6/24: 'Dr. Jan Pająk - Druga rozmowa w audycji "Przebiegunowani" cz.1/2'),
www.youtube.com/watch?v=cWM1-F5HFr0 (od 2016/9/6: 'Dr. Jan Pająk - Druga rozmowa w audycji "Przebiegunowani" cz. 2/2').
Rozmowa 3 (z wtorku, dnia 6 lipca 2016 roku):
(Nadal w trakcie opracowywania)
Rozmowa 4 (z soboty, dnia 8 października 2016 roku):
www.youtube.com/watch?v=51pMoxHPpCk (od 2016/10/14 rozmowa: "Dr Jan Pająk - Telekineza"),
Rozmowa 5 (z soboty, dnia 26 listopada 2016 roku):
www.youtube.com/watch?v=57nwmEiaiH0 (od 2016/12/6 czołówka i zapowiedź rozmowy (po polsku): "Jan Pająk - Polski naukowiec, który zmienił oblicze współczesnej nauki"),
www.youtube.com/watch?v=MuxEu_kQPpY (od 2016/12/10 czołówka i zapowiedź rozmowy (z angielskimi napisami): "Jan Pająk - Polish scientist, who changed the importance of modern science"),
www.youtube.com/watch?v=sILT99clBIE (od 2016/12/10 rozmowa (po polsku): "Dr. Jan Pająk - Filozofia totalizmu")
www.youtube.com/watch?v=ALZJJp1uJao (od 2017/1/17 rozmowa (z angielskimi napisami): "Dr. Jan Pająk - Philosophy of Totalizm")
Życzę przyjemnego oglądania.
Ponieważ zarówno treść poszczególnych części
tych wywiadów, jak i przebieg oraz następstwa ich
udzielenia, są warte szerszego skomentowania,
kontynuacja niniejszego punktu, a także omówienie
dalszych spraw związanych z tymi wywiadami, są
przeniesione do specjalnie im poświęconej "części #E"
niniejszej strony.
#A5.
Wymowa i przesłanie ok. 4-minutowego wideo z YouTube o tytule
"Jak wielki jest Magnokraft",
które animuje wyglądy, wielkości i wymiary wszystkich
8 typów dyskoidalnych
Magnokraftów
i UFO:
Aby uświetnić moje 71 urodziny, mój przyjaciel
Dominik Myrcik przygotował owo około
4-minutowe wideo dostępne gratisowo w
YouTube.com,
a noszące dwujęzyczny (niemiecki i angielski) tytuł
"Wie groß ist der Magnokraft?/How big is the
Magnocraft?" (tj. "Jak wielki jest Magnokraft").
Wideo to komputerowo animuje wyglądy, wielkości
i wymiary wszystkich ośmiu typów dyskoidalnych
Magnokraftów mojego wynalazku. W animowany
(ruchomy) sposób wideo to porównuje więc z
powszechnie znanymi obiektami wyglądy, wielkości
i wymiary wszystkich owych 8 typów dyskoidalnych
Magnokraftów, jakie po podobnym komputerowym
wygenerowaniu zilustrowane zostały m.in. na
"Rys. #A2" do "Rys. #A5" (a także w dalszych
częściach) mojej strony o nazwie
magnocraft_pl.htm.
(Trzy przykłady z tamtych licznych komputerowych
ilustracji Magnokraftów pokazałem też poniżej na
"Rys. #A5abc".) Omawiane wideo jest upowszechniane
za darmo pod internetowym adresem
https://youtu.be/hkqrVePSj6c
począwszy od 26 kwietnia 2017 roku.
Omawiane tu wideo "Jak wielki jest Magnokraft"
NIE zawiera w sobie komentarza mówionego,
a głównie obrazy, muzykę oraz dźwięki imitujące
świst powietrza powodowany szybkimi przelotami
Magnokraftów. Stąd bez trudu może ono być oglądane
i rozumiane przez zainteresowane osoby z praktycznie
każdej narodowości - bez względu na to jakiego języka
mówionego one używają.
Nieustająco od 1981 roku publikuję swój formalny
dowód naukowy, potwierdzający iż "UFO to
już zbudowane Magnokrafty". Skrótowy opis
tego dowodu czytelnik znajdzie m.in. na całej stronie o nazwie
ufo_proof_pl.htm,
zaś jego jeszcze krótsze podsumowanie -
w punkcie #A5 innej mojej strony o nazwie
magnocraft_pl.htm
(pełną dokumentację tego dowodu przytoczyłem
w rozdziale #P, szczególnie zaś w podrozdziałach
P2 do P2.17, z tomu 14 mojej
monografii [1/5]).
Dzięki temu dowodowi i wynikającej z niego mojej
dogłębnej wiedzy o UFO byłem potem w stanie
podefiniować wszystkie cechy UFO oraz precyzyjnie
pomierzyć wymiary wszystkich 8 typów UFO - z
dokładnością (jak wierzę) do 1 centymetra. Tak
ogromna dokładność pomiarów UFO zdołałem
osiągnąć dzięki aż dwom sprzyjającym moim
badaniom zbiegom okoliczności. Pierwszym
z nich jest fakt, że aby móc zabierać ziemskie
zwierzęta i trzodę łąkową na pokłady UFO w
celu podania ich tam dokładnym badaniom, w
wielu miejscach Nowej Zelandii odkryłem łąki
jakie pokryte zostały dzisiątkami, a czasami
nawet setkami, lądowisk UFO. Aby łatwiej móc
zabierać owce i krowy na pokłady UFO, na
owych łąkach te gwiazdoloty lądowały swą podłogą
na trawie, podczas gdy ich napęd pozostawiany był
włączony. Takie ich lądowiska pozwoliły mi potem
relatywnie dokładnie pomierzyć i opublikować wymiary
poszczegółnych typów UFO, jakich cechy teoretycznie
już wcześniej poznałem ze swoich badań rozwojowych
nad Magnokraftem. (Niestety, moje ustalenia na temat
pomiarów wielkości UFO na podstawie śladów jakie
UFO zostawiają w miejscach swego lądowania, napotkały
się z całym oceanem szyderstw, kpin i obrzucania mnie
błotem ze strony początkowo nowozelandzkich, a potem
i polskich, naukowców i badaczy UFO - którzy woleli
wymyślać własne teoryjki skąd się biorą na NZ łąkach
owe dobrze wówczas już przezemnie udokumentowane
lądowiska UFO. Teoryjki owe najczęściej twierdziły, iż
są to naturalne twory pochodzące np. od odśrodkowo
rozrastających się grzybni, choć były też i teoryjki w
rodzaju, iż lądowiska owe formują jurne barany swym
moczem, kiedy biegają wokoło owieczek w rui i sikają
z podniecenia na trawę. Na szczęście ja się NIE
załamałem tymi szyderstwami ani ugiąłem prześladowaniami,
kontynuowałem więc swe badania.) Drugim przełomowym
i sprzyjającym zbiegiem okoliczności dla moich pomiarów
UFO, było moje odkrycie, że precyzyjna wartość jednostki
długości używanej do wymiarowania UFO (tj. "kubit kosmiczny")
w starożytności była już znana na Ziemi. Stąd korygując
swe pomiary lądowisk UFO wartością owej jednostki
"kubit kosmiczny" zdołałem osiągnąć precyzję
rzędu 1 centymetra. Ponieważ nasze Magnokrafty powinny
być wymiarowo kompatibilne z UFO (np. aby móc sprzęgać
się z UFO w locie), zdecydowałem też, że swym projektom
Magnokraftów nadam wymiary dokładnie zgodne z wymiarami
UFO.
Opisywane i linkowane w niniejszym punkcie owo
4-minutowe wideo "Jak wielkie są Magnokrafty"
otwiera aż cały ocean możliwości dla osób mających
umysł wystarczająco otwarty aby zaakceptować
prawdę o UFO - tak uparcie obecnie negowaną
przez zakłamane oświadczenia dzisiejszej skorumpowanej
oficjalnej nauki. Przykładowo, pozwala ono nauczyć
się jak rozpoznawać typ UFO jaki ktoś zaobserwował
czy sfotografował. Pozwala też precyzyjnie ustalać
(z dokładnością do centymetra) wymiary danego
UFO po rozpoznaniu jakiego ono jest typu. Ponadto,
w końcowym swym fragmencie wideo ilustruje też
niektóre unikalne cechy UFO - jakie zawsze
zadziwiają przypadkowych obserwatorów tych
gwiazdolotów, np. zdolność UFO do szybkiego
lotu w zorientowaniu najwyższego oporu
aerodynamicznego, ich zdolność do nagłego
zmieniania pod kątem prostym kierunku swego
lotu, czy ogrom największych typów UFO (np.
u UFO typu K10 ich rozmiary sięgają rozległości
centów dużych dzisiejszych miast).
Trzonem omawianego tu wideo jest pokazanie
komputerowo wygenerowanych porównań
wyglądu, wielkości i wymiarów wszystkich
ośmiu typów dyskoidalnych Magnokraftów
(a stąd i dyskoidalnych UFO) z powszechnie
znanymi obiektami budowanymi przez ludzi.
Pozwala więc ono porównywać typy Magnokraftów
(a stąd i typy UFO) od K3 do K10, z wielkościami:
człowieka, samochodu osobowego, radzieckiego
czołgu T-34, dwupiętrowego budynku mieszkalnego,
katedry "Westminster Abbey" z Londynu, transatlantyka
"Tytanik", oraz "Wieży Eiffla" z Paryża. Ponadto
pokazuje ono też ów unikalny dla magnetycznego
napędu tych wehikułów przelot wszystkich 8 ich
typów ponad dużym nowoczesnym miastem -
pozwalając w ten sposób porównywać wielkości
poszczególnych z tych gwiazdolotów z wielkościami
dzisiejszych drapaczy chmur, a także z całym centrum
dużego miasta (np. największe UFO typu K10,
zawisające ponad centrami dzisiejszych miast,
rozmiarowo okazuje się być rozleglejsze niż większość
owych centrów).
Warto też wiedzieć, że porównania wielkości i
wyglądów gwiazdolotów z omawianego tu wideo
stanowią animowane (ruchome) wersje podobnych
porównań wielkości i wyglądów, jakie również po
komputerowym wygenerowaniu zilustrowane zostały
na "Rys. #A2" do "Rys. #A5", oraz w dalszych
częściach, strony o nazwie
magnocraft_pl.htm.
Kilka reprezentatywnych z tamtych ilustracji pokazałem
też poniżej na "Rys. #A5abc".
Dwujęzyczne napisy zaprezentowane jako rodzaj
"wstępu" do tego wideo ostrzegają, cytuję:
Nasza
cywilizacja wkrótce upadnie. Człowiek odwrócił się
od drugiego człowieka. Wszystko czynimy przeciwko
Naturze, Moralności i Bogu. Czeka nas bolesny
upadek, ale i wejście ludzkości do nowej, złotej
ery Magnokraftu. Ten kraj, który jako pierwszy
zbuduje Magnokraft, będzie przywódcą nowej
cywilizacji. Stara polska przepowiednia ujawnia,
że będzie nim Azjatycki Smok - prawdopodobnie
Korea Południowa. Rzuci on na kolana niemoralnych
opresorów i niszczycieli zapierającą dech w piersi
potęgą militarną i wielkością Magnokraftu.
Informacja z tamtego "wstępu" stara się więc m.in.
przypomnieć oglądającemu to o czym ja ostrzegam
w punktach od #H1 do #H3 z odrębnej swojej strony o nazwie
przepowiednie.htm,
oraz co ponownie przypominam w podpisie
pod "Rys. #A2(K3-K4)" ze strony o nazwie
magnocraft_pl.htm,
zaś co udokumentowałem empirycznym materiałem
dowodowym na całych swych stronach o nazwach
military_magnocraft_pl.htm i
wtc_pl.htm.
Odnotuj, że ostrzeżenie bardzo podobne do powyższego
zawiera też owa wiadomość oficjalnie negowanego do
dzisiaj pochodzenia "Przybyliśmy
aby Was Ostrzec w sprawie Waszej Rasy i Waszej Planety"
na żywo oglądającym telewizję w UK przekazana w dniu
26 listopada 1977 roku o godzinie 17:10, zaś obecnie
dostępna dla każdego do oglądnięcia za darmo w
YouTube.com
po polsku np. pod adresem
youtube.com/watch?v=zCrQONZuuHM,
zaś w angielskojęzycznym oryginale np. pod adresem
youtube.com/watch?v=aiokvraNTZg -
podczas gdy opisy tego ostrzeżenia można odnaleźć
w wyszukiwarkach z pomocą polskich słów kluczowych
Kosmici incydent telewizyjny 1977 roku,
lub angielskich słów kluczowych
Alien Warning Message Live on TV in UK.
Jak czytelnik zapewne to odnotuje z analizy opisów ujawnianych
powyższymi linkami, kluczem do potwierdzenia pochodzenia
i autentyczności tego ostrzeżnia, byłoby ustalenie metody,
techniki i urządzenia, za pomocą których ostrzeżenie to zostało
nałożone na nadawaną wówczas transmisję dziennika
telewizyjnego. Okazuje się bowiem, że nikt NIE dokonał
takiego ustalenia. Tymczasem ostrzeżenie zostało "nałożone
na", a NIE jedynie "nadane zamiast", kontynuowanej podczas
jego trwania transmisji dziennika - czego klarownie dowodzi
"przebijanie się" fragmentów tego dziennika poprzez dźwięki
owej transmisji. Niektórzy zaś, w tym ja, wierzą, że przy poziomie
ziemskiej techniki ówczesnego czasu, takie nałożenie zewnętrznymi
ziemskimi urządzeniami ostrzeżenia jakie swą głośnością
zagłuszało ciągle nadawany wtedy dziennik, było wprost niemożliwe.
Szczerze mówiąc, to ja wierzę, że działającą już poprawnie
metodą, techniką, ani urządzeniem, jakie umożliwiałyby takie
nałożenie nowej transmisji na oryginalnie właśnie nadawaną,
nasza cywilizacja NIE dysponuje nawet i obecnie. Problem
polega tu więc na tym, że z powodu zachowań dzisiejszych ludzkich
rządów starających się zignorować, a nawet ukryć, istnienie
owego ostrzeżenia, niemal nikt dotychczas nawet NIE rozważał,
że faktycznie musiało ono być autentyczne, ponieważ ludzie NIE
dysponują jeszcze tym co konieczne aby móc je nadać, a stąd
że ustalenie sposobu jego nadania wymaga uwzględnienia
zaawansowanych możliwości technicznych tzw. "Rzutników
Telepatycznych" opisywanych m.in. w punkcie #C4 mojej strony
telepathy_pl.htm,
zaś zilustrowanych np. na opisywanym wcześniej wideo z YouTube o tytule
Dr Jan Pajak portfolio.
Wszakże tylko urządzenia tak zaawansowane jak owe rzutniki
byłyby w stanie nałożyć takie ostrzeżenie na trwającą pod nim
ziemską transmisję telewizyjną - i to nawet dokonując tego
nałożenia na międzygwiezdne odległości. Co nawet istotniejsze,
cechy nałożenia opisywanego tu ostrzeżenia są bardzo podobne
do innej międzygwiezdnej transmisji o już udowodnionej autentyczności,
też niemal z pewnością używającej takich "Rzutników Telepatycznych",
z pomocą której (za pośrednictwem włoskiej Miss piękności
i aktorki filmowej, Pani Danieli Giordano) ludzkość otrzymała
dar tzw. "Piramidy Telepatycznej" opisywanej
szczegółowo m.in. w punktach #E1.1 i #E1 z w/w strony o nazwie
telepathy_pl.htm.
(O tym, że transmisja opisu budowy owej piramidy faktycznie była
autentyczna, świadczy m.in. fakt, iż w sposób mylący ludzi przemysłowo
zmodyfikowana zasada działania tej "Piramidy Telepatycznej" została
już wdrożona w USA w działającym urządzeniu zwanym LIGO, o
którym się twierdzi, iż jakoby przechwyciło ono "fale grawitacyjne" -
aczkolwiek dzisiejsza oficjalna nauka narazie ciągle NIE ma pojęcia
jakie są różnice pomiędzy "falami telepatycznymi" i "falami grawitacyjnymi".)
Ciekawe więc, czy także powyżej opisane ostrzeżenie wywodzi się
od tej samej kategorii istot, co ów dar Piramidy Telepatycznej? (Linki
do powyższego ostrzeżenia z TV UK przytoczyłem też na końcu
podpisu pod "Wideo #A0" ze swej innej strony internetowej o nazwie
magnocraft_pl.htm,
oraz w (v) z punktu #H1 odmiennej strony internetowej o nazwie
przepowiednie.htm.)
Wysoce intrygującym faktem jest też, że jeśli się
przestudiuje historię i szczegóły zbudowanego w
stanie Georgia, USA, granitowego monumentu,
który w internecie opisywany jest pod nazwą
The Georgia Guidestones
(np. patrz opisy i zdjęcia tego monumentu zaprezentowane
np. we wpisie z dnia 15 września 2012 roku na blogu Pana Andrzeja Dziekan o adresie
adziekan69.blogspot.co.nz/2012/09/),
wówczas się okazuje, że owa historia i szczegóły "pasują
jak ulał" do dobrze nam już znanych zachowań istot dawniej zwanych
podmieńcy,
które chociaż wyglądają jak ludzie kiedy np. mieszają
się z tłumem na naszych ulicach, jednak ludźmi wcale
NIE są. Istoty owe już sporo przed 1980 rokiem wiedziały,
iż na Ziemię nadchodzi ta sama zagłada ludzkości,
do jakiej referują poprzednio opisane tu ostrzeżenia.
Zbudowały więc bardzo trudny do zniszczenia granitowy
monument, który zawiera wyrażone w aż 8
najpowszechniejszych językach świata (tj. w angielskim,
hiszpańskim, suahili, hindi, hebrajskim, arabskim, chińskim
i rosyjskim) wyryte na kamiennych tablicach 10 wytycznych
jak ludzkość powinna się zachowywać, adresowane do tych
nielicznych ludzi, co przeżyją nadchodzącą zagładę. (Niestety,
pomimo moich apeli, ludzkość zdecydowała aby NIE budować mojego
Wehikułu Czasu -
opisom aż dwóch zasad działania jakiego to wehikułu poświęciłem
opublikowaną w grudniu 2018 roku kolejną monografię [12]
omawiającą działanie nawracalnego czasu w jakim żyją i starzeją
się wszyscy ludzie, egzemplarze jakiej to gratisowej monografii
są już upowszechniane za pośrednictwem mojej strony internetowej o nazwie
tekst_12.htm.
Precyzyjnie więc NIE wiemy - chociaż w przybliżeniu możemy
prognozować, kiedy zagłada ta nadejdzie, jaki będzie miała
przebieg, ani ilu ludzi w niej zginie. Jednak istoty które
przygotowały omawiany tu monument znają przyszłość.
Już obecnie daje się więc wydedukować z tego co zaszyfrowały
w jego wytycznych, że nadchodzącą zagładę przeżyje co najwyżej
jeden z każdych pięciuset dzisiejszych mieszkańców Ziemi.)
Gorąco więc rekomenduję aby dla własnego dobra zapoznać
się z opisami owego monumentu, oraz z owymi 10 wytycznymi,
oraz aby niezważając jak reszta ludzkości obecnie się
zachowuje, wytyczne te zacząć wdrażać w swym życiu już
od zaraz. Wszakże zaszyfrowana jest w nich NIE tylko informacja
"co", "kiedy" i "dlaczego" nieuchronnie już nadchodzi, ale (co
ważniejsze) także i ukryta informacja, jak do nadchodzącej zagłady
można się przygotować i indywidualnie się bronić przed padnięciem
jej ofiarą - tak jak wyjaśniam to szerzej w punkcie #T3 swej strony o nazwie
woda.htm.
Wideo #A5: Oto starter omawianego tu wideo
Dominika Myrcik o tytule "Jak wielki jest Magnokraft"
z YouTube adresu
www.youtube.com/watch?v=hkqrVePSj6c.
(Aby uruchomić owo wideo wystarczy kliknąć
myszą na ów starter, lub na ten (zielony) adres.)
Odnotuj, że niezależnie od powyższego punktu #A5 tej
strony, szerszy opis tego wideo zawarty jest
też w podpisie pod ilustracją "Wideo #A0" z
początku strony o nazwie
magnocraft_pl.htm.
Rys. #A5abc: Oto ilustracje komputerowo wygenerowane
przez Dominika Myrcik, w których wielkości i wyglądy
trzech najbardziej reprezentatywnych typów Magnokraftów
(tj. typów K3, K6 i K10) są porównane z wielkościami
powszechnie znanych obiektów zbudowanych przez ludzi.
Po więcej ilustracji podobnych do powyższych patrz
"Rys. #A2" do "Rys. #A5" z mojej strony o nazwie
magnocraft_pl.htm.
(Kliknij na wybraną ilustrację aby zobaczyć ją w powiększeniu.)
Rys. #A5a(góra):
Porównanie wielkości Magnokraftu (i UFO)
najmniejszego typu K3, z wielkością i wyglądem
radzieckiego czołgu T-34. Magnokraft (i UFO) typu K3
będzie miał (i ma) następujące wymiary gabarytowe:
średnica D = 4.39 metrów, wysokość H = 1.46 metrów -
po szczegóły patrz "Tabela G1" z tomu 3 mojej najnowszej
monografii [1/5].
Stąd dla Magnokraftów (i UFO) typu K3, ich stopień
spłaszczenia (tj. ich wpółczynnik "krotność") wynosi
K=D/H=4.39/1.46=3. (To właśnie od wartości tego
współczynnika "krotność" bierze się ich nazwa "typ
K3"). Załoga typu K3 będzie składała się z 3 osób.
Wehikuł ten będzie "skautem", tj. rodzajem "zwiadowcy"
i "poszukiwacza". (Ponieważ istnieje i obowiązuje przez
nikogo nie obalony formalny dowód naukowy, że
UFO to już zbudowane Magnokrafty,
dokładnie te same wymiary, wygląd, specjalizację, oraz taką
samą liczbę członków załogi mają też załogowe UFO typu K3 -
jedną z najwyraźniejszych fotografii pojedyńczego UFO
typu K3 uchwyconych w świetle dziennym pokazałem na
Rys. #C1ab
z mojej strony internetowej o nazwie
ufo_proof_pl.htm.)
Z kolei zdjęcia, parametry bojowe i moje obiektywne oceny
czołgów biorących udział w drugiej wojnie światowej, w tym
najważniejsze dane techniczne radzieckiego czołgu T-34 (który
w czasach drugiej wojny światowej był najlepszym czołgiem
na świecie i który faktycznie wygrał tamtą wojnę światową)
przytoczyłem w punktach #E1 do #E1.4 ze swej strony o nazwie
bitwa_o_milicz.htm.
Rys. #A5b(środek):
Porównanie wielkości Magnokraftu (i UFO) średniego
typu K6, z wielkością i wyglądem mojego
"spółdzielczego" domku, zlokalizowanego w miasteczku
Petone (NZ),
a stąd (jak wszystkie "obiekty porównawcze" pokazywane
tu wraz z poszczególnymi typami Magnokraftów), też
dostępnego do oglądnięcia - gdyby ktoś wyraźnie się
uparł aby go osobiście zobaczyć. (Ów domek zamieszkały
przez autora tej strony, tj. przez dra inż. Jana Pająk,
nazywam "spółdzielczym", ponieważ zamieszkuję go
na zasadzie w NZ nazywanej "company share" - tj.
zasady w której zakupuje się jedynie prawo do zamieszkania,
podczas gdy sam budynek nadal pozostaje własnością
kompanii posiadającej 4 takie budynki zlokalizowane na
tej samej działce, ale dyrektorowanej przez zamieszkujące
je rodziny lub osoby. Dla utrzymania swej prywatności nie
podaję tu jego adresu - wszakże w przeszłości doświadczałem
już najróżniejsze problemy i przykrości kiedy ujawniłem
swój adres. Niemniej osoby chcące zobaczyć ten domek
zapewne bez trudu go wypatrzą w Petone. Wymiary tego
domku wynoszą: długość (w S-N kierunku) - 7.50 metra,
szerokość (w kierunku E-W) - 6.70 metra, wysokość
(od ziemi do pocynowanego na biało płaskiego blaszanego
dachu) - 3,30 metra, zaś ów biały, płaski, blaszany dach
z rynną odstaje na boki od muru budynku na dalsze 50
cm). Oficjalnie ów domek ma 49 metrów kwadratowych
powierzchni mieszkalnej. W jego obrębie mieszczą
się następujące pomieszczenia: pokój mieszkalny (w
kącie którego wydzielony jest rodzaj kuchni - ów pokój
z kuchnią widać wyraźnie na moich "skypowych" wywiadach
linkowanych adresami podanymi w punkcie #A4 niniejszej
strony, korytarzyk, sypialnia, oraz łazienka. Z kolei Magnokraft
(a więc także i UFO) typu K6 ma wymiary: maksymalna średnica
D=35.11 metrów, zaś wysokość (od podłogi do czubka kopuły
górnej) H=5.85 metrów - patrz "Tabela G1" z tomu 3 mojej
monografii [1/5].
Na załogę Magnokraftu (i UFO) typu K6 składa się 6 osób.
Specjalizuje się on głównie w badaniach planetarnej natury -
tj. jest latającym laboratorium planetarnym badającym góry,
podziemia, geologię, gleby, oceany, rzeki, atmosferę, itp.
To też właśnie UFO typu K6 odparowały największą
proporcję podziemnych tuneli opisywanych i ilustrowanych
w punkcie #C9.1 z mojej innej strony o nazwie
ufo_proof_pl.htm.
Wehikuł ten jest napędzany 1 pędnikiem głównym oraz
n=20 pędnikami bocznymi. Jest on największym z grupy
czterech dyskoidalnych gwiazdolotów załogowych, jakie
ciągle mają obrzeże swego kołnierza bocznego zakończone
po bokach rodzajem "klina" (wszystkie większe od niego
typy Magnokraftów (i UFO), tj. typy K7 do K10, mają już
owo obrzeże zakończone rodzajem jakby "obręczy", czyli
pionową walcowatą powierzchnią podobną do obręczy koła
u dawnego wozu konnego - patrz następna ilustracja "#A5c(dół)").
Wszystkie obiekty pokazane na powyższych komputerowych
generacjach, są zilustrowane z zachowaniem ich faktycznej
skali wymiarowej. To zaś daje pojęcie jak ogromny w porównaniu
z ludzkimi domami jest już nawet ów nadal raczej niewielki
Magnokraft (i UFO) typu K6.
Rys. #A5c(dół):
Porównanie wielkości największego Magnokraftu (i UFO)
typu K6, z wielkością i wyglądem transatlantyka "Tytanik".
Magnokrafty (a także wehikuły UFO) typu K10 będą miały
następujące wymiary gabarytowe: wysokość (od podłogi
do czubka kopuły górnej) H=56.18 metrów, maksymalna
średnica D=561.76 metrów. Jego loty będą napędzane i
sterowane n=36 pędnikami bocznymi i jednym pędnikiem
głównym. Załoga Magnokraftu typu K10 będzie składała
się z 10 osób. Warto w tym miejscu dodać, że z technicznego
punktu widzenia daje się budować Magnokrafty jeszcze
większych typów niż K10 (lub T10). Jednak prawdopodobnie
nasza cywilizacja NIE będzie miała już zapotrzebowania
na aż tak gigantyczne latające wehikuły. Nawet w Biblii
największy latający wehikuł-miasto jakie Bóg planuje używać,
jest typu T12 - a będzie on w stanie pomieścić wszystkich
144 tysięcy ludzi jacy zabrani będą do nieba (patrz opisy
"Nowego Jeruzalem" z bibilijnej "Apokalipsy Św. Jana" -
skomentowane m.in. w punkcie #J3 mojej strony internetowej o nazwie
malbork.htm).
Z kolei RMS "Titanic" (Tytanik) miał całkowitą długość L=269.06 metrów,
największą szerokość b=28.19 metrów i wysokość h=32 metrów
(kiedy więc zanurzony był na hw=10.54 metra, jego kominy górowały
ponad poziomem wody o ha=21.46 metrów), ogrom "Tytanika"
wygląda raczej skromnie w porównaniu do gigantyzmu tego
gwiazdolotu. Odnotuj z wideo opisywanego powyżej w punkcie
#A5, że jeśli Magnokraft (lub UFO) typu K10 zawiśnie nisko
ponad centrum dzisiejszego dużego miasta, jego rozległość
może być większa od rozległości owego centrum.
#A6.
Dostępne w YouTube widea jakie udokumentowały istotne cechy
UFO,
które potwierdzają prawdę i ważność mojego
formalnego dowodu naukowego, ujawniającego że
UFO to już zbudowane Magnokrafty:
Motto:
"Bóg, który najpierw stworzył cały świat fizyczny i ludzi, obecnie zaś
z żelazną ręką rządzi zachodzeniem absolutnie wszystkiego co w
świecie tym się dzieje, NIE ma najmniejszej trudności z uniemożliwieniem
sukcesu tych ludzkich postępowań, które biegną przeciwko Jego planom.
Dlatego nikt z ludzi NIE powinien się obawiać, że jakimikolwiek swymi działaniami
zgodnymi z przykazaniami i wymaganiami Biblii zaś nastawionymi na obronę
przed niemoralnymi i szkodliwymi dla prawdy i dla postępu postawami i
zachowaniami, może niechcąco przeszkodzić w urzeczywistnianiu planów Boga.
Nawet więc jeśli się wie, iż np. UFOnauci i inne szkodzące ludziom nadprzyrodzone
istoty faktycznie stwarzane i manifestowane są przez Boga, zaś w swych
działaniach wykonują one wyłącznie polecenia Boga, nikt NIE powinien
się bać podjąć i prowadzić zgodną z nakazami Biblii aktywną obronę przed
nimi i przed skutkami ich niszczycielskich działań, bowiem nasza umiejętność
i wola przeciwstawiania się szkodliwym dla ludzi działaniom i kłamstwom
jest fragmentem twardego żołnierskiego szkolenia z użyciem tzw.
"zasady odwrotności",
oraz składową równoczesnego egzaminu z przyszłej przydatności do
produktywnego życia wiecznego w królestwie Boga, jakim nieustannie
poddawani są nawet najbardziej cenieni i lubiani przez Boga ludzie."
W poprzednim punkcie #A5 tej strony, a także
aż na całym szeregu innych moich stron
internetowych (np. w punkcie #A5 strony o nazwie
magnocraft_pl.htm),
wyjaśniłem, że wkrótce po wynalezieniu mojego
Magnokraftu, kilka programów w polskiej telewizji
poświęconych opisom tego gwiazdolotu zainspirowało
liczne osoby do zgłaszania się do mnie i do twierdzenia,
iż już widzieli moje Magnokrafty w locie - tyle że owe
już widziane przez nich statki te osoby nazywały
"UFO". Podczas więc naukowego weryfikowania
twierdzeń tych osób, w moje posiadanie wszedł
ogromny materiał dowodowy wykazujący, iż wszelkie
cechy Magnokraftu jakie ja wydedukowałem teoretycznie
podczas swych prac rozwojowych nad wynalazkiem
tego gwiazdolotu, faktycznie są już demonstrowane
w rzeczywistym życiu przez tajemnicze gwiazdoloty
zwane "UFO". To zaś spowodowało, iż szybko
opracowałem, poczym opublikowałem już w 1981
roku, swój formalny dowód naukowy, wykazujący że
UFO to już zbudowane Magnokrafty.
(Dowód ten przeprowadziłem naukową metodą "porównywania
atrybutów".) Z kolei dzięki opracowaniu tego formalnego dowodu,
moje badania rozwojowe nad budową i działaniem Magnokraftów
zaowocowały też m.in. i głębokim poznaniem szczegółowej
wiedzy o budowie i zasadach działania UFO. Po 1981 roku
w toku wieloletnich badań i pomiarów terenowych byłem więc
w stanie dokładnie podefiniować wszystkie cechy i możliwości
UFO, a nawet precyzyjnie pomierzyć wymiary wszystkich 8
typów załogowych UFO. Ze swej praktyki inżynierskiej wiedząc
zaś, że moje Magnokrafty muszą stać się kompatibilne
z już istniejącymi UFO (z którymi w przyszłości moim Magnokraftom
może przyjść albo walczyć, albo też kooperować), tak
zaprojektowałem swoje Magnokrafty, aby w każdym wymiarze
i szczególe ich cechy pokrywały się z cechami UFO. W
rezultacie takiego zaprojektowania moich Magnokraftów
wszystko co w swoich opracowaniach
ja opisuję na temat Magnokraftów jest też ważne dla UFO,
a także wszystko co naoczni świadkowie zaobserwują na
UFO jest też ważne w odniesieniu do moich Magnokraftów.
Niestety, na przekór pedantycznego dokumentowania
każdego kroku swych badań, mój wynalazek Magnokraftu,
a także moje inne wynalazki, odkrycia i wyniki badań, są
ignorowane, zaprzeczane, obrzydzanie czytającym, sabotażowane,
blokowane, itp. - po szczegóły i przykłady patrz np. początkowa część strony
faq_pl.htm.
Zarówno oficjalna nauka, jak i coraz więcej indywidualnych
krytykantów upowszechnia też kłamliwą opinię, że jakoby
"wszystkie obserwacje, zdjęcia i widea UFO, to albo fabrykacje,
albo też iluzje, pomyłki interpretacyjne, błędy filmu, itp."
Oczywiście, w dzisiejszych czasach, kiedy komputerowo
daje się generować ilustracje i widea o jakości podobnej
do ilustracji pokazanych na "Rys. #A5abc" czy do "Wideo
#A1" powyżej, czyli o jakości często nawet lepszej niż jakość
uzyskiwana podczas autentycznego fotografowania i filmowania,
NIE daje się wykluczyć, że niektórzy z co bardziej niemoralnie
motywowanych ludzi faktycznie fabrykują fałszywe obserwacje,
zdjęcia i widea UFO. (Odnotuj, że poza rzadkimi swymi publikacjami
poświęconymi ujawnianiu sytuacji, kiedy to autentyczne zdjęcia,
widea, lub lądowiska UFO jacyś "naukowcy" kłamliwie okrzyknęli
"fabrykacjami", ja NIE mam czasu ani NIE widzę potrzeby aby
tropić czy nawet jedynie pokazywać produkty powypaczanych
działań faktycznych fabrykantów - dlatego wszystko co ja
publikuję, czy wybiorczo linkuję, zarówno na tej stronie, jak
i na wszystkich innych swych opracowaniach, zawsze pracowicie
sprawdzam pod względem tegoż zgodności z moją "Teorią Magnokraftu",
zaś jeśli informuję czytelnika w tego podpisie, iż wywodzi się
to z UFO, wówczas faktycznie daję tu swoją gwarancję, że
jest to udokumentowaniem czegoś autentycznego, co faktycznie
wywodzi się od UFO.) Niemniej niezależnie od istnienia
fabrykacji, istnieje też rosnąca liczba rzetelnie dokonanych,
autentycznych obserwacji, zdjęć i wideów Magnokrafto-podobnych
UFO, jakie dla dobra i postępu ludzkości powinny być szczegółowo
badane. Co nawet istotniejsze, prawda i
naukowa ważność mojego formalnego dowodu, że "UFO to już
zbudowane Magnokrafty" pozwala obecnie łatwo odróżniać
"fabrykowane UFO" (które NIE wykazują zgodności z moją
"Teorią Magnokraftu") od "autentycznych UFO" (których
wszystkie cechy są zgodne z tym co stwierdza moja
"Teoria Magnokraftu" - tj. teoria opublikowana m.in. w tomie 3
monografii [1/4]).
Gdyby więc tzw. "UFOlodzy", zamiast wyszydzać i krytykować
wyniki moich prac rozwojowych nad Magnokraftem oraz
wyniki moich empirycznych badań nad zgodnością cech
Magnokraftu z cechami autentycznych UFO, włożyli nieco
pracy w dokładne poznanie tych wyników, wówczas bez
trudu mogliby już odróżniać autentyczne obserwacje,
zdjęcia i widea UFO, od głupich i niezgodnych w prawami
świata fizycznego fabrykacji UFO generowanych przez
najróżniejsze niemoralne i niezbyt rozgarnięte indywidua.
Po zaś takim odróżnieniu, mogliby oni śmiało "zakasać
rękawy", kupić sobie taśmy pomiarowe oraz wymagane
mierniki i czujniki, poczym zacząć badać UFO rzeczowo,
ilościowo i racjonalnie - tak jak przystało na dzisiejszy
poziom naszej wiedzy. (Niestety, nadal jedyny wysiłek
jaki typowi dzisiejsi tzw. "UFOlodzy" są gotowi i zdają się
być zdolni włożyć w swe działania, ogranicza się głównie
do "robienia pieniędzy" na sensacjach dotyczących UFO
oraz do rozgłaszania swych spekulacji coraz bardziej
nastawionych na zadziwianie gawiedzi.)
Aby więc pomimo powyższych utrudnień zaistniałej
obecnie sytuacji z ludzkością nadal kontynuować
przemawianie do rozsądku tych coraz rzadszych
obecnie osób, które posiadają umysł otwarty na
prawdę i są gotowe rozpatrzyć materiał dowodowy
jaki wszedł w moje posiadanie, ja NIE zaprzestałem
swego wysoce pracochłonnego wyjaśniania i
prezentowania materiału dowodowego na zgodność
cech moich Magnokraftów i tajemniczych UFO,
z jakim to materiałem dowodowym przypadkowo
się stykam. Stąd w aż kilku swych publikacjach
zaprezentowałem już omówienia obiektywnego
materiału zdjęciowego dowodzącego prawdy
mojego formalnego dowodu naukowego, że
UFO to już zbudowane Magnokrafty -
po przykłady takich zdjęć i po moje ich omówienia patrz strony internetowe
explain_pl.htm,
evidence_pl.htm, czy
ufo_proof_pl.htm,
a także patrz tom 14 z mojej
monografii [1/5].
Ponieważ zaś w ostatnich czasach w internecie
zaczęło się pojawiać coraz więcej klarownych
wideów jakie udokumentowały dowodowo istotne
cechy lub zachowania UFO, w dalszych
podpunktach niniejszego punktu #A6 postanowiłem
także systematycznie omawiać te z wideo
powszechnie dostępnych w internecie i faktycznie
dokumentujących autentyczne UFO, jakich
prawdziwość i wartość dowodową ja już osobiście
zweryfikowałem i o jakich na bazie swojej wiedzy
mogę zagwarantować, że NIE są one fabrykacjami,
przeinaczeniami, ani czymkolwiek innym niż autentyczne
UFO - o bycie czym naukowcy i najróżniejsi krzykliwi
krytykanci kłamliwie je oskarżają.
Kiedy po wstępnym przygotowaniu niniejszych
punktów #A6 do #A6.7, zacząłem testować podane
tu linki do wideów UFO celowo NIE używając do
tego testowania swego własnego komputera, ze zgrozą
odkryłem, że jeśli widea te usiłuję ponownie przeglądać
jako ktoś inni niż ja, jednak posługując się linkami z
niniejszej strony, wówczas ktoś umiejętnie sabotażuje
to przeglądanie (typowo zamrażając widea za pomocą
celowo i złośliwie powprowadzanych w nich ogłoszeń
reklamowych, zanim widea te pokażą autentyczne UFO
z tych filmów jakie poniżej opisuję). Najwyraźniej ktoś o
bardzo "długich rękach" stara się przeszkodzić
ludziom w poznawaniu wiedzy, którą ja upowszechniam,
m.in. poprzez sabotażowanie poznania prawdy wynikającej
z oglądnięcia wideów jakie tutaj linkuję i równoczesnego
poznania poprawnych wyjaśnień jakie tu przytoczyłem
(o owym systematycznym sabotażowaniu wiedzy jaką
upowszechniam ja wiem już od dawna - to jego omijaniu
mają wszakże służyć m.in. rady i wskazówki z początku
mojej strony o nazwie
faq_pl.htm).
Dlatego gdyby i czytelnik doświadczył podobnego
sabotażowania, wówczas rekomenduję mu aby zgodnie z
"motto" tego punktu #A6 włożył wysiłek w znalezienie
sposobu ominięcia przeszkód jakie będą przed nim piętrzone
aby mu przeszkodziły w oglądnięciu wyszczególnionych
tu wideów - wszakże zgodnie z prawem
"autostrady przez morze" Bóg zawsze formuje
dobrze ukryty sposób omijania wszelkich napotkanych
przeszkód. (Np. radzę mu spróbować znaleźć i
przeglądnąć te widea NIE linkując się do nich z mojej strony,
a poszukując je np. poprzez wyszukiwarkę lub bezpośrednio
w YouTube - w czym staram się pomagać podając poniżej też
"słowa kluczowe" jakie pozwolą czytelnikowi odnaleźć te widea
niezależnie od moich linków, albo spróbować je przeglądnąć
z innego komputera niż własny i też bez użycia pośrednictwa
moich stron, które ów ktoś z "długimi rękami" najwyraźniej
uważnie obserwuje i sabotażuje.)
Oto więc linki, opisy i dodatkowe pomoce umożliwiające
obchodzenie sabotażowania naokoło, do owych ogromnie
istotnych dla rozwoju i przyszłości naszej cywilizacji
wideo, których autentyczność jest potwierdzona
moją "Teorią Magnokraftu", a stąd które dostarczają
sprawdzalnego przez każdego dowodu, iż
Magnocrafty
mojego wynalazku mogą być zbudowane, ponieważ
ich już latające wersje są widywane i dokumentowane
w praktycznie każdym zakątku naszej planety, a stąd
że nawet małe dzisiejsze państwa, takie jak przykładowo
Korea,
po włożeniu wymaganej pracy i motywacji mogą
odnieść sukces w ich zbudowaniu, zaś po owym
sukcesie mogą zagospodarować dla podniesienia
swego dobrobytu NIE tylko całą naszą planetę,
ale nawet całą naszą galaktykę.
#A6.1.
Około 14-minutowe wideo z YouTube o tytule
"REAL UFOS making CROP CIRCLES in Wiltshire, England",
które dokumentuje, iż kształty, wymiary, cechy
i możliwości 8 typów moich dyskoidalnych
Magnokraftów
doskonale odzwierciedlają kształty, wymiary, cechy
i możliwości 8 typów nieziemskich dyskoidalnych
UFO -
w tym ich zdolność do wykładania w zbożu
kompleksowych "kręgów zbożowych":
Budowa i działanie moich
Magnokraftów
są publikowane nieustannie począwszy od
1980 roku. Począwszy od 1981 roku nieustannie
publikowany jest też mój formalny dowód
naukowy, stwierdzający że
UFO to już zbudowane Magnokrafty.
Natomiast począwszy od około 1985 roku nieustannie
publikowane są też dobrze udokumentowane zasadami
działania moich Magnokraftów oraz zdjęciami "lądowisk
UFO" moje wyjaśnienia, że tzw. "kręgi zbożowe"
(po angielsku zwane "crop circles" albo "pictograms")
to "lądowiska UFO" przypadkowo lub celowo ułożone
z roślin powykładanych i przygniecionych do ziemi
przez obwody magnetyczne Magnokrafto-podobnych
UFO, oraz że zasady
działania i cechy moich Magnokraftów wskazują
dobrze już udokumentowane wyjaśnienie dla
sposobu formowania wszystkich autentycznych
"kręgów zbożowych" (tj. tych kręgów, jakie faktycznie
zaistniały na Ziemi a NIE zostały sfabrykowane przez
ludzi, jako że ludzie też czasami fałszują te kręgi), a ponadto
dostępny jest już masywny materiał dowodowy dowodzący
bezspornie iż "kręgi zbożowe" faktycznie są sekretnie
formowane przez niewidzialne dla ludzkich oczu obwody
magnetyczne Magnokrafto-podobnych UFO.
W 1990 roku swoje opisy i dowody, iż to właśnie Magnokrafto-podobne
UFO formują "kręgi zbożowe", wysłałem nawet do
angielskiego czasopisma "Sunday Mirror", legalnie
upominając się od niego o ową nagrodę w wysokości
10000 funtów, jaką czasopismo to ufundowało dla tego, kto
naukowo wyjaśni pochodzenie "kręgów zbożowych" (niestety,
wypłacenia tej nagrody owo czasopismo bezdyskusyjnie
mi odmówiło) - tak jak opisałem to dokładniej w punkcie
#D2.1 mojej strony o nazwie
eco_cars_pl.htm
i w punkcie #F2 z innej mojej strony o nazwie
artefact_pl.htm.
Powyższe informacje, jakie są dobrze udokumentowane w
moich opracowaniach, przypominam tutaj aby uświadomić,
iż poprawna wiedza czym dokładnie są kręgi zbożowe i jak
są one formowane, w dniu publikowania niniejszego punktu
w maju 2017 roku była już dostępna naszej cywilizacji przez
ponad 30 lat, czyli przez nieproporcjonalnie więcej czasu niż
jest potrzebne aby wiedza ta dotarła do każdego zainteresowanego.
Jedynym więc powodem, dla którego wiedza ta NIE jest jeszcze
powszechnie znana ani uznana, są owe ludzkie zwyrodnienia
i przywary z jakimi Biblia stara się walczyć już przez ponad
2000 lat, tj. żądza władzy, chciwość, korupcja, egoizm, zazdrość,
arogancja, itp. Wszakże na przekór aż tak długiej dostępności owej
wiedzy, oraz na przekór jej doskonałego udokumentowania w moich
publikacjach, ludzcy naukowcy, politycy, decydenci, tzw. "UFOlodzy",
oraz praktycznie całe dzisiejsze narody i społeczeństwa uparcie
i celowo ją ignorują, odrzucają, oraz blokują jej upowszechnianie.
Doszło już do tego, że dysponenci UFO zaczynają zabawiać się
kosztem dzisiejszej ludzkości wyrysowując na polach coraz
dowcipniejsze "kręgi zbożowe" - w rodzaju tych, przykłady
jakich są typowo pokazywane przez dzisiejsze
wyszukiwarki internetowe.
Oczywiście ubaw z głupoty i uporu dzisiejszych naukowców,
decydentów, polityków, "UFOlogów" i narodów NIE tylko mają
obecni dysponenci UFO, ale także z pewnością będą mieli, oraz
będą używali jako kolejny przykład ludzkiej głupoty i ślepoty,
przyszli użytkownicy moich Magnokraftów, opowiadając
zapewne sobie na ten temat dowcipy podobne do tego co
dzisiaj dowcipkujemy na temat zwolenników "płaskiej ziemi"
oraz światopoglądu średniowiecznych tępicieli czarownic.
Jaka szkoda, że dzisiejsza ludzkość postępuje aż tak
nierozważnie i nielogicznie, bowiem "kręgi zbożowe"
są istną kopalnią wiedzy o już działających gwiazdolotach
Magnokrafto-podobnych (tj. o UFO), jakiej rzeczowe
badania ilościowe pozwoliłyby nam szybciej zbudować
moje Magnokrafty oraz tak wszystkim nam potrzebne moje
Wehikuły Czasu
(otwierające dla ludzi fizykalny dostęp do tzw. "uwięzionej
nieśmiertelności"). Aby udokumentować tu przydatność i
potwierdzającą poprawność Magnokraftu naturę wiedzy
wynikającej z "kręgów zbożowych", poniżej wyjaśnię przykład
jak kręgi te dokumentują prawdę wyników moich badań
rozwojowych m.in. nad kształtami, wymiarami i nad
generalną konstrukcją moich Magnokraftów.
W trakcie swych prac nad opisaniem wideo Dominika
Myrcik z poprzedniego punktu #A5, natknąłem się w
YouTube na jeszcze inne ogromnie ciekawe darmowe
wideo o długości 13 minut i 50 sekund, naprawdę warte
przeglądnięcia. Wideo to jest dostępne w YouTube
począwszy od 2013/1/18, jednak ja natknąłem się
na nie dopiero wieczorem w dniu 4 maja 2017 roku.
Doskonale ono dokumentuje NIE tylko jak wiernie
kształty i wymiary Magnokraftów oddają rzeczywiste
kształty i wymiary UFO, ale także dokumentuje jak
doskonale zgodne są opisane w moich publikacjach
zasady działania, cechy i możliwości Magnokraftów,
z zasadami działania, cechami i możliwościami UFO.
Tamto ilustratywne wideo można sobie oglądnąć w
YouTube np. pod internetowym adresem
www.youtube.com/watch?v=RiYqDeMQHAQ,
zaś w wyszukiwarkach i w YouTube dane i inne
widea o nim ujawniają słowa kluczowe:
REAL UFOS making CROP CIRCLES in Wiltshire, England (dla Google), oraz
REAL UFOS making CROP CIRCLES in Wiltshire, England (dla YouTube).
Wykonane ono zostało nocą w dniu 2010/7/27 zapewne
przez entuzjastyczną i równie jak ja upierającą się przy
prawdzie turystkę lub emigrantkę (sądząc po jej akcencie -
prawdopodobnie przybyłą do Anglii gdzieś z Azji, np. z Malezji
albo z Hong Kong) - jak też z komentarza na owym wideo można usłyszeć,
filmującą ten bezcenny dla ludzkości materiał dowodowy
wbrew protestom i zniechęcającym uwagom jej męża, czy
męskiego partnera. Ta sama osóbka, jak tylko się rozwidniło,
udała się też na sfilmowane wcześniej nocą pole zbożowe,
aby sprawdzić wygląd "kręgu zbożowego", jakiego formowanie
nocą tak pedantycznie udokumentowała. Jest też możliwe,
iż na dodatek to ona wynajęła potem helikopter, aby pokazać
jak w widoku "z lotu ptaka" ów "krąg zbożowy" wygląda -
aczkolwiek w YouTube istnieje też inne ok. 3-minutowe
wideo dostępne pod adresem
www.youtube.com/watch?v=svcvlF4M_bM,
które zdaje się implikować, że sfilmowania tego kręgu
zbożowego "z lotu ptaka" dokonali już inni badacze lub
dziennikarze, zaś potem ich film został tylko włączony
do wideo tu opisywanego.
Udokumentowany na tym nocnym wideo "krąg
zbożowy" został inteligentnie, pracowicie,
planowo, oraz stopniowo w aż kilku fazach (tj.
wcale NIE przypadkowo ani natychmiastowo)
wyłożony w zbożu przez całą eskadrę UFO
typów od K3 do K7 - tj. gwiazdolotów jakich
wygląd jest pokazany m.in. na "Rys. #A2" do
"Rys. #A4" z mojej strony o nazwie
magnocraft_pl.htm,
zaś na niniejszej stronie częściowo powtórzony powyżej
na "Rys. #A5abc", a także zilustrowany w ruchu na
wideo omawianym w poprzednim punkcie #A5 tej
strony. Wszystkie UFO tej eskadry były sprzężone
ze sobą w wielopoziomowy i wielowymiarowy tzw.
"latający kluster", jakiego jeden z najprostrzych
przykładów pokazany został i wyjaśniony m.in. w
części (f/#6) z "Rys. #H2f (dół-prawy)" mojej strony o nazwie
magnocraft_pl.htm
i np. na "Rys. #D8e (prawy)" z innej mojej strony o nazwie
explain_pl.htm,
zaś na niniejszej stronie - poniżej na "Rys. #A6.1b(dół)".
Cała zaś ta eskadra zawierała aż 24 gwiazdoloty (UFO)
typu K3 (tj. po jednym UFO typu K3 podpiętym pod każdy
pędnik boczny najwyżej zawisającego UFO typu K7),
12 UFO typu K4, 7 UFO typu K5, 1 UFO typu K6,
oraz 1 UFO typu K7 - obwody magnetyczne wszystkich
zaś tych UFO były wzajemnie posprzęgane oraz odpowiednio
poodpychane, formując ów wielopoziomowy przestrzenny
tzw. "latający kluster" o obwodach magnetycznych podobnych
do obwodów opisanych i zilustrowanych przy okazji wyjaśnień
jak takie kręgi zbożowe są formowane (np. owych wyjaśnień
z punktu #D2.1 mojej strony o nazwie
eco_cars_pl.htm
czy z punktu #F2 innej mojej strony o nazwie
artefact_pl.htm).
Z uwagi jednak na złożoność opisywanego tu kręgu
zbożowego, oraz na jego kompleksowe zaprojektowanie
wymagające wielofazowego i stopniowego wykładania
go w zbożu, wyłożenia zboża dokonywała tylko najniższa
warstwa UFO z tego klustera, tj. UFO typów K3, K4 i K5 -
jakich obwody magnetyczne wirowały, aczkolwiek
ich wirowanie w UFO typów K3 i K4 było na tyle
powolne iż NIE powodowało ono zjonizowania powietrza.
Tylko więc owe 7 UFO typu K5 miało swe obwody
magnetyczne wirujące na tyle intensywnie, iż
powodowały one zjonizowanie powietrza i uformowanie
jarzącego się tzw. "jonowego obrazu wiru magnetycznego"
jaki dla owych UFO typu K5 udokumentowało dyskutowane
tu wideo, zaś jakiego statyczny wygląd pokazałem na analizowanej
przez siebie naukowo pojedyńczej klatce z "Fot. #A6.1a(góra)".
Na omawianym tu wideo, to właśnie te jarzące się
wehikuły UFO typu K5 są więc owymi jedynie widocznymi
w ciemności parami UFO posprzęganymi ze sobą w
tzw. "konfiguracje niezespolone" oraz otoczonymi
"jonowymi obrazami wiru magnetycznego" (jaki to jonowy obraz wiru,
dla UFO typu K4 pokazałem na "Rys. #C7a (góra)" ze swej strony
ufo_proof_pl.htm,
oraz na "Rys. P20" z tomu 14 mojej
monografii [1/5]).
Na następnym poziomie ponad tymi UFO wykładającymi zboże,
wisiało jedno UFO typu K6, sprzężone "konfiguracją niezespoloną"
z dwa razy większym od niego UFO typu K7. Te dwa
pojedyńcze UFO typów K6 i K7 też wcale NIE jarzą się
na wideo, ponieważ ich pole magnetyczne NIE wirowało,
a stąd i NIE jonizowało ono powietrza, a jedynie odpowiednio
precyzyjnie ustawiało i odchylało obwody magnetycznie
owych mniejszych UFO, których obwody magnetyczne
wykładały zboże. Niemniej ciągle owe największe UFO
daje się niewyraźnie dostrzec na omawianym tu wideo,
gdzie widać je jako rodzaj długiej, ciemnej jakby chmury
(pokazanej poniżej na "Fot. #A6.1a(dół)")
zawisającej ponad owymi "kompleksami niezespolonymi" -
tj. ponad tymi UFO, które pracowicie (jeden po drugim")
formowały omawiany tu "krąg zbożowy". (Być może nawet,
że aby "zamaskować" swoją obecność, owe UFO typów
K6 i K7 celowo otoczyły się parą wodną, nadając sobie
wygląd nieregularnej chmury jakiej formowanie i cechy
opisuję na swej stronie o nazwie
cloud_ufo_pl.htm.)
Obecność ponad polem owych dużych UFO typu K6 i K7
dodatkowo potwierdzają też "jonowe obrazy wiru magnetycznego"
owych jarzących się UFO typu K5 (a stąd jedynych UFO
wyraźnie uchwyconych na tym wideo), ponieważ silne pole
magnetyczne owych dużych UFO sprężało jonowe obrazy
wiru w UFO typu K5 i dociskało wirujące jony powietrza tuż
do powierzchni owych jarzących się UFO, zaś tzw. "soczewka
magnetyczna" formowana przez te duże UFO zmieniała
współczynnik "K" owych UFO typu K5 - powodując iż jedynym
dowodem, że faktycznie na wideo jarzyły się jedynie UFO typu
K5, są wymiary wyłożeń zboża w uformowanym przez nie
"kręgu zbożowym". To dzięki odgórnemu działaniu owych
dwóch dużych UFO, "jonowe obrazy wiru magnetycznego"
owych jarzących się UFO typu K5 przyjmują na wideo niemal
dokładnie ten sam kształt jaki ma powierzchnia tychże UFO.
Owe małe jarzące się wehikuły UFO typu K5 były posprzęgane
ze sobą w pary zwane "kompleksy niezespolone" - jakich
przykład pokazałem na "Rys. #H2c (góra-prawy)" z w/w strony
magnocraft_pl.htm,
zaś poniżej go powtórzyłem na "Rys. #A6.1a(środek)".
Ponieważ jednak wiry magnetyczne tych UFO typu K5
jonizowały powietrze, wyglądały one niemal jak jarzące się
"kompleksy kuliste" UFO typu K5 - tj. niemal jak kompleksy
których zasadę formowania ilustrują "Rys. #A2c(2xK4) - dół"
i "Rys. #H1" z wyżej wymienionej strony
magnocraft_pl.htm.
Aby sprawdzić i potwierdzić sobie prawdę i wartość
dowodową opisów jakie tu przytaczam, wystarczy
dla opisywanego tu "kręgu zbożowego" z Anglii
ustalić, czy: wymiar (jaki ja jedynie oszacowałem
na bazie swej znajomości budowy i działania
Magnokraftów, bowiem dla opisywanego tu
"kręgu zbożowego" na zapis wartości tego
wymiaru narazie się NIE natknąłem) owej
największej średnicy "d", na której ułożone
są środki wyłożeń zboża od owych 24 UFO typu
K3 podwieszonych pod pędnikami bocznymi UFO
typu K7, w przybliżeniu pokrywa się ze średnicą
"d=49.65 metra" okręgu "d" na jakim rozmieszczone
są środki pędników Magnokraftu typu K7, tj. średnicą
od dawna publikowaną w "Tablicy G1" z tomu 3 mojej
monografii [1/5].
Powodem przybliżoności (a NIE absolutnej identyczności)
owych średnic "d" w omawianym tu kręgu zbożowym
oraz w Magnokrafcie jest, że poszczególne wehikuły UFO
wykonujące ów krąg zbożowy były połączone ze sobą
jedynie obwodami magnetycznymi - zaś takie obwody
z natury są pozakrzywiane i poodchylane przez inne
pobliskie UFO, a stąd niezbyt precyzyjnie odzwierciedlają
one w wyłożonej przez siebie roślinności wymiary UFO
jakie formują te obwody.
Wideo #A6.1: Oto starter nocnego wideo, na którym
jakaś (sądząc z akcentu prawdopodobnie azjatycka)
entuzjastka przyłapała eskadrę wehikułów UFO typów
od K3 do K7, które w ramach "żartowania" sobie z
ignorancji dzisiejszych ziemskich naukowców, polityków,
decydentów i tzw. "UFOlogów", pracowicie wykonywały
w zbożu z Wiltshire, Anglia malowniczy tzw.
"krąg zbożowy" - generalną zasadę formowania
jakiego opisałem i zilustrowałem w punkcie
#D2.1 swej strony o nazwie
eco_cars_pl.htm
i w punkcie #F2 innej swej strony o nazwie
artefact_pl.htm,
zaś wygląd z pokładu helikoptera jakiego to
kręgu zbożowego pokazała ona na samym
końcu tego niemal 14-minutowego wideo.
Co nawet jeszcze ciekawsze, kiedy pod
koniec tego wideo raportuje ona swoją
poranną inspekcję "kręgu zbożowego"
wykonanego podczas zakończonej właśnie nocy,
nieświadomie przyłapała na nim (i sfilmowała)
grupę ludzko wyglądających (chociaż nieludzko
zachowujących się) UFOnautów, którzy też
owego wczesnego ranka zdecydowali się na
ziemi sprawdzić produkt swego malowniczego
działania z poprzednej nocy. (Wygląd, a częściowo
i dziwne zachowanie owych UFOnautów, ujawnia
"Fot. #A6.1b(środek)" poniżej na tej stronie.) Mi
zachowanie i wygląd owych UFOnautów z tego
wideo przypominał doświadczenie z tzw. "Man in
Black" (MIB) jakie ja sam przeżyłem z grupą
innych ludzko wyglądających (chociaż też
nieludzko zachowujących się) UFOnautów -
a jakie to doświadczenie raportuję w podpisie
pod "Fot. #G1c" ze swej strony o nazwie
sw_andrzej_bobola.htm.
Fot. #A6.1a: Oto m.in. stacjonarne obrazy, jakie w celu
dokonania ich naukowej analizy, zostały ekstraktowane
z omawianego w punkcie #A6.1 powyżej wideo
dokumentującego wykonywanie tzw. "kręgu zbożowego"
przez całą eskadrę wehikułów UFO typów od #K3 do #K7.
W celu oglądnięcia owego wideo, kliknij na następujący
link wyszukiwania wideo w YouTube:
REAL UFOS making CROP CIRCLES in Wiltshire, England,
poczym uruchomij sobie klinknięciem tę wersję owego
wideo jaką zechcesz przeglądnąć. Odnotuj z powyższych
obrazów, że omawiane wideo posiada raczej niską rozdzielczość
(tj. prawdopodobnie wykonane zostało telefonem komórkowym),
stąd zarówno ono samo, jak i ekstraktowane z niego i naukowo
analizowane tutaj stacjonarne obrazy, też wykazują raczej niską
rozdzielczość. Jednak taka jest rzeczywistość badaczy UFO - że
muszą oni dokonywać badań materiału dowodowego jaki został
zgromadzony zupełnie przypadkowo, oraz że obiekty ich badań
unikają współpracy z badaczami. (To dlatego dzisiejsi dobrze płatni
zawodowi naukowcy NIE czują się kompetentni do dokonywania
badań UFO i raczej wolą kłamliwie zaprzeczać iż UFO istnieją niż
je badać - wszakże wygodnicko nawykli oni do sytuacji, kiedy to
co badają jest pasywne i NIE broni się ani NIE unika ich instrumentów,
kamer, czy eksperymentów.) Kliknij na wybraną ilustrację aby
zobaczyć ją w powiększeniu.
Fot. #A6.1a(góra):
Statyczny obraz jednej z owych 7 konfiguracji UFO
typu K5, które zostały udokumentowane na omawianym
tu wideo kiedy uczestniczyły w wielofazowym wykładaniu
w zbożu Anglii ogromnego i wysoce malowniczego
"kręgu zbożowego", jakiego też analizowany przezemnie
statyczny obraz pokazałem poniżej na "Fot. #A6.1b(góra)".
To UFO faktycznie jest sprzęgniętą magnetycznie
z dwóch indywidualnych gwiazdolotów typu K5
tzw. "konfiguracją niezespoloną", jakiej wygląd
zilustrowałem powyżej w środkowym "Rys. #A6.1a(środek)"
omawianego tu zestawienia ilustracji. Warto tu wyjaśnić,
że UFO typu K5 mają następujące wymiary gabarytowe:
średnica D=17.56 metrów, wysokość H=3.51 metrów.
Są one napędzane jednym położonym centralnie pędnikiem
głównym, oraz n=16 pędnikami bocznymi. Środki ich
n=16 pędników bocznych są zamontowane w równych
od siebie odległościach na obwodzie okręgu o średnicy
d=12.41 metrów. Każdy z nich ma 5 członków załogi.
Ich specjalizacją jest stwarzanie warunków życiowych
i socjalnych dla podróżujących badaczy (tj. mieszkań,
szpitali, miejsca spotkań i narad, itp.). Jednak jak każdy
latający wehikuł, mogą one być (i są) używane też do
wykonywania dowolnych innych zadań, np. do wykładania
"kręgów zbożowych".
Rys. #A6.1a(środek):
Komputerowo wygenerowana ilustracja przygotowana przez mojego
przyjaciela, a pokazująca tzw. "konfigurację niezespoloną",
bezstykowo sprzęgniętą siłami magnetycznymi z dwóch
dyskoidalnych gwiazdolotów typu K5 - np. z dwóch UFO
typu K5. (Dla zilutrowania jej wielkości, w pobliżu pokazany
jest też duży dwu-poziomowy dom, sylwetka człowieka i
samochód osobowy.) W tej konfiguracji oba gwiazdoloty
nawzajem wcale się NIE dotykają, zaś ich bezdotykowe
powiązanie w jedną trwałą całość jest uzyskiwane dzięki
wzajemnie odpychającemu ustawieniu obu ich pędników
głównych, oraz wzajemnie przyciągającemu się przesterowaniu
ich "n=16" par pędników bocznych poustawianych wylotami
naprzeciwko siebie i połączonych ze sobą tzw. "czarnymi
belkami" uformowanymi z łączących te wyloty n=16
kolumn potężnego pola magnetycznego pochłaniającego
światło.
Fot. #A6.1a(dół):
Udokumentowany na omawianym wideo wygląd "konfiguracji
niezespolonej" magnetycznie sprzęgniętej z dwóch UFO większej
niż K5 wielkości, górne z których jest typu K7, dolne zaś typu K6.
To pod pędnikami bocznymi obu owych UFO większych typów
podwieszone zostały pozostałe UFO typów K3, K4 i K5
jakie użyte zostały do wielofazowego wyłożenia poszczególnych
elementów składowych omawianego tu "kręgu zbożowego".
Innymi słowy, sztywna struktura owych dwóch UFO większych
typów, do której sztywno zostały magnetycznie podwieszone
pozostałe UFO, pozwoliła wyłożyć poszczegółne elementy
składowe owego kręgu zbożowego z aż tak doskonałą symetrią
i precyzją wymiarową. Ponieważ na powyższej ilustracji owe
dwa większe UFO wiszące pod czystym, bezchmurnym
niebem wykazują chmuro-podobne, zamazane kształty,
prawdopodobnie dla bezpieczeństwa i ukrycia się przed ludźmi
podczas wykonywania opisywanego tu "kręgu zbożowego"
ich załogi celowo otoczyły je parą wodną wyglądającą jak
chmura - tak jak opisałem to i zilustrowałem na swej stronie
cloud_ufo_pl.htm.
Wszakże te dwa większe UFO same NIE dokonywały wykładania
kręgu zbożowego, a jedynie utrzymywały w wymaganych
pozycjach mniejsze UFO które wykładanie to realizowały.
Fot. #A6.1b: Oto ilustracje "produktu działania"
owych UFO, pokazywanych na omawianym tu wideo,
jakie czytelnik może znaleźć w YouTube klikając na link:
REAL UFOS making CROP CIRCLES in Wiltshire, England.
Niestety, graficzna jakość dokumentacji tych "produktów"
NIE jest najwyższej jakości - niemniej powinniśmy się
cieszyć, że wogóle ludzkość zdołała dokumentację tę
uzyskać dzięki korzystnemu dla nas zbiegowi przypadków,
oraz dzięki uporowi i oddaniu prawdzie kobiety która ją sfilmowała.
(Kliknij na wybraną ilustrację aby zobaczyć ją w powiększeniu.)
Fot. #A6.1b(góra):
Utrwalony "z lotu ptaka" wygląd "kręgu zbożowego"
na jakiego wykonywaniu zostały przyłapane UFO
utrwalone na omawianym tu wideo.
Fot. #A6.1b(środek):
Dziwnie zachowujący się (choć ludzko wyglądający)
UFOnauci dźwigający najróżniejszy sprzęt badawczy,
jacy wczesnym rankiem zostali przyłapani jak inspektowali
oni wykonany przez siebie kilka godzin wcześniej (tj.
właśnie zakończonej nocy) opisywany tu "krąg zbożowy".
Po zostaniu przyłapanymi, UFOnauci ci zwyczajnie szybko uciekli,
zaś ich wlot do ukrytego za soczewką magnetyczną i zawisającego
ponad polem UFO, został udokumentowany kierunkiem patrzenia
nadal pozostałego siedzącym czwartego z tych UFOnautów.
Rys. #A6.1b(dół):
Mój własny rysunek starający się zilustrować po jednym
z każdej klasy odrębnych tzw. "obwodów magnetycznych"
(czyli silnie skoncentrowanych wiązek linii sił pola magnetycznego),
jakie zawsze łączą wyloty każdego pędnika UFO z wylotami
każdego innego pobliskiego pędnika UFO. Rysunek ten pokazuje
jedynie najważniejsze z takich obowodów, jakie pojawiają się
w przypadku magnetycznego sprzęgnięcia dwóch "kompleksów
kulistych" UFO w najbardziej podstawowy tzw. "latający kluster".
Tymczasem kluster jaki wyłożył omawiany tu "krąg zbożowy"
był wiele razy bardziej złożony od klustera pokazanego na tym
moim rysunku. Nic dziwnego, że ów złożony kluster zdołał uformować
w zbożu aż tak skomplikowany, ilustracyjny i piękny "krąg zbożowy".
Gdyby jakiś zespół dzisiejszych ludzkich naukowców zechciał
zaprojektować i rozrysować poszczególne fazy formowania tego
właśnie "kręgu zbożowego", zespół ten musiałby być aż tak duży
jak dzisiejsza NASA, zaś zaprojektowanie i rozrysowanie każdej
fazy wykonywania takiego kręgu zbożowego zajęłoby mu zapewne
równą ilość pracy i czasu jak zaprojektowanie wysłania ludzi na
Marsa. Owo więc porównanie pracochłonności ilustruje, jak bardziej
iteligentni od ludzi są dysponenci UFO, oraz uzasadnia też dlaczego
UFOnauci mogą "zabawiać" się kosztem ludzkich naukowców i
"zwodzić" ich przez już ponad pół wieku, zaś ludzcy naukowcy
nadal NIE mają zielonego pojęcia "co jest grane". Ponadto porównanie
to ilustruje, ile pracy i zabiegów nadrzędna inteligencja dysponująca
UFO jest gotowa włożyć w to aby przyszli mieszkańcy Ziemi mogli w
konstruktywnie ich motywujący sposób zaśmiewać się z ignorancji,
niekompetencji, próżności, egoizmu, prywaty i zachłanności dzisiejszych
naukowców, polityków, decydentów, oraz społeczeństw, zaś dzięki
owemu zaśmiewaniu się aby przyszli ludzie mogli zacząć wyciągać
konstruktywne wnioski na temat czego oni sami powinni unikać w
swoich własnych postawach, zachowaniach i postępowaniach.
Szersze omówienie powyższego rysunku czytelnik znajdzie m.in.
pod "Rys. G13" z tomu 3 mojej
monografii [1/5],
oraz w podpisie pod "Rys. #C6ab" z mojej strony o nazwie
ufo_proof_pl.htm.
Z kolei jego komputerowa animacja została pokazana m.in.
w punkcie #D2.1 mojej strony o nazwie
eco_cars_pl.htm.
#A6.2.
Krótkie widea z
Kelantan, Malezja, 2016 rok,
jakie udokumentowały niezwykle rzadkie magnetyczne
sprzężenie stykowe w jedną jakby trwałą latającą jednostkę
dwóch odmiennych rodzajów UFO, tj. dyskoidalnego
UFO typu K6 z Cztero-Pędnikowym UFO typu T6 -
pomieszczenie załogi którego ma kształt jakby "torpedy":
W dniu 2 września 2016 roku koło niewielkiej
miejscowości Kuala Krai z Malezyjskiej prowincji
"Kelantan", powtarzalnie pojawiało się UFO
raczej dziwnych kształtów. UFO to zostało
udokumentowane aż na szeregu wideów
odmiennych autorów - najbardziej oficjalne
z których, bowiem prezentujące wiadomość
dziennika telewizyjnego, czytelnik może sobie
oglądnąć pod adresem
https://www.youtube.com/watch?v=KBmP4TFzjB8,
zaś w wyszukiwarkach i YouTube można
je odnaleźć używając słów kluczowych
Kelantan UFO 2016.
Pod naukowem jednak względem, najbardziej
wartościowe i informacyjne jest wykonane ranem
wideo pół-przeźroczystego UFO, dostępne m.in.
pod adresem
https://www.youtube.com/watch?v=wEIHPTkBuQA,
zaś w wyszukiwarce z YouTube można m.in.
i je odnaleźć używając słów kluczowych
Kota Kuala Krai UFO.
Pokazuje ono bowiem owo UFO lecące obok dużego
budynku i po nasterowaniu jego powłoki na kompletną
przeźroczystość. Stąd na tym wideo z tyłu niemal
przeźroczystego dyskoidalnego UFO typu K6 wyrażnie
widać kształt całego "torpeda" owego czteropędnikowego
UFO typu T6 - jakie magnetycznie przylgnęło do podłogi
dyskoidalnego UFO. Ponadto wideo to demenstruje,
że przesterowana na przeźroczystość powłoka
dyskoidalnego UFO jest całkowicie przeźroczysta
tylko w tych obszarach, gdzie kąt patrzenia widza
czy kamery jest bliski kątowi prostemu (tj. bliski kątowi
90 stopni). Gdy jednak ów kąt patrzenia zaczyna
się zmniejszać, przeźroczystość owej powłoki też się
zmniejsza - co zresztą dobrze wiemy też z oglądania
naszych przeźroczystych naczyń kuchennych. Gdy
zaś kąt patrzenia zaczyna być niemal zerowy, wówczas
owa przeźroczystość całkowicie zanika - to z tego
powodu często obecnie filmowane są dyskoidalne
UFO opisywane w punkcie #A6.4 poniżej, w których
widać jedynie te fragmenty ich przesterowanej na
przeźroczystość powłoki, które są ustawione do
patrzącego lub do filmującego pod kątem bliskim
zera. Ten fakt zależności poziomu przeźroczystości
powłoki UFO od kąta jej ustawienia względem
patrzącego powoduje, że na owym najbardziej
informacyjnym wideo dokładnie widzimy wszystkie
zakrzywienia tejże powłoki, jaki są charakterystyczne
dla UFO typu K6. Ponadto na samym początku
owego wysoce informacyjnego wideo, to UFO typu
K6 przelatuje poza wielopiętrowym budynkiem o
oknach ustawionych w aż 10 kolumnach. Ponieważ
typowo okna w nieprzeźroczystych budynkach
starego typu są rozstawiane co około 3.5 metra,
to oznacza, że sfilmowane UFO miało około 35
metrów średnicy, a więc było właśnie typu K6.
(Poprzednie bowiem mniejsze UFO typu K5 ma
o połowę mniejszą średnicę niż UFO K6 - NIE
zdołałoby więc objąć swą średnicą szerokości
całego tak dużego budynku, natomiast następne
większe UFO typu K7 ma zupełnie odmienne
kształty i zarysy powłoki od tych udokumentowanych
na owym doskonałym wideo.)
Dla całego szeregu odmiennych powodów, w tym m.in.
z uwagi na nietypowość kształtu tamtego gwiazdolotu
i jego odbieganie od tego co powszechnie uważa
się za klasyczny kształt UFO, a także aby "długimi
rękami" i krzykliwymi głosami obrzydzać ludziom
poznawanie prawdy i gromadzenie poprawnej
wiedzy o UFO, wielu krytykantów szybko jednak
okrzyknęło te widea jako kolejne fabrykacje (po
angielsku "fake", czyli "podrobione"). Niemniej
kiedy w maju 2017 roku, jeden z moich
współpracowników podesłał mi linki do owych
wideów, ja szybko odkryłem, że faktycznie widea
te udokumentowały autentyczne UFO, a ściślej
udokumentowały magnetycznie sprzężoną ze sobą
swymi pędnikami konfigurację latającą złożoną
z jednego dyskoidalnego UFO typu K6 lecącego
w tzw. "pozycji wiszącej", tj. zwróconego swoją
podłogą w górę, oraz z przylgniętego do tej podłogi
jednego Cztero-Pędnikowego UFO typu T6 - w jakim
pomieszczenie załogi miało kształt jakby "torpedy".
(Czym dokładnie jest typ "T" owych 4-pędnikowych
UFO i Magnokraftów - nazwany tak od słowa "Typ",
oraz jak różni się on od ich typu "V" - nazwanego
tak od podobieństwa kształtu litery "V" do skrzydeł
"delta" w nowoczesnych samolotach, wyjaśniłem
to dokładniej w punkcie #F2 swej strony o nazwie
magnocraft_pl.htm.)
Wszystkie zjawiska jakie demonstruje gwiazdolot (UFO)
uchwycony na owych malezyjskich wideo, oraz wszystkie cechy
tego gwiazdolotu jakie owe widea zarejestrowały, są zgodne
ze stwierdzeniami mojej "Teorii Magnokraftu" - co czytelnik
powinien móc zweryfikować po poznaniu np. treści tomu 3 mojej
monografii [1/5].
Stąd dysponujemy już wiedzą i danymi
jakie pozwalają mi tu z całą pewnością zagwarantować, że
widea te utrwaliły autentyczne gwiazdoloty popularnie zwane
"UFO". Istnieje też aż szereg przesłanek, wszystkie
z których dokumentują, iż owe malezyjskie widea autentycznie
udokumentowały właśnie dyskoidalne Magnokrafto-podobne
UFO typu K6 (a stąd i także sprzężone z nim 4-Pędnikowe
UFO typu T6). Najważniejszą z tych przesłanek są wymiary
tego UFO. Wszakże Magnokrafto-podobne UFO typu K6
ma wymiary: maksymalna średnica D=35.11 metrów, zaś
maksymalna wysokość H=5.85 metrów. Stąd średnica
tego UFO może sobą objąć szerokość około 5 domków
pokazanych powyżej na "Rys. #A5b(środek)". Osądzając
zaś po liczbie ok. 10 okien, szerokość takich 5 domków
jest właśnie odpowiednikiem szerokości owego jednego
dużego budynku, ponad i poza którym owo UFO przelatuje,
obejmując swą średnicą całą jego szerokość. (Niestety,
dzisiejsi "UFOlodzy" widać są okropnie leniwi i niedbali -
na przekór bowiem, iż wielu z nich "wymądrzało" się na
temat tych wideo w internecie i obrzucało go przezwiskami
"fake", według mojego rozeznania żaden z nich NIE pokusił
się nawet aby pomierzyć szerokość owego budynku, poczym
opublikować tą szerokość w internecie.) Inną przesłanką,
że owo UFO było typu K6, jest liczba jego pędników bocznych.
Magnokrafto-podobne UFO typu K6 ma bowiem n=20 takich
pędników bocznych. W "bijącym trybie" lotu, w jakim owo
UFO było sfilmowane, każdy z jego pędników formuje
tzw. "obwód magnetyczny" jaki łączy go z pędnikiem
głównym. W pewnym więc miejscu jednego z wideo,
kiedy to UFO dokonuje "przekoziołkowania", część z
tych obwodów magnetycznych zjonizowała powietrze
i stąd ujawniła swoje istnienie na wideo. Aczkolwiek owe
zjonizowania NIE ujawniają ile owych pędników było na
całym obwodzie UFO, ujawniają one jednak, że w ćwiartce
obwodu tego gwiazdolotu zawartych było 5 pędników bocznych -
co potwierdza, że całe UFO miało n=20 pędników boczych,
czyli że było ono typu K6. Istnieje też sporo innych przesłanek
jakie także pośrednio dowodzą iż było to UFO typu K6.
Przykładowo, na najwyraźniejszym z wideo wyraźnie widać
wszystkie elementy zarysu powłoki obecne w UFO typu K6.
Niestety, w uwagach pisanych pod uprzednim
adresem (zapewne z powodu treści owych uwag
obecnie już zlikwidowanym), tj. pod adresem
https://www.youtube.com/watch?v=sqlJdI14AJk,
pokazującym doskonałe wideo przeźroczystego
UFO, jakie po wydeletowaniu z poprzednego adresu
niedawno znalazłem nadal istniejące pod adresem
https://www.youtube.com/watch?v=wEIHPTkBuQA,
przeważały wyłacznie negatywne i krzykliwe oskarżenia
(typu "fake"). Z własnych doświadczeń ja zaś wiem jak
zniechęcające i bolesne dla jego autorów takie oskarżenia
potrafią być. Ponadto wiem też, że jeśli nikt NIE będzie
obstawał za prawdą i potwierdzał jako prawdę to co prawdą
faktycznie jest, wówczas nasza cywilizacja zacznie się cofać
w rozwoju, prawda będzie zakrzyczana kłamstwami, zaś zło,
niemoralność i niszczycielskie zachowania zwyciężą blokując
postęp i najcenniejsze ludzkie wartości - następstwa czego
zresztą od początku 2020 roku (kiedy to aktualizowałem
niniejsze opisy) doskonale widzimy i przeżywamy jako
karę zesłaną nam w formie
pandemii koronawirusa (covid-19),
przyczyny której opisałem dokładniej w punkcie #A3 swej strony
partia_totalizmu_statut.htm
oraz w punktach #A1 do #A4 swej innej strony o nazwie
partia_totalizmu.htm.
Dlatego najpierw w uwagach pod tamtym już wydeletowanym
bo krzykliwie krytykowanym wideo wpisałem swoją uwagę
(w języku angielskim), która gratulowała jego autorowi
udokumentowania tak cennego autentycznego UFO.
Jednak jakaś mroczna moc, sabotażująca moje wysiłki,
zamiast umieścić moją uwagę, tak jak inne uwagi - w
porządku chronologicznym (tj. na początku wpisów owych
uwag), umieściła ją znacząco z tyłu w miejscu do którego
czytający zwykle już NIE docierają ze swoim czytaniem.
Na dodatek, przed moją uwagą ktoś poumieszczał ponownie
uwagi oskarżające, że jest to "fake". Po kilku więc dniach,
tj. 2017/6/3, zdecydowałem się umieścić tam drugą uwagę
(też angielskojęzyczną), w której wypunktowałem 12 przesłanek
logicznych i dowodowych jakie konstytułują formalny dowód
naukowy przeprowadzany metodą "porównywania atrybutów",
że owo wideo UFO faktycznie jest autentyczne. Jednak tej
mojej drugiej uwagi YouTube wogóle NIE wydrukowała -
co w mojej opinii jest celowym utrudnianiem ujawniania
prawdy, oraz rodzajem informatycznego sabotażu.
Ponieważ jednak owa druga moja uwaga klarownie
dowodzi dlaczego owo wideo jest autentyczne i dlaczego
ma ono ogromną wartość naukową oraz dowodową,
dla edukacyjnych korzyści czytających poniżej przytoczę
teraz jego treść (w moim tłumaczeniu na język polski):
Te widea udokumentowały autentyczne UFO i ja jestem w stanie udowodnić to naukowo! Metoda naukowego dowodzenia poprzez "porównywanie atrybutów" (ta opisana, między innymi, w podrozdziale P1 z tomu 14 monografii
cielcza.cba.pl/1_5e_pdf/15e_14.pdf)
stwierdza, że aby udowodnić formalnie iż jest to wideo autentycznego UFO, wystarczy zidentyfikować 12 atrybutów tego gwiazdolotu, poczym potwierdzić ich dokładne pokrywanie się z podobnymi 12 atrybutami ziemskiego Magnokraftu. Dokonajmy więc teraz przeglądu wymaganych 12 atrybutów jakimi to UFO wyraźnie się cechuje na wykonanych wideo, w ten sposób formułując materiał dowodowy pozwalający skompletować taki formalny dowód:
1. Wymiary, jakie są unikalne do gwiazdolotu typu K6. To UFO ma zewnętrzną średnicę D=35.11 metrów, oraz maksymalna wysokość (od podłogi do czubka kopuły) H=5.85 metrów. Żaden żartowniś, który by zechciał sfabrykować takie podrabiane wideo, użyłby tak ogromnego modelu. Ponadto, rzeczywista wielkość tego UFO jest potwierdzana przez wymiary budynku przy jakim ono przelatuje, jako że 10 okien odległych około 3.5 metra od siebie są właśnie równe owych około 35 metrów średnicy tego UFO.
2. Kształt jaki jest unikalny dla typu K6 UFO. Każdy może porównać ksztalt UFO udokumentowany na owym wideo, z wyprowadzonym inżyniersko z "Teorii Magnokraftu" kształtem gwiazdolotów typu K6 pokazanych np. na wideo o adresie youtube.com/watch?v=hkqrVePSj6c.
3. Manewry charakterystyczne dla napędu magnetycznego jaki owe UFO używają (tj. "przekoziołkowanie" i lot w znacznym pochyleniu). To UFO dokonuje manewru (tj. przekoziołkowania się), który byłby niemożliwy do sfabrykowania poprzez np. fimowanie modelu zawieszonego na nitce (to dlatego fabrykowane widea UFO niemal zawsze pokazują model lecący w tym samym zorientowaniu), podczas gdy jego sfabrykowanie np. poprzez wykonanie komputerowego modelu nadal byłoby bardzo trudne i kosztowne, stąd narazie nikt NIE wykonałby tego jedynie dla zabawy albo żartu.
4. Użycie pola magnetycznego do celów napędowych. O tym, że owe 2 UFO (wideo ujęło bowiem aż dwa UFO, magnetyczne sprzęgnięte razem i udokumentowane na wideo) używają pola magnetycznego do celów napędowych, dowodzi np. podłoga dyskoidalnego UFO do której jest przylgnięte ukształtowane jak "torpedo" UFO 4-pędnikowe typu T6, opisane, między innymi, w punkcie #A6.2 ze strony totalizm.com.pl/portfolio.htm. Żaden zaś UFO-sceptyk ani UFO-fałszerz by wiedział, że taki odmienny rodzaj UFO może być magnetycznie dołączony do dyskoidanego UFO.
5. Posiadanie jednego "pędnika głównego" oraz okręgu z "n pędnikami bocznymi" - tak jak to jest wskazywane na "Rys. #E1ab", "Rys. #A3(K6)" i "Rys. #E4" ze strony internetowej telekinesis.esy.es/magnocraft.htm. Pędnik główny jest wyraźnie widoczny na tym wideo, ponieważ się jarzy. Z kolei istnienie owych "n" pędników bocznych jest dokumentowane błyskami "obwodów magnetycznych" jakie biegną od pędnika głównego do każdego z pędników bocznych.
6. Posiadanie n=20 "pędników bocznych". Można policzyć liczbę pędników bocznych jakie owo dyskoidalne UFO posiada, ponieważ obwody magnetyczne które łączą pędnik główny z każdym pędnikiem bocznym indukują błyski zjonizowanego powietrza. To UFO ma n=20 pędników bocznych, tj. dokładnie tą samą liczbę jak dyskoidalne UFO typu K6.
7. Loty w znaczącym pochyleniu aby utrzymywać pole ze wszystkich jego pędników połączone liniami sił z polem od biegunów magnetycznych Ziemi. Tj. jakiś żartowniś, który by próbował sfabrykować to wideo, NIE wiedziałby o tym fakcie, a stąd na jakimś etapie tak by obrócił UFO aby jego podłoga była równoległa do kierunku S-N (tj. by je obrócił w zorientowanie, w którym to UFO nie byłoby stabilne aby zdolne utrzymać się w powietrzu).
8. Bezgłośny lot. Tylko użycie napędu magnetycznego pozwala na takie bezgłośne loty ponad Ziemią.
9. Przeźroczystość jego powłoki. Ponieważ UFO latają w kosmosie, koło Słońc nasterowują one swe powłoki na odbijanie światła tak jak lustra, podczas gdy w ciemności czynią ich powłoki przeźroczyste jak szkło. To UFO było sfilmowane wczesnym rankiem, stąd nadal ma przeźroczystą powłokę, jaka była włączona na czas nocnych lotów. Żaden żartowniś chcący sfabrykować fałszywe wideo takiego UFO użyłby np. szkła aby wykonać jego model, jako że byłoby to zbyt trudne i zbyt kosztowne.
10. Posiadanie klina na obwodzie kołnierza bocznego, jaki jest charakterystyczny dla K6 typu dyskoidalnych UFO. Klin ten widać na wideo. Żaden żartowniś próbujący sfałszować takie wideo by wiedział o istnieniu cech ponumerowanych tu 10 do 12.
11. Posiadanie kołnierza uzupełniającego. Jest on także widoczny na wideo.
12. Zmiana na inne 4-pędnikowego UFO jakie dyskoidalne UFO unosi na sobie. Na tym wideo przeźroczyste dyskoidalne UFO unosi odmienne torpedo-podobne UFO o długości około 40 metrów (tj. takie które znacząco wystaje po obu średnicach dyskoidalnego UFO o co-najmniej 2.5 metrów). To samo UFO sfilmowane dnia 16go, unosi już krótsze torpedo-podobne, 4-pędnikowe UFO o długości jedynie około 35 metrów, jakie NIE wystawało poza średnicę dyskoidalnego UFO (tj. inne "torpedo", jakie było zbudowane do przewożenia krótszych obiektów podłużnych).
Szersze wyjaśnienia jak wyglądają poszczególne
typy dyskoidalnego UFO Magnokrafto-podobnego
(w tym typ K6), a także co to takiego owe
Cztero-Pędnikowe UFO oraz jakie są cechy jego
typu "T6", przytoczyłem już na innej mojej stronie o nazwie
magnocraft_pl.htm -
szczególnie w jej punkcie #F2 oraz w podpisie pod
jej "Rys. #F2". Dlatego to tam odsyłam czytelnika -
jeśli zechce dowiedzieć się więcej na temat owego
udokumentowanego licznymi wideo autentycznego
UFO z Malezyjskiej prowincji Kelantan i 2016 roku.
#A6.3.
Różnorodność kabin 4-pędnikowego UFO:
Czteropędnikowe magnokrafty i UFO, omawiane szczegółowiej
w punkcie #F2 i na "Rys. #F2" z mojej strony o nazwie
magnocraft_pl.htm,
w swej zasadzie działania są bardzo podobne do
ludzkich czterokołowych pojazdów (np. do samochodów).
Znaczy, podobnie jak samochody, które jeśli tylko
mają 4 koła wówczas mogą bezpiecznie jeździć
bez względu na to czy ich reszta ma kształt "torpedy"
(jak stare samochody wyścigowe), kostki (jak dzisiejsze
autobusy czy furgonetki), czy dowolny inny nawet
najdziwniejszy kształt (jak dzisiejsze np. maszyny
rolnicze), tak samo UFO czteropędnikowe poza
owymi czterema pędnikami rozstawionymi względem
siebie w precyzyjnie określonych odległościach i
pozycjach, może mieć resztę swej konstrukcji o
dowolnym innym kształcie jaki najlepiej służy
funkcji dla której zostało ono zbudowane. (Np.
dla przewożenia wydłużonych obiektów, takich
jak dzisiejsze samoloty, najlepiej służy kształt
"torpedy".)
Faktycznie też istnieją już widea jakie udokumentowały
czteropędnikowe UFO czasami nawet najdziwniejszych
kształtów. Niestety, rzadko widea te zdołały uchwycić
ich pędniki, a stąd wyraźnie ujawnić iż owe kształty są
unoszone właśnie przez cztery pędniki. Na szczęście, ja
znalazłem już wideo, sfilmowane w nocy, a stąd wyraźnie
ujawniające istnienie owych 4 pędników w typie "T"
tych gwiazdolotów. W owym ciekawie ukształtowanym
UFO pomieszczenie załogi ma kształt jakby rury załamanej
na kształt kwadratowego obramowania ludzkiego obrazka,
środek jakiego to obramowania jest pusty. Owe zaś cztery
pędniki, zamiast, jak typowo w tych UFO, być umieszczone
po zewnętrznej stronie pomieszczenia załogi, faktycznie
są umieszczone wewnątrz owej pustej przestrzeni i
kwadratowego obramowania. To daje więc załodze
możność łatwego obserwowania zewnętrznego świata,
jakie NIE jest deformowane przez zmieniające optykę
przestrzeni pole magnetyczne z pędników UFO. Ponadto
pozwala też to załodze opuszczać ów wehikuł w locie,
bez bycia wystawionym na działanie silnego pola
magnetycznego z owych pędników. Tak zmyślnie
ukształtowane UFO (jak wierzę z jego przeznaczenia,
zapewne typu T8), udokumentowane zostało np. na
długości od 8:03 do 9:50 minuty zestawienia wideów z adresu
youtube.com/watch?v=GfSNXlGPxBk,
zaś w YouTube sporo wideów na jego temat ujawniają słowa kluczowe
Giant unusual UFO light caught over San Francisco in March 2013,
jednocześnie w wyszukiwarkach internetowych widea i dane o nim ujawniają słowa kluczowe
Giant unusual UFO light caught over San Francisco in March 2013.
(Dokładnie to samo 4-pędnikowe UFO, sfilmowane w marcu
2013 roku w San Francisco, USA, jest też pokazane np. na
minutach od 6:47 do 8:28 zestawienia wideów o adresie
youtube.com/watch?v=SvW2UExIk-E.)
Żelaznym wymogiem jaki zmuszeni są przestrzegać
konstruktorzy Magnokrafto-podobnych gwiazdolotów
czteropędnikowych jest, że w
każdym typie ich 4 pędniki muszą być precyzyjnie
rozstawione względem siebie w taki sposób, iż osie
centralne tych pędników dokładnie pokrywają się z
osiami pędników odpowiadającego temu typowi
gwiazdolotu dyskoidalnego. Tylko bowiem
takie rozstawienie ich 4 pędników pozwala aby gwiazdoloty
czteropędnikowe mogły magnetycznie sprzęgać się stykowo
na czas lotów międzygwiezdnych z odpowiadającymi
im typami gwiazdolotów dyskoidalnych - tak jak demonstrują
to widea z podpunktu #A6.2 tej strony. Z kolei spełnienie
tego wymogu może być dokonywane aż na szereg sposobów.
Jednym z nich jest budowanie gwiazdolotów 4-pędnikowich
typu "V" o kształcie trójkąta równobocznego - tj. kształcie jaki
pokazany jest i opisany na "Rys. #F2b(dół)" z mojej strony o nazwie
magnocraft_pl.htm -
(kliknij na niniejszy (zielony) link aby sobie oglądnąć tamten rysunek).
Od 25 maja 2017 roku UFO typu V7 można było sobie oglądnąć np. na samym
początku, tj. na minutach od 0:09 do 0:37, zestawienia wideów UFO o adresie
youtube.com/watch?v=QaQT_CR7SdA.
(To samo trójkątne UFO typu V7 było sfilmowane NIE tylko nad Wirginią w
USA - patrz "UFO over Virginia USA October 2013" pokazane na wideo
youtube.com/watch?v=18o3104BLmU,
ale także i w Afganistanie w marcu 2014 roku - patrz wideo
youtube.com/watch?v=FXiprz-hQic).
W takich trójkątnych gwiazdolotach 4-pędnikowych (typu "V"),
jeden duży pędnik (nazwijmy go "głównym") jest zamontowywany
w centrum trójkąta, zaś pozostałe 3 pędniki o 3-razy mniejszym
wydatku i wielkości (nazwijmy je "pędnikami bocznymi")
są zamontowane na końcach 3 kątów trójkąta - tak jak
to widać na wskazywanym tu wideo. Podczas więc
magnetycznego sprzęgania z dyskoidalnymi
gwiazdolotami typów "K", pędnik główny typu "V"
sprzęga się z pędnikami głównymi dyskoidalnych
gwiazdolotów "K", zaś owe 3 pędniki boczne typów
"V" - z trzema pędnikami bocznymi typów "K".
Ciekawostką uchwyconego na wskazywanym tu wideo
trójkątnego gwiazdolotu 4-pędnikowego jest, że - jak widać
to z kształtu obudowy tych 4 pędników (szczególnie zaś
obudowy jego pędnika głównego), do swego napędu używa
on bardziej zaawansowanych "konfiguracji krzyżowych" z
komór oscylacyjnych drugiej generacji, o konstrukcji zilustrowanej w
częściach "2s" i "2t" Rys. F11
z tomu 2 mojej
monografii [1/5] -
co praktycznie oznacza, że niezależnie od lotów magnetycznych,
owo UFO 4-pędnikowe może też realizować natychmiastowe
loty telekinetyczne (a stąd co oznacza także, że owo UFO
prawdopodobnie przybyło na naszą planetę z jakiejś bardzo
odległej galaktyki).
Jeszcze bardziej edukujące jest wideo trójkątnego
telekinetycznego UFO 4-pędnikowego, też typu V7,
pokazywane na minutach od 1:40 do 2:45 zestawienia wideów z adresu
youtube.com/watch?v=zGOHt4pSvJo.
Ilustruje ono bowiem NIE tylko magnetyczny lot
telekinetycznego UFO tego rodzaju, ale nawet
pokazuje przełączenie napędu tego UFO na natychmiastowy
odlot telekinetyczny na międzygwiezdne odległości
(związany z wygenerowaniem silnego impulsu
telekinetycznego wydzielającego potężny błysk białego
tzw. "jarzenia pochłaniania" przez jego pędnik
główny).
Całą kupę trójkątnych czteropędnikowych UFO
pokazują też widea zestawione pod adresem
youtube.com/watch?v=s6FgUukkdFc.
Rys. #A6.3: Oto komputerowo wygenerowana
ilustracja porównująca wielkość pary 4-pędnikowych
Magnokraftów typu "V7" z wielkością londyńskiej
Westminster Abbey. Podobnie jak rysunek 4-pędnikowego
Magnokraftu mniejszego typu "V4", pokazany jako
"Rys. #F2b" pod opisami tych gwiazdolotów ze strony o nazwie
magnocraft_pl.htm -
kliknij na niniejszy (zielony) link aby zobaczyć tamten gwiazdolot typu V4,
także i powyższy rysunek został przygotowany przez
mojego graficznie uzdolnionego przyjaciela Dominika
Myrcik. Magnokrafty typu "V" będą budowane w trzech
typach, tj. jako V4, V7 i V10, głównie jako telekinetyczne
gwiazdoloty do odbywania natychmiastowych podróży
międzygwiezdnych (o możliwościach i zasadach realizowania
jakich to natychmiastowych podróży telekinetycznych
oficjalna nauka ziemska nadal NIE ma zielonego pojęcia
z powodu upartego i już ponad 30-letniego odrzucania mojej
teorii wszystykiego zwanej Koncept Dipolarnej Grawitacji).
Ponieważ mój formalny dowód naukowy, stwierdzający
że "UFO to już zbudowane Magnokrafty", utrzymuje
swoją ważność i w odniesieniu do gwiazdolotów powyżej
pokazanego typu "V", potwierdzenie moim ich wynalezieniem
technicznej możliwości budowania takich Magnokraftów
typu "V" oznacza także, że nad Ziemią od dawna zapewne
już operują także telekinetyczne UFO typów "V". Ku swojej
satysfakcji, faktycznie w maju 2017 roku odkryłem wideo jakie
dokumentowało telekinetyczny odlot do gwiazd UFO powyższego
typu V7 (w maju i czerwcu 2017 roku wideo to można było
sobie przeglądnąć np. pod adresem
youtube.com/watch?v=zGOHt4pSvJo).
#A6.4.
Widea UFO, których skorupa nasterowana była na
przeźroczystość, stąd udokumentowane są w nich
tylko niektóre elementy powłoki (te które były ustawione
do filmującego pod kątami bliskimi zera), zaś w których
pozostałe elementy powłoki, ustawione pod innymi
kątami patrzenia, znikły z pola widzenia:
W poprzedno omawianym punkcie #A6.2,
a także w punkcie #E2 i w podpisach pod
"Rys. #A1" i "Rys. #A5b(K10) - środek" ze swej strony
magnocraft_pl.htm,
powoływałem się na stwierdzenie mojej "Teorii
Magnokraftu", że gwiazdoloty latające w przestrzeni
kosmicznej muszą mieć powłoki o sterowanym stopniu
przeźroczystości i odbijania światła. (Tj. blisko słońc
ich powłoki muszą odbijać jak lustra niemal całe padajace
na nie światło, zaś w ciemnych obszarach kosmosu ich powłoki
muszą być niemal całkowicie przeźroczyste.) Z domowych
zaś obserwacji np. przeźroczystych naczyń kuchennych
wiemy, że poziom przeźroczystości przedmiotów wykonanych
z przeźroczystego materiału (np. ze szkła) zależy od kąta
patrzenia lub filmowania. Stąd kompletnie przeźroczyście
wyglądają jedynie obiekty na jakie patrzy się pod kątem niemal
prostym (tj. 90 stopni), zaś pod im mniejszym kątem obiekty
te są oglądane, tym są one mniej przeźroczyste (np. pod
kątem bliskim zera zupełnie przestają wyglądać przeźroczyście).
We wszystkich zaś Magnokrafto-podobnych gwiazdolotach,
niemal cała ich powłoka często ustawia się wobec patrzącego
pod kątami bliskimi bliskimi 90 stopni. Jedyne elementy tej
powłoki, które typowo w niektórych miejscach są ustawione
pod kątem bliskim zera, to przegrody oddzielające od siebie
poszczególne pędniki boczne (widoczne m.in. na wykroju
Magnokraftu z "Rys. #E1ab" z mojej strony o nazwie
magnocraft_pl.htm),
a także niektóre fragmenty ścianek obudów komór oscylacyjnych.
Jeśli więc w świetle dziennym UFO zostanie sfilmowane
w "trybie bijącym" kiedy jego powłoka przestawiona jest
na kompletną przeźroczystość, wówczas na filmie lub
wideo udokumentowane zostaną głównie owe przegrody
pomiędzy poszczególnymi pędnikami bocznymi, a także
niektóre niewielkie fragmenty jego komór oscylacyjnych.
(Odnotuj, że po liczbie owych komór oscylacyjnych
pooddzielanych od siebie tymi przegrodami daje się
wówczas łatwo wyznaczyć typ sfilmowanego UFO -
po szczegóły patrz punkt #E4 i podpis pod "Rys. #E4" z mojej strony o nazwie
magnocraft_pl.htm.)
Jak też się okazuje, takich wideów ukazujących jedynie
owe przegrody istnieje obecnie najwięcej. Aby wskazać
tutaj kilka ich przykładów, to obejmują one m.in.
(A)
Wideo UFO typu K8 pokazane pomiędzy minutami
20:42 a 23:05 na zestawieniu różnych wideów z adresu
youtube.com/watch?v=880i7OsoweY.
(B)
Wideo przeźroczystego UFO typu K3 sfilmowane
przy restauracji McCormic & Shmitz w mieście Troy,
Michigan, dnia 25 March 2017 roku, a pokazane pomiędzy
minutami 7:49 a 10:17 na zestawieniu różnych wideów z adresu
youtube.com/watch?v=vYOOYVA6FIc.
(C)
Wideo UFO typu K4 pokazane pomiędzy 7:30 a 9:50 minutą pod adresem
youtube.com/watch?v=iXwqEeKMYt8
(odnotuj, że widać na nim kuliste obudowy pędników bocznych tego UFO).
(D)
Wideo UFO sporego typu pokazane pomiędzy minutami
8:03 do 10:24 na zestawieniu różnych wideów z adresu
youtube.com/watch?v=s2s4rfPXlGU.
(E)
Aż kilka wideów UFO pokazanych na szeregu odmiennych
ujęć zestawienia filmów UFO o adresie
youtube.com/watch?v=YqajYtfmkvE.
#A6.5.
Widea dokumentujące działanie UFO w trzech
trybach działania, tj. w trybach: (1) bijącym, (2)
wiru magnetycznego, oraz (3) soczewki magnetycznej:
Niektóre widea podpierające niniejszy punkt już
zestawiłem w innych popunktach tego punktu
#A6 - przykładowo patrz: (a) wideo (1) z punktu
#A6.6 poniżej, ilustrującego w świetle dziennym
aż dwa tryby pracy UFO równocześnie, tj.
tryb bijący i tryb wiru magnetycznego; (b)
wykonane nocą wideo z punktu #A6.1
powyżej, które pokazuje UFO w trybie
wiru magnetycznego; (c) wykonane dniami
widea z punktów #A6.2 i #A6.4 jakie ilustrują
kilka przeźroczystych UFO działających w
trybie bijącym.
Dodatkowe widea, które też podpierałyby
owe trzy tryby pracy UFO nadal wymagają
pracochłonnego odszukania i zestawienia
tutaj. Niestety, wykonanie tego działania
narazie muszę odłożyć na później, bowiem
w chwili obecnej pilnie muszę poświęcić
swój czas wykonaniu odmiennego projektu.
#A6.6.
Linki i opisy jeszcze innych wideo, które dokumentują
co bardziej interesujące lub niezwykłe cechy i zdolności
UFO, jednak które z powodu ich pokrewieństwa z tematami
mającymi już odrębną autoryzowaną przezemnie stronę
internetową, przeanalizowałem i opisałem szerzej na owej
odmiennej stronie:
W poprzednich podpunktach niniejszego punktu
#A6 polinkowałem i opisałem autentyczne widea,
które udokumentowały cechy lub możliwości UFO
jakie NIE są pokrewne do tych opisywanych szczegółowo
na dowolnej innej zadedykowanej im mojej stronie
internetowej. Istnieją jednak też widea, jakie osobiście
analizowałem i potwierdziłem jako autentyczne, a
jakie pokazują cechy lub możliwości UFO już
opisane na poświęconej im odrębnej mojej stronie.
W niniejszym podpunkcie wskażę więc przykłady
linków do najbardziej informacyjnych z takich wideo
i filmów wraz z linkami do moich stron szczegółowo
je opisujących. Oto owe przykłady:
(1)
jakby "kotłujące się" czarne belki UFO.
Najlepszym przykładem takich właśnie wideo, jest
to które pokazuje poruszające się i jakby "kotłujące"
tzw. "czarne belki" jakie zawsze pojawiają się m.in. w
"konfiguracjach semizespolonych" posprzęganych
z dwóch UFO, z których chociaż jedno UFO działa
w tzw. "trybie bijącym" (taka "konfiguracja semizespolona"
pokazana jest na "Rys. #H2b(góra-środek)" z mojej strony
magnocraft_pl.htm).
W maju 2017 roku wideo to oglądałem (liczę, że czytelnik
ciągle będzie mógł je sobie tam oglądnąć) m.in. na
długościach od 0:15 do 2:40 minuty około 11 minutowego
youtube.com/watch?v=ObnE3pylB3U,
na długościach od 5:17 do 7:44 minuty około 11 minutowego
youtube.com/watch?v=niIFNNpjSqI,
oraz na długościach od 43:53 do 46:20 minuty około 57 minutowego
zestawienia filmów o UFO udostępnianego pod adresem
youtube.com/watch?v=tInqmakSkzo.
Z kolei szerszą analizę i opis tego wideo przytoczyłem w punkcie #E3 swej strony
cloud_ufo_pl.htm.
Dokładnie to samo ujęcie oddolne tego samego "kompleksu semizespolonego"
UFO sfilmowanego w Alaska i tej samej sytuacji, dokumentują też minuty od 42:20 do 44:05
z około 58 minutowego zestawienia wideów UFO dostępnego pod adresem
youtube.com/watch?v=QIBteGMPYB4,
zaś w wyszukiwarkach dane o nim ujawniają słowa kluczowe:
UFO Sightings New Lost Video May 15 2017.
Takie samo połączenie i tryb działania UFO, tyle że ujęty
w mniej spektakularnym widoku z boku, zamiast w wysoce
popisowym widoku od dołu, został udokumentowany na
długościach od 4:45 do 6:40 minuty około 10 minutowego
zestawienia filmów o UFO udostępnianego pod adresem
youtube.com/watch?v=iXwqEeKMYt8.
(2)
Pierścień jakby "czarnego dymu" formowany przez "czarne
belki" pola magnetycznego generowanego przez pędniki boczne
niewidzialnego UFO typu K8 zawisającego nieruchomo w pozycji
wiszącej i w trybie "soczewki magnetycznej" ale z polem lekko
wirującym - po szczegóły patrz opisy z punktu #E2 na mojej stronie
cloud_ufo_pl.htm,
a także oglądnij darmowe wideo dostępne np. pod adresem
youtube.com/watch?v=BcS-uxuwh8A,
jakiego inne kopie niż tu wskazywana można też odnaleźć
w wyszukiwarkach używając słów kluczowych
mysterious smoke ring in Kazakh sky.
Powinienem tu też dodać, że opracowałem
specjalną internetową stronę linkującą o nazwie
skorowidz.htm,
na której czytelnik znajdzie dalsze linki do tych części
moich stron i publikacji, w których analizowałem, opisałem
i linkowałem jakieś widea lub filmy UFO, a także szczegółowo
powyjaśniałem inne co bardziej istotne tematy.
#A6.7.
Widea UFO poszerzające i uzupełniające fotograficzny
materiał dowodowy jaki oryginalnie utwierdził prawdę
formalnego dowodu naukowego, że "UFO to
już zbudowane moje Magnokrafty", stąd jakie
poszerzają pewność i oczywistość prawdy
wyrażanej poszczególnymi punktami mojego dowodu:
W punkcie #B2 swej strony o nazwie
ufo_proof_pl.htm,
a także w podrozdziale P1 z tomu 14 mojej
Monografii [1/5],
wyjaśniłem metodę "porównywania atrybutów"
z użyciem jakiej formalnie i naukowo udowodniłem, że
UFO to już zbudowane moje
Magnokrafty. Metoda ta jest bardzo prosta.
Mianowicie, moja "Teoria Magnokraftu" wskazuje całą
mnogość fotografowalnych zjawisk, jakie dadzą się
łatwo zidentyfikować i odróżnić od innych przypadkowych
manifestacji, tylko jeśli jakiś gwiazdolot jaki zjawiska
te generuje do swego napędu używa zasady działania
mojego Magnokraftu i ma dokładnie tą samą konstrukcję
co mój Magnokraft. Z owej mnogości takich zjawisk, ja
wybrałem 12 najbardziej spektakularnie i jednoznacznie
dokumentowanych na zdjęciach gwiazdolotów. (Oczywiście,
mój Magnokraft generuje znacznie więcej niż 12 takich
fatografowalnych i jemu unikalnych zjawisk, jednak dla
udowodnienia ponad wszelką wątpliwość, że "UFO to już
zbudowany Magnokraft" wystarczy udokumentować tylko
12 z nich.) Potem dla każdego z owych 12 zjawisk zaprezentowałem
obiektywne zdjęcia UFO jakie dowodzą, iż faktycznie każde
z tych zjawisk jest też indukowane przez UFO. W sumie
zaś, zdjęciowe udokumentowanie iż UFO generują owych
12 zjawisk indukowanych wyłącznie przez gwiazdoloty
o konstrukcji i zasadzie działania mojego Magnokraftu,
reprezentuje sobą formalne udowodnienie naukową metodą
"porównywania atrybutów", że "UFO to już zbudowane
moje Magnokrafty". Innymi słowy, ta metoda dowodzenia
używa tej samej niezawodnej i sprawdzonej przez wieki
nieustannego używania zasady, jakiej używają np. myśliwi
do identyfikowania zwierzęcia jakiego ślady właśnie
napotkali, lub jakiej używają detektywi do znajdowania
przestępcy na podstawie śladów jakie pozostawił on w
miejscu swej zbrodni.
W czasach kiedy w 1981 roku formułowalem swój
formalny dowód naukowy, że "UFO to już zbudowane
Magnokrafty", ludzie NIE posiadali obecnych telefonów
komórkowych i małych wideo rekorderów. Ruchome
filmy UFO były więc rzadkością. Dlatego swój dowód
formalny oparłem wówczas na zdjęciach UFO, których
już wtedy istniało wystarczająco dużo. Obecnie jednak
istnieją już nagrania wideo dla wielu zjawisk i przypadków
z pośród materiału dowodowego jaki wtedy użyłem w
swoim dowodzie. Dlatego postanowiłem, że poniżej w
niniejszym podpunkcie będę stopniowo wskazywał też
widea i materiały filmowe dostępne w internecie, jakie
dodatkowo pouzupełniają i poszerzą zdjęcia jakimi w swoim
dowodzie z 1981 roku zilustrowałem owe 12 punktów
formalnie dowodzących, że "UFO to już zbudowane
moje Magnokrafty". Aby zaś czytelnik łatwiej mógł
ustalić, które widea jakie tu wskażę podpierają który
punkt mojego formalnego dowodu, poniżej widea te
zestawiłem w punktach, jakich numeracja jest zgodna
z numeracją podrozdziałów rozdziału P2 zawierających
prezentację owego dowodu w tomie 13 mojej monografii
Monografii [1/5].
Oto owe widea:
(P2.5)
Wideo pokazujące nocny wygląd wylotu sześciennej
komory oscylacyjnej pierwszej generacji, z pędnika
głównego UFO. Wideo to (nagrane 22 January
2016, w Hambantota, Sri Lanka) udostępnione jest
w YouTube od 9:45 do 10:05 minuty (najlepszy
jego widok pokazano na długosci około 10:00
minuty) zestawienia wideów z adresu
youtube.com/watch?v=9JN4k7apoVY,
zaś w wyszukiwarkach dane o nim ujawniają słowa kluczowe:
UFO Hambantota Sri Lanka 2016.
Dokumentuje ono nocny wygląd wylotu sześciennej komory oscylacyjnej
pierwszej generacji z pędnika głównego UFO. Na długości około 10:00 minut
daje się nawet zobaczyć kostkę wewnętrznej komory z "kapsuły dwukomorowej"
tego pędnika.
(P2.11)
Wideo pokazujące dwa odmienne kolory obu wylotów z
pędnika głównego UFO. To wideo, nagrane w 2017
roku w Kaliforni, USA, pokazano pod adresem
youtube.com/watch?v=uEzawwCf7t0,
a także pokazano je na początku zestawienia wideów UFO o adresie
youtube.com/watch?v=GfSNXlGPxBk,
tj. na długościach od 0:25 do 2:25 tego zestawienia. Można
je też odnaleźć wpisując w wyszukiwarkę z YouTube słowa kluczowe
UFO lights caught over California in 2017.
Uchwyciło ono widok z boku UFO lecącego w trybie bijącym,
a ściślej, prawdopodobnie widok kompleksu kulistego dwóch
UFO uchwyconego z boku przy pionowym ustawieniu podłóg
tych UFO (w takim bowiem kompleksie równoczesnie widoczne
są wyloty obu pędników głównych, jeden z których wylotów
potrafi jednak zniknąć z widoku jeśli UFO nieco się obróci
w pionie) - tj. widok kompleksu podobnego w swym
sprzęgnięciu i swym ustawieniu do kompleksu pokazanego
na "Rys. #A2b(2xK4) - środek" z mojej strony o nazwie
magnocraft_pl.htm.
Stąd oba wyloty pędnika głównego, świecące dwoma zasadniczymi
kolorami, tj. żółto-pomarańczowym przy biegunie N i niebiesko-zielonym
przy biegunie S, zostały utrwalone na tym wideo rozstawione poziomo
obok siebie niemal na tej samej wysokości. Podobnie ujęte UFO, też świecące
owymi kolorami, pokazane jest na 0:02 do 1:14 minuty widea
youtube.com/watch?v=ogyxPnuflv8.
Odnotuj, że widea te powtarzają udokumentowanie kolorów świecenia wylotów
pędników UFO lecących w trybie bijącym jakie w tomie 14 mojej
Monografii [1/5]
udokumentowane są zdjęciami z "Rys. P24".
Wideów poszerzających dokumentację pozostałych
punktów mojego coraz bardziej przygniatająco udokumentowanego
(a stąd coraz niepodważalniej obowiązującego wszystkich
ludzi) formalnego dowodu, że "UFO to już zbudowane
Magnokrafty" będę stopniowo poszukiwał i tu włączał kiedy
tylko znajdę chwilkę wolnego czasu pomiędzy absorbującymi
mnie innymi jeszcze istotniejszymi badaniami jakie
równocześnie prowadzę.
Smutną obserwacją jaka mi się rzuciła w oczy kiedy
pod koniec maja 2017 roku przygotowywałem
niniejszy punkt #A6 i wszystkie jego podpunkty, jest
niemoralność intencji dla jakich większość wideów
poświęconych UFO jest publikowana w internecie.
Zamiast bowiem publikować te widea dla ujawniania
prawdy i informowania ludzi o tym co naprawdę się
dzieje, spora proporcja tych wideów jest publikowana
wyłącznie w celach dochodowych. Jako zaś takich,
upowszechnianie tych wideów UFO jest ograniczane
nakładanymi na nie "copyrights", są one zaopatrywane
w najróżniejsze zwiększające dochód wstawki reklamowe
(które to reklamówki mogą zawierać w sobie ukryte
algorytmy i kody jakie mi osobiście aż "jeżą włosy"),
dla zwiększenia dochodu są one łączone w dłuższe
sesje filmowe z oczywistymi fabrykacjami wideów
UFO, a na dodatek zamiast być komentowane naukowo
i wyjaśniająco, typowo są zaopatrywane w coraz bardziej
odbiegające od prawdy i coraz "dziksze" spekulatywne
komentarze nastawione tylko na zwiększanie liczby
oglądających i płacących za ich subskrypcję. W rezultacie,
zamiast upowszechniać prawdę oraz informować, owe
widea o UFO szerzą coraz więcej kłamstw i konfuzji
oraz coraz bardziej blokują dostęp ludzkości do prawdy.
(Przykładowo, na bazie złych doświadczeń przeszłości
ja unikam analizowania i komentowania ujęć UFO jakie
są włączone razem z fabrykacjami UFO w obręb dłuższych
copyrighted filmów.) Wielka więc szkoda, że Polacy są
tacy pasywni i tak nastawieni na "bycie mądrymi dopiero
po szkodzie". Wszakże tracą wyjątkową szansę uformowania
jakiejś grupy "promotorów prawdy", która publikowałaby
widea UFO bez nakładania na NIE ograniczających ich
upowszechnianie copyrights, reklamówek i wymagań
subskrypcji, za to do jakich dodawane byłyby rzetelne,
zgodne z prawdą oraz oparte na badanich i na "Teorii
Magnokraftu" wyjaśnienia informujące oglądających
co faktycznie na wideach tych zostało udokumentowane.
Rok 2017 okazał się dla mnie bardzo owocny
w brzemienne ustalenia. Przykładowo, w 2017
roku nastąpiła pierwsza zima w moim życiu, kiedy
rozchorowałem się NIE tylko raz, ani dwa, ani trzy,
ani (ojej brakuje mi palców u ręki aby dokładnie
policzyć) razy na identycznie przebiegającą
chorobę, która w każdym z tych przypadków
wyglądała jak typowa grypa - tak jak opisałem
to dokładniej w punkcie #G2.3 swej strony o nazwie
healing_pl.htm,
a także opisałem to też w punktach #C1 i #E2
innej swej strony o nazwie
woda.htm.
Za każdym też razem, kiedy grypę tę zdołałem
w końcu wyleczyć jakimiś swoimi raczej niezwykłymi
sposobami - przykładowo piciem wody kokosowej,
potem piciem piorunująco działającego lekarstwa
ziołowego przez Chińczyków nazywanego "tygrysim
mlekiem", potem piciem pracowicie wyłapywanej
czyściutkiej wody deszczowej, itp., (lepiej już NIE
będę raportował co - bo jakieś "mroczne moce"
znowu "wywiną mi świnię" w rodzaju zarażenia
mojego kota kaszlaniem i tą samą co mnie chorobą -
tak jak to opisuję w punktach #K1 i #K3 wyżej
wymienionej swej strony o nazwie
woda.htm),
w kilka dni później nocami coś ponownie zarażało
mnie taką samą grypą - nawet jeśli w międzyczasie
wogóle NIE wychodziłem z mieszkania i NIE
otworzyłem tym okazji aby załapać jakiegoś wirusa.
Szczerze mówiąc to NIE miałem pojęcia, że istnieje
aż tyle szczepów wirusa grypy na jakie nadal NIE
jestem odporny, zaś jakich działaniem zostałem
doświadczony tylko jednej zimy 2017 roku. (Odnotuj,
że w NZ zima typowo trawa w miesiącach czerwiec
do sierpnia, chociaż w 2017 roku trawała aż do
października, poczym nagle przyszły po niej letnie
upały z zupełnym pominięciem przynależnej wiosny).
Na szczęście narazie jeszcze NIE zaniknęła moja
dawna ciekawość byłego zawodowego naukowca.
Nie mogłem więc przejść do porządku dziennego
nad tym niezwykłym ciągiem zachorowań na grypę.
Zacząłem więc badać jego powody. Wyniki tych
badań mnie zaszokowały. Bazując bowiem na swym
wcześniejszym ustaleniu, że NZ woda gruntowa
(czerpana z głębinowej studni artezyjskiej położonej
niedaleko od mojego mieszkania) jaką tu piłem od
2011 roku, jest aż tak zatruta chemikaliami i bakteriami,
iż od 2011 roku, zawsze po nadejściu jesiennych
"chlup", corocznie powodowała ona u mnie systematyczne
zatrucia "niby-pokarmowe", odkryłem w końcu iż to
właśnie picie owej zatrutej chemicznie wody powoduje
u mnie wszelkie problemy zdrowotne, włącznie z
nadwagą, bólami w stawach, alergiami, rozmywaniem
ostrości wzroku, swędzeniem skóry, wymiotami,
spędzaniem nocy w ubikacji zamiast w łóżku, itp.
Poszukując dalej odkryłem także, że owa zatruta
chemikaliami woda gruntowa zupełnie już zniszczyła
w moich jelitach niezbędną do życia florę bakteryjną,
w końcowym efekcie niemal zupełnie niszcząc też
moją odporność immunologiczną (stąd się więc brały
te liczne obecnego roku zachorwania na grypę). Wszakże już
filozof Hipokrates (460-370 BC)
ze starożytnej Grecji ostrzegał, że
"śmierć zaczyna
się od jelit". Po otrząśnięciu się z
szoku, że nasi kosztowni politycy i naukowcy,
doprowadzili aż do takiego zatrucia natury NZ, iż
w wyborach oficjalnie się przyznawało że w połowie
NZ rzek NIE wolno się już kąpać zaś psy zdychają
jeśli napiją się z nich wody, zacząłem poszukiwać
co jeszcze nasi politycy i naukowcy nabroili aż tak
bardzo, że grozi to utratą zdrowia i życia. Poszukiwania
te przyniosły mrożące krew w żyłach wyniki. Okazało
się, że w działaniu jest już ponad 20 bardzo poważnych
trwałych trendów w działalności ludzkiej, jakie prowadzą
do wyniszczania zdrowia i życia. Co ważniejsze jednak,
okazało się też, że wszystkie te trendy osiągną zapewne
swoją kulminację w latach 2030-tych, prawdopodobnie
powodując, że w okresie lat 2030-tych nastąpi totalne
załamanie się naszej cywilizacji powodujące nagłe
wymarcie około 99.9% żyjących wówczas ludzi.
Innymi słowy, zapowiada się iż w latach 2030-tych
na Ziemię przyjdzie tak masywna zagłada i wyludnienie,
jakich ludzkość NIE zaznała od czasu bibilijnego potopu,
zaś przy jakich średniowieczne plagi i pomory wyglądają
jak wstępny trening przed-maratonowy niewarty nawet
przypominania. Co ciekawsze, okazało się, że ludzkość
o nadchodzeniu owej masywnej zagłady i wyludnienia
lat 2030-tych jest ostrzegana już od bardzo dawna na
wiele różnorodnych sposobów, począwszy od wersetów
Biblii, poprzez ostrzeżenia jakie UFOnauci nałożyli na
transmisję telewizyjną w UK oraz wyryli je też napisami
na granitowych płytach
"The Georgia Guidestones"
z USA i poprzez badane przezemnie już od dawna liczne
przepowiednie różnych narodów i punktualnie nadchodzące
zwroty karmy przypominające nam nasze niecności,
a kończąc na ostrzeżeniach aż całego szeregu światłych
naukowców - wszystkich z których to ostrzeżeń, notabene,
świat NIE chce ani wysłuchiwać ani na nie reagować.
(Wykaz linków internetowych do szczegółowych opisów
owych ostrzeżeń przytoczyłem na całym szegegu swych stron
internetowych - przykładowo patrz punkt #C1 na mojej stronie o nazwie
2030.htm,
czy punkt #T3 na mojej stronie o nazwie
woda.htm.)
Po rozeznaniu więc jak tragicznie wygląda sytuacja w tej
sprawie, postanowiłem że ja sam też osobiście włączę
się do ostrzegania bliźnich, iż masywna zagłada szybko
nadchodzi i że trzeba do niej się przygotować - jeśli
chce się ją przeżyć, a także postanowiłem iż włączę
się też do pomagania bliźnim swymi radami w poznaniu
sposobów jak przed padnięciem ofiarami owej zagłady
mogą próbować uratować siebie i swoich najbliższych.
W ramach tego ostrzegania właśnie przygotowałem
stronę internetową o nazwie
2030.htm,
która jest już dostępna w internecie i w której staram
się podsumować najważniejsze informacje o owej
zagładzie i wyludnieniu 99.9% mieszkańców Ziemi
jakie nadejdą zapewne już w latach 2030-tych, zaś
przeczytanie z której chociaż punktów #S3 do #S3.3
rekomenduję każdemu kto zaczyna dostrzegać, że
w naszej cywilizacji zbyt wiele zmierza w śmiertelnie
niebezpiecznym kierunku w jakim nikt przy zdrowym
rozumie zmierzać NIE powinien.
#B1.
Publikacje, które bardziej szczegółowo omawiają idee
zaprezentowane wizualnie w filmie "Dr Jan Pająk portfolio":
Aby NIE "zamęczać" widza niepotrzebnymi
informacjami, film "Dr Jan Pająk portfolio"
ogranicza się do wizualnego zaprezentowania
w najkrótszy możliwy sposób najważniejszych
"idei" składających się na mój życiowy dorobek
naukowy. Natomiast precyzyjne opisy tych
idei dostępne są na moich licznych stronach
internetowych i monografiach naukowych.
Aby więc wskazać osobom oglądającym ów film,
gdzie precyzyjnie znajdą oni szersze opisy
idei zaprezentowanych w omawianym filmie,
przygotowałem niniejszy punkt.
Punkt ten zestawia bowiem (zielone) linki do
moich stron internetowych, poprzez jedynie
kliknięcie myszą na które to linki czytelnik
natychmiast przeniesiony zostanie do odpowiednich
stron internetowych, gdzie we wskazywanych
tutaj miejscach znajdzie interesujące go opisy.
W szeregu więc podpunktów jakie tutaj przytoczę,
opiszę główne "idee" składające się na omawiany
tu film, tj. opiszę swoje odkrycia naukowe, teorie,
wynalazki, formalne dowody naukowe, itp. - jakie
zilustrowane są i omawiane w owym filmie. Dla
każdej z tych idei, tutaj przytoczę jedynie linki do
tych moich stron naukowych i monografii, gdzie
idea ta jest dokładniej opisana.
Wiele idei pokazanych na omawianym filmie wnosi
sobą potencjał aby rozwiązać niemal wszelkie problemy
gnębiące dzisiejszą cywilizację ludzką. Dlatego już
w następnych punktach #B2 i #B3 wyjaśnię też dla
swoich wynalazków i dla niektórych co ważniejszych
idei, te ich aspekty jakie w ich opisach są najważniejsze,
a stąd na jakie przy ich głębszym studiowaniu warto
zwracać szczególną uwagę. Przykładowo, przy
opisach wszystkich moich wynalazków technicznych,
najważniejszym jest to co wyjaśnia punkt #B2
poniżej, mianowicie że wszystkie te wynalazki
zostały już uprzednio przez kogoś zbudowane,
a stąd że jest już absolutnie pewnym, iż ich budowa
i zasada działania są poprawne i dadzą się zrealizować
technicznie przez ludzi. Tyle tylko, że ci którzy
uprzednio już zbudowali moje wynalazki, z
najróżniejszych powodów albo NIE chcą, albo
też NIE mogą, podzielić się z nami wiedzą iż
wynalazki te już były zbudowane, ani też podzielić
się wiedzą, jak najefektywniej dokonać ich budowy.
Stąd aby móc rozpoznać w
masie otaczających nas zjawisk, że wynalazki te
faktycznie były już przez kogoś zbudowane i że
były one uprzednio używane, czy że nawet są
używane aż do dzisiaj, ja najpierw musiałem
ponownie je wynaleźć, zaś dzięki swemu ich
powtórnemu wynalezieniu teoretycznie poznać
ich budowę, zasadę działania, oraz zjawiska jakie
indukuje ich działanie, a stąd jakie pozwalają nam
je rozpoznawać. Wszystkie te najważniejsze
aspekty swoich odkryć, wynalazków i nowych idei wyjaśnię
więc dokładniej w odrębnych punktach #B2 i #B3 tej strony.
Tutaj zaś ograniczę się jedynie do podania linków
do stron i opisów wszystkich "idei" zilustrowanych
na omawianym filmie.
Oto więc kolejne podpunkty 1 do 30 tego punktu #B1,
w jakich wyliczę teraz najważniejsze "rozdziały" albo
"kamienie milowe" zaprezentowane w omawianym
tu filmie (wraz z rokiem, w którym wypracowałem
wiedzę omawianą w owych "rozdziałach"), zaś w
treści każdego z tych podpunktów wskażę (zielone)
linki i dokładne dane moich stron internetowych i
darmowych monografii (też dostępnych w internecie),
na których główne "idee" owych "rozdziałów" zostały
omówione bardziej szczegółowo. Oto owe podpunkty:
1.
Wstęp (1946 do 2007 rok). W swym wstępie film
informuje o miejscu i środowisku mojego urodzenia,
przebiegu mojej edukacji, temacie rozprawy doktorskiej,
moich profesurach, głównych miejscach wykładania i
zamieszkiwania, oraz podaje też wykaz najważniejszych
nowych "idei" składających się na mój życiowy dorobek
naukowy. Najszerszym opracowaniem udostępniającym
sporo owych informacji jest moja autobiograficzna strona
internetowa o nazwie
pajak_jan.htm,
oraz jej skrócona wersja o nazwie
jan_pajak_pl.htm.
Wsie mojego pochodzenia, urodzenia i zamieszkania są
też opisane na poświęconych im odrębych stronach, np.
wszewilki.htm,
stawczyk.htm,
wszewilki_jutra.htm i
cielcza.htm.
Miejsca mojej edukacji są opisywane na stronach
klasa.htm,
milicz.htm,
rok.htm i
wroclaw.htm.
Sporo informacji o moim życiu jest też zawarte w najnowszej
monografii [1/5] -
szczególnie w jej podrozdziałach A18 do A20 z tomu 1
oraz w podrozdziale W4 i załączniku Z z tomu 18. (Wszystkie
18 tomów mojej monografii [1/5] są dostępne w internecie
za darmo za pośrednictwem strony internetowej o nazwie
tekst_1_5.htm.)
2.
Tablica Cykliczności (1972 rok). Tablica Cykliczności
jest rodzajem jakby "Tablicy Mendelejewa" zwanej też
"Tablicą Okresowości Pierwiastków", tyle że zamiast
pierwiastków chemicznych moja Tablica Cykliczności
ujawnia sobą regularnosci istniejące w wynalazkach
i rozwoju poszczególnych napędów ziemskich. To
z regularności wyrażonych ową tablicą wynika, że
około 2036 roku ludzkość będzie w stanie zbudować
gwiazdolot mojego wynalazku zwany
Magnokraftem.
Szersze opisy mojej Tablicy Cykliczności przytoczone zostały na stronie
propulsion_pl.htm,
a także (jeszcze precyzyjniej) w rozdziale B z tomu 2 mojej
monografii [1/5].
Odnotuj także, że w 2015 roku opracowałem odmienną
"Tablicę Cykliczności dla Epok Historycznych", która ujawnia,
że również w sterowaniu historią ludzkości Bóg kieruje
się regułami powtarzalnych cykli. Ową odmienną tablicę,
też pokazywaną pod koniec filmu "Dr Jan Pająk portfolio",
omawiam w podpunkcie 26 niniejszego punktu, zaś
pokazuję jako "Tabelę #K1" na swej stronie o nazwie
tapanui_pl.htm,
a także jako "Tabelę #A1" na swej stronie o nazwie
humanity_pl.htm.
3.
Magnokraft (1980 rok). Magnokraft jest to niepokonalny
i niezniszczalny gwiazdolot mojego wynalazku, używający
napędu magnetycznego, a stąd zdolny do lotów o prędkościach
przyświetlnych. Jego zasada działania i budowa są aż tak
zaawansowane, że będzie om mógł latać NIE tylko w powietrzu
i w próżni kosmicznej, ale także w wodzie, roztopionej lawie,
a nawet w trawdych skałach. Podczas podziemnych lotów
w twardych skałach Magnokraft będzie odparowywał szkliste
tunele o unikalnych i przez niemal każdego rozpoznawalnych
atrybutach - opisywane i wyczerpująco zilustrowane między
innymi w punktach #G3 i #G4 z mojej strony internetowej o nazwie
magnocraft_pl.htm
oraz w punkcie #C9.1 z mojej innej strony o nazwie
ufo_proof_pl.htm.
Opisowi Magnokraftu poświęcone jest wiele moich stron
internetowych i publikacji, z których najważniejszą jest owa o nazwie
magnocraft_pl.htm.
Na ilustracjach "Rys. #A2" do "Rys. #A5" owej strony pokazane
jest jak poszczególne z ośmiu typów (zwanych typy K3, K4, K5,
K6, K7, K8, K9 i K10) dyskoidalnych Magnokraftów będą wyglądały,
a także pokazane są porównania wielkości owych typów do
znanych ludzkich konstrukcji już zbudowanych i istniejących
na Ziemi (np. do transatlantyka "Tytanik", czy do katedry
"Westminster Abbey" z Londynu). Jednak najpełniejszy
opis Magnokraftu zawarty jest w rozdziale G z tomu 3
monografii [1/5].
Istnieją dwie staropolskie przepowiednie, moja interpretacja
których sugeruje, iż już wkrótce potężne i śmiercionośne
zdarzenia mają dotknąć całą naszą planetę, z których to
zdarzeń niewielki kraj Korea ma wyłonić się jako następny
przywódca i super-mocarstwo naszego świata. To z kolei
implikuje, że taka przemiana małej Korei do roli następnego
przywódcy i super-mocarstwa całego świata wymaga, że
Korea stworzy sobie coś, co jest nie do pokonania, a tym
samym, co odda w ręce Korei znaczną przewagę nad
resztą świata, przykładowo takie coś jak mój gwiazdolot
Magnokraft -
którego NIE są w stanie zestrzelić żadne rodzaje broni
istniejących w chwili obecnej na Ziemi, oraz który będzie
latał na międzygwiezdne odległości z prędkościami bliskimi
prędkości światła. Innymi słowy, po zbudowaniu, mój
Magnokraft NIE tylko, że otworzy nieograniczone zasoby
kosmosu dla Państwa jakie go zbuduje, ale także uczyni
owo państwo następnym oraz ostatnim już super-mocarstwem
i przywódcą ludzkości - i to bez względu na to jak małe by ono
NIE było (pamiętamy wszakże, jak maleńskie kiedyś miasto
Rzym stało się przywódcą i zarządcą całego znanego w
starożytności świata). Dwie staropolskie przepowiednie,
z których ta moja interpretacja przyszłości się wywodzi,
a także uzasadnienie dlaczego moim zdaniem to właśnie
mała Korea będzie zapewne tym krajem, który jako
pierwszy w świecie zbuduje mój Magnokraft i przy pomocy
jego niezwyciężonych mocy wyniesie się do roli kolejnego
super-mocarstwa i przywódcy ludzkości, opisane są
w punktach #H1.1, #H1 i #H3 z mojej strony o nazwie
przepowiednie.htm.
4.
Formalny dowód, że "UFO to już zbudowane magnokrafty" (1981 rok).
Dowód ten utwierdza nas, że budowa i zasada działania
Magnokraftu są poprawne, ponieważ już zostały przez
kogoś urzeczywistnione, a ponadto umożliwia nam abyśmy
ułatwali sobie zbudowanie naszych Magnokraftów poprzez
kopiowanie co trudniejszych ich rozwiązań konstrukcyjnych
z wehikułów UFO. Najlepsza prezentacja skrótowa owego
dowodu zaprezentowana została na mojej stronie
ufo_proof_pl.htm.
Natomiast pełne brzmienie owego dowodu jest zaprezentowane
w podrozdziałach P2 do P2.15 z tomu 14 mojej najnowszej
monografii [1/5].
Dodatkowy materiał dowodowy, który podpiera ważność
owego dowodu, jest też przytoczony na szeregu innych
moich stron, np. na stronach internetowych
evidence_pl.htm,
explain_pl.htm,
tornado_pl.htm,
katrina_pl.htm,
cloud_ufo_pl.htm,
day26_pl.htm,
shuttle_pl.htm, czy
wtc_pl.htm.
5.
Komora Oscylacyjna (1984 rok). Jest to rodzaj jakby
"elektromagnesu" generującego niewypowiedzianie potężne
pole magnetyczne. Ponieważ zaś w polu magnetycznym
wiązane są ogromne ilości energii, jest to równocześnie
rodzaj akumulatora energii o nieograniczonej pojemności.
Dlatego w Magnokraftach owe Komory Oscylacyjne będą
pełniły funkcje jakie w dzisiejszych napędach wypełniają
zarówno pędniki jak i zbiorniki paliwa. Najkrótszy, chociaż
relatywnie dokładny opis Komory Oscylacyjnej zawiera moja strona
oscillatory_chamber_pl.htm.
Natomiast kompletny opis tej komory prezentuje
rozdział F z tomu 2 mojej najnowszej
monografii [1/5].
Niespełnioną zaś obietnicę Senatora McCain, o ufundowaniu
nagrody w wysokości 300 milionow dolarów dla wynalazcy
urządzenia o cechach mojej Komory Oscylacyjnej,
opisałem m.in. w punkcie #D2 swej strony o nazwie
eco_cars_pl.htm
(jakże przewidująco mądry staropolski folklor od wieków
upomina nas przysłowiem "obiecanki, cacanki, a głupiemu
radość" - które okazuje się sprawdzać w niemal każdej
obietnicy dzisiejszych polityków).
6.
Koncept Dipolarnej Grawitacji (1985 rok). Moja
przełomowa teoria wszystkiego zwana
Konceptem Dipolarnej Grawitacji
skrótowo opisana jest na stronie o nazwie
dipolar_gravity_pl.htm.
Natomiast jej pełny opis zawierają aż dwa tomy 4 i 5 mojej
monografii [1/5].
Bazuje ona na szokującym odkryciu, jakie ja dokonałem
jako pierwszy naukowiec w świecie, a jakie stwierdza,
że pole grawitacyjne jest polem
dipolarnym, a NIE polem monopolarnym za jakie błędnie
je uważa stara oficjalna nauka ziemska. To
moje odkrycie dowiodłem potem formalnie aż kilkoma
odmiennymi metodami naukowego dowodzenia -
wszystkie zaś te dowódy przytoczyłem potem w
podrozdziałach H1.1 do H1.2 z tomu 4 mojej
monografii [1/5].
Najważniejszy z tych dowodów, przeprowadzony metodą logiki
matematycznej, przytoczyłem też w punkcie #D3 ze swej strony
dipolar_gravity_pl.htm.
7.
Wyjaśnienie mechanizmów "telekinezy" i "telepatii" (1985 rok).
Stanowiło ono rodzaj "produktu ubocznego" opracowania mojego
Konceptu Dipolarnej Grawitacji.
Najlepiej mechanizmy te wyjaśniam na poświęconych im stronach
telepathy_pl.htm,
oraz
telekinesis_pl.htm.
8.
Wynalazek "Wehikułów Telekinetycznych" (1985 rok).
Wehikuły Telekinetyczne do swego napędu będą
używały zjawiska telekinezy opisanego na stronie
telekinesis_pl.htm.
Ponieważ zaś owo zjawisko technicznie może
wyzwalać nieco udoskonalona wersja "Komory
Oscylacyjnej" używanej do napędu moich
Magnokraftów,
stąd owe Wehikuły Telekinetyczne będą po prostu
moimi "Magnokraftami Drugiej Generacji". Ich dokładniejszych
opisów dostarcza m.in. punkt #F1.2 na mojej stronie
propulsion_pl.htm,
a także cały rozdział LC z tomu 10 mojej
monografii [1/5].
9.
Filozofia Totalizmu (1985 rok). Totalizm jest prawdopodobnie
najważniejszym produktem ubocznym mojej przełomowej
teorii wszystkiego zwanej
Konceptem Dipolarnej Grawitacji.
Skrótowo totalizm jest streszczony na poświęconej mu stronie o nazwie
totalizm_pl.htm,
zaś częściowo także na stronie
parasitism_pl.htm.
Natomiast pełne opisy totalizmu są zawarte w tomach 6 i 7 z
monografii [1/5].
Z kolei owo "pole moralne", na jakiego istnieniu bazuje
filozofia totalizmu i jakie dostarcza jej najważniejszy z tzw.
"wskaźników moralnej poprawności", jest opisane aż na
szeregu moich stron internetowych, np. w punkcie #C4.2 strony
morals_pl.htm,
czy w punkcie #H2 swej strony
totalizm_pl.htm.
10.
Wehikuły Czasu, czyli Magnokrafty Trzeciej Generacji
(1985 rok). Działanie Wehikułów Czasu mojego
wynalazku skrótowo opisane jest na stronach
immortality_pl.htm
oraz
timevehicle_pl.htm.
Pełnemu zaś ich opisowi poświęcony jest aż cały tom 11 mojej
monografii [1/5].
Z kolei cechom i działaniu owego "nawracalnego
czasu softwarowego" o skokowym charakterze,
sztucznie zaprogramowanego przez Boga, w jakim starzeją
się ludzie, oraz działanie boskiego "Omniplanu"
(tj. mechanizmu z pomocą którego Bóg urzeczywistnia
działanie owego "nawracalnego czasu softwarowego"),
a także cechom upływającego w sposób ciągły "nienawracalnego
czasu absolutnego wszechświata" jaki upływa około 365000
razy szybciej od naszego czasu i w jakim żyje jedynie Bóg,
niezależnie od punktów #C3, #C4 i #C4.1 powyższej strony
immortality_pl.htm,
poświęcony jest też wstęp i punkt #G4 strony
dipolar_gravity_pl.htm.
11.
Model mózgu jako urządzenia nadawczo-odbiorczego (1987 rok).
Model ten najlepiej opisują podrozdziały I5.4 do I5.4.2 z tomu 5
monografii [1/5].
12.
Odnalezienie i zbadanie "Krateru Tapanui" (1987 rok).
Skrótowo Krater Tapanui opisuje cała moja strona o nazwie
tapanui_pl.htm.
Jego dokładnym zaś opisom poświęcona jest także odrębna
monografia [5/4]
dostępna pod adresem internetowym
tekst_5_4.htm
(monografia ta ma także swoje wersje
angielskojęzyczną i
niemieckojęzyczną).
13.
Wynalezienie "baterii telekinetycznej" (1989 rok).
Opisane jest ono aż na kilku stronach internetowych, np. na
fe_cell_pl.htm,
a także w podrozdziałach LA2.4 do LA2.4.3 z tomu 10 mojej najnowszej
monografii [1/5].
14.
Wyjaśnienie działania szwajcarskiej "Thesta Distatica"
(1991 rok). Działanie to skrótowo wyjaśniają strony
free_energy_pl.htm,
oraz
telekinetyka.htm,
zaś szczegółowo omawiają je podrozdziały LA2.3 do LA2.3.3 z tomu 10
monografii [1/5].
15.
Poznanie i opisanie "Grzałki Dave'yego" (1992 rok).
Opisowi tej grzałki poświęcona jest cała moja strona o nazwie
boiler_pl.htm.
Omawia ją także podrozdział LA3.3 z tomu 10 mojej najnowszej
monografii [1/5].
16.
Badania zniszczenia starożytnego miasta Salamis na Cyprze
i związane z nimi odkrycie szczególnie szkodliwego dla ludzi
"hałasu teleptycznego" oraz przewidzenie już bliskiego nadejścia
na Ziemię epoki "neo-średniowiecza" (1993 rok).
Odkrycia te najlepiej opisuję w #54 z podrozdziału
W4 w tomie 18 mojej
monografii [1/5],
a także w punkcie #K1 ze swojej strony o nazwie
tapanui_pl.htm.
W miejscowej gazecie ze stolicy Północnego Cypru
opublikowałem także długi (dwuczęściowy) artykuł
(w języku tureckim) jaki m.in. omawia te moje odkrycia.
Artykuł ten nosił następujące dane edytorskie:
"Salamis'in yekeme Yeni Zelanda'dan me?" (tj.
"Salamis: could the destruction come from New Zealand"),
Kibris daily magazine (Dr. Fazel Küçük Bulvare, Yeni
Sanayi Bölgesi, Veteriner Dairesi Yane, Lefkoşa, North
Cyprus, Mersin 10, Turkey), nr 1404 z 29/06/1993, str. 18;
oraz nr 1405 z 30/06/1993, str. 18.
17.
Empiryczne odkrycie istnienia "fal telepatycznych"
i zasad "łączności telepatycznej" - w tym konstrukcji
i zasady działania "telepatyzerów" (1994 rok).
Empiryczne odkrycie "fal telepatycznych" najlepiej
opisuję w #60 z podrozdziału W4 w tomie 18 mojej
monografii [1/5].
Z kolei historia telepatyzerów skrótowo opisana jest
w punkcie #E1.1 mojej strony
telepathy_pl.htm.
Jeden z telepatyzerów, darowany naszej cywilizacji
przez tajemniczą istotę i nazwany "Piramidą Telepatyczną",
opisany jest w
traktacie [7]
(traktat ten ma także swoje wersje
angielskojęzyczną i
włoskojęzyczną),
a także w
traktacie [7/2]
(który posiada także wersję
angielskojęzyczną).
18.
Odkrycie "energii moralnej" - tj. kolejnego z tzw. "wskaźników
moralnej poprawności" (1996 rok). Najlepszy opis
"enegii moralnej" podany jest w punkcie #C4.3 mojej strony
morals_pl.htm
oraz w podrozdziale JB3.2 z tomu 7 mojej
monografii [1/5].
Opisy te są dalej poszerzone na innych totaliztycznych
stronach, np. na moich stronach o nazwach
totalizm_pl.htm
oraz
parasitism_pl.htm.
19.
Osobiste doznanie i wyjaśnienie zjawiska "nirwany" (1997 rok).
Moje doświadczenia z osobistego przeżycia "totaliztycznej
nirwany" opisane są na stronie internetowej o nazwie
nirvana_pl.htm,
a także w podrozdziałach JE1 do JE9 oraz JG8 i JG10 z tomu 8 mojej
monografii [1/5].
20.
Wynalazek "Teleskopów i Rzutników Telepatycznych"
(1998 rok). Opisom budowy i działania "Teleskopów
i Rzutników Telepatycznych" poświęcone są podrozdziały
K5 do K6 z tomu 9
monografii [1/5],
a także cały
traktat [7b].
21.
Odkrycie zasady działania uczuć i motywacji (2001 rok).
Najlepiej jest ono opisane w podrozdziale I5.5 z tomu 5 mojej
monografii [1/5].
22.
Telepatyczne wyjaśnienie działania "Seismografu Zhang
Henga" (2003 rok). Jest ono najszerzej opisane na
w całości poświęconej mu mojej stronie o nazwie
seismograph_pl.htm.
oraz w podrozdziale K6.1 z tomu 9 mojej
monografii [1/5].
Ponadto jest ono także zaprezentowane w aż kilku referatach
na konferencje naukowe (tekst niektórych z tych referatów
jest dostępny w internecie), przykładowo w referacie tyko
mojego autorstwa o tytule Signal processing in the
“Zhang Heng Seismograph” for remote sensing of
impending earthquakes, The International Conference
on Sensing Technology (ICST 2005), Massey University,
Palmerston North, New Zealand, 21 to 23 November
2005, opublikowany na stronach 669 do 673 w
Proceedings na ową konferencję (ISBN 0-473-10504-7) -
tekst tego referatu nadal był oferowany w internecie
w czerwcu 2016 roku pod adresem
www-ist.massey.ac.nz/conferences/icst05/proceedings/ICST2005-Papers/ICST_112.pdf,
albo w referacie autorów Jan Pajak i Kihyun Chung o
tytule "Design of an experiment for principles
verification in remote sensing of impending earthquakes
with hydraulic version of the ‘Zhang Heng Seismograph’ ",
5th International Conference on Information Technology,
sponsored by Institute of Information Technology Assessment,
organised by Ajou University, Suwon, Korea, November 16,
2007. Published in the conference Proceedings, pages 55-61.
23.
Formalny dowód naukowy, że "Bóg istnieje" (2007 rok).
Dowód ten jest przeprowadzony aż kilkoma metodami
naukowego dowodzenia. Jego opis dla metody logiki
matematycznej zawiera punkt #G2 mojej strony o nazwie
god_proof_pl.htm,
oraz punkt #B3 mojej strony
god_pl.htm.
Inną metodą naukową ów dowód, że Bóg istnieje,
jest też przeprowadzony w punkcie #B3 strony
changelings_pl.htm,
zaś aż kilkoma odmiennymi metodami także w
podrozdziałach I3.3 do I3.3.4 z tomu 5 mojej najnowszej
monografii [1/5].
Odnotuj przy tym, że ów formalny dowód iż "Bóg istnieje"
jest tylko jednym z całego szeregu podobnych dowódów
mających z nim bezpośredni związek, przykładowo z
dowodem, że "istnieje inteligentny przeciw-świat". Wszystkie
owe związane z nim dowody formalne są wyszczególnione
i linkowane w punkcie #G3 strony
god_proof_pl.htm.
24.
Wynalazek i opis "Telefonu Telepatycznego" (2013 rok).
Najpełniejszy opis tego telefonu jest zawarty w punktach
#D1 i #D2 z mojej strony o nazwie
artefact_pl.htm.
25.
Stanięcie jako "Niezależny" kandydat w wyborch do sejmu
NZ (2014 rok). Najszerszy jego opis przytacza strona
raportująca tamtą moją kandydaturę, nosząca nazwę
pajak_do_sejmu_2014.htm.
26.
Tablica Cykliczności dla Epok Historycznych (2015 rok).
Tablica ta jest pokazana, udostępniona do załadowania
sobie przez czytelników, oraz omówiona dokładnie
na "Tabela #K1" ze strony o nazwie
tapanui_pl.htm,
a także na "Tabela #A1" z mojej strony o nazwie
humanity_pl.htm.
27.
Wyjaśnienie powodów i prognoza upadku obecnej cywilizacji
ludzkiej (2015 rok). Najlepiej owo wyjaśnienie jest
omówione w punkcie #K1 mojej strony o nazwie
tapanui_pl.htm.
Sporo informacji na jego temat jest też zawarte
w punktach #T1 do #T8 mojej strony o nazwie
solar_pl.htm.
28.
Sprostowanie, iż LIGO odebrało "sygnał telepatyczny", a
NIE "fale grawitacyjne" (2016 rok). Wynika ono z
ustalenia, że LIGO faktycznie jest wiekoskalową kopią
budowy i zasady działania "piramidy telepatycznej" już
opisywanej w podpunkcie 17 powyżej. Sprostowanie to
najszerzej jest wyjaśnione w punkcie #E1.1 mojej strony
telepathy_pl.htm,
zaś poszerzone na stronach wskazywanych w owym
punkcie #E1.1.
29.
Pytanie "dlaczego?" Na to pytanie czytelnik zapewne
powinien sam sobie odpowiedzieć, np. oglądając się lustrze
i zadając sobie pytanie "a ile ja sam dopomogłem aby
spowodować urzeczywistnienie którejkolwiek z tych idei?"
Czy np. zdobyłem się choćby na tak niewielki wysiłek, jak
polecenie filmu "Dr Jan Pająk portfolio" do oglądnięcia
kilku osobom z grona swojej rodziny i znajomych?
Albo czy nadal zamierzam trwać w dotychczasowej
pasywności wobec bezpośrednio oddziaływujących
na koleje mojego życia spraw poruszanych na stronie
pajak_dla_prezydentury_2020.htm?
Wszakże jeśli każdy pozostawi dla innych ludzi czynienie
tego co moralnie poprawne i co służy dobru ludzkości,
wówczas NIE pozostanie już nikt, kto czynienia tego by
się podjął. Jednocześnie zaś z całą pewnością będzie
rosła liczba ludzi, którzy w swojej ignorancji działania
mechanizmów moralnych będą usiłowali zaspokajać
własną zachłanność poprzez pogłębianie korupcji i
moralnego upadku - co w końcowym efekcie musi
skończyć się tragicznie dla wszystkich ludzi, w tym
też i dla ciebie czytelniku oraz dla twoich najbliższych.
30.
Zabawne zdjęcia. Kiedyś miałem ich więcej - niestety
większość pogubiłem podczas nieustannych wędrówek
po świecie "za chlebem".
* * *
Rys. #B1. Oto obie strony angielskojęzycznej
wersji ulotki zachęcającej do oglądnięcia w
YouTube
filmu o tytule "Dr Jan Pająk portfolio". Ta ulotka też jest
zapisana w bezpiecznym formacie zdjęciowym "JPG"
używanym do przesyłania fotografii, zaś jej kopiowanie
też NIE jest blokowane. Dlatego czytelnik też może łatwo
załadować ją do własnego komputera, poczym czytać
lub wydrukować dla wręczenia swym znajomym albo
dla załączenia do emaila i przesłania tym angielskojęzycznym
osobom jakie czytelnik chciałby przekonać do oglądnięcia
omawianego tu filmu. Jeśli zaś czytelnik ma dostęp do jakiejś
tablicy ogłoszeń jaką czytają osoby znające język angielski
np. w miejscu swej pracy, nauki, spotkań, w klubie, itp.,
wówczas może też wydrukować tę angielskojęzyczną
ulotkę i tam ją powiesić, aby wprowadzić trochę ożywienia
do przysłowiowego "zastałego stawu ze śpiącymi rybami".
(Kliknij na ową ulotkę aby zobaczyć ją w powiększeniu,
albo aby ją zachować na dysku swego komputera!)
Ponieważ ani na powyższej ulotce, ani na promowanym
nią filmie, NIE wskazywane są źródła literaturowe, które
szczegółowo opisują idee zaprezentowane w omawianym
tu filmie, linki do angielskojęzycznych opisów tych idei
czytelnik znajdzie w "części #B" strony poświęconej
opisowi tego filmu, a noszącej nazwę
portfolio.htm
(tj. strony będącej angielskojęzyczną wersją niniejszej strony) -
szczególnie zaś w punktach #B1 i #B2 tamtej strony.
#B2.
Materiał dowodowy, że wszystkie moje wynalazki techniczne
opisywane w filmie "Dr Jan Pająk portfolio" były (lub są) już
przez kogoś zbudowane, gwarantując tym swoją poprawność:
Innym problemem ludzkości jaki ja już rozwiązałem,
a jaki zilustrowany został na opisywanym tu filmie,
są przyszłościowe
urządzenia techniczne jakie wyeliminują
dzisiejsze niszczycielskie działania ludzkości, ponieważ
ich zasady działania, budowy, oraz zastosowania NIE
łamią sobą żadnych kryteriów moralnych (tak jak
kryteria moralne są brutalnie łamane np. przez
energię jądrową oraz przez napęd rakietowy -
po szczegóły patrz 3 z punktu #D4 tej strony), a
stąd które mają potencjał aby uchronić sporą część
ludzkości przed masowym wymarciem - jeśli tylko
jakiś kraj zdąży je zbudować jeszcze przed nadejściem
zagłady. Przykłady najważniejszych z tych urządzeń
to: Magnokraft opisywany na mojej stronie
magnocraft_pl.htm,
Komora Oscylacyjna opisywana na mojej stronie o nazwie
oscillatory_chamber_pl.htm,
Magnokraft Telekinetyczny opisywany w punkcie #F1.2 z mojej strony o nazwie
propulsion_pl.htm,
Wehikuł Czasu opisywany na mojej stronie o nazwie
immortality_pl.htm,
Bateria Telekinetyczna opisywana m.in. w
podrozdziałach LA2.4 do LA2.4.3 z tomu 10 mojej najnowszej
monografii [1/5],
oraz na stronie internetowej
fe_cell_pl.htm,
Thesta Distatica opisywana m.in. na mojej stronie o nazwie
free_energy_pl.htm,
Grzałka Davey'a opisywana na mojej stronie o nazwie
boiler_pl.htm,
Piramida Telepatyczna opisywana na mojej stronie
telepathy_pl.htm,
Telepatyczne Teleskopy i Rzutniki opisywane m.in.
w podrozdziałach K5.1 i K5.2 z tomu 9 mojej najnowszej
monografii [1/5],
Sejsmograf Zhang Henga opisywany na stronie
seismograph_pl.htm.
oraz Telefon Telepatyczny opisywany w punktach #D1 i #D2 z mojej strony
artefact_pl.htm.
Ciekawostką jaką powinienem tu uwypuklić jest,
że na przekór zwodniczych obwieszczeń najróżniejszych
kłamców, wszystkie powyższe
moje urządzenia są, lub były, już zbudowane i działają
(lub działały) - tyle tylko, że z różnych
powodów ich posiadacze NIE są skłonni (lub w
stanie) ustawić w centrum Warszawy ich pokazowych modeli,
zaś przez megafony obwieszczać wszystkim politykom, decydentom,
naukowcom i sceptykom, że TAK, ich zasada działania
i ogólna budowa dokładnie pokrywa się z tym co Dr Pająk
wypracował i opisał, stąd Polacy (lub inne narody) zabierzcie
się jak najszybszej za ich zbudowanie aby zdążyły was uratować
od zagłady. Wszakże taki brak wystawienia w Warszawie
już zbudowanych wersji moich urządzeń oraz brak owych
megafonowych obwieszczeń, powoduje iż niemoralność,
interesowność, zachłanność, zazdrość, ignorancja, małostkowość,
itp., wielu dzisiejszych naukowców, polityków i decydentów,
nakłania ich aby rozgłaszali po świecie owe kłamliwe zarzuty,
że jakoby moich urządzeń nikt dotychczas NIE zbudował
i że jakoby urządzenia te nie dadzą się urzeczywistnić.
Tymczasem w rzeczywistości absolutnie o wszystkich
przyszłościowych urządzeniach, jakie ja sam wynalazłem
lub jakich działanie rozpracowałem, w jakiś czas po moim
ich wynalezieniu i opisaniu w moich publikacjach okazywało
się, iż ktoś uprzednio je zbudował, a stąd w działającej wersji
już istnieją one, lub istniały, na Ziemi. Wszakże aby
rozpoznać istnienie i użycie, np. przez kogoś nam obcego i unikającego
pokazania nam tego co posiada, jakiegoś wcześniej nieznanego
ludziom urządzenia technicznego, najpierw trzeba to urządzenie
samemu wynaleźć i dokładnie poznać jego działanie.
Innymi słowy, jest wierutnym kłamstwem, że żadne z moich
przyszłościowych urządzeń NIE zostało jeszcze zbudowane.
Prawda na ten temat faktycznie brzmi: każde
z przyszłościowych urządzeń jakie ja wynalazłem, lub jakiego
zasadę działania i ogólną budowę ja wypracowałem, zostało już
przez kogoś zbudowane i jego działający egzemplarz istnieje,
lub istniał, na Ziemi - tyle tylko, że wiedza na jego temat NIE
została upowszechniona wśród ludzi i NIE weszła na stałe
do dorobku całej ludzkości, a stąd każde z tych urządzeń
trzeba było wynaleźć od nowa, zaś zbudowanie każdego
z nich będzie trzeba ponownie przeprowadzać od samego
początku.
Poniżej w podpunktach wskażę więc konkretne
przykłady "kto", "gdzie" oraz "w jaki sposób" ujawnił,
iż posiada obecnie (lub iż kiedyś posiadał) już
działające urządzenie techniczne, jakie ja
musiałem potem wynajdować ponownie. Przed
owymi przykładami podaję numery podpunktów
w poprzednim punkcie #B1 tej strony, w jakich
to podpunktach przytoczyłem (zielone) linki do
dokładnych opisów danego urządzenia. I tak:
(3)
Mój Magnokraft niemal codziennie jest przez
kogoś widziany gdzieś na świecie, tyle że nazywa
się go wówczas "UFO". Wszakże jeszcze w 1981
roku opracowałem formalny dowód naukowy (którego
nikt NIE potrafił obalić, chociaż wielu próbowało),
że "UFO to już zbudowane Magnokrafty" -
po opisy tego dowodu patrz podpunkt 4 z punktu #B1,
lub patrz moja strona internetowa o nazwie
ufo_proof_pl.htm.
(5)
Komory Oscylacyjne jakie ja wynalazłem
nie tylko były już widziane na UFO i raportowane
przez licznych uprowadzonych, ale także fotografowane
oraz pozostawiały też na ziemi trwałe ślady wypaleń.
Po przykłady patrz "Rys. #H1" na stronie
oscillatory_chamber_pl.htm,
lub "Fot. #C9abcd" na stronie
explain_pl.htm.
(8)
Moje Wehikuły Telekinetyczne (czyli Magnokrafty
Drugiej Generacji), podobnie jak magnetyczne Magnokrafty
pierwszej generacji, też są już widywane przez ludzi
w postaci UFO działających na zasadach napędu
telekinetycznego. UFO te daje się rozpoznać po używaniu
przez nie sześciobocznych komór oscylacyjnych, po białym jarzeniu
pochłaniania jakie je otacza, po znikaniu z ludzkiego pola widzenia
dzięki tzw. "telekinetycznemu migotaniu" (patrz "Fot. #I2" na stronie
telekinesis_pl.htm),
oraz po ich zdolności do przenikania przez mury i przez obiekty
stałe. Istnieje też sporo raportów ludzi uprowadzanych na owe
telekinetyczne UFO.
(10)
Magnokrafty Trzeciej Generacji, czyli moje Wehikuły
Czasu, też są często obserwowane na Ziemi, zaś
ludzie są do nich uprowadzani. Po przykłady patrz
punkt #G1 z mojej strony
immortality_pl.htm,
czy punkt #F2 z mojej strony
explain_pl.htm,
albo patrz raport Miss Mosbocaj z uprowadzenia do Wehikułu Czasu
przytoczony w podrozdziale UB1 z tomu 16 mojej najnowszej
monografii [1/5].
(13)
Bateria Telekinetyczna mojego wynalazku okazała się
być wbudowana w każdą z trzech maszyn darmowej energii
będących w posiadaniu szwajcarskiej grupy Methernitha.
Znaczy, bateria ta jest już wbudowana zarówno w ich dwutarczową
"Thesta Distatica", jak i w obie ich jednotarczowe maszyny
"Testatica". Wszystkie bowiem te trzy maszyny, w sensie
zasady swego działania faktycznie są silnikami elektrostatycznymi,
jedyne zadanie których to silników polega na generowaniu
serii impulsów elektrycznych jakie inicjują działanie wbudowanej
w nie "baterii telekinetycznej" - jaką właśnie ja wynalazłem.
Owa działająca Thesta Distatica, wraz z dwoma
podobnymi do niej maszynami Testatica, zapewne do dzisiaj
znajduje się w posiadaniu szwajcarskiej grupy religijnej o nazwie
Methernitha (po 1991 roku NIE odwiedziłem już ponownie tej
grupy, nie wiem więc co się dzieje z maszynami będącymi w
jej posiadaniu). Ponadto dawne tzw. "radia kryształkowe"
miały wbudowane w siebie wersje mojej "Telekinetycznej Baterii"
jakie zaopatrywały je w energię potrzebną im do pracy - po
szczegóły patrz punkty #G1, #C1 i #E1.4 z mojej strony o nazwie
fe_cell_pl.htm.
Wersja mojej "Telekinetycznej Baterii" jest też jednym z podzespołów
"Piramidy Telepatycznej" - jakiej historię opisałem w punkcie #E1.1 strony
telepathy_pl.htm.
(15)
Grzałka Davey'a też była zbudowana przez samego
Davey'a, zaś ja widziałem ją u niego, a nawet sfotografowałem
ją w działaniu (aczkolwiek Dave'y NIE zgodził się abym
u niego pomierzył jej sprawność energetyczną). Była ona
też badana i sprawdzana w działaniu aż przez szereg
nowozelandzkich naukowców. Kilku majsterkowiczów
amatorów raportowało mi także, iż zdołali odtworzyć jej
budowę i działanie - jedyne co NIE jest mi wiadome,
to czy w owym odtwarzaniu zdołali ją właściwie "dostroić"
(podobno jest ona w stanie zadziałać nawet bez
precyzyjnego dostrojenia - tyle że niedostrojona
ma ona wykazywać wyższe straty energetyczne).
(17)
Wielkoskalowa wersja Piramidy Teleptycznej już
została zbudowana w USA pod nazwą LIGO (patrz podpunkt
28) i zadziałała w 2015 roku. Jej historię opisałem
dokładnie w punkcie #E1.1 strony
telepathy_pl.htm.
Tyle tylko, że z najróżniejszych powodów wcale NIE
leży w interesie twórców LIGO publiczne przyznanie,
iż zasada działania i ogólna budowa ich instalacji dokładnie
kopiują, lub dokładnie pokrywają się, z zasadą działania
i z ogólną budową Piramidy Telepatycznej, ani że LIGO
przechwyciło sygnał telepatyczny, a nie "fale grawitacyjne".
(Korzystniej wszakże jest im twierdzić to co twierdzą.)
(20)
Telepatyczne Teleskopy i Rzutniki muszą już istnieć
i działać, bowiem tylko z ich pomocą Daniela Giordano mogła
zdalnie otrzymać opisy jak zbudować Piramidę Telepatyczną.
Innymi słowy, tajemniczy darowiciel, który wyjaśnił Danieli
Giordano jak zbudować Piramidę Telepatyczną, musiał użyć
w tym celu Telepatycznego Rzutnika.
(22)
Sejsmograf Zhang Henga był zbudowany
i działał około 2000 lat temu. Dowodzą tego Chińskie
kroniki historyczne. Jedynym zaś powodem dla
którego zawodzą próby dzisiejszych naukowców
aby go zrekonstruować, jest że naukowcy ci NIE
chcą uznać moich wyjaśnień, że sejsmograft ten
działa na zasadzie
telepatii -
tak jak wyjaśniam im to w licznych swoich publikacjach, np. w referacie
www-ist.massey.ac.nz/conferences/icst05/proceedings/ICST2005-Papers/ICST_112.pdf.
(24)
Metalowe pozostałości Telefonu Telepatycznego,
jaki ja powtórnie wynalazłem, zostały przez kogoś
uratowane z oryginalnego miejsca ich użytkowania,
zaś po serii kolejnych przeniesień i uratowań, wylądowały
w końcu w Bazylice Maryjnej w polskim Gdańsku.
Ciekawe czy ich przebadanie (dla jakiego ja, niestety,
NIE mam ani funduszy ani oprzyrządowania) wykazałoby,
iż oryginalnie telefon ten wywodzi się z jednego z
kościołów bogatego miasta-wyspy Wineta, które
to miasto w sposób podobny do dzisiejszego
Singapuru, istniało kiedyś u wybrzeży Bałtyku
w pobliżu dzisiejszego Świnoujścia - tak jak
opisują to punkty #H2 i #G2 na mojej stronie o nazwie
tapanui_pl.htm.
(Odnotuj z opisów już w następnym punkcie
#B3, że Wineta, a także cały szereg innych miast
opisywanych w punktach #H2 do #H6 strony
tapanui_pl.htm,
została celowo zniszczona za karę z powodu
wysoce niemoralnego zachowywania się ich
obywateli - tak jak ostrzegają nas o tym opisy
bibilijnych miast Sodoma, Gomora i Niniwa.)
Podsumujmy więc jeszcze innymi słowami powyższy
wykaz przykładów już zbudowanych i z pewnością
działających urządzeń, jakich zasadę działania i ogólną
budowę ja wynalazłem lub wypracowałem jako pierwszy
naukowiec na Ziemi, jednak jakich istnienie i działanie
są kłamliwie zaprzeczane przez wielu dzisiejszych
naukowców i decydentów. Mianowicie, faktyczne istnienie już
zbudowanych i działających przykładów tych urządzeń,
jest kolejnym dowodem na głęboką prawdę słów
podanych w Biblii (patrz Ewangelia Św. Marka, werset
6:1-6) - cytuję: I powątpiewali
o Nim. A Jezus mówił im: "Tylko w swojej ojczyźnie,
wśród swoich krewnych i w swoim domu może być
prorok tak lekceważony". I nie mógł tam zdziałać
żadnego cudu, jedynie na kilku chorych położył
ręce i uzdrowił ich. Dziwił się też ich niedowiarstwu."
* * *
Rys. #B2. Oto obie strony niemieckojęzycznej
wersji ulotki zachęcającej do oglądnięcia w
YouTube
filmu o tytule "Dr Jan Pająk portfolio". Ta ulotka też jest
zapisana w bezpiecznym formacie zdjęciowym "JPG"
używanym do przesyłania fotografii, zaś jej kopiowanie
też NIE jest blokowane. Dlatego czytelnik też może łatwo
załadować ją do własnego komputera, poczym czytać
lub wydrukować dla wręczenia swym znajomym albo
dla załączenia do emaila i przesłania tym niemieckojęzycznym
osobom jakie czytelnik chciałby przekonać do oglądnięcia
omawianego tu filmu. Jeśli zaś czytelnik ma dostęp do jakiejś
tablicy ogłoszeń jaką czytają osoby znające język niemiecki
np. w miejscu swej pracy, nauki, spotkań, w klubie, itp.,
wówczas może też wydrukować tę niemieckojęzyczną
ulotkę i tam ją powiesić, aby wprowadzić trochę ożywienia
do przysłowiowego "zastałego stawu ze śpiącymi rybami".
(Kliknij na ową ulotkę aby zobaczyć ją w powiększeniu,
albo aby ją zachować na dysku swego komputera!)
Ponieważ ani na powyższej ulotce, ani na promowanym
nią filmie, NIE wskazywane są źródła literaturowe, które
szczegółowo opisują idee zaprezentowane w omawianym
tu filmie, linki do niemieckojęzycznych opisów tych idei
czytelnik znajdzie w "części #B" strony poświęconej
opisowi tego filmu, a noszącej nazwę
portfolio_de.htm
(tj. strony będącej niemieckojęzyczną wersją niniejszej
strony) - szczególnie zaś w punktach #B1 i #B2 tamej strony.
#B3.
Zniszczenia jakie naszej cywilizacji wyrządza upieranie
się starej oficjalnej nauki aby NIE uznawać
Konceptu Dipolarnej Grawitacji,
filozofii totalizmu,
ani innych osiągnięć zilustrowanych filmem "Dr Jan Pająk portfolio" z
YouTube:
Motto:
"Monopol jest dobry dla kilku, konkurencja jest dobra dla wszystkich."
Rozważmy przez chwilę, jak czytelnik by osądził
artykuł naukowy opublikowany w jakimś czasopiśmie
światowej sławy, w którym grupa wysoce utytułowanych
naukowców finansowanych np. przez producentów
bananów, podsumowywała by wyniki swoich badań
na temat czasotrwania spacerów na wolnym powietrzu
przez ludzi o najróżniejszych cechach osobistych.
Aby badania te wykonać najrzetelniej jak potrafią,
naukowcy ci uwzględnili by w swych badaniach wszystkie
kryteria wynikające z darwinowskiej teorii ewolucji.
I tak badali by wpływ na czasotrwanie spacerów takich
alternatywnych cech osobistych jak posiadanie łysiny
albo pełnego owłosienia na głowie, używanie sztucznych
zębów albo własnej szczęki, posiadania lub nie posiadania
reumatyzmu, a także oczywiście, faktu zjadania lub
nie zjadania codziennie co najmniej jednego banana -
wszakże ich badania byłyby finansowane przez producentów
bananów. Aby też prowadzić badania w zgodzie z
aktualnym trendem politycznym i społecznym dzisiejszego
świata, iż wszyscy ludzie są jakoby równi i stąd nikogo NIE
wolno wyróżniać, naukowcy ci NIE rozróżnialiby pomiędzy
rasami ludzi ani pomiędzy odmiennymi płciami i bezpłciowościami -
deklarując te różnice za nieistotne dla wyników badań.
W rezultacie kosztownych i dogłębych obserwacji
próbki aż kilku tysięcy spacerowiczów, doszliby do
końcowego wniosku, jaki sumiennie i naukowo by
opisali w swym artykule, że najdłuższy czasokres
spacerów na wolnym powietrzu wykazują osoby
łyse, ze sztucznymi zębami, z reumatyzmem, oraz
zjadające codziennie co najmniej jednego banana
(zapewne wzbogacającego ich w potas). Pytanie
jakie warto więc tutaj sobie zadać, to czy na bazie
takiego artykułu czytający powinien starać się szybko
nabyć łysinę, sztuczne żęby, reumatyzm, oraz zjadać
codziennie co najmniej jednego banana, ponieważ te
cechy pomogą mu spędzić najwięcej czasu na spacerach
po świeżym powietrzu - jakie to spacery są przecież
wysoce zdrowe i stąd pożądane? Oczywiście, każdy
kto zna prawdę o życiu natychmiast zakrzyknąłby
"bzdura" i czysty absurd! Owi naukowcy NIE uwzględnili
przecież w swoich badaniach "pogody", zaś wszystkie
wnioski do jakich doszli są właśnie produktem działania pogody.
Wszakże fakt, że ludzie łysi, ze sztucznymi zębami, reumatyzmem,
oraz zjadający codziennie co najmniej jednego banana
spędzają najwięcej czasu na spacerach wynika z tego,
że są starzy i na emeryturach, stąd zawsze mogą
wybrać czas swego spaceru kiedy właśnie NIE pada.
Tymczasem pozostali ludzie są młodzi, większość
dnia muszą pracować aby zarobić na życie, zaś kiedy
w końcu mogliby wyjść na spacer, typowo właśnie
zaczyna padać deszcz!
Powyższy przykład celowo wymyśliłem tak aby
możliwie najlepiej i humorystycznie zilustrować
z jego pomocą niezgodność z kryteriami moralnymi
działań zawodowych badaczy i decydentów z
grona dzisiejszej oficjalnej ateistycznej nauki,
oraz wynikająca z tego bzdurność i kłamliwość
wniosków do jakich oni dochodzą. Ekstrapolowanie
bowiem takich zachowań naukowców i decydentów
na osiągnięcia naukowe zilustrowane i omówione
w filmie dostępnym poprzez
YouTube
i zatytułowanym "Dr Jan Pająk portfolio", tj. na teorie,
filozofie, odkrycia naukowe, wynalazki i formalne dowody
zaprezentowane w owym filmie, doskonale wyjaśnia
wiele problemów jakie napotyka badanie, upowszechnianie
i wdrażanie tych osiągnięć. Przykładowo wyjaśnia
dlaczego naukowi decydenci starali się usuwać
mnie ze swych uczelni natychmiast po odkryciu jakie
tematy badam i popularyzuję w swoim wolnym czasie
i przy własnym ich finansowaniu. Wyjaśnia też dlaczego
żadna placówka naukowa na świecie otwarcie NIE
zaaprobowała ani NIE podjęła budowy któregokolwiek
z moich wynalazków - chociaż propozycje i projekty
podjęcia takiej budowy rozesłałem praktycznie do
wszystkich instytucji badawczo-rozwojowych na
świecie zajmujących się interesującymi mnie tematami.
Wyjaśnia też dlaczego decydenci naukowi i oficjalna
nauka cichcem blokują, zaś otwarcie ignorują i bojkotują
każdą naukową ideę jaka wywodzi swe pochodzenie z mojej
teorii wszystkiego zwanej
Konceptem Dipolarnej Grawitacji
oraz z mojej
filozofii totalizmu -
chociaż dla dobra całej ludzkości, teoria ta i filozofia
powinny być już nauczane w praktycznie każdej szkole
średniej i uczelni aby balansować sobą kłamliwie
wmuszane tam młodzieży wyłącznie ateistyczne
światopoglądy, zaś wywodzące się z tej teorii i filozofii
nowe idee powinny być usilnie wdrażane w codziennym
życiu (pomijając już fakt, że uwaga mieszkańców Ziemi
NIE powinna być odwracana jakimiś bzdurnymi filmami
o innej, zmyślonej "teorii wszystkiego", od odnotowania,
że to moje badania pozwoliły na wypracowanie faktycznej
"teorii wszystkiego".)
Aczkolwiek omawiany na wstępie tego punktu
przykład badań jedynie zmyśliłem, faktycznie
doskonale oddaje on sobą dzisiejszą rzeczywistą
sytuację z badaniami naukowymi. W dzisiejszych
badaniach zawodowi naukowcy już standardowo
pomijają bowiem to co jest w nich najważniejsze,
mianowicie: poziom "moralności" u ludzi dotykanych
następstwami tego co stanowi temat danych badań,
oraz reakcję Boga na ów poziom moralności.
Tymczasem w naszym świecie, co do którego zostało
już formalnie udowodnione, że Bóg istnieje, absolutnie
wszystko musi być uzależnione od poziomu ludzkiej
moralności i od reakcji Boga na ów poziom - czyli od
poziomu ludzkiego posłuszeństwa w wypełnianiu wymagań
i nakazów Boga oraz od zasad boskiego reagowania
na poziom tego posłuszeństwa. (Po totaliztyczną
definicję "moralności" jako "poziomu posłuszeństwa
wobec nakazów i wymagań Boga", patrz punkt #B5 na mojej stronie
morals_pl.htm,
natomiast po najważniejszy z formalnych dowodów,
że Bóg istnieje - patrz punkt #G2 na mojej stronie
god_proof_pl.htm.)
Bez zaś uwzględnienia moralności i metod działania Boga
jako czynników które decydują o losach ludzi, praktycznie
wszystko co naukowcy dzisiaj badają prowadzi do wniosków
równie absurdalnych jak w powyższym moim wymyślonym
przykładzie badaczy spacerowiczów! Innymi słowy,
pomijanie w jakichkolwiek badaniach
wpływu ludzkiej moralności na przedmiot owych badań, jest
równoznaczne z celowym wypaczaniem wyników owych badań
oraz usiłowaniem osiągania kłamliwych i bzdurnych wniosków
końcowych jakie mają służyć okłamywaniu i oszukiwaniu ludzi
korzystających z owych wniosków. Jak zaś bzdurne
i kłamliwe mogą być takie wnioski oficjalnej nauki uzyskiwane
przez pominięcie wpływu ludzkiej moralności, najlepiej dowodzą
moje odkrycia opublikowane na totaliztycznych stronach internetowych,
które ujawniają istnienie silnej i faktycznej współzależności
losów indywidualnych ludzi oraz całych tzw. "intelektów
grupowych" od poziomu moralności jaki charakteryzuje
ich życie. Przykładowo, w punkcie #G1 swej strony o nazwie
will_pl.htm
opisałem swoje odkrycie jakie kiedyś mnie zaszokowało, jednak
jakie potem otworzyło mi drzwi do ogromnie istotnych następnych
odkryć, mianowicie że osoby,
które już w młodości nauczyły się zagłuszania głosu swego
sumienia, a stąd które już od najmłodszych lat kierują się
na ścieżkę niemoralności, umierają w relatywnie młodym
wieku. Podobny los spotyka też intelekty
grupowe. Przykładowo, w punkcie #D3 niniejszej strony
opisałem co się stało z krzywdzącym rolników ze
wsi Wszewilki
państwowym przedsiębiorstwem "P. P. Melioracje".
Natomiast w punktach #I3 i #I3.1 swej strony o nazwie
petone_pl.htm
opisuję wyniki swych badań nad nieszczęściami i
kataklizmami jakie trapiły miejscowości sąsiednie,
jednak zawsze omijały nowozelandzką miejscowość
Petone,
w okolicach której mieszka owych co najmniej 10
wymaganych przez Biblię osób o szczególnie moralnych
zachowaniach, których Biblia nazywa "sprawiedliwymi".
Z kolei w punktach np. #H2 do #H7 swej strony
tapanui_pl.htm
opisałem zniszczenia aż szeregu miast słynących
w swoich czasach z wysoce niemoralnego prowadzenia
się ich mieszkańców - przykładowo miasta Winety na
Bałtyku, Salamis na Cyprze, Saeftinghe w Niderlandach,
Port Royal na Jamajce, Kororareki w Nowej Zelandii,
Pompei we Włoszech, itp. Oczywiście, podobnych
przykładów moje strony zawierają znacznie więcej -
po dalsze patrz skorowidz zawarty na stronie o nazwie
skorowidz.htm.
Informacja jaką staram się tutaj podkreślić i wyjaśnić
czytelnikowi, to że: jeśli w badaniach np. losów
indywidualnych ludzi lub tzw. "intelektów grupowych"
zupełnie pominie się uwzględnianie wpływu ich "moralności"
oraz reakcji Boga na poziom ludzkiej moralności, wówczas
wnioski do jakich się dochodzi stają się kompletną bzdurą,
zaś upowszechnianie tych wniosków jest równoznaczne
z celowym okłamywaniem odbiorców tych wniosków.
Ponieważ zaś w każdych badaniach
prowadzonych przez ludzi, przedmiot owych badań zawsze
posiada jakieś tam powiązanie z ludźmi o określonych
poziomach moralności, praktycznie więc wszelkie badania
jakie ludzie prowadzą zawsze dadzą kłamliwe wyniki jeśli
pominie się w nich wpływ moralności na przedmiot owych
badań. To zaś wiedzie do ustaleń jakie opisuję
aż na całym szeregu totaliztycznych stron, mianowicie że
NIE tylko niektóre stwierdzenia oficjalnej nauki (w rodzaju
oświadczeń o odkryciu "fal grawitacyjnych" czy
"bozonu Higgsa" -
jakie opisałem dokładniej w punkcie #E1.1 strony
telepathy_pl.htm),
a praktycznie już wszystko
o czym obecnie wypowiada się oficjalnie monopolistyczna
nauka (tj. nauka jaka nadal zazdrośnie strzeże swego
monopolu na badania i na edukację) jest wierutnym
kłamstwem i zwodzącą ludzi bujdą na kółkach,
a stąd zawierzenie tym kłamstwom i zwodzeniu nauki już doprowadziło
nasz świat do niemoralności, chaosu, nieszczęść, wyzysku
i niesprawiedliwości jakie obecnie w nim widzimy, zaś
jeśli ludzkość w porę się NIE opamięta i NIE zaprzestanie
czynienia tego do czego owa oficjalna nauka ją kieruje,
wówczas zawiedzie to ludzkość aż do samozadanego
zniszczenia.
Na totaliztycznych stronach opisałem liczne przykłady
do jakich nieszczęść, zniszczeń i zniekształceń naszego
zrozumienia otaczającej rzeczywistości prowadzą wypaczenia
i kłamstwa upowszechniane przez dzisiejszą oficjalną naukę -
po przykłady patrz punkt #B2 strony
humanity_pl.htm,
punkty #T1 do #T8 mojej strony o nazwie
solar_pl.htm,
punkty #M1 do #M2 strony
telekinetyka.htm,
punkty #A1 do #A5 oraz #F5 strony
cooking_pl.htm,
cała strona
tornado_pl.htm,
cała strona
katrina_pl.htm,
cała strona
wtc_pl.htm,
oraz jeszcze kilka innych totaliztycznych stron. Jak
zaś liczne są owe wypaczenia i kłamstwa, oraz jak
głęboko zagnieździły się one już w samych fundamentach
starej oficjalnej nauki, wyjaśnia to aż cały szereg
totaliztycznych stron i publikacji - po ich przykłady
patrz podrozdział H1.3 z tomu 4 mojej najnowszej
monografii [1/5],
albo punkt #C4.7 ze strony o nazwie
morals_pl.htm,
albo punkt #D4 ze strony o nazwie
dipolar_gravity_pl.htm,
albo punkt #K1 ze strony o nazwie
tapanui_pl.htm,
czy też cała strona o nazwie
god_istnieje.htm.
Szczerze mówiąc, to dopiero kiedy uświadomiłem
sobie wszelkie następstwa celowego unikania przez
oficjalną naukę uwzględnienia w swych rozważaniach
wpływu ludzkiej moralności, oraz reakcji Boga na
ludzką niemoralność, zrozumiałem co faktycznie
miał Bóg na myśli kiedy w Biblii nam ujawnił ostrzeżenie,
które ja dokładniej rozwinąłem w punkcie #C4.7 strony o nazwie
morals_pl.htm,
mianowicie (patrz Biblia, Ew. Św. Mateusza, wersety 7:17-18),
cytuję: "każde dobre drzewo
wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce.
Nie może dobre drzewo wydać złych owoców,
ani złe drzewo wydać dobrych owoców."
Wszakże jednym z celów owego ostrzeżenia
jest wyjaśnienie ludziom m.in. co się stanie w
sytuacjach takich jak dzisiejsza z nauką, np.
co się stanie jeśli ludzkość zawierzy stwierdzeniom
dzisiejszej oficjalnej nauki i będzie wdrażała
w życie to co owe stwierdzenia wytyczają.
Wszakże z rzeczywistego życia każdy wie, że
owoce ze złych
drzew to te, które są trujące - stąd
konsumowanie takich trujących owoców oznacza
sprowadzanie na siebie bolesnej śmierci.
(Tak nawiasem mówiąc, to stopniowe nadchodzenie
na ludzkość owej bolesnej śmierci poprzez "samozatrucie"
się "owocami oficjalnej nauki", już obecnie staje się
coraz wyraźniej widoczne - tak jak wyjaśniam to w
omawianym tu filmie "Dr Jan Pająk portfolio", linki
do którego podaje punkt #A1 niniejszej strony.)
Powodem dla którego oficjalna nauka zabłądziła
i od dłuższego już czasu wiedzie ludzkość wprost
ku zagładzie, jest iż pozwoliliśmy nauce stać
się monopolistyczną instytucją. Każda zaś
monopolistyczna instytucja szybko popada w
coraz głębszą "korupcję", opisywaną dokładniej
m.in. w punkcie #E3 mojej strony o nazwie
pajak_dla_prezydentury_2020.htm.
Tymczasem z upływem
czasu korupcja monopolistycznych instytucji szybko
osiąga 100% poziom zaawansowania, przy którym
dane instytucje w praktyce zaczynają służyć celowi
jaki jest dokładną odwrotnością celu dla jakiego
wypełniania instytucje te oryginalnie zostały powołane.
Faktycznie to sytuację takiej 100% korupcji w chwili
obecnej osiąga coraz więcej instytucji na świecie,
w tym wiele rządów całych krajów. (Ogromnie
trudno znaleźć w dzisiejszych czasach jakiś rząd,
który NIE działałby jak monopolistyczna instytucja.)
Jest też niemal ironią, że ludzkość już dawno
temu wypracowała dla siebie metodę balansowania
monopoli, jaka to metoda zapobiega osiąganiu przez
nie owej wysoce niszczycielskiej 100% korupcji.
Metoda ta jest znana pod nazwą "konkurencja".
Niestety, w ostatnich czasach metoda ta jest
stosowana w życiu publicznym coraz rzadziej.
Przykładowo, aby
wyprostować obecne błędy, wypaczenia
i kłamstwa oficjalnej nauki, wystarczyłoby
aby oficjalnie powołać konkurencyjną wobec
niej, nową "totaliztyczną naukę" -
tak jak wyjaśniam to dokładniej w punkcie #C6 swej strony
telekinetyka.htm.
Tyle tylko, że stara, oficjalna, ateistyczna nauka,
będzie się broniła jak tylko może przed utratą
swego monopolu, czyli przed oficjalnym powołaniem
nowej "totaliztycznej nauki". Wszakże moja
teoria wszystkiego zwana
Konceptem Dipolarnej Grawitacji oraz
filozofia totalizmu
powstały jeszcze w 1985 roku (czyli aż 31 lat
przed wyprodukowaniem w 2016 roku omawianego
tu filmu "Dr Jan Pajak portfolio") i są one nieustannie
upowszechniana przez cały ów czas. Na przekór
tego, chociaż w przeciwieństwie do "szajsowatych"
teorii i filozofii upowszechnianych przez starą oficjalną
naukę, dla mojego Konceptu Dipolarnej Grawitacji
i filozofii totalizmu ich poprawność i zgodności z
rzeczywistością zostały już udowodnione, ciągle
oficjalna nauka upiera się aby ani mojej "teorii
wszystkiego" ani filozofii totalizmu oficjalnie NIE
uznawać i aby blokować ich upowszechnianie
się. Owo zaś jej upieranie się wyrządza nieopisane
zniszczenia i straty w całej naszej cywilizacji - na co
staram się zwrócić uwagę czytelnika opisami niniejszego
punktu. Tymczasem oficjalne powołanie takiej nowej,
konkurencyjnej "nauki totaliztycznej" zmusiłoby starą
naukę do zaczęcia odpowiedzialnego mówienia prawdy
i do wkładania większej uwagi i faktycznych badań w to
co obecnie stara nauka czyni lukratywnie, nieodpowiedzialnie
i w sposób niemal bezmyślny. Wszakże gdyby istniała
konkurencyjna wobec starej, nowa "nauka totaliztyczna",
wówczas w każdym przypadku rozsiewania kłamstw
przez starą naukę, nowa nauka by kłamstwa te korygowała
(co zresztą, na przekór iż działam tylko jedno-osobowo,
ja staram się czynić już obecnie). Dlatego owo oficjalne
powołanie nowej, konkurencyjnej "totaliztycznej nauki"
musi być siłą narzucone przez ludzi i rządy, a NIE
pozostawione luminarzom i decydentom nauki aby
próbowali je dokonywać sami na ochotnika.
Jednak jest to warte wysiłku, bowiem może uratować
to ludzkość przed szybko już nadchodzącą zagładą -
czyli między innymi, uratować być może i twoje
czytelniku życie oraz życie tych których najbardziej
kochasz.
Niestety, znając dzisiejszą największą słabość
ludzkości, jaką jest "pasywność"
opisywana w punkcie #N2 mojej strony
pajak_na_prezydenta_2020.htm,
z góry wiadomo co się stanie z powołaniem nowej
"nauki totaliztycznej". Mianowicie, ludzie będą nad
tym przemyśliwać, a być może i debatować, jednak
wcale NIE działać - tak jak to obecnie czynią w
sprawie "ocieplania się klimatu". Otrząsną się
dopiero około 2040 roku, kiedy nadejdzie zagłada ludzkości
zapowiadana w omawianym tu filmie z
www.youtube.com
o tytule "Dr Jan Pająk portfolio". Po zagładzie zaś,
wszystko będzie zniszczone, w tym także oficjalna
nauka. Stąd ci nieliczni ludzie, którzy ją przetrwają,
będą musieli wszystko zacząć budować od nowa.
Oczywiście, wiedząc już, że to uprzednia ateistyczna
oficjalna nauka zepchnęła ludzkość do zagłady, odbudują
już NIE ją, a nową "naukę totaliztyczną". Problem jednak
będzie wówczas polegał na tym, że nawet nowa "nauka
totaliztyczna", jeśli będzie istniała i działała bez jakiejś
konkurencji, z czasem też obrośnie w "korupcję" - obecne
problemy po jakimś czasie zaczną się więc od nowa.
Dlatego najkorzystniej by było, aby już obecnie ludzie
jednak na chwilę zaprzestali owego pasywnego oglądania
telewizji i opychania się kanapkami, oraz już teraz stworzyli
nową "naukę totaliztyczną" - kiedy jeszcze stara nauka
NIE została zniszczona (tak że obie te nauki, działając
już w sytuacji konkurencji ze sobą powstrzymywałyby
się nawzajem przed popadnięciem w korupcję, a stąd
pracowicie zmierzałyby ku dobru całej ludzkiej cywilizacji).
Wszakże powołanie takiej nowej nauki wcale NIE jest
trudne. Wystarczy aby w jakimś kraju, np. w Polsce,
na początek otworzyć choćby tylko jedną państwową uczelnię wyższą,
która zatrudniłaby wyłącznie naukowców już praktykujących
filozofię totalizmu
i stąd zdolnych do zdania "egzaminu wstępnego" ze znajomości
tej filozofii, a także aby we wszystkich uczelniach i szkołach
średnich kraju zacząć balansować obecną dysproporcję w
ateistycznym nauczaniu poprzez podjęcie obowiązkowego nauczania
filozofii totalizmu
oraz mojej teorii wszystkiego zwanej
Konceptem Dipolarnej Grawitacji.
Czytając powyższe logiczne uzasadnienia dlaczego
wszystko co dzisiaj twierdzi oficjalna nauka jest
kłamstwem, a także zapoznając się z poszerzającym
powyższe wywody punktem #B2 ze strony o nazwie
filozofii totalizmu
oraz punktem #C4.7 strony o nazwie
morals_pl.htm,
czytelnik zapewne zaczyna zadawać sobie pytanie:
jak rozpoznawać badania które dają kłamliwe
wyniki oraz jakim wynikom badań można zaufać?
Odpowiedź na nie jest bardzo prosta:
jedyne wyniki badań jakie
NIE reprezentują sobą kłamstwa, to te w których
jako jeden z najważniejszych czynników wpływających
na owe wyniki uwzględniono moralność ludzi powiązanych
w jakikolwiek sposób z przedmiotem owych badań
oraz z ich wynikami. (Odnotuj przy tym,
że przez powyższe słowo "moralność" należy rozumieć
jej totaliztyczną definicję, tj. "poziom czyjegoś podporządkowania
się boskim przykazaniom i wymaganiom sprecyzowanym
w Biblii". Ja bowiem w swoich publikacjach NIE używam
bez podania uprzedniego ostrzeżenia wypaczonej "naukowej
moralności" opisywanej w punktach #B2, #B6 i #B7 mojej strony
morals_pl.htm.)
#B4.
Generalne informacje o filmie "Dr Jan Pająk portfolio":
Opisywany tu film jest w wersji polskojęzycznej
jest około 35 minutowy. Projektatntem jego
scenariusza, autorem animacji, oraz producentem
jest mój przyjaciel, Dominik Myrcik. Film nosi tytuł:
Dr Jan Pająk portfolio.
Film "Dr Jan Pająk portfolio" w bardzo interesujący,
żywy i wymowny sposób dokumentuje, animuje
i objaśnia te z najważniejszych wyników moich
badań i wynalazczości, które powinny zainteresować
praktycznie każdego. Przykładowo, omawia on m.in.
szybko nadchodzące masowe
wymarcie naszej cywilizacji, jakie większość
ludzi żyjących dzisiaj na Ziemi już wkrótce będzie miała
wątpliwy przywilej osobistego doświadczenia na sobie -
jeśli w międzyczasie ludzkość NIE zdobędzie się na
powdrażanie w życie owych NIE łamiących kryteriów
moralnych, przyszłościowych urządzeń technicznych
jakie opisane są w omawianym tu filmie. Powody i
scenariusz tego masowego wymarcia ludzi opisałem
szczegółowiej m.in. w punktach #H1 do #H3 z mojej strony o nazwie
przepowiednie.htm.
Zresztą fakt, że zagłada ta już nadchodzi, oprócz
mnie zaczyna odnotowywać coraz większa liczba ludzi
otwartych na prawdę. Wszakże wystarczy uważnie
wyglądnąć dziś przez okno, aby odnotować, że jesteśmy
jak pasażerowie rozpędzonego pociągu, który pędzi po
torach kończących się na już dostrzegalnej przepaści,
jednak którego błagania pasażerów skierowane do
maszynistów jacy nim kierują trafiają na głuche uszy.
Mój osobisty raport o postępach ludzkości w zmierzaniu
ku tej zagładzie, czytelnik może znaleźć np. w punktach
#T1 do #T8 strony o nazwie
solar_pl.htm,
w punktach #A1 do #A5 strony
cooking_pl.htm,
a także na stronach jakie wskazuję w punktach
#G1, #F2, #E3 i #A1 swej strony o nazwie
pajak_dla_prezydentury_2020.htm.
Film "Dr Jan Pajak portfolio" zawiera także wpisane
w sobie NIE łamiące kryteriów moralnych rozwiązania
dla niemal wszystkich obecnych problemów technicznych
ludzkości. Przykładowo, ujawnia on że z użyciem moich
"Baterii Telekinetycznych" daje się generować elektryczność
bez produkowania zanieczyszczeń zabijających naszą planetę
i uśmiercających ludzi. Albo przykładowo, że zbudowanie
moich Telepatyzerów (albo Piramidy Telepatycznej) wyeliminuje
fale elektromagnetyczne jakie obecnie indukują raka u
ludzi i uśmiercają pszczoły - tak jak opisałem to w punkcie
#T7 mojej strony o nazwie
solar_pl.htm.
Itd., itp. Aby ujawnić czytelnikowi dokładnie dla "jakich"
problemów ludzkości, omawiany film dostarcza "jakiego"
rozwiązania, już w następnym punkcie #B5 niniejszej
strony, a także w punkcie #H2 ze strony o nazwie
pajak_dla_prezydentury_2020.htm
przygotowałem odrębne opisy, w jakich szczegółowo
rowiązania te powyjaśniałem. Rekomenduję aby tam
zaglądnąć.
Podając rozwiązania dla obecnie nurtujących ludzkość
problemów, omawiany tu film oczywiście niebezpośrednio
(tj. "między wierszami") wskazuje owe problemy.
Aby więc ujawnić też czytelnikowi jakie problemy to są
i na czym one polegają, w punkcie #B6 niniejszej strony,
a także w punkcie #H3 ze strony o nazwie
pajak_dla_prezydentury_2020.htm,
przygotowałem też odrębne opisy, w jakich szczegółowo
problemy te powyjaśniałem. Rekomenduję aby i tam zaglądnąć.
Film "Dr Jan Pajak portfolio" daje się oglądać
na niemal każdym urządzeniu z ekranem
podłączonym do internetu i mającym dostęp do
YouTube
(w tym na komputerach PC). Stąd ja
rekomendowałbym, aby oglądać go aż kilkakrotnie,
w tym wstępnie (po raz pierwszy i szybko) na ekraniku
swojego domowego komputera. Wszakże po
takim wstępnym poznaniu, co film ten prezentuje,
można lepiej zrozumieć i docenić jego szczegółowe
opisy z niniejszej strony. Stąd wkrótce po owym
pierwszym oglądnięciu, rekomendowałbym
przeczytać jego szczegółowsze opisy z wybranych
przez siebie punktów tej "części #B" strony.
W końcu, tj. już po poznaniu interesujących
nas jego opisów z niniejszej strony, warto
ów film jeszcze raz oglądnąć już szczegółowiej
i z większym już zrozumieniem.
Do tego już powtórnego, szczegółowego oglądania
owego filmu, rekomendowałbym użyć dużego ekranu
jakiegoś nowoczesnego telewizora - np. u siebie, lub
u swojej rodziny czy znajomych. (Oczywiście, jeśli czytelnik
ma taki telewizor łatwo dostępny, wówczas może na
nim oglądać ów film już za pierwszym, wstępnym razem.)
Wszakże jeśli czytelnik zechce doświadczyć i docenić
kunszt jego obrazów i dźwięków, a także poznać
szczegóły jego fabuły oraz wspaniale zaprojektowanych
i wykonanych jego obrazów i animacji, wówczas
najlepiej go oglądnąć właśnie na dużym ekranie
nowoczesnego telewizora. Taki nowoczesny
telewizor w pełni bowiem uwypukli jego cechy
jakościowe, takie jak wysoka rozdzielczość (HD),
wysoka jakość (HQ), oraz wpaniałe kolory i
dźwięk. Stąd najlepszym dla jego oglądania
byłby jakiś tzw. "smart" telewizor, jaki z
definicji ma bezpośrednie połączenie z internetem
(ja go oglądam na moim 42 calowym "smart"
telewizorze firmy LG - tym samym dla którego
zaprogramowane też zostały moje "playlisty",
np. "playlista" dostępna pod adresem
www.pajak.org.nz/p_12fb.htm),
albo też byłby telewizor który jest podłączony
do komputera, kiedy ów komputer jest
z kolei podłączony do internetu.
Omawiany tu film jest naprawdę wspaniale
zaprojektowany i wykonany (jego wykonanie
zajęło pół roku pracy i trwało od listopada 2015
do maja 2016 roku). Chociaż więc owi zajadli
wrogowie i krytykanci, jakich moje odkrycia
i dorobek naukowy nadal mają wielu, zapewne
natychmiast oskarżą mnie tutaj o stronniczość,
ja wierzę iż jest on najlepszym filmem prezentującym
czyjkolwiek dorobek naukowy jaki dotychczas
został wykonany i wystawiony w YouTube -
jeśli ktoś wierzy inaczej, wówczas wyzywam
go aby wskazał nam jakikolwiek jeszcze lepszy
film tego typu. Faktycznie uważam za ogromny
dla mnie zaszczyt i przyjemność, że tak doskonały
film pokazuje najważniejsze "kamienie milowe"
mojego dotychczasowego dorobku naukowego.
NIE mogłem otrzymać cenniejszego od tego
filmu daru z okazji swoich 70-tych urodzin!
Co mnie szczególnie cieszy, to że film ten został
zaprojektowany, zaanimowany i wykonany przez
Polaka, a ściślej przez Górnoślązaka. W ten
sposób udowadnia on również jak utalentowane
i perfekcyjne są osoby wywodzące się z Polski.
Nie może więc nas już dziwić owo powiedzenie,
które opisałem w punkcie #E1.1 swej strony
telepathy_pl.htm,
iż od jakiegoś już czasu upowszechnia się ono w
Anglii, a które stwierdza coś w rodzaju "zatrudnij
Polaka, a wykona on daną pracę cztery razy szybciej
i jedynie za około jednej-czwartej ceny angielskiego
fachowca". Jakaż to strata, że cały ten talent,
wiedza i możliwości ludzi urodzonych i wychowanych
w Polsce służą obecnie innym narodom. Miejmy
nadzieję, że moje wysiłki opisywane m.in. na stronie
pajak_dla_prezydentury_2020.htm
przekierują dla postępu Polski owe dobra intelektualne
wywodzące się z Polski, a stąd z czasem zaowocują
przywróceniem Polsce jej dawnych mocy moralnych,
wielkości, dobrobytu i siły przysłowiowo inspirujących
inne narody od morza do morza.
Obrazy tego filmu formują doskonały fundament
wizualny dla opisów z niemal wszystkich
totaliztycznych stron, zaś zawarty w nich
ładunek emocjonalny porusza do głębi. W
połączeniu więc z wyjaśnieniami i materiałem
dowodowym udostępnionym niniejszą, oraz innymi
totaliztycznymi stronami, film ten ma potencjał
aby dostarczyć owego przełomowego impulsu
jaki zmienia kurs życia oglądającego. Z opinii
też zwrotnych, jakie w sprawie tego filmu
dotychczas do mnie dotarły, wynika dosyć
klarownie, iż właśnie takie jest jego działanie
na widza.
#B5.
Rozwiązania dzisiejszych problemów ludzkości
postulowane filmem "Dr Jan Pająk portfolio":
Głównym powodem dla którego całą niniejszą
stroną, a także skróconymi ogłoszeniami
poumieszczanymi na na kilku innych swych
stronach internetowych, zapraszałem czytelnika
do oglądnięcia owego około 35 minutowego
darmowego filmu o tytule "Dr Jan Pajak portfolio",
jest że film ten pokazuje przyszłościowe teorie,
idee filozoficzne i urządzenia, wnoszące potencjał
aby rozwiązać niemal wszelkie problemy dzisiejszej
ludzkości. Dzięki bowiem sposobowi na jaki
ilustratywnie prezentuje on treść tych teorii,
idei i urządzeń, film ów m.in. ułatwia nam poznanie:
(A) Naukowego zrozumienia Boga i niektórych
metod boskiego działania, w tym szczególnie poznanie:
(A1) Formalnego dowodu naukowego na istnienie Boga.
(A2) Istnienia i zlokalizowania boskiego świata intelektu.
(A3) Wymagań Boga i zasad naszego wykazywania
posłuszeństwa Bogu.
(B) Wehikułów jakie otworzą dla ludzkości
nieograniczone zasoby kosmosu, w tym między innymi:
(B1) Wyglądu i działania Magnokraftu zdolnego wynieść ludzi do gwiazd.
(B2) Możliwości Wehikułu Telekinetycznego o nieskończenie szybkich lotach.
(B3) Zdolności Wehikułu Czasu do cofania ludzi w czasie, np. do lat ich młodości.
(C) Urządzeń do bezzanieczyszczeniowego generowania energii i paliw, w tym:
(C1) Baterii Telekinetycznej do generowania elektryczności z ciepła otoczenia.
(C2) Urządzeń telekinetycznych produkujących darmowe paliwa (np. wodór i tlen).
(C3) Komory Oscylacyjnej zdolnej do akumulowania nieskończonej ilości energii.
(D) Urządzeń zdolnych do wyeliminowania obecnych zagrożeń i plag ludzkości, np.:
(D1) Wehikułu Czasu zdolnego pokonać śmierć i dać ludziom „uwięzioną nieśmiertelność”.
(D2) Sejsmografu Zhang Henga telepatycznie przewidującego nadchodzące trzęsienia ziemi.
(D3) Urządzeń telekinetycznych i telepatycznych eliminujących zanieczyszczenia.
(E) Urządzeń łącznościowych do natychmiastowej komunikacji międzygwiezdnej, tj.
(E1) Piramidy Telepatycznej i Telepatyzera do telepatycznej konwersacji za pośrednictwem wymiany myśli.
(E2) Teleskopu i Rzutnika Telepatycznego do wizualnej łączności z gwiazdami.
(E3) Telefonu Telepatycznego eliminującego zabójcze (rakotwórcze) fale radiowe.
(F) Ponadto, film ten umożliwia także (pośrednio)
poznanie najważniejszych problemów obecnej ludzkości
(po wykaz tych problemów - patrz następny punkt #B6 niniejszej strony).
* * *
Idee składające się na treść filmu „Dr Jan Pająk portfolio”
są opisane i szczegółowo wyjaśnione m.in. w punkcie #B1
niniejszej strony, a także na szeregu innych stron
i monografii wskazywanych w owym punkcie #B1.
Z kolei współpraca Jana Pająk i Dominika Myrcik
prawdopodobnie jest już znana Państwu z
"Rys. #B1ab" i "Rys. #N5ab" na stronie o nazwie
pajak_na_prezydenta_2020.htm.
#B6.
Ilustracyjne zestawienie najważniejszych problemów
dzisiejszej ludzkości wymagających najpilniejszego rozwiązania:
Niezależnie od możliwości poznawczych,
już wyszczególnionych w punkcie #B5 powyżej,
ów około 35 minutowy film o tytule "Dr Jan Pajak
portfolio" (od 5 maja 2016 roku wystawiony na
www.youtube.com),
pośrednio i dyplomatycznie, bo jakby "między
wierszami", uświadamia nam też główne problemy
ludzkości, dla których ateistyczny monopol starej
nauki na badania i na edukację, a także przerażająco
szybko szerząca się korupcja opisywana dokładniej
w punktach #E3 i #E4 mojej strony o nazwie
pajak_dla_prezydentury_2020.htm,
uniemożliwiają nam poznanie już istniejących
rozwiązań dla tych problemów. Problemy te są
powodowane przez, oraz obejmują, m.in.:
(a) Odwrócenie się oficjalnej nauki i edukacji od Boga, co powoduje m.in.:
(a1) Upadek moralny ludzkości i przybycie plag sciąganych tym upadkiem.
(a2) Oficjalne ignorowanie dowodu na istnienie Boga i wiedzy o Bogu.
(a3) Zawężanie światopoglądu i rozwoju duchowego ludzi.
(b) Upieranie się oficjalnej nauki przy niemal już
"starożytnych" technologiach i napędach, jakie m.in.:
(b1) Zanieczyszczają otoczenie i wyniszczają naturę.
(b2) Swą prymitywnością przygniatają ludzkość
i blokują jej "faktyczny postęp".
("Faktyczny postęp" to taki,
który polega na poszukiwaniu i wdrażaniu w życie
zupełnie nowych i nieznanych wczesniej idei, stąd
który należy wyraźnie odróżniać od praktykowanego
w dzisiejszych czasach jedynie "udoskonalania starych
idei" - tak jak wyjaśnia to szerzej punkt #G4 mojej strony
eco_cars_pl.htm.)
(b3) Ograniczają światopoglądy ludzi i czynią ich więźniami planety Ziemia.
(c) Blokowanie badań i rozwoju nieznanych i niepowdrażanych
przez ludzkość metod generowania elektryczności, jakie:
(c1) Konsumowałyby ciepło otoczenia, NIE generując żadnych zanieczyszczeń.
(c2) Wyeliminowałyby spalanie paliw w celach napędowych i zasilających.
(c3) Akumulowałyby ogrom energii, eliminując budowę sieci elektrycznych.
(d) Uniemożliwianie przez oficjalną naukę prac
nad urządzeniami oraz rozwiązaniami społecznymi
eliminującymi plagi dzisiejszej ludzkości, poprzez:
(d1) Blokowanie szerzenia wśród ludzi przełomowych
odkryć i idei - np. blokowanie oficjalnego uznania
Konceptu Dipolarnej Grawitacji
oraz
filozofii totalizmu.
(d2) Zakwalifikowywanie telekinezy i telepatii
do kategorii zabobonów i tabu, zajęcie się jakimi
wystawia badających na oficjalne prześladowania.
(d3) Upieranie się przy udoskonalaniu starych
idei zamiast rozwijania nowych idei - np. na
udoskonalaniu rakiet, zamiast zbudowania Magnokraftu.
(e) Szykanowanie prac rozwojowych nad nowymi
urządzeniami łączności, które:
(e1) Używałyby "uniwersalnego języka myśli",
jaki jest wspólny dla wszystkich istot.
(e2) Umożliwiałyby natychmiastową
międzygwiezdną łączność telepatyczną.
(e3) Zastępowałyby niebezpieczne
fale radiowe bezpieczną i szybką telepatią.
(f) Ukrywanie błędów i wypaczeń dzisiejszych
trendów w monopolizowanej przez ateistyczną
naukę edukacji, przykładowo następujących wypaczeń:
(f1) Odchodzenia od balansu wiedzy przez
rosnące monopolizowanie ateizmu.
(f2) Nieustannego spłycania edukacji
wymogiem "równaj do najgorszego" (tj. przez
wymóg nakładany na nauczycieli, aby wykładali
na poziomie jaki jest zrozumiały dla najbardziej
leniwych i głupich uczni).
(f3) Długoterminowej szkodliwości łamania
prawa „zapracowania na wszystko” (jakie to prawo
powoduje, że przyjemne dla uczni metody nauczania
zalecane przez dzisiejszych naukowców, dają jedynie
krótkoterminowe wyniki, zaś w długoterminowym
działaniu są zapominane - tak jak opisuje to dokładniej
strona o nazwie "morals_pl.htm").
(g) Blokowanie rozwoju i propagowania nowej
filozofii totalizmu
i uniemożliwianie ludzkości powołania nowej
nauki totaliztycznej,
które to filozofia i nowa nauka otwarłyby dla
ludzi horyzonty i możliwości jakie są opisane
w poprzednim punkcie #B5 tej strony.
* * *
Odnotuj, że każdą z idei omawianego tu filmu
zdolną wyeliminować najważniejsze problemy
dzisiejszej ludzkości i wynieść ludzi na nowy
poziom rozwoju, szczegółowo wyjaśniają liczne
strony internetowe, linki do których podaje punkt
#B1. Z ich liczby, najbardziej polecałbym czytelnikowi
zapoznanie się ze stroną
dipolar_gravity_pl.htm,
która wyjaśnia Koncept Dipolarnej Grawitacji, stroną
totalizm_pl.htm,
która opisuje najmoralniejszą filozofię świata
dotychczas stworzoną przez człowieka, stroną
propulsion_pl.htm,
która omawia Tabelę Cykliczności, stroną
magnocraft_pl.htm,
która opisuje budowę i działanie gwiazdolotu
zwanego Magnokraftem, stroną
oscillatory_chamber_pl.htm,
która opisuje Komorę Oscylacyjną, stroną
immortality_pl.htm,
która omawia działanie Wehikułów Czasu, stroną
telepathy_pl.htm,
która opisuje telepatię, stroną
fe_cell_pl.htm,
która opisuje baterię telekinetyczną, stroną
seismograph_pl.htm,
która omawia Sejsmograf Zhang Henga, stroną
artefact_pl.htm,
która prezentuje Telefon Telepatyczny, oraz stroną
tekst_1_5.htm,
która udostępnia gratisowe kopie wszystkich tomów
mojej najnowszej monografii [1/5] zawierającej
szczegółowe opisy wszystkich tych przełomowych idei.
Ja gwarantuję tutaj czytelnikowi,
że poznanie treści powyższych stron drastycznie
zmieni przebieg jego życia.
Część #C:
Jak film "Dr Jan Pajak portfolio" został przyjęty:
#C1.
Dane ilościowe o oglądalności tego filmu:
Film "Dr Jan Pajak portfolio" został załadowany
do YouTube dnia 5 maja 2016 roku. W dniu
19 maja 2016 roku (znaczy po 11 dniach),
około południa nowozelandzkiego, liczba
oglądających jego polską wersję przekroczyła
pierwszy "kamień milowy" 1000 oglądających.
(Czyli w owym czasie ową polską wersję
oglądano przeciętnie około 90 razy na dzień.)
Tego samego dnia i czasu angielska wersja
była oglądana 75 razy - pierwsze 100 oglądnięć
owa angielska wersja przekroczyła dopiero w
dniu 23 maja, tj. po 18 dniach. (Czyli w owych
czasach ową angielską wersję oglądano
przeciętnie początkowo około 7, a potem
już tylko około 6 razy na dzień.) Z kolei
niemiecka wersja do dnia 19 maja była
oglądana 166 razy - czyli przeciętnie
około 15 razy każdego dnia.
Warto tu dodać, że Polska jest zamieszkała
przez około 35 milionów ludzi, podczas gdy
niemal cały świat mówi po angielsku - stąd
liczba ludzi którzy potencjalnie mogli oglądać
wersję angielską tego filmu jest co najmniej
100 razy wyższa niż liczba ludzi mówiących
po polsku, podczas gdy w ów 19 maja 2016
roku faktyczna liczba mówiących po angielsku
i oglądających film wynosiła mniej niż jedną-dziesiątą
mówiących po polsku i oglądających ów film.
To zaś wyjaśnia doskonale obecną sytuację
w świecie jaka coraz silniej rzuca się w oczy.
Kolejny kamień milowy 1500 oglądających
polska wersja tego filmu osiagnęła
około godziny 13-tej dnia 16 czerwca
2016 roku (nowozelandzkiego czasu) -
czyli po około 42 dniach od chwili załadowania.
W tym samym dniu i czasie wersja
niemiecka była oglądnięta około 265
razy, zaś wersja angielska - 145 razy.
Stąd średnie codzienne oglądnięcia tego
filmu dla owego dnia spadły już do wartości
około 36 oglądnieć/dzień dla wersji angielskiej,
około 6 oglądnieć/dzień dla wersji niemieckiej,
oraz około 3 oglądnieć/dzień dla wersji angielskiej.
Następny kamień milowy 2000 oglądających
polska wersja tego filmu osiagnęła około
godziny 12 (w południe) dnia 10 lipca
2016 roku (nowozelandzkiego czasu) -
czyli po około 66 dniach od chwili załadowania.
W tym samym dniu i czasie wersja
niemiecka była oglądnięta około 307
razy, zaś wersja angielska - 218 razy.
Po dane liczbowe w sprawie dziennych oglądnięć
mojego wywiadu dla Polskiego Radia w Londynie,
oraz po wnioski jakie z tych danych wynikają - patrz
punkt #E2 niniejszej strony.
#C2.
Opinie zwrotne o filmie:
Jak dotuchczas praktycznie wszystkie opinie
zwrotne jakie otrzymałem w sprawie filmu
były pozytywne i entuzjastyczne. Musiałem
więc uważnie poszukiwać aby znaleźć w tych
opiniach coś czego ktoś NIE przyjął z entuzjazmem.
W tych zaś przypadkach kiedy udawało mi się
znaleźć cokolwiek uważane za niedogodności
filmu, wyraźnie wyłaniała się współzależność
opinii od języka oglądającego. I tak polskojęzyczni
oglądający, jeśli wyrażali jakiekolwiek zastrzeżenia,
zawsze dotyczyły one braku wiedzy u oglądającego
o tym czy urządzenia pokazane na filmie były
już zbudowane przez kogoś i czy zadziałały.
Natomiast angielskojęzyczni oglądający, jeśli
już mieli jakieś zastrzeżenia, to dotyczyły one
ich zdaniem zbyt wysokiego poziomu naukowego
filmu, który powodował, że NIE bardzo byli w
stanie zrozumieć pokazywanych na filmie idei.
To właśnie moje przemyślenie owych nielicznych
zastrzeżeń w opiniach oglądających o omawianym
tu filmie, spowodowało że m.in. postanowiłem przygotować
niniejszą stronę, zaś w jej "części #B" spróbować
dopomóc w rozwianiu swych wątpliwości tym
czytelnikom, którzy mogą mieć jakieś z owych
powyższych dwóch zastrzeżeń - tj. w jej punkcie
#B2 wyjaśnić polskojęzycznym oglądającym
(1) "kto", "gdzie" i "kiedy" uprzednio już zbudował
działające modele wszystkich urządzeń jakie
ja potem musiałem ponownie powynajdywać,
oraz "jakie dowody są już nam dostępne, że
każde z owych urządzeń faktycznie było już
gdzieś zbudowane i działało", a ponadto (2)
w punkcie #B1 wskazać angielskojęzycznym
oglądającym te miejsca na moich stronach
internetowych lub monografiach, w których
w możliwie najprzystępniejszy sposób staram
się wyjaśnić każdą z idei omawianych na filmie.
Jedna ze spraw, jaka w owych opiniach zwrotnych
najbardziej mnie intryguje, to owe rzadko otrzymywane
zastrzeżenia (2) angielskojęzycznych oglądających,
iż jakoby film prezentuje idee o zbyt wysokim poziomie
naukowym aby mogły być zrozumiane przez zwykłego
oglądającego. (Czytelnikom którzy czytają niniejsze
słowa, a zamierzają potem oglądnać ów film,
proponuję sprawdzić,
czy faktycznie w/g ich własnej opinii, film ten
używa zbyt wysokiego poziomu naukowego
objaśnianych idei.) Chodzi bowiem o to, że owe
zastrzeżenia zdają się jedynie pojawiać u angielskojęzycznych
oglądających, podczas gdy polskojęzyczni i niemieckojęzyczni
oglądający doskonale rozumieją wszystko z tego filmu.
Czyż więc jest możliwym, że poziom angielskojęzycznych
systemów edukacyjnych, jakie niemal wszędzie idą za
przykładem samej Anglii i działają już niemal wyłącznie
na zasadach "opłacania edukacji przez samych
studentów" - tj. na "user paid" zasadach (tak jak wyjaśniam
to szczegółowiej w (1) z punktu #E1 swojej strony o nazwie
rok.htm)
spadł już aż tak nisko, że absolwenci takich "user paid"
systemów edukacyjnych NIE są już obecnie w stanie zrozumieć
nawet prostych idei pokazanych na omawianym tu filmie?
Wszakże jeszcze w czasach, kiedy prowadziłem wykładanie
w niektórych uczelniach bazujących na angielskojęzycznym
systemie edukacyjnym typu "user paid", NIE uszło mojej uwagi,
iż spora proporcja studentów owych uczelni miała poważne
trudności z rozwiązywaniem problemów jakich rozwiązywania
w Polsce uczą się jeszcze w szkole podstawowej. Zawsze
szokowała mnie też w takich "user paid" systemach rosnąca
w nich liczba grup uczniowskich, którzy zamiast spędzać czas
na nauce, coraz większą proporcję swego szkolnego czasu
spędzają na "eksperymentach edukacyjnych", na spotkaniach
ze sławnymi, ważnymi lub zabawnymi osobistościami, w muzeach,
na wycieczkach, na grupowych zabawach, na odmianach "mustry",
na grze w piłkę albo na uprawianiu innych sportów, itp. (Odnotuj
tutaj, że owe "user paid" systemy edukacyjne z samej swej
natury sprzyjają nieustannemu spadkowi poziomu akademickiego.
Wszakże w naturze studentów i ich rodziców, szczególnie
matek, leży że jeśli "płaci się" za edukację, wówczas płacący
ma prawo do otrzymania dyplomu za sam fakt udania się do
takiej płatnej szkoły i uiszczenia w niej opłaty za naukę, nawet
jeśli NIE wkłada w swoją naukę żadnego wysiłku - podobnie
jak klient który udaje się do supermarketu i uiszcza tam zapłatę
ma prawo do otrzymania dobra za jakiego zakup właśnie zapłacił.)
Ów problem prawdopodobnego spadku poziomu akademickiego
w angielskojęzycznych systemach edukacyjnych do aż tak
szokująco niskiej wartości jest dla mnie na tyle intrygujący,
że zapewne w przyszłości poświęcę mu więcej swych badań -
a stąd też i więcej dodatkowych opisów w dalszej części niniejszej
strony. Wszakże problem ten bezpośrednio przyczynia się
do przyspieszania nadejścia tego o czym omawiany tu film
ostrzega przy samym swym swym końcu - tj. nadejścia
samozadanej zagłady całej ludzkości.
Część #D:
Raport z moich wysiłków, aby mieć prawo do
nieodpłatnego odebrania w NZ przesłanej mi
z zagranicy paczki z prezentem "druku" ulotek
opisywanych w punkcie #A3, jakie potem
rozdawałbym w okolicach miejsca swego
zamieszkania w sposób wypełnianiajacy
"zero-dolarową" zasadę totaliztyczną (czyli bez
uiszczania jakiejkolwiek odpłatności przez żadną ze stron):
(Cała niniejsza "część #D" jest kontynuacją punktu #A3 tej strony.)
#D1.
Dlaczego w życiu trzeba się starać pokonywać przeszkody:
W punkcie #C4.2 mojej strony internetowej o nazwie
morals_pl.htm
opisałem działanie tzw. pola moralnego -
czyli pola podobnego do grawitacji, ale oddziaływującego
na pracę naszych intelektów. To pole działa w
dwóch etapach, a mianowicie w krótkoterminowym
i długoterminowym. Jeśli czynimy coś, co jest
moralnie poprawne, potrzebne, korzystne, oraz
zgodne z wymaganiami Boga, wówczas w działaniu
krótkoterminowym owo pole moralne stawia przeszkody
przed osobą (lub przed intelektem grupowym),
która podejmuje dany wysiłek uczynienia dobrego
uczynku. Dopiero w swym długoterminowym działaniu
(tj. dopiero po upływie tzw. "czasu zwrotu"),
pole moralne podejmuje "nagradzanie" dokonanych
uprzednio dobrych uczynków. W związku z takim
jego działaniem, zgodnie z zaleceniami
totalizmugdy czynimy coś, co naszym
zdaniem jest moralnie poprawne i dobre dla wszystkich
zaangażowanych stron, wówczas jakieś przeszkody
z całą pewnością krótkoterminowo się ujawnią, a
naszym obowiązkiem jest podjęcie próby ich przezwyciężenia,
ponieważ już samo ich istnienie jest dowodem na to,
że cokolwiek wówczas staramy się osiągnąć spełnia
kryteria moralne, a tym samym będzie korzystne w
długoterminowej pracy mechanizmów moralnych.
Jedyną zaś sytuacją, kiedy trzeba "poddać się" w
obliczu piętrzących się przeszkód, to kiedy z naszego
rozeznania wynika, że szansa na sukces jest wówczas
taka sama jak w przysłowiowej sytuacji konfrontacji
"byka z lokomotywą" (w owym trudnym
przypadku jaki ja tu opisuję sytuacja może wyglądać
jak taka właśnie szansa).
#D2.
Raport o moich postępach w rozwiązywaniu problemu
z prawem do odebrania przesyłki z bezpłatnymi ulotkami:
Muszę się tu przyznać, że upłynęły już dwa
dni od czasu mojej rozmowy z nowozelandzką
urzędniczką celną, a ja nadal NIE widzę jak
mógłbym rozwiązać w sposób akceptowalny dla
filozofii totalizmu
ów problem bezcłowego przepuszczenia przez granicę
NZ, ulotek opisywanych uprzednio w punkcie #A3 tej
strony, tj. jak mógłbym rozwiązać ów problem w sposób
który nie łamie żadnych kryteriów moralnych ani
żadnego ludzkiego prawa, a jednoczesnie czyniłby
zadowolonymi wszystkie zaangażowane w niego
strony. Jednak z wyników badań nowej "totaliztycznej
nauki" przeprowadzonych w sprawie rozwiązywania
trudnych problemów życiowych wiem doskonale,
że co najmniej jedno takie idealne rozwiązanie
istnieje, tylko tylko, że zawsze jest ono dobrze
ukryte i trzeba włożyć wiele wysiłku aby je znaleźć
(to idealne rozwiązanie totalizm nazywa
"autostradą przez morze" - po szczegóły
patrz punkt #A2.4 z mojej strony internetowej
totalizm_pl.htm,
punkt #C4.2 z mojej strony internetowej
morals_pl.htm,
czy punkt #J3 z mojej strony internetowej
pajak_do_sejmu_2014.htm).
Kiedy znajdę takie rozwiązanie, wówczas natychmiast
je tutaj opiszę razem z wynikami jakie da jego
wprowadzenie w życie.
Trzeciego jednak dnia od mojej pamiętnej rozmowy
z NZ umundurowaną oficerką celną otrzymałem
radę co mógłbym dalej uczynić w tej sprawie. Rady
tej udzielił mi ktoś, kogo doskonałą wiedzę i znajomość
życia oraz zasad rozwiązywania problemów życiowych
bardzo podziwiam i ogromnie szanuję. Mianowicie,
zaczął on od uświadomienia mi, że najpierw powinienem
jakoś się dowiedzieć, co należałoby uczynić, aby przesyłka
mimo wszystko nie podlegała ocleniu. Skoro zaś owa
urzędniczka stwierdziła, że owa ulotka reprezentuje
"enterprise" (tj. "przedsiębiorstwo"), to musi swoją opinię
oprzeć na prawie. Byłoby więc dobrze, abym najpierw
uzyskał informację, lub opinię prawnika, że moja działalność,
przynajmniej ta prywatna, NIE podlega ocleniu, ponieważ jest
niekomercyjna, zaś ja NIE posiadam założonej działalności
gospodarczej, jakiej zaistnienie wymaga dokumentów firm
typu business lub enterprise. Tak więc potrzebna byłaby opinia
prawna, na jakiej podstawie Urząd Celny może zażądać opłaty
od osoby nie prowadzącej żadnej działalności dochodowej.
Aby uzyskać ową opinię, osoba radząca sugerowała,
że narazie NIE mogę się jeszcze odwoływać w sprawie
ulotek. "Odwołanie" takie mogłoby bowiem być dopiero moją
reakcją na już kolejne działania Urzędu Celnego. Wszakże
narazie Urząd ten jeszcze NIE podjął żadnych działań -
urzędniczka jedynie poinformowała mnie o takiej możliwości,
ale oficjalnego pisma nie było. Z tego powodu powinienem
najpierw opisać swoją wizytę w tym Urzędzie (jednak bez
szczegółów) i poinformować urząd, iż zostałem podczas
wizyty poinformowany o konieczności wynajęcia agenta
i zapłaty cła przy odbieraniu paczki z PRYWATNYMI ulotkami
(drukiem) dla osoby nie prowadzącej działalności dochodowej
ani NIE posiadającej dokumentacji o działalności gospodarczej,
a w związku z tym chciałbym zasięgnąć pisemnej opinii Urzędu,
tj. czy mogliby mi wskazać podstawę prawną do pobrania
takiej opłaty od osoby prywatnej lub też czy mogliby przysłać
mi link internetowy z tekstem tej ustawy, który potem mógłbym
sobie przeczytać, ponieważ chciałbym być pewien, czy pobranie
opłaty ma podstawy prawne. Oczywiście list ten musiałbym
napisać w trybie przypuszczającym, grzecznym, jako zapytanie,
pisząc coś w rodzaju "zapytanie w kwestii podstawy prawnej
opłaty celnej od osób prywatnych".
Po otrzymaniu powyższej rady, zacząłem
"przymierzać się" do jej zrealizowania. Przymierzanie
to zajęło mi kilka dni, bowiem muszę się tu
przyznać, że NIE jestem "mocnym" w pisaniu
grzecznego urzędowego listu (w tym przypadku
emailowanego). W trakcie tego przymierzania,
przypomniało mi się, że jako student jednego
z ostatnich lat swych studiów na Politechnice
Wrocławskiej, przeszedłem już praktycznie
przez bardzo podobną sytuację i doświadczenia.
Wdałem się bowiem wówczas w wymianę podobnej
korespondencji urzędowej z istniejącym wtedy w
Miliczu
rodzajem państwowego przedsiębiorstwa (P. P.),
którego dokładnej nazwy obecnie już NIE pamiętam,
jednak ponieważ dokonywało ono "melioracji"
rolniczych gruntów m.in. wsi
Wszewilki,
w tym małego, 3-hektarowego poletka należącego
do moich rodziców, stąd w swych opisach tamtej
sytuacji i doświadczeń jakie teraz przytoczę,
przedsiębiorstwo to będę nazywał "P. P. Melioracja".
Tamta moja korespondencja z ową "P. P. Melioracja"
jest dosyć edukująca, bowiem silnie ona sugeruje,
jakie najprawdopodobniej byłyby końcowe następstwa
i "osiągnięcia" ewentualnego mojego wdania się w
podobną wymianę pism z nowozelandzkim Urzędem
Celnym. Przeanalizujmy więc najpierw tamten historyczny
przypadek.
#D3.
Historyczny przypadek moich zmagań z "P. P. Melioracja"
o sprawiedliwe potraktowanie, oraz co z tego przypadku wynika:
Motto:
"W zderzeniach 'byka z lokomotywą', natychmiastowo byk zawsze przegrywa,
jednak po 'czasie zwrotu' mechanizmy moralne powodują, że lokomotywa trafia na złom."
Działo się to w końcowych latach moich studiów
na Politechnice Wrocławskiej. We wsi
Wszewilki
wysoce aktywne było wówczas państwowe
przedsiębiorstwo, do jakiego w poprzednim
punkcie #D2 referuję pod nazwą "P. P. Melioracja".
Przedsiębiorstwo to dokonywało oczyszczania,
a gdzie było to wymagane - również ponownego
przekopania, poniemieckiego rowu melioracyjnego
jaki przy Miliczu wpadał do rzeki Barycz, zaś
przy Wszewilkach przebiegał wzdłuż podnóża
wzniesionego piaszczystego zbocza, na jakiem
rozciągają się zabudowania tej wsi. Owych
działań dokonywało ono powtarzalnie, co kilka
lat, przez dłuższy już okres czasu. W rezultacie,
mieszkańcy Wszewilek mieli sporo czasu aby
poprzez porównanie z uprzednimi czasami, kiedy
przedsiębiorstwo to jeszcze NIE istniało, odnotować
ekologiczne następstwa jego działań.
Ja w owym czasie NIE mieszkałem już we
Wszewilkach, bowiem studiowalem we
Wrocławiu.
Podczas jednak niemal każdego przyjazdu
do rodzinnego domu rodzice skarżyli mi się
na owo przedsiębiorstwo. Mianowicie okazało
się, że zamiast zwiększać plony i pomagać
rolnikom Wszewilek, przedsiebiorstwo to
faktycznie szkodziło rolnikom, ponieważ efekty
jego działania znacząco obniżyły poziom wód
gruntowych powodując suszę i zmniejszanie
się plonów, a ponadto z czasem zaczęło ono
domagać się też od rolników dodatkowych
opłat za swoje rzekome "usługi". (Aczkolwiek,
jako przedsiębiorstwo państwowe, było ono
finansowane w wystarczającej wysokości
przez państwo aby opłaciło to wszelkie jego działania.
Jednak trwoniący, rozrzutny i chciwy sposób
postępowania jego zarządu, jaki w dzisiejszych
czasach opisuje się słowem "korupcja",
spowodował iż wpadało ono w chroniczny deficyt,
jaki usiłowało eliminować poprzez wymyślanie i
narzucenie dodatkowych opłat rolnikom Wszewilek.)
Co było nawet jeszcze bardziej poruszające,
to że mój ojciec zawsze starannie sam czyścił
i pogłębiał tę część owego rowu melioracyjnego
jaka przebiegała wzdłuż gruntów moich rodziców.
Przedsiębiorstwo to niemal nigdy NIE dokonywało
więc żadnych prac na jego odcinku owego rowu,
ale ciągle domagało się od niego standardowych
opłat za swoje rzekome "usługi".
(Mój ojciec starannie pogłębiał i czyścił swój
odcinek tego rowu z uwagi na ryby, ponieważ
taki głęboki i dwustronnie otwarty rów formował
rodzaj stawu, do którego z corocznymi wiosennymi
powodziami napływały ryby, jakie niekiedy zdołaliśmy
odłowić zanim były one wyłapane przez innych
chętnych na nie sąsiadów, a stąd jakimi czasami
mogliśmy uzupełnić nasze skromne zaopatrzenie
w mięso bardzo trudne wówczas do zdobycia
przez naszą ubogą rodzinę.)
W owych czasach NIE wiedziałem jeszcze o
oznace "odwrócenia funkcji" opisanej dokładniej
w (B1) z punktu #E3 swej strony
pajak_dla_prezydentury_2020.htm,
mianowicie NIE wiedziałem jeszcze, że
jeśli faktyczne funkcje
i cele aktualnego działania danego "intelektu grupowego"
reprezentują pełne odwrócenie funkcji i celów dla
osiągania których intelekt ten oryginalnie został
powołany, wówczas jest to oznaką, że intelekt ten
osiągnął już 100% poziom korupcji,
czyli jego postępowaniem rządzi wyłącznie chciwość
i kumoterstwo, zaś jako taki w swoich działaniach
całkowicie zaprzestał on już kierowania się praworządnością,
sprawiedliwością, moralnością, dobrem innych, itp.
Z kolei NIE wiedząc o owej "oznace 100% korupcji",
oraz często wysłuchując nieustannych narzekań
rodziców na "owoce" działań tego przedsiębiorstwa,
napisałem do nich list, w którym wyjaśniłem wszystkie
owe zastrzeżenia jakie do niego mieli moi rodzice.
Znaczy, wyjaśniłem im zmniejszanie wydajności plonów
spowodowane obniżeniem poziomu wód gruntowych
i powodowanymi tym suszami, przypomniałem, że
rów melioracyjny przebiegający przy gruntach moich
rodziców zawsze jest starannie pogłębiany i utrzymywany,
tak że przedsiębiorstwo to NIE musi dokonywać na
nim żadnych działań, oraz powołałem się też na jakieś
prawo jakie wówczas odszukałem, a jakie ustanawiając
w Polsce tego typu przedsiębiorstwa państwowe
stwierdzało, że ich usługi będą dla rolników bezpłatne.
Pisząc ów list, NIE zdawałem wtedy sobie jeszcze
sprawy, że ludzkie prawa dają się "naciągać" jak
guma, tj. że otrzaskani w naginaniu praw prawnicy
mogą je "interpretować" na najróżniejsze wygodne
im sposoby, a stąd w końcowym efekcie temu kto
ma dostęp do najlepiej płatnych prawników zawsze
prawa pozwalają osiągać wynik na jakim mu zależy.
W rezultacie, po wysłaniu tamtego pierwszego listu,
przez następne około dwa lata zmuszony byłem
pracowicie pisać coraz to dalsze listy, próbując
nimi wydobyć z nieustannie wymigującego się
przedsiębiorstwa jakiś korzystny dla moich rodziców
wynik tego prawniczego "ping-ponga". Faktycznie,
to gdybym mógł wówczas czas i wysiłek poświęcony
tym listom przetransformować na jakąś pracę zarobkową,
wtedy zarobiłbym tym więcej niż opłaty wymagane
od moich rodziców przez owo przedsiębiorstwo.
Jednak jedyne co w ten sposób uzyskałem, to że
kiedy owo "P. P. Melioracje" oficjalnie wystąpiło do
miejscowego "kolegium orzekającego" o ukaranie
wszystkich rolników wsi Wszewilki, którzy NIE zapłacili
zaległych opłat na rzecz tego przedsiębiorstwa,
dla moich rodziców uczyniło ono wyjątek i NIE
domagało się kary ani zaległej zapłaty. Jednak
działalność tego przedsiębiorstwa nadal była
kontynuowana w poprzedni sposób, nadal
szkodząc wydajności rolnej ziemi moich rodziców,
oraz nadal narażając na nieuzasadnione koszta
i straty całą wieś Wszewilki.
Dla mnie relatywnie edukujący okazuje się dalszy
los tego przedsiębiorstwa i prowadzonej przez
niego działalności, jaki miał miejsce już po
upływie "czasu zwrotu". Mianowicie, kiedy
"Solidarność" obaliła komunistyczne rządy
w Polsce, w Miliczu powstało jakieś inne
przedsiębiorstwo (tym razem już NIE
państwowe), które zamiast "meliorować"
grunty Wszewilek, większość z tych gruntów
pozamieniało w stawy rybne. Ponieważ zaś owe
stawy funkcjonują już na odmiennych zasadach
"hydrauliki", a NIE "melioracji", tamto "P. P. Melioracje"
zostało tym "uśmiercone" - dokładnie tak jak przy
opisach oznak (B) z punktu #E3 swej strony
pajak_dla_prezydentury_2020.htm
wyjaśniłem, iż po upływie "czasu zwrotu" takiemu
właśnie uśmierceniu poddawane są wszystkie intelekty
grupowe skorumpowane już w 100%. W przypadku
owego skorumpowanego w 100% intelektu grupowego
"P. P. Melioracje", możliwym jest nawet przybliżone
oszacowanie ile wynosił dla niego "czas zwrotu" -
ja zgrubnie oceniam ten czas na wynoszący około
25 lat. Stąd gdyby np. tamte moje zmagania miały
miejsce w dzisiejszych czasach, czyli około 2016 roku,
wówczas uśmiercenie owego intelektu grupowego
nastąpiłoby około 2040 roku - tj. w latach o zdarzeniach
z jakich dosyć jednoznacznie wypowiada się film
"Dr Jan Pająk portfolio".
#D4.
Zestawienie powodów dla których postanowiłem
zaniechać dalszych kontaktów z Urzędem Celnym:
Moje przeszłe doświadczenia w komunistycznej
Polsce z "P. P. Melioracje", zdają się sugerować,
że z powodu wieloznaczności ludzkich praw,
indywidualna osoba NIE ma najmniejszej szansy
na nakłonienie nawykłej do wykorzystywania ludzkiej
uległości dużej instytucji państwowej, aby zinterpretowała
dotyczące ją prawa w sposób odmienny i bardziej
zgodny z kryteriami moralnymi, niż interpretacja
tych praw już praktykowana przez ową instytucję.
To zaś praktycznie oznacza, że gdybym faktycznie
wdał się w jakąś formę listownego "ping-pongu" z
nowozelandzkim Urzędem Celnym, wówczas traciłbym
cenny czas, energię i morale, zaś sprawy i tak NIE uległyby zmianie.
Na dodatek do tego, dłuższa i dogłębniejsza analiza
sytuacji ujawniła mi także, iż ewentualne moje
usiłowania aby jednak uzyskać zgodę owego
Urzędu Celnego na bezcłowe, NIE korzystające
z "agentów", oraz "zero-dolarowe" pozwolenie
aby poczta dostarczyła mi zagraniczną przesyłkę
z ulotkami, wcale NIE oznaczałoby iż ulotki te
spowodowałyby następstwa na jakie liczyłem.
Powodów ku temu jest aż cały szereg. Wymieńmy
więc teraz chociaż najważniejsze z nich:
1.
Przy mojej "zero-dolarowej" zasadzie postępowania w
życiu, ulotki te ciągle musiałbym osobiście poroznosić
po domach z okolic mojego miejsca zamieszkania.
A właśnie zbliża się NZ zima, czyli czas zimnych
deszczy, wichur, piorunów i sztormów. Na dodatek,
z uprzednich moich doświadczeń, jakie opisałem
szerzej w punkcie #N4 strony
pajak_do_sejmu_2014.htm,
wynika że takie roznoszenie ulotek często wiąże się
z dosyć nieprzyjemnym potraktowaniem, z atakami
psów, z wystawianiem się na działania żywiołów,
nie wspominając już o codziennym wielogodzinnym
systematycznym wkładzie pracy i fizycznego zmęczenia.
Z kolei owe moje poświęcenie się osobistemu roznoszeniu
ulotek, spowodowałoby iż musiałbym równocześnie
zaniedbywać inne działania jakim się poświęcam,
np. nad rozwojem i popularyzowaniem
filozofii totalizmu.
2.
Niepotrzebne narażanie idei "strefy wolnej od telekinezy".
W ewentualnym pomaganiu lokalnym "złotym rączkom"
musiałbym wszakże uwzględniać "strefę wolną od telekinezy".
Aby bowiem uniknąć w przyszłości popełnienia przez ludzkość
podobnego błędu w sprawie telekinezy, jaki ludzkość
już popełniła w sprawie pestycydów i antybiotyków, zaś
obecnie równie bezmyślnie naukowcy zabierają się do
ponownego popełnienia z GE (tj. "inżynierią genetyczną"),
jako odkrywca "technicznej telekinezy" i wynalazca
działających urządzeń telekinetycznych zaproponowałem
swą stroną o nazwie
tfz_pl.htm,
aby na obszarze Nowej Zelandii, Australii i Antarktydy,
ustanowiona została "Strefa Wolna od Telekinezy". Ustanowienie
zaś takiej strefy praktycznie oznacza, że na owym obszarze
NIE mogą być badane, produkowane, ani używane żadne
urządzenia działające na zasadach telekinezy. To zaś oznacza
też, że nawet gdyby jakaś "złota rączka" z Nowej Zelandii
chciała zbudować np. moją "baterię telekinetyczną" i miała
wszelkie możliwości ku temu, ja ciągle zmuszony byłbym
odmówić jej moich porad i intelektualnego wsparcia dla jej
działań.
3.
Konieczność unikania zaindukowania negatywnej tradycji wokół moich
wynalazków. W kilku miejscach swoich stron internetowych
wyjaśniam fatalne następstwa otoczenia nagatywną (niemoralną)
tradycją jakiegoś kierunku ludzkich postępowań. Przykładowo,
w podpisie pod "Fot. #1" z mojej strony o nazwie
p_l.htm,
w punkcie #C4.7 strony
morals_pl.htm,
a także w punkcie #K1 strony
tapanui_pl.htm
wyjaśniam, że taką negatywną tradycją już otoczony został
napęd rakietowy.
Stąd mechanizmy moralne spowodują, iż napęd ten nigdy
NIE będzie generował "dobrych owoców" jakie
w swoim długoterminowym działaniu służyłyby dla
faktycznego dobra ludzkości (po opisy o jakie "dobre
owoce" mi chodzi, patrz mój komentarz cytowania
wersetów 7:17-18 z bibilijnej Ew. św. Mateusza, omówiony
w punkcie #B3 tej strony). Z kolei dwie ostatnie powyższe
moje strony internetowe, a także m.in. punkty #M1 i #M2
na jeszcze innej mojej stronie o nazwie
telekinetyka.htm,
opisują podobnie niemoralne tradycje jakimi otoczona została
energia jądrowa.
To dlatego energia atomowa, ani żaden z jej "owoców",
w swym długoterminowym działaniu też nigdy NIE
będzie służył dla faktycznego dobra ludzkości. Po
uświadomieniu sobie powyższego, trudno mi się
zdobyć, aby poprzez wdawanie się w dalsze dysputy w
sprawie ulotek, ryzykować iż przy okazji tych dysput moje
zamierzone dla dobra ludzkości wynalazki, też przypadkowo
otoczone zostaną podobnie negatywną tradycją.
4.
Spore prawdopodobieństwo, że intelekt grupowy Nowej
Zelandii już został ukarany "przymusową pasywnością".
W punkcie #N2 swej strony o nazwie
pajak_na_prezydenta_2020.htm
wyjaśniam, że intelekty praktykujące seryjną pasywność,
w długoterminowym działaniu mechanizmów moralnych
mogą być ukarane tzw. "przymusową pasywnością".
Obserwując zaś obecną sytuację w NZ mam wrażenie,
że owa kara już została na nią nałożona. Gdyby zaś
faktycznie tak się stało, wówczas wszelkie próby dokonania
czegokolwiek, co usiłowałoby przełamać ową "przymusową
pasywność" przed nadejściem zdarzeń omawianych w filmie
dopiero dla około 2040 roku, w tym np. moje próby nakłonienia
Nowozelandczyków do podjęcia budowy któregoś z moich
wynalazków, NIE przyniosłyby żadnych rezultatów. Wszakże
następstwami owej "wymuszonej pasywności" byłyby one z
góry skazane na niepowodzenie.
5.
Niebezpieczeństwo, że ferwor zmagań mógłby też
wypaczyć u postronnych widzów klarowność celu
jakiemu ja służę. Istnieje wszakże powiedzenie, że
"pierwszą ofiarą każdej
wojny jest prawda". Ponadto wielu ludzi
ma tendencję aby oceniać postępowanie innych poprzez
pryzmat swoich własnych światopoglądów. Tymczasem przyszłe losy
filozofii totalizmu
zależą głównie od tego jak ludzie będą oceniali moje
postępowania - który to fakt jest doskonale widoczny
z następstw dla totalizmu owych uprzednich kłamliwych
wymysłów jakie o mnie i o totaliźmie najróżniejsi
złośliwcy poumieszczali w Internecie. Nie powinienem
więc ryzykować, że zmagając się w imię postępu ludzkości,
dostarczę jednocześnie amunicji wrogom totalizmu, którzy
zapewne wówczas wyszliby z atakami w rodzaju "skoro
on tak wytrwale walczy z owym Urzedem Celnym, to
zapewne liczy na jakieś materialne korzyści np. ze
sprzedaży owych ulotek". Wszakże już od samego
początku umundurowana oficerka Urzędu Celnego
stwierdzała, że moje ulotki noszą cechy "enterprise" -
czyli (w domyśle), że zapewne ukrywają w sobie jakiś
mój zamiar "zbicia fortuny" z ich pomocą po ich
bezcłowym mi dostarczeniu, o jakie śmiałem się
upominać.
* * *
Podsumowując powyższe, moje dokładniejsze
przemyślenie sprawy ewentualnego dalszego
kontynuowania "Don Kichotowskich" wysiłków
o uzyskanie pozwolenia na bezcłowe, bez
"agentowe" i "zero-dolarowe" wpuszczenie
omawianych ulotek do NZ, abym potem ulotki
te mógł nieodpłatnie poroznosić po domach
w okolicach miejsca swojego zamieszkania,
wykazuje że podjęcie tych wysiłków mogłoby
przynieść skutki dokładnie odwrotne do zamierzanych.
Dlatego postanowiłem, że zarzucę dalsze swe
działania w tej sprawie, a ponadto poduczony
dotychczasowymi doświadczeniami, na przyszłość
unikał będę wszelkich swych dobrowolnych zamierzeń
i działań jakie wiązałyby mnie z koniecznością osobistego
mienia cokolwiek do czynienia z nowozelandzkim
Urzędem Celnym.
Część #E:
Szczegółowsze omówienie moich wywiadów udzielonych
Polskiemu Radiu w Londynie w dniu 70-tych urodzin
(tj. kontynuacja punktu #A4 niniejszej strony):
#E1.
Krótka historia owych wywiadów:
Pan Artur Witek z Polskiego radia w Londynie
(prowadzący te wywiady) skontaktował się
ze mną emailowo jeszcze w dniu 30 kwietnia
2016 roku. Niestety w owym czasie nie mogłem
mu udzielić wywiadu z aż kilku odmiennych
powodów. Przykładowo, ponieważ wiedziałem
wówczas, że Skype w moim komputerku jakiś
czas wcześniej uległa zepsuciu i NIE działała.
Ponadto byłem właśnie usilnie zaabsorbowany
dokańczaniem i publikowaniem projektu
badawczego jaki w owym czasie był w ostatniej
fazie rozpracowywania. Itd., itp. Aby więc móc
mu udzielić tego wywiadu, najpierw starałem
się dokończyć i opublikować swój ówczesny
projekt badawczy. Potem usiłowałem uruchomić
ową popsutą Skype w swoim komputerku PC -
czego uczynić mi się jednak NIE udało, zaś
na odinstalowanie tamtej Skype i ponowne
zainstanowanie jej nowej wersji, NIE mogłem
się zdecydować aby przypadkiem NIE uszkodzić
swego już wówczas starego komputerka PC
(który jest mi przecież bardzo potrzebny do
realizacji moich badań). Specjalnie więc dla tego
wywiadu musiałem przygotować i użyć inną Skype,
o jakiej wiedziałem, że mam ją zainstalowaną
w moim "smart" telewizorze firmy LG (tj. że
mam ją w swoim TV opisywanym m.in. w
instrukcji obsługi i używania piosenkowych "playlist" jakie kiedyś zaprogramowałem,
np. obsługi i używania "plalisty" o nazwie
p_12fn.htm).
Tyle, że uprzednio tej innej Skype NIE używałem,
ponieważ telewizora jaki ma ją zainstalowaną
NIE daje się przestawić w inne miejsce mojego
małego mieszkanka. Tymczasem w miejscu
gdzie muszę siedzieć podczas używania Skype
z owego telewizora, zawsze słońce świeci prosto
w moje oczy, zaś okna NIE daje się zasłonić,
bowiem wówczas kamera Skype NIE otrzymałaby
wymaganej ilości światła. To zaś praktycznie oznacza,
że podczas rozmowy za pośrednictwem owej Skype
zmuszony jestem albo utrzymywać swe oczy w pół
przymknięte, albo też założyć słoneczne okulary -
które zmieniłyby mój wygląd na podobny do "Ojca
Chrzestnego" z filmów gangsterskich. (Jak czytelnik
zapewne już odnotował, z owych dwojga złego,
dla wywiadu wybrałem wpół-przymknięcie oczu.)
Wszystko to spowodowało, że udzielenie wywiadu
odwlekło się aż do dnia moich 70-tych urodzin,
tj. do dnia 25 maja 2016 roku.
Sam wywiad był bardzo długi i trwał niemal
3 godziny. Przed wpuszczeniem na antenę
oraz opublikowaniem w YouTube, prowadzący
zdecydował się więc podzielić go na segmenty.
Pierwszy segment umieszczony został w
www.youtube.com
w piatek dnia 3 czerwca 2016 roku. Natomiast
drugi segment tego wywiadu opublikowany został w
piatek, dnia 10 czerwca 2016 roku. (Obie te daty są
w/g czasu londyńskiego, bowiem w nowozelandzkiej
Petone,
w której ja mieszkam, były wówczas już soboty,
odpowiednio 4 i 11 czerwca 2016 roku.)
Dla mnie oglądnięcie siebie samego podczas udzielania
wywiadu za pośrednictwem Skype okazało się być
rodzajem wysoce humorystycznego doświadczenia.
Powodem jest, że w przybliżeniu wiem jak obecnie
wyglądam - wszakże w łazience mam lustro, a ponadto co
jakiś czas muszę się golić. Jednak poprzez kamerę
Skype, oraz po nagraniu obrazu w przeciwstawnej
stronie świata, wygląda się zupełnie inaczej niż w lustrze.
Szczerze mówiąc, to gdyby moja Skypowa podobizna
z tego wywiadu wyszła na ulicę i tam bym ją spotkał,
wówczas zapewne wcale bym jej NIE rozpoznał.
Jako były wykładowca komputeryzacji wiem jednak,
że powodów dla takiego odmiennego wyglądu jest
aż kilka. Przykładowo, są nim efekty upakowania
obrazu przesyłanego przez Skype w rodzaj małych
paczuszek cyfrowych, które przy oddzielnym przemierzeniu
w nierównomiernych odstępach czasowych od siebie
owej długiej drogi z Nowej Zelandii aż do Londynu
(położonego przecież na odwrotnej stronie świata)
oraz po ich niezależnym rozpakowaniu, nadawały
niemal każdemu mojemu ruchowi rodzaj szarpanego
przebiegu. Na zmianę wyglądu oczywiście wpływa
też owo wspomniane już powyżej świecenie słońca
prosto w moje oczy. Ponadto, w łazience oglądam
się zawsze dwojgiem oczu, zaś Skype ma tylko jedną
kamerę i to umieszczoną relatywnie blisko twarzy.
(Jak zaś odmiennie wygląda się widzianym przez
jeden obiektyw znajdujący się blisko naszej twarzy,
niemal każdy to wie doskonale z wyglądu swoich
"zdjęć paszportowych" - co do których np. ja zawsze
mam wrażenie iż prezentują one NIE mnie, a jakiegoś
"uciekiniera z więzienia".) Na szczęście, ja już
nawykłem do humorystycznego wyglądu swoich
nagrań kamerą. Ponadto, owa zabawność wyglądu
dodaje trochę humoru do powagi tematyki jaką w
wywiadzie omawiam. Stąd ów humor wyglądu,
połączony z powagą omawianego tematu, moim
zdaniem dobrze razem się przysługują popularyzacji
tematyki badań jakiej poświęciłem swoje życie.
#E2.
Liczba oglądnięć moich wywiadów
dla Polskiego Radia w Londynie:
Natychmiast po tym jak część 1 omawianego
tu wywiadu została załadowaniu do YouTube
w piątek, dnia 3 czerwca 2016 roku (czasu UK),
odnotowałem że liczba oglądających ten wywiad
osób bardzo szybko rośnie. Kiedy więc w tydzień
później, tj. piątek, dnia 10 czerwca 2016 roku
(czasu UK), opublikowana została część 2 tego
wywiadu, liczba oglądających ową część 1
osiągnęła już 830 odwiedzin - tj. średnio w owym
czasie część 1 oglądnięto około 118 razy dziennie.
Pierwszy "kamień milowy" 1000 odwiedzin, owa
część 1 wywiadu uzyskała już po około 8 i pół
dniach, tj. około godziny 20 dnia 12 czerwca
2016 roku czasu nowozelandzkiego. W tym
samym dniu i godzinie 20 część 2 tego wywiadu
miała już około 220 oglądnięć. Dla porównania,
w tym samym dniu 12 czerwca 2016 roku,
oglądnięcia filmu "Dr Jan Pajak portfolio" wynosiły:
1340 - dla wersji polskojęzycznej (czyli średnio
już tylko około 37 oglądnięć dziennie), 250 - dla
wersji niemieckojęzycznej (czyli średnio już tylko
około 6 oglądnięć dziennie), oraz 130 - dla wersji
angielskojęzycznej (czyli średnio już tylko około
3 oglądnięcia dziennie).
Drugi istotny "kamień milowy" 1500 oglądnięć,
pierwsza część omawianego wywiadu osiągnęła
po 22 dniach, tj. około godziny pierwszej w nocy
dnia 25 czerwca 2016 roku czasu nowozelandzkiego
(tj. około momentu czasu kiedy była właśnie ładowana
do YouTube część 1/2 wywiadu). W tym samym dniu
i czasie część druga tego wywiadu była oglądana około
650 razy. Średnie dzienne oglądnięcia tego wywiadu
dla owego dnia wynosiły więc około 68 dla części
1, około 50 dla części 2, oraz około 90 dla części
1/2. Dla porównania zaś, w tym samym dniu i czasie
film "Dr Jan Pajak portfolio" był oglądany około 1720
razy w wersji polskojęzycznej, około 278 razy w wersji
niemieckojęzycznej i 170 razy w wersji angielskojęzycznej.
Pierwszy istotny "kamień milowy" 1000 oglądnięć,
część 2 omawianego wywiadu osiągnęła w
poniedziałek, 11 lipca 2016 roku, około południa
czasu nowozelandzkiego (czyli po około 32 dniach
od wystawienia jej w YouTube). W tym samym dniu
i czasie część 1 owego wywiadu miała już około
1730 oglądnięć, zaś część 1/2 - 490 oglądnięć.
Z kolei część 1/2 swój pierwszy istotny "kamień
milowy" 1000 oglądnięć osiągnęła w pierwszych
godzinach nocnych czasu nowozelandzkiego,
we wtorek, 19 lipca 2016 roku (czyli po około
25 dniach od daty wystawienia jej w YouTube).
Wygląda więc na to, że rozkład
średnich dziennych oglądnięć zarówno dla mojego filmu,
jak i dla mojego wywiadu, po osiągnięciu swego "szczytu"
już po około tygodnia od daty wystawienia w YouTube,
następnie układa się już w tzw. "krzywą połowicznego
rozkładu" - znaną nam z atomistyki.
Jeśli zaś rozkład ten wygląda tak dla mnie,
wówczas jest też duże prawdopodobieństwo,
że podobnie wygląda on również dla innych
osób i innych podobnych filmów.
Po dane liczbowe w sprawie oglądnięć filmu "Dr
Jan Pająk portfolio" patrz punkt #C1 niniejszej
strony.
#E3.
Linki do prezentacji w YouTube treści moich
wywiadów dla Polskiego radia w Londynie:
Wszystkie części mojego wywiadu można
odszukać wpisując albo w wyszukiwarkę z
www.youtube.com,
albo też w wyszukiwarkę
www.google.pl,
czy w wyszukiwarkę
www.bing.com/?scope=video,
słowa kluczowe "Przebiegunowani - rozmowa z Dr Janem Pająkiem"
(tyle, że słowa te powinny być pisane bez cudzysłowiów).
Poszczególne części z obu moich wywiadów można
też uruchamiać indywidualnie klikając na następujące
ich (zielone) linki, lub używając następujących
ich (zielonych) adresów internetowych:
Wywiad 1 (ze środy dnia 25 maja 2016 roku):
www.youtube.com/watch?v=I_FXfYTd1Wc (od 2016/6/03 - cz. 1),
www.youtube.com/watch?v=A0fZ_LnvTSE (od 2016/6/10 - cz. 2),
Wywiad /2 (z wtorku dnia 7 czerwca 2016 roku):
www.youtube.com/watch?v=fnzGURyuIVc (od 2016/6/24 - cz. 1/2).
Podczas odgrywania moich piosenkowych "playlist"
(przykładowo mojej ulubionej "playlisty" o nazwie
p_12fl.htm)
już dawno odnotowałem, że "browserem" który
w chwili obecnej spisuje się najlepiej podczas
uruchamiania filmów i wideo z YouTube, jest
Google Chrome - jakiego kopię można
sobie ściągnąć za darmo z internetu, zaś jakiego
nieco przeprogramowana kopia jest zainstalowana
m.in. w moim "smart" telewizorze firmy LG. (To
najlepsze działanie "Google Chrome" jako odtwarzacza
filmów i wideo z YouTube, NIE powinno nas dziwić,
bowiem zarówno "YouTube", jak i "Google Chrome"
są dziś własnościami Google).
#E4.
Gdyby tak jeszcze udało się nakłonić stacje
telewizyjne do umieszczenia na YouTube
także filmów z moimi wywiadami jakie im
kiedyś poudzielałem:
Tematyka jaką ja badam jest wysoce interesująca
dla szerokiej gamy odbiorców. Na dodatek
moje badania podbudowują ową tematykę
sporą dozą materiału dowodowego. A tak
się składa, że tematykę tę omawiałem już
aż na całym szeregu wywiadów i programów
dla najróżniejszych stacji telewizyjnych. Byłoby
więc z dużą korzyścią dla prawdy, dla osób
jakie oglądnęłyby owe wywiady, oraz dla krajów
(np. dla Nowej Zelandii) jakie gościłyby turystów
pragnących osobiście oglądnąć materiał dowodowy
zaprezentowany w moich wywiadach, gdyby
wywiady te zostały załadowane do YouTube
i udostępnione wszystkim chętnym do ich
oglądnięcia. Dlatego przytoczę tutaj te dane
o owych wywiadach, jakie dotychczas udało
mi się odszukać.
(1)
Wywiady dla Polskiej Telewizji udzielone w latach
1980 do niemal końca 1981. Dla Polskiej Telewizji
(w Warszawie) udzieliłem wówczas aż kilka wywiadów
(około 4-ch), a także brałem udział w aż kilku dłuższych
programach, jakie były nadawane w tamtych latach.
Niestety, narazie NIE byłem w stanie odszukać danych
o datach i godzinach ich nadawania.
(2)
Wywiady dla Telewizji Nowozelandzkiej udzielone w
latach 1988 do 1989. Ich dane są następujące:
(2a) "Mark Price reports on the Tapanui Crater",
dziennik wieczorny TVNZ 1 (evening news), 25 czerwca
(June) 1988 roku, 6:30 pm (długość wywiadu: około 2
minut). Tamta migawka wiadomości dziennika telewizyjnego
zdołała pokazać krater Tapanui, przeglądnęła najróżniejszy
materiał dowodowy o technologicznej eksplozji mającej
miejsce w tym kraterze np. powalone drzewa, namagnesowane
odłamki statku kosmicznego, fotografie tornada, lądowiska
UFO koło tego krateru, itp.), oraz zacytowała opinię naukowców
na temat hipotezy autora o "ekslozji statku kosmicznego"
w owym miejscu.
(2b) "Jim Mora presents the Tapanui Crater",
TVNZ, kanał 1, "Holmes" programme, nadany dnia
3 maja 1989 roku, godzina 18:30 (długość około 7
minut). Był to już dłuższy reportaż stacji telewizyjnej
w Dunedin jaki zaprezentował materiał dowodowy
o eksplozji wehikułu UFO koło Tapanui.
(3)
Wywiady dla Telewizji Wrocławskiej w Polsce, udzielone
około 30 sierpnia 1991 roku. Dla tej polskiej telewizji
udzieliłem wówczas co najmniej jednego wywiadu, jaki
potem widziałem iż był emitowany. Niestety, narazie
też NIE byłem w stanie odszukać dokładnych danych
o datach i godzinach jego (lub ich) nadawania.
(4)
Nagranie mojego wykładu otwartego dla publiczności
Wrocławia odbywającego się w środę, dnia 10 maja
1995 roku. Nagranie to zostało potem podzielone
na 3 części, zaś w dniach 18 i 25 stycznia oraz 1 lutego
2013 roku zostało ono udostępnione wszystkim zainteresowanym w
www.youtube.com -
gdzie można je odnaleźć i oglądnąć używając słów
kluczowych: Jan Pajak - UFO? Oni już tu są.
Część #F:
Sekrety przygotowania interesującego filmu (np.
do wystawienia go w
YouTube):
#F1.
Skąd bierze się moja kompetencja do udzielania
rad i wytycznych w sprawie "jak nakręcić dobry film"
(czyli film chętnie oglądany):
Motto:
"Im łatwiejsze staje się używanie kamer filmowych,
tym trudniejsze staje się nakręcanie dobrego filmu."
Niniejszy punkt oraz całą tę "część #F" postanowiłem
włączyć do tej strony w dniu 20 sierpnia 2018 roku.
Parę bowiem dni wcześniej mój kolega z roku, z
którym studiowaliśmy razem na Wydziale Mechanicznym
Politechniki Wrocławskiej,
zwrócił się do mnie w imieniu wszystkich naszych
wspólnych kolegów i koleżanek z czasów studiów,
abym nakręcił film raportujący okazję zjazdu absolwentów
naszego roku. Zjazd ten odbędzie się latem 2020
roku z okazji 50-lecia ukończenia owej uczelni -
dokładna data jego zorganizowania narazie NIE
została jeszcze ustalona, ale zapewne nastąpi
on około połowy lipca 2020 roku (tj. kiedy typowo
pogoda w Polsce jest najlepsza, stąd kiedy zaistnieją
najlepsze warunki do cieszenia się wspólnie
spędzonym czasem i do nakręcania filmu). Nasze
wspólne studia z przyszłymi uczestnikami owego
zjazdu absolwentów opisuje strona internetowa o nazwie
rok.htm -
którą ja założyłem i prowadzę. Ponieważ jednak
do 2020 roku jeszcze raczej daleko i wiele w międzyczasie
może się zdarzyć, aby dopomóc owemu koledze,
oraz współpracującymi z nim osobami, we właściwym
ukierunkowaniu przygotowań filmu, jaki będzie nagrywany
dopiero na owym zjeździe nawet gdybym ja osobiście
NIE był w stanie filmem tym się zająć, postanowiłem
że prześlę temu koledze kilka wytycznych i rad wynikających
z moich uprzednich doświadczeń przy nakręcaniu filmów.
Aby zaś NIE ograniczać użyteczności pracy włożonej
w przygotowanie tych wytycznych i rad, postanowiłem
że niezależnie od przekazania ich swemu koledze z
roku, na niniejszej stronie udostępnię je też wszystkim
zainteresowanym nimi "filmowcom-amatorom".
Wszakże przygotowanie tych wytycznych i rad
zajęło mi aż kilka dni przemyśleń i pracy. W taki
więc sposób powstała obecna "część #F" tej strony.
Do powyższego powinienem tu też dodać, z czego wynikają
moje kompetencje w sprawie tworzenia "dobrych filmów" -
które to kompetencje są przecież rodzajem zapytania jakie
przychodzi na myśl każdemu, kto czyta czyjekolwiek rady
lub wytyczne. A więc, jeśli chodzi o wykonywanie filmów,
to mam w ich zakresie dosyć znaczące doświadczenie -
plus oczywiście mam też to wszystko co przy wykonywaniu
czegokolwiek (w tym filmów) najbardziej się liczy, czyli mam
twórczy i analityczny umysł, wiedzę, doświadczenie życiowe,
poczucie rozsądku i odpowiedzialności, zrozumienie moralności,
oraz własny dorobek twórczy w wielu odmiennych dyscyplinach.
Moja styczność i przygoda z filmami zaczęła się już w czasie
studiów. W 1967 roku (tj. na trzecim roku studiów) zapisałem
się bowiem na wieczorowy kurs specjalistycznego szkolenia
operatorów filmowych i wyrobiłem sobie praktyczne umiejętności
i dyplom trzeciej kategorii zawodowego
operatora aparatów filmowych - dyplom ten zapewne
do dzisiaj gdzieś mam, schowany i zabezpieczony aż tak starannie,
że sam teraz NIE wiem gdzie go szukać (podobnie też jest z
moim polskim "prawem jazdy"). Szkolenie to podjąłem
z nadzieją, że podczas którychś tam kolejnych swych wakacji,
kiedy będę szukał typowej dla mnie wakacyjnej pracy dla
zarobienia odrobiny grosza, podłapię sobie jakieś
zatrudnienie jako operator filmowy, aby podreperować swe
finanse. Niestety, w Polsce NIE znalazłem wówczas żadnej
pracy przy filmach. Na dodatek do powyższego dyplomu, Bóg
jakoś tak zrządził, że w końcowym etapie swych studiów, miałem
wyjątkowe szczęście iż ojciec mojej ówczesnej dziewczyny i
późniejszy mój teść był jednym z dyrektorów przedsiębiorstwa
państwowego we Wrocławiu, które było odpowiedzialne między
innymi za wszystkie kina i filmy Wrocławia. W ramach swej
pracy comiesięcznie otrzymywał on mnóstwo darmowych biletów
ważnych na wszystkie kina Wrocławia. Ponieważ zaś NIE
bardzo miał czas aby samemu z nich korzystać, a bilety ważne
były "na okaziciela", to
ja chodziłem do kina zamiast niego - później mu
tylko raportowałem co istotnego dane filmy sobą reprezentują.
W ten sposób oglądnąłem praktycznie wszystkie filmy, które
w polskich kinach były wyświetlane w ostatnich około 15 latach
przed moim wyemigrowaniem z Polski. Co istotniejsze, ponieważ
raportowałem potem swemu teściowi esencję każdego filmu,
nauczyłem się oglądać filmy coraz bardziej analitycznie.
Mogę więc tu powiedzieć, że w chwili mojego odlotu na emigrację,
zapewne NIE było w Polsce innej osoby, która przeglądnęłaby
analitycznie i naukowo większą niż ja ilość filmów. Na dodatek
do tego wszystkiego, począwszy od 1980 roku, mój wynalazek gwiazdolotu zwanego
Magnokraftem,
uczynił mnie rodzajem "naukowej gwiazdy" w ówczesnej polskiej
telewizji - co wyjaśniam też w punkcie #E4 powyżej na niniejszej
stronie. Co kilka miesięcy byłem wówczas zapraszany do Warszawy,
aby wziąść udział w jakimś programie telewizyjnym, do którego
włączano mój Magnokraft. Te zaproszenia pozwoliły mi też
poznać "od podszewki" zasady działania i sprzęt ówczesnej telewizji.
Praktyczne doświadczenia osobistego nakręcania
filmów zdobyłem jednak dopiero po swej emigracji
do Nowej Zelandii (NZ). W swoim CV (Curriculum
Vitae), załączanym do każdego podania o pracę,
dodałem bowiem wówczas także informację o
dyplomie i kwalifikacji operatora aparatów filmowych.
Stąd kiedy w 1983 roku zostałem wykładowcą na
Politechnice w Invercargill, NZ,
zrobili mnie tam czołowym filmowcem całej Politechniki.
Mieli przy tym dobry uczelniany sprzęt, obejmujący
przenośną kamerę VHS plus doskonały analogowy
system do edytowania filmów. W ramach tamtego
obowiązku "uczelnianego filmowca" nakręciłem
wówczas wiele filmów. Na samej uczelni raportowały
one o różnych oficjalnych zdarzeniach i uroczystościach
tam zachodzących. Po zaś pracy - o ogromnie licznym
w tamtych okolicach materiale dowodowym na
nieustające działania UFO i UFOnautów na naszej
planecie - w tym między innymi filmy o gigantycznym
kraterze Tapanui
powstałym w wyniku eksplozji UFO z 1178 roku.
Po przeniesieniu się w 1988 roku na
Otago University z Dunedin, NZ,
kontynuowałem wykonywanie następnych filmów. Tyle, że NIE
mając już tam dostępu do wymaganego sprzętu, przeniosłem
się przed obiektyw kamery i raczej prezentowałem lub komentowałem
słownie to co było filmowane, zaś kamerę operował mój ówczesny
znajomy, którego hobby polegało na filmowaniu. Z tamtych czasów
nadal mam całe duże pudło analogowych taśm filmowych VHS z
nagraniami, które zajmuje miejsce w moim maleńkim NZ mieszkanku,
jednak z którym NIE mam co uczynić, bowiem obecnie używa się
telewizji cyfrowej, zaś ja NIE mam sprzętu ani oprogramowania aby
moje taśmy przetłumaczyć na formę cyfrową. Po Uniwersytecie
Otago, NIE miałem zatrudnienia ani okazji jakie stwarzałyby mi
szanse wykonywania poważnych nagrań filmowych. Jednak siostra
mojej żony sprezentowała mi miniaturową kamerę telewizyjną,
jaką praktykowałem wykonywanie filmów z "wolnej ręki" (tj. bez
statywu). Jak się okazuje, są one najtrudniejsze do poprawnego
wykonania, bowiem ręka się trzęsie, a na dodatek małe kamery
używają formatu "AVI", z przeglądaniem którego są spore trudności.
W 2015 roku odkryłem jednak, że mój stary przyjaciel mieszkający
w Niemczech, Pan Dominik Myrcik, od lat popularyzujący moje
badania, ma zarówno wymagany sprzęt, fachowość, wiedzę, inklinacje
i zainteresowania, jak i ma też nadzwyczajny talent graficzny oraz
perfekcyjne opanowanie komputerowych narzędzi do wykonywania
filmów. Faktycznie to ogromny dla mnie przywilej i honor, że Bóg
przydzielił mi Pana Dominika do pomocy w tych moich zmaganiach
o lepszą ludzkość. Do dzisiaj razem z nim przygotowaliśmy więc aż kilka
filmów umieszczonych potem w YouTube. Jeden z tych filmów o tytule
"Zagłada ludzkości 2030",
bazujący na treści mojej strony o nazwie
2030.htm,
okazał się być niemal "arcydziełem" i do dnia 20 sierpnia 2018 roku,
czyli po 106 dniach od chwili wystawienia go w YouTube, przekroczył
pół miliona oglądających (co oznacza, że każdego dnia średnio oglądało
go 4717 osób). Pełny zestaw wspólnie z nim przygotowanych filmów,
można poprzeglądać z YouTube za pośrednictwem linków zestawionych
na mojej stronie o nazwie
"djp.htm"
udostępniającej wszystkie filmy jakie są do oglądnięcia za darmo
w internecie, a w jakich przygotowywaniu ja jakoś uczestniczyłem.
Z powyższego krótkiego omówienia, widać zapewne, że prawdopodobnie
mam wymagane kwalifikacje, kompetycję i doświadczenie, aby
móc poradzić osobom o aspiracjach do wykonania "dobrego filmu",
jak film taki powinno się wykonywać. Swe rady opiszę więc w
następnym punkcie #F2.
#F2.
Moje rady i wytyczne dla filmowców-amatorów
na co powinni zwracać szczególną uwagę
podczas prób stworzenia "dobrego filmu":
Motto:
"Wiele osób błędnie sądzi, że wystarczy mieć kamerę
filmową aby nakręcić 'dobry film' - zapominając przy
tym, że filmowanie jest bardzo wymagającą twórczością,
dla sukcesu w której trzeba mieć NIE tylko talent, ale
i twórczy umysł, wiedzę, doświadczenie, cierpliwość, oraz zacięcie
do efektywnego wykonywania uciążliwej, trudnej i nietypowej pracy."
Ja osobiście od dawna zachęcam wszystkie osoby,
aby dokumentowały filmowo lub fotograficznie każdą
sytuację, zdarzenie, zjawisko, obiekt, itp., co do których
odnotują, że reprezentują one sobą coś istotnego, zabawnego,
interesującego, wzruszającego, niezwykłego, nieznanego, itp.
Ja sam bowiem aż kilka razy w swym życiu doświadczyłem
jak bardzo (i jak długo) potem się żałuje i "pluje sobie
w brodę", jeśli widzi się coś naprawdę ważnego i/lub
niezwykłego, przykładowo widzi się ów omawiany w Biblii cudowny
"płonący krzew" -
jakiego swoją własną obserwację opisałem w punkcie #J3 ze strony o nazwie
petone_pl.htm,
jednak zamiast natychmiast to udokumentować na filmie
lub zdjęciu, najpierw się zacznie temu przyglądać, zaś to
coś skorzysta z czasu jaki mu się dało i po prostu zniknie.
To właśnie z powodu aż kilku swoich przypadków takich
przegapień wyjątkowych okazji do wykonania ogromnie
istotnej dokumentacji fotograficznej lub filmowej, że ja
wypracowałem i staram się przypominać każdemu radę
i jednocześnie zachętę "najpierw
filmuj albo fotografuj, a dopiero potem deliberuj".
Wszakże w dzisiejszych czasach praktycznie już niemal
każdy ma pod ręką komórkę, cyfrowy aparat fotograficzny,
lub nawet wideo-kamerę, każde z jakich to urządzeń
umożliwia mu natychmiastowe i tanie filmowanie lub
fotografowanie kiedykolwiek w swym życiu natknie się
na coś wartego udokumentowania. Co zaś też ważne,
filmy i zdjęcia obecnie są przechowywane w taniej pamięci typu
komputerowego, poczym tanio i łatwo mogą być obejrzane
na ekranie telewizora lub komputera, a w razie potrzeby równie
tanio przesłane emailem do innych osób aby sobie je przeglądnęli.
Jeśli zaś to co sfilmowaliśmy lub sfotografowaliśmy nam się NIE
podoba, wówczas równie tanio i szybko możemy to wydeletować.
Jedyne więc co nam jeszcze potrzebne, to owo nieustające
trzymanie w swej pamięci i bycie gotowym, aby natychmiast
filmować lub fotografować to co jest warte udokumentowania -
zamiast jedynie na to patrzeć i się zastanawiać "czy warto".
Patrząc z perspektywy swych własnych doświadczeń
życiowych, widzę aż cały szereg powodów dla
jakich każdy z nas powinien nieustannie dokumentować
na filmie lub na zdjęciach absolutnie wszystko
co uzna za najbardziej istotne z tego co życie
mu ujawnia (a nawet ma obowiązek takiego
dokumentowania). Przykładowo, z czasem
taka dokumentacja może stać się jedynym
co nam pozostanie z już przeżytej przeszłości.
Dlatego będzie dla nas miała nieopisaną
wartość sentymentalną. Typowo jest ona
także rodzajem spoiwa jakie łączy nas z
bliskimi i znajomymi - razem z którymi przyszło
nam kroczyć przez jakiś fragment naszej drogi
życiowej. Najważniejszy jednak moim zdaniem
powód, to że żyjemy w wyjątkowych czasach.
Przykładowo, nad naszymi głowami już zawisa
groźba zdarzeń opisanych na mojej stronie o nazwie
2030.htm,
zaś zilustrowanych na filmie
Zagłada ludzkości 2030 -
który to film w dniu 2019/2/16 przekroczył swój pierwszy
milion oglądnięć -
patrz plakietka pokazana na "Rys. #A2" przy początku niniejszej
strony. Jeśli zaś tego co nadchodzi NIE uda się nam uniknąć,
wówczas mamy obowiązek aby przyszłym pokoleniom
dostarczyć dokumentację jaka pozwoli im znaleźć
odpowiedzi na pytania "dlaczego", "jakie błędy
my popełniliśmy, że nas spotkał taki los", "co oni
powinni czynić, aby już nigdy więcej", itp.
Filmowanie tego co warte udokumentowania można
dokonywać na dwa odmienne sposoby. Pierwszy
z nich polega na tym, że kiedykolwiek widzimy coś
wartego udokumentowania, łapiemy swoją komórkę,
albo elektroniczny aparat fotograficzny z możliwością
filmowania, albo też posiadaną pod ręką kamerę
telewizyjną, poczym filmujemy to co widzimy
najlepiej jak potrafimy. Takie dokumentowanie
typowo jednak NIE nadaje się do publicznego udostępniania -
chyba że przypadkowo zdołaliśmy utrwalić coś, w
obejrzeniu czego będzie zainteresowanych wielu ludzi
(stąd owa ważna idea, która w tym się ukrywa, spowoduje
iż wielu ludzi będzie to oglądało bez względu na jakość
naszego filmowania). Ale dokumentowanie to ciągle pozwoli
abyśmy grupie naszych najbliższych i znajomych pokazali to co
udokumentowaliśmy, a ponadto co dla nas samych z upływem
czasu będzie miało stopniowo rosnącą wartość sentymentalną.
Drugim sposobem filmowania jest nakręcenie
z góry zaplanowanego filmu. Jeśli zaś taki film
zdołamy przygotować w odpowiednio "dobrej jakości",
wówczas typowo będzie się on nadawał do publicznego
pokazania. Niestety, filmowanie o jakości wystarczająco
dobrej aby nadawało się do publicznego pokazywania
jest bardzo pracochłonne. Z moich doświadczeń wynika,
że nakręcenie nawet tylko kilkuminutowego "dobrego filmu",
jednej osobie typu "amator" (tj. normalnie zajmującej się
czymś innym niż filmowanie) zajmuje co najmniej pół
roku czasu - po więcej szczegółów patrz to co wyjaśniam
w podpunkcie (3) poniżej. Dlatego z moich własnych
doświadczeń wynika, że przed podjęciem wykonywania
takiego z góry zaplanowanego filmu powinniśmy dokonać
analizy liczebności widowni do jakiej adresujemy ten nasz
pracowicie nakręcany film. W mojej też prywatnej opinii,
jeśli przewidywana liczba "W"
widzów potencjalnie zainteresowanych w oglądnięciu naszego
filmu NIE przekracza W=1 [milion], wówczas w dzisiejszych
czasach wyprodukowanie takiego filmu NIE jest już warte
podejmowania i powinniśmy go zaniechać.
Wyrażając to innymi słowami, zanim podejmie się prace nad
"dobrym filmem", konieczne jest przeprowadzenie badań po angielsku
nazywanych "feasibility studies" (co ja przetłumaczyłbym
na polski jako "uzasadnienie opłacalności podjęcia się" - słowniki
do jakich zaglądnąłem tłumaczą to jednak inaczej i niezgodnie z
faktycznym znaczeniem tego wyrażenia).
Jeśli jednak nasza analiza potencjalnej widowni
będzie sugerowała, że "główna idea" naszego filmu
cieszy się na tyle powszechnym zainteresowaniem,
iż prawdopodobnie możemy liczyć na conajmniej W=1
[milion] ludzi jacy zachcą go oglądnąć, wówczas
wielomiesięczne i pracochłonne nakręcanie takiego
filmu jest warte podjęcia. Dla takich właśnie sytuacji,
kiedy "amatorowi-filmowcowi" warto będzie zająć
się pracochłonnym nakręceniem "dobrego filmu",
poniżej pospisywałem w podpunktach najważniejsze
wytyczne (albo rady), jakie wynikają zarówno z
moich osobistych doświadczeń tworzenia nowych
filmów, jak i z moich analiz oglądanych filmów
już nakręconych przez innych twórców.
Każdy rodzaj rad i wytycznych łatwiej jest zrozumieć,
jeśli podpierane są one jakimiś rzeczywistymi przykładami.
Aby więc i w poniższych moich radach użyć klaryfikującego
je rzeczywistego przykładu, postanowiłem że jako ów
przykład użyję narazie NIE zadecydowaną jeszcze,
ani realizacyjnie NIE rozpoczętą, sytuację ujawniającą
jak by wygladało, oraz z czym
by się wiązało, przygotowanie "dobrego filmu", gdybym
to ja osobiście podjął się jego wykonania (najlepiej razem
ze sprawdzonymi już w działaniu moimi współpracownikami)
podczas nadchodzącego zapewne około lipca 2020
roku, jubileuszowego "złotego" zjazdu absolwentów
Wydziału Mechanicznego Politechniki Wrocławskiej (w skrócie "WM-PWr"),
rocznika 1970, organizowanego z okazji 50-lecia ukończenia
tej uczelni. (Odnotuj, że uprzednie zjazdy absolwentów
WM-PWr rocznik 1970 są opisywane na mojej stronie o nazwie
rok.htm.)
Wszakże użycie tu jako przykład owej niezadecydowanej jeszcze
sytuacji filmowania "złotego zjazdu" moich kolegów i koleżanek z okresu
studiów posiada aż szereg zalet. Przykładowo, wyjaśnia klarownie
tym kolegom co się wiąże z uwiecznieniem ich jubileuszowego zjazdu
za pomocą "dobrego filmu". Mnie uwalnia od potrzeby wyjaśniania
każdemu ciekawskiemu z osobna, dlaczego NIE wystarcza mieć
kamerę i dobre chęci aby przygotować "dobry film", oraz dlaczego
nakręcając najróżniejsze filmy ja nadal NIE stworzyłem jeszcze
filmu o swym roku studiów, o swych kolegach, ani o swej uczelni.
Z kolei czytającym niniejsze opisy filmowcom-amatorom przykład
ten dopomoże zrozumieć znacznie lepiej co bardziej istotne aspekty
wykonywania "dobrych filmów". Oto więc moje kolejne rady i
wytyczne, podpierane użyciem tego właśnie "złotego" przykładu:
(1)
"Dobry film" powinien pozytywnie, konstruktywnie i z
respektem dla prawdy komunikować lub komentować
jakąś bardzo istotną ideę, wiadomość, przekaz, wiedzę,
naukę, analizę, przesłanie, itp., które zaprzątają umysły
wielu ludzi. Przykładowo, pokazanie w jakimś filmie
jedynie wyglądu kilku podchmielonych osób ucztujących
z określonej okazji (chyba, że główną ideą filmu jest
humor lub pokazanie określonej osoby), czy np.
pokazanie tylko czyichś zdjęć z określonych czasów
czy sytuacji, zwykle ma tylko ten skutek, że dany film
ochotniczo oglądałyby jedynie osoby w nim występujące
(i to zapewne nawet NIE wszystkie z nich). Typowo
zaś w nawet dosyć "zaludnionym" filmie mieści się
lub jest odnotowywane przez widzów zaledwie około
30 dobrze identyfikowalnych osób. Jest więc duże
prawdopodobieństwo, że taki typowy film w sumie
oglądnęłoby (i to tylko jednorazowo) właśnie około
owych 30+ osób, którzy na nim byliby pokazani,
plus czasami także ich najbliższe rodziny. To zaś
oznacza, że cała wielomiesięczna praca owych ludzi,
którzy film ten wytworzyli, plus koszta filmu, lektora,
transportu, podróżowania, hoteli, itp., wyniknęłyby w krótkiej
przyjemności zaledwie około 30+ osób. Powód ku temu jest
bardzo prosty - aby film oglądało wielu ludzi, musi on prezentować
coś, w czym owi ludzie są witalnie zainteresowani.
Niewielu zaś dzisiejszych ludzi jest zainteresowanych
oglądnięciem wszystkiego co im się nawinie. Dlatego
"dobry film" - wytyczne przygotowywania jakiego tu
opisuję, warto nakręcać jedynie w przypadku, kiedy
zaprezentuje on właśnie jakąś bardzo istotną ideę,
wiadomość, przekaz, wiedzę, naukę, analizę, czy
coś jeszcze innego. (Ja celowo przy nazywaniu
takiej głównej "idei" filmu NIE używam nazwy "teza".
Nazwa "teza" ma bowiem bardzo ścisłą definicję
naukową, która m.in. nakazuje aby była ona podana
na początku danej rozprawy. Tymczasem w "dobrym filmie"
owa główna idea typowo NIE jest podana, aczkolwiek
zawsze musi ona tam istnieć, musi być znana twórcom
filmu, oraz cała treść filmu musi służyć udowodnieniu jej
prawdy.) Ta główna idea ma bowiem zainteresować potem
ów co najmniej W=jeden [milion] oglądających, zaś występujący
w filmie ludzie mogą być pokazywani jedynie jakby "na
maryginesie" (co odciąża ich od wypełniania wymogów
przystojnych i gładko wypowiadających się aktorów) -
przykładowo ponieważ to właśnie oni uczestniczyli w
wykuciu, lub w przeżyciu, tego co film omawia i ilustruje.
W pozostałych zaś przypadkach, kiedy z góry wiadomo,
iż film NIE zainteresowałby owego W >= 1 miliona
potencjalnych oglądających, zamiast pracowicie
przygotowywać "dobry film" raczej warto "złapać
komórkę lub wideo-kamerę" i jedynie spontanicznie
udokumentować to co się dzieje.
Poniżej przytaczam kilka przykładów spraw, czy
idei, związanych ze studiami jakie przeżywaliśmy
wspólnie z moimi kolegami z roku i (lub) związanych
z moją osobą, stąd jakich zaprezentowanie "dobrym
filmem" zapewne wzbudziłoby szersze zainteresowanie
(aczkolwiek ustalenie "u ilu osób" nadal wymagałoby
szczegółowszego przeanalizowania i badań typu
"feasibility studies", jakich dla poniższych idei ja
NIE przeprowadzałem):
(1a)
Dlaczego komunistyczne wykształcenie
wiodło cały kraj i indywidualnych absolwentów do
sukcesów NIE bazujących na znajomościach (tj.
bazujących głównie na wiedzy i merycie), zaś
kapitalistyczne wykształcenie NIE jest już w stanie
tak czynić - czego wynikiem jest, że zamiast bycia
"źródłem wiedzy i umiejętności", do dziś
kapitalistyczne wykształcenie przetransformowało się w
"główne źródło znajomości i dostępu do puli kolegów uczelnianych (tzw.
"old boys network"),
z jakimi w dalszym życiu prowadzi się potem interesy"?
(Odnotuj, że to właśnie owo przetransformowanie się
studiów w generatory "old boys networks" jest główną
przyczyną dla jakiej sporo dzisiejszych krajów kapitalistycznych
osiągnęło już poziom "100% korupcji" opisywanej w punkcie #E3 strony
pajak_dla_prezydentury_2020.htm,
zaś pozostałe kraje wcale NIE są dalekie od owej 100%
korupcji i od jej zaduszających naszą dzisiejszą cywilizację
następstw. Sytuacja w tej sprawie stała się aż tak
wypaczona, że oglądając jakiś program telewizyjny w
jednym z krajów, ekonomia którego raptownie staczała
się wówczas w dół a rosła w nim jedynie korupcja,
zostałem zaszokowany wypowiedzią prezentera TV,
że wszyscy członkowie rządu owego kraju byli byłymi
kolegami uczęszczającymi do tej samej szkoły.)
(1b)
Na bazie twojego doświadczenia życiowego co
uważasz, że wymagałoby uczynienia, aby uczelnie
przestały generować "old boys networks" i powróciły do
generowania fachowców z wysoką wiedzą i umiejętnościami,
oraz aby życie kraju przestało bazować na tym
"kogo się zna"
a powróciło do kiedyś praktykowanego bazowania
na tym "co się wie"?
(1c)
Czy w twojej opinii owa szybko narastająca obecnie
na świecie sytuacja galopującej korupcji, załamywania
się demokracji, pojawiania się despotów i dyktatur,
szerzącego się kumoterstwa, itp., zakończy się (1)
globalnym kataklizmem i zagładą opisywaną na stronie
2030.htm,
czy też raczej natura, życie i Bóg rozwiążą tę sytuację
w jakiś inny sposób, np. (2) zgodnie ze staropolską
przepowiednią,
że "żółta rasa zapanuje nad światem"
(a może równoczesnym wypełnieniem się obu tych możliwości)?
(1d)
Czy z punktu widzenia doświadczeń życiowych naszej
grupy absolwentów rocznika 1970, trudności przez
jakie w latach 1960-tych przechodzili kandydaci na studentów
zdający ówczesny bardzo wymagający egzamin wstępny
na Politechnikę Wrocławską, życie potwierdziło jako dobre,
czy też jako złe, dla nas kiedy staliśmy się już absolwentami
tej uczelni? (Odnotuj tu, że nawet mądrość ludowa poznała
starą prawdę, przez filozofię totalizmu wyrażoną potem zasadą
parafrazującą powiedzenia, iż "NIE
ma takiego złego co by na dobre nie wyszło i NIE ma takiego
dobra, co by NIE wygenerowało sobą też jakiejś formy zła" -
po opisy tej starej prawdy patrz np. punkt #F3 z mojej strony
wszewilki.htm.
Innymi słowy, powyższa prawda ujawnia, że trudne egzaminy
powodowały potem wysoką jakość i przydatność absolwentów -
szkoda, że dzisiejsze matki NIE rozumieją działania tej prawdy,
preferując "cieplarnianą zasadę" wychowywania swych pociech (patrz tzw.
anti-smacking law"),
tj. zasadę pozbawioną dyscyplinowania, kar i rózgi - skutki dłuższego
stosowania jakiej opisuje między innymi punkt #B5.1 z mojej strony o nazwie
will_pl.htm.)
(1e)
Dlaczego niezależnie od tego co stwierdzają
oficjalne źródła, z osobistych doświadczeń
życiowych autora tej strony (i zapewne
każdego z nas) wynika, że około 1970 roku
Politechnika Wrocławskabyła jedną z najlepszych uczelni technicznych
świata, zaś jej ówcześni absolwenci jednym
z pokoleń Polaków odnoszących największe sukcesy
życiowe. (Ten temat szerzej omawiam w punktach
#J1 i #J2 swej strony o nazwie
magnocraft_pl.htm,
w punkcie #B1 swej strony o nazwie
wroclaw.htm,
oraz w punkcie #E1 swej jeszcze innej strony o nazwie
rok.htm.)
(1f)
Czy czujesz się współodpowiedzialny przed następnymi
pokoleniami (lub odpowiedzialny przed Bogiem) za trudną
sytuację w jakiej znalazła się dzisiaj cała nasza cywilizacja (patrz strona
2030.htm
i strona
woda.htm),
zaś do nadejścia jakiej przyczyniło się, między innnymi,
także i nasze pokolenie (ponieważ np. zamiast udoskonalać
komunizm na wzór Chińczyków, zlikwidowaliśmy ideologiczną
konkurencję dla kapitalizmu, która to konkurencja aż do
czasu likwidacji komunizmu podtrzymywała moralnie-poprawne
zachowywanie się, zdrowie i rozkwit światowej demokracji),
oraz czy zgadzasz się ze stanowiskiem filozofii totalizmu,
że obecnie konieczne jest podjęcie bardzo drastycznych
posunięć aby tę trudną sytuację szybko naprawić - jeden z istotnych
przykładów jakich to posunięć jest opisany w punkcie #L4 strony
2030.htm,
inny w punkcie #J2 strony
free_energy_pl.htm,
zaś jeszcze inny w punkcie #C6 strony
telekinetyka.htm?
(1g)
Patrząc z naszej dzisiejszej perspektywy i przeżytych
doświadczeń życiowych, co byś zmienił/ła lub udoskonalił/ła w
sposobie na jaki w latach 1960-tych byliśmy edukowani, oraz
w tym co po ukończeniu studiów stanowiło fokus naszego życia
zawodowego - tak aby uniknąć przepaści ku jakiej zdąża nasza
obecna cywilizacja? (Przykładowo, co byś zmienił/a wiedząc już
o opisywanej w punkcie #A2.11 strony
totalizm_pl.htm
"zasadzie wzajemnego kompensowania złych następstw dwóch
przeciwstawnych działań" - która między innymi pozwala aby zamiast
jedynie wypaczać wiedzę, światopogląd i moralność absolwentów
uczelni jednostronnym i monopolistycznym wykładaniem im ateistycznych
teorii ewolucji i wielkiego bangu, absolwenci ci poznali także zalety
przeciwstawnej do wielkiego bangu Teorii Wszystkiego zwanej
Koncept Dipolarnej Grawitacji?)
(1h)
"Czy" i "jak" nasze po-uczelniane życie zawodowe nam
ujawniło, że monopolistyczne zapoznawanie studentów uczelni
jedynie z ateistyczną teorią "wielkiego bangu" i jej następstwami,
bez jednak udostępnienia konkurencyjnej wiedzy reprezentowanej
Konceptem Dipolarnej Grawitacji,
okazało się później wadą i przeszkodą życiową, a NIE zaletą?
(1i)
Czy studenci sprowokowani politycznie 1 maja 1968
roku, poczym usunięci z Politechniki Wrocławskiej, powinni
być jakoś moralnie zrekompensowani przez dzisiejszą Polskę
i naszą uczelnię, oraz co naszym zdaniem powinniśmy uczynić
aby doprowadzić do urzeczywistnienia owej moralnej rekompensaty?
(Patrz omówienia sprawy tamtej prowokacji politycznej i usunięcia
owych studentów, jakie prezentują: punkt #F2 mojej strony o nazwie
wroclaw.htm,
oraz punkt #E5 ze strony absolwentów naszego roku o nazwie
rok.htm.)
(1j)
Czy jako absolwent rocznika 1970 czujesz się współodpowiedzialny
za spowodowanie jakiejś formy moralnego zadośćuczynienia (np. przyznania
im honorowego tytułu "magister-inżynier") tym naszym byłym kolegom ze
studiów, którzy po politycznej prowokacji z 1 maja 1968 roku zostali
usunięci z uczelni - jeśli zaś "tak", to w jak w twojej opinii owo moralne
zadośćuczynienie powinno wyglądać i jak twoim zdaniem powinniśmy
zabiegać o jego zrealizowanie?
(1k)
Jak
Politechnika Wrocławska
się zmieniała i ewoluowała, od czasów podjęcia przez
nas studiów, aż do dzisiaj, oraz czy ty osobiście wolałbyś/wolałabyś
ukończyć tę uczelnię w 1970 roku, czy też w dzisiejszych
czasach, oraz jak twoi rodzice przyjęliby finansowanie
twoich studiów w dzisiejszych czasach?
(1l)
Czy kiedykolwiek w swym życiu widziałeś/łaś lub
doświadczyłeś/łaś coś nadprzyrodzonego lub niewyjaśnionego
(np. cudowne uzdrowienie, nieznane istoty, duchy, UFO,
deszcz ryb spadających z nieba, itp.), a jeśli "tak", to jak
to wyglądało i jak sobie tłumaczysz to zdarzenie?
(Odnotuj, że autor tej strony doświadczył aż szeregu
cudów opisanych m.in. w punkcie #F3 strony o nazwie
wszewilki.htm.
Wśród nich było też spektakularnie wyglądające (wręcz
"teatralne"), krótkoterminowe nadprzyrodzone uzdrowienie
kredowo-białym promieniem świetlnym - opisane w punkcie #E2 strony
malbork.htm.)
(1m)
Czy zgadzasz się z osobistym doświadczeniem życiowym
swego kolegi, dra inż. Jana Pająk, że Bóg zawsze tak
kieruje edukacją każdej osoby, iż wszystko co jej potem
w dorosłym życiu jest potrzebne, ma ona okazję się dowiedzieć
(lub poznać) już w trakcie swej wcześniejszej edukacji - tyle,
że zależy to od tej osoby, czy z tym się uważnie zapozna, czy
też to zignoruje? (Faktyczne "zaprogramowanie z góry" przez
Boga przebiegu całego naszego życia w tzw. "Omniplanie"
wyjaśniają punkty #J5 i #J6 ze strony o nazwie
petone_pl.htm -
jedną z manifestacji tego już uprzedniego zaprogramowania
przebiegu naszego życia jest np. zjawisko
"deja vu".)
(1n)
Dr inż. Jan Pająk, czyli mój kolega ze studiów oraz jego
Magnokraft
i inne "światoburcze" idee - co o nich sądzę. (W tym wypadku interesowanie
indukowałaby ciekawość i kontrowersyjność, jakie moja osoba wzbudza,
a także próba dowiedzenia się przez oglądających, np. co dane osoby, czy
co moi koledzy, powiedzą na ten temat.)
(1o)
Czy jestem przekonany/a, że ludzka technika dojrzała już do zbudowania
Wehikułu Czasu
wynalezionego i opisywanego przez mojego kolegę z roku, dra inż. Jana Pająk,
a także czy nasza psychika dojrzała już do urzeczywistniana tym wehikułem
zasady uzyskiwania tzw. "uwięzionej nieśmiertelności" polegającej
na powtarzalnym cofaniu się w czasie do lat swej młodości po każdym
dożyciu do wieku starczego?
(Odpowiedzialna odpowiedź na to pytanie zapewne wymagałaby
poznania co najmniej opisów działania "nawracalnego czasu
softwarowego", w którym my ludzie się starzejemy, a którego
pełne zaprezentowanie jest rozłożone na następujące trzy strony:
"wstęp" do mojej strony
dipolar_gravity_pl.htm,
plus punkt #D3 z mojej strony o nazwie
god_proof_pl.htm,
plus punkt #J5 z mojej strony
petone_pl.htm,
a jeśli to NIE wystarczy, to także plus punkty i strony stamtąd linkowane.)
(1p) Itd., itp.
Oczywiście, powyższe to tylko przykłady nastawione głównie na
"potrząśnięcie śpiącymi" i na podpowiedzenie "jak" idee filmów
można sobie wstępnie formułować, a NIE nastawione na wskazanie
gotowych idei i tematów jakimi filmujący powinni się zająć. Zresztą,
znając życie, wiem że w urzeczywistnieniu sporej proporcji z nich
zapewne nikt (poza mną) NIE zgodziłby się wziąść udziału aby NIE
popsuć sobie reputacji i respektu władz oraz współziomków -
dlatego są one jedynie przykładami ilustrującymi sprawę
jaką w tym podpunkcie numer (1) poruszam, a NIE
faktycznymi propozycjami dla możliwego filmu. W praktyce
zaś temat i główną ideę filmu trzeba sobie dopiero
wymyślić i dopracować - najlepiej zaś w tym celu
użyć metody zwanej "burza mózgów" jaką
nasze pokolenie często używało, zaś jaka do dzisiaj
została już zarzucona. Ciekawi mnie, czy czytający
zdołają wymyślić jakąś pozytywną, nadającą się do
zrealizowania, realistyczną, nową i aprobowalną dla
wszystkich ideę, oraz temat i tytuł dla "dobrego filmu",
które gwarantowałyby wzbudzenie zainteresowania co
najmniej widowni o liczbie "W" jednego miliona potencjalnych
widzów - uzasadniając tym podjęcie pracochłonności
wielomiesięcznego wykonywania takiego filmu.
(2)
Tytuł filmu. Tytuł jaki film otrzymuje jest ogromnie
istotny. NIE wolno więc oszczędzać na czasie i na
przeprowadzonych badaniach, aby tytuł ten dobrać
właściwie i wyeksponować poprawnie na wiodącej
planszy filmu. Wszakże nawet najlepsze filmy, którym
jednak NIE nadano właściwego tytułu, albo tytuł których
jest wyeksponowany niewłaściwie (np. we więcej niż
jednej linii, zbyt małymi lub rozpraszającymi uwagę
dziwacznymi literami, itp.), NIE uzyskają uznania na
jakie zasługują. Przy wypracowaniu tytułu trzeba
zwracać uwagę na następujące sprawy:
(2a)
Powinien on być maksymalnie krótki. Przykładowo, na
planszy początka i reklamy danego filmu jego tytuł powinien się
mieścić w jednej linii - co pozwoli objąć go jednym rzutem oka.
Tytuły jakie na owej planszy poda się w dwóch lub kilku liniach,
już same sobą zniechęcają potencjalnego oglądającego.
(2b)
Powinien dawać do zrozumienia ową główną ideę
jaka w filmie tym będzie zaprezentowana. Stąd
ideę tę powinien on nazywać po imieniu - np. patrz tytuł
"Zagłada ludzkości 2030",
albo też przekazywać w jakiś symboliczny sposób - np.
użyciem słowa, nazwy, czy nazwiska, które w pamięci
większości ludzi wiąże się z określoną ideą, jaką dany
film sobą prezentuje - np. patrz film fabularny o tytule
"Prometheus".
Bardzo częstym błędem np. dzisiejszych twórców reportaży
lub wywiadów jest, że tytułem swego filmu opisują okazję
z jakiej dany film został nakręcony (np. wywiad, wesele,
zjazd, itp.), zamiast opisywać nim główną ideę jaką film ten
raportuje. Warto więc o tym pamiętać, jeśli ma się wpływ na
wybór tytułu dla filmu (aczkolwiek wielu dzisiejszych twórców
kręcących dany film uważa, że wiedzą oni lepiej od klienta
dla którego film ten tworzą, jaki tytuł powinni mu nadać).
Tu warto też dodać, że coraz więcej twórczych nowicjuszów
z Polski, dla szybszego wspięcia się w górę, jako takie
przyciągające uwagę publiczności tytuły dla swych filmów,
muzyki, czy opracowań, używa nazwy związane z moją osobą -
które już obecnie symboliczne w pamięci wielu Polaków
kojarzą się z określonymi ideami jakie pobudzają ciekawość
i chęć ich poznania (niestety, które zawzięcie nadal są
sabotażowane przez wyszukiwarki internetowe) - jako
przykład wykorzystywania nazw związanych z moją
osobą prześledź użycie nazwy
"Magnokraft",
czy użycie mojego nazwiska i tytułów
"Dr inż. Jan Pająk".
To między innymi w powodu doczepiania do mojej twórczości takiego wysoce
zniechęcającego "bublowatego balastu", kiedy czytelnik szuka w internecie
linków do opisów czegokolwiek co ja stworzyłem, wówczas jeśli jest w stanie
NIE powinien tego szukać poprzez internetowe wyszukiwarki (które zamiast
rzeczowych publikacji wskażą mu głównie taki właśnie "balast"), a szukać
w źródłach i miejscach które ja polecam - np. z pomocą mojej strony o nazwie
skorowidz.htm,
czy moich stron o nazwach
djp.htm,
menu2_pl.htm i
faq_pl.htm,
albo w linkach na końcu najnowszych wpisów z moich blogów, albo
w linkach z moich stron internetowych czy blogów.
(2c)
Tytuł powinien też być pisany wyraźnymi (aczkolwiek
NIE narzucającymi się) trzcionkami, jakie wyraźnie odcinają
się od reszty pilotującej planszy ogłoszeniowej, jednak NIE
rozpraszają ani absorbują uwagi czytającego - odwracając
tym jego zainteresowanie od pojęcia treści filmu i stąd
podświadomie zniechęcając go do oglądnięcia.
(3)
Pracochłonność wykonania dobrego filmu. (Anglicy
mają przysłowie, "jeśli coś warte
jest wykonania, jest to też warte aby wykonać to dobrze").
Każdy około 30-minutowy film (NIE mylić tu "filmu" z
"wywiadem wideowanym") w jakiego wykonywaniu ja
uczestniczyłem, wymagał co najmniej pół roku nieustającej
pracy dwóch osób (np. mojej i Pana Dominika Myrcik),
a na końcu dodatkowo i pracy zawodowego lektora - który
czytał starannie przygotowany tekst pisany narracji danego
filmu). Posądzam zaś, że z uwagi na dodatkowe trudności
jakie wystąpiłyby przy nakręcaniu filmu z udziałem wielu osób
NIE nawykłych do stawania przed kamerą (np. absolwentow
mojego roku studiów), jego wykonanie wymagałoby co
najmniej cały rok pracy dla co najmniej trzech osób, plus
narratora. Aby więc zainwestować taki ogrom pracy w
film, trzeba mieć ku temu bardzo istotne motywacje,
oraz mieć coś ważnego do powiedzenia danym filmem.
Z moich dotychczasowych praktycznych doświadczeń
"filmowca-amatora" (tj. osoby, której codzienne zajęcia
są odmienne od filmowania, zaś sprawami filmu może
zająć się jedynie w wolnym czasie) wynika przybliżony
wzór jaki ujawnia około ilu miesięcy "C" zajmie
sporządzanie "dobrego filmu", w którym zaprezentowane
będzie "B" bohaterów lub "B" głównych idei i w którego
treść będą włączone wypowiedzi "L" ludzi, oraz który
jest przygotowywany przez "T" twórców. Wzór ten ma
postać C=6(B+L)/T [miesięcy]. Przykładowo, w filmie
"Zagłada ludzkości 2030"
prezentowana jest jedna idea (tj. "zagłada") czyli dla
niego B=1, cały jego komentarz jest czytany przez L=1
narratora, zaś nad przygotowaniem owego filmu pracowało
T=2 twórców (tj. ja, oraz nadzwyczajnie utalentowany Pan
Dominik Myrcik). Stąd dla tego filmu C = 6(1+1)/2 = 6
miesięcy. Natomiast gdyby w przykładowym filmie raportującym
nadchodzący w 2020 roku "złoty" zjazd absolwentów WM-PWr
zaprezentować B=1 główną ideę (np. którąś z idei omówionych
w podpunkcie (1) powyżej), zaś dla jej wyczerpującego
przedstawienia gdyby do filmu włączyć wywiady L=30 osób,
podczas gdy przy wytworzeniu tego filmu pomagałyby
wszystkie owe T=30 osoby, wówczas przygotowanie
takiego filmu zabrałoby około C = 6(1+30)/30 = 6
miesięcy. Z kolei gdyby np. 15 osób z owych trzydziestu
też pokazało się w filmie, jednak NIE wywiązało się
z przynależnej im proporcji pracy (co ja posądzam,
iż w rzeczywistym działaniu dużej grupy może mieć
miejsce), wtedy przygotowanie takiego filmu zajęłoby
około C = 6(1+30)/15 = 12 miesięcy (czyli cały rok).
Natomiast gdyby taki sam film wykonywała
zaledwie T=1 osoba, wówczas byłby on gotowy po
około C = 6(1+30)/1 = 186 miesiącach (tj. po 15
i pół latach) co praktycznie oznacza, że nigdy NIE
byłby ukończony - bowiem ludzka niecierpliwość
spowodowałaby zarzucenie jego pełnego wykonania.
(4)
Napisanie scenariusza. Ta część pracy nad "dobrym
filmem" jest wyjątkowo istotna. Wymaga też prawdziwego
talentu i ścisłej współpracy pomiędzy wszystkimi osobami
realizującymi film. Istnieje też bardzo mało ludzi zdolnych
do przygotowania "dobrego scenariusza". Wszakże leży
on na pograniczu nauki i sztuki. Nawet więc NIE będę tu
próbował wyjaśniać jak go przygotować.
(5)
Problem komunikacji na odległość. Nawet podczas
wspólnego wykonywania filmów do YouTube z nadzwyczajnie
utalentowanym Panem Dominikiem Myrcik, ciągle
doświadczałem jak pracochłonna, konsumująca czas, oraz
mało efektywna jest owa absolutnie niezbędna wzajemna komunikacja,
nawet tylko emailowa, jeśli chociaż jeden z wykonawców
mieszka z dala od miejsca praktycznej realizacji filmu.
Wniosek jaki z tego wynika, to że zawsze trzeba starać się
mieszkać możliwie blisko miejsca gdzie film się wykonuje.
Ja zaś na stałe mieszkam w NZ. Do pracochłonności wykonania
dowolnego filmu, przy takim miejscu mojego zamieszkania
dodaje się więc pracochłonność i trud nieustannego komunikowania
się na odległość z osobami, które realizują dany film.
Wszakże przemyślenie i napisanie zaledwie jednego istotnego
emaila, w wielu przypadkach zajmuje mi cały wolny czas
z co najmniej jednego dnia. A podczas przygotowywania
filmu, który realizowany jest poza NZ, napisać trzeba
dziesiątki emailów, czasami nawet o długości podobnej
do treści niniejszego punktu - wszakże każda sprawa
wymaga wówczas ścisłej kooperacji a stąd i nieustannego
wzajemnego komunikowania się. Dlatego gdybym realizował
przykładowy film o "złotym" zjeździe absolwentów 1970-roku,
dla którego konieczne byłoby sfilmowanie wywiadów z powiedzmy
30-ma moimi kolegami ze studiów, wówczas na czas produkcji tego
filmu wszystkie główne osoby film ten realizujące NIE
powinny mieszkać poza granicami kraju w jakim film
ten byłby wykonywany, czyli powinny mieszkać w Polsce.
A pamiętać trzeba z uprzednich wyliczeń, że taki film
wykonywałoby się przez okres co najmniej około pół roku.
Kogo więc byłoby stać wówczas np. na pokrycie kosztów hoteli?
(6)
Wybór miejsca gdzie, oraz czasu kiedy, nastąpi filmowanie.
Przykładowo, gdyby wykonywać film ze "złotego" zjazdu
absolwentów 1970 roku, zjazd taki zwykle trawa co najwyżej 3 dni.
Typowo też organizowany on jest zbyt wcześnie aby panowała
już pogoda wystarczająco znośna do filmowania (to dlatego
dla potrzeb filmowania w plenerze, data zjazdu powinna być
przeniesiona na około środek lipca). Wszakże jeśli można
tego uniknąć, film NIE powinien być kręcony "pod dachem"
(chyba że ma się wyspecjalizowane w takim kręceniu studio
do dyspozycji) bowiem wymaga to specjalnego (drogiego)
sprzętu i typowo źle potem wygląda - np. obraz jest ciemny,
niedoświetlony, kolory wyglądają blado i chorobliwe,
występujących w filmie ludzi trzeba podkolorować makijażem, itp.).
Typowo też aby nagrać zaledwie jedną minutę "dobrego filmu"
potrzebne jest około dwóch godzin przygotowań i kręcenia -
w sumie więc, gdyby operator kamery i reżyser pracowali np.
po 8 godzin na dzień (co dla nich byłoby ogromnie wyczerpujące),
wówczas podczas 3-dniowego zjazdu zdołaliby nakręcić około
12 minut filmu dobrej jakości.
(7)
Konieczność bezlitosnego odrzucania ujęć NIE nadających
się do pokazania. NIE każda osoba jest fotogeniczna -
to dlatego filmy kinowe są nakręcane przez szczególnie piękne
kobiety i wyjątkowo przystojnych mężczyzn. Jeśli więc chce
się nakręcić "dobry film", w którym zamiast jednej idei pokaże
się wielu bohaterów (np. dla którego bohaterami byłoby owych
około B=30 uczestników zjazdu absolwentów), oraz który będzie
przygotowywany do oglądania przez wielu ludzi, wówczas ujęcia
owych niefotogenicznych osób, lub osób zachowujących się jak
NIE powinni, albo mówiących to co NIE powinno być powiedziane
(np. przeklinających), NIE powinny być włączane do filmu -
chyba, że na filmie mówią one o czymś na tyle ważnym, iż
absorbuje to całą uwagę oglądającego, tak że widz NIE ma
już czasu ani wielozadaniowej uwagi aby odnotować ich wygląd.
To zaś oznacza, że po nakręceniu z udziałem np. 30 przypadkowych
osób filmu jaki NIE posiada istotnej idei przewodniej absorbującej
oglądającego, w końcowym filmie możnaby umieścić zaledwie
około troje z nich. Taka zaś sytuacja powodowałaby, że ci co
byli filmowani, ale NIE zostaliby włączeni, czuliby się pokrzywdzeni
i oszukani. Zamiast więc uczynić bliższymi sobie wszystkich
biorących udział w filmowaniu, uczyniłoby to wielu z nich
obrażonymi i odczuwającymi żal. Dlatego jest ogromnie istotne,
aby to idea, a NIE wygląd osób czy słowa prezentujących
tę ideę, dominowała dany film. Wszakże w filmie o idei
absorbującej oglądającego, NIE ma znaczenia kto i jak ideę
tę prezentuje. To idea bowiem, a nie prezentująca ją osoba,
absorbuje całą uwagę oglądających. Tyle tylko, że taką
absorbującą widza ideę trzeba wymyślić zanim rozpocznie
się kręcenie filmu, poczym systematycznie ją realizować.
(8)
Fachowość. Wszystko co składa się na "dobry film"
wymaga fachowości i dobrego sprzętu. Nawet taka zdawałoby
się "głupia" sprawa jak zeskanowanie i wysłanie zdjęcia,
wymaga sporej wiedzy o tym co się czyni. Wszakże zdjęcia
użyte w filmie powinny mieć rozdzielczość co najmniej 600 dpi
(dots per inch), a typowo nawet 1200 dpi, oraz NIE mogą
być "kompresowane". Bez zaś tej wiedzy wychodzą buble,
jakie NIE nadają się do publicznego pokazania. Kiedy więc
planuje się kto będzie operował filmującą kamerę, czy przygotowywał
scenariusz, trzeba opierać się na wiedzy o uprzednim
dorobku danej osoby, a NIE np. na informacji iż "pracuje
on w telewizji", czy na rekomendacji jego matki. Szczerze
mówiąc, to praca w dzisiejszej telewizji moim zdaniem uczy
ichnich fachowców "jak NIE należy filmować", zamiast
uczenia "co" i "jak" pownno się poprawnie czynić. Szczególnie
też odradzam zatrudniania do przygotowania podkładów
muzycznych dzisiejszych (młodych) ekspertów od muzyki.
NIE tylko bowiem, że mają oni powypaczany smak muzyczny,
ale dodatkowo cały czas mają słuchawki w (lub na) uszach.
W rezultacie ich słuch jest już zdegenerowany. Kiedy więc
np. przygotują podkład muzyczny, typowo podkład ten będzie
zbyt głośny i dla normalnych ludzi zagłuszy on to co najważniejszego
w danym filmie powinni usłyszeć. Ja oczywiście znam osoby,
które ze mną już współpracują i które mają też wymaganą wiedzę,
sprzęt i wyczucie proporcji. Problem jednak polega na tym,
że nowy film musi mieć naprawdę doskonałą ideę przewodnią
aby nakłonić ich do współpracy przy jego nakręcaniu. Wszakże
ich czas i wiedza są zbyt cenne aby je tracili na udział w kręceniu
"tuzinkowego" filmu, dla jakiego potencjalna widownia "W" wynosi
kilkadziesiąt osób.
(9)
Czas. Ja sam ostatnio jestem ogromnie zapracowany.
Szczerze mówiąc, to tylko dokończenie spraw nad jakimi
obecnie pracuję zajmnie mi co najmniej cały następny rok
czasu. Przez najbliższy rok NIE bardzo mam więc czas na
podjęcie jakichkolwiek dodatkowych zobowiązań ani pracy.
(10)
Reklama gotowego filmu. Samo wykonanie "dobrego filmu"
wcale NIE gwarantuje, iż znajdzie on wielu oglądających. Aby
bowiem ludzie go oglądali muszą wiedzieć o jego istnieniu, o
fakcie iż prezentuje on to co ich osobiście interesuje, oraz
muszą być w stanie łatwo go znaleźć i uruchomić. W tym
celu potrzebna jest więc reklama filmu i liczne linki do niego.
Niestety, w dzisiejszych czasach za wszystko trzeba płacić. Aby więc
zareklamować darmowy (amatorski) film jaki przygotowaliśmy,
trzeba albo zapłacić za jego reklamowanie (co np. w moim przypadku
kłóci się z zasadami moralnymi filozofii totalizmu w jakie głęboko
wierzę, np. z zasadą, iż prawda, wiedza,
powietrze, woda, energia, chleb razowy i miejsce do pracy powinny
być dostępne bez opłat - aczkolwiek ludzie uzyskujący je za darmo
musieliby spełniać określone wymogi moralne),
albo też trzeba jakoś reklamować go osobiście - np. na swoich
stronach internetowych, blogach, itp. - co ja staram się czynić.
Niestety, takie osobiste reklamowanie jest bardzo nieefektywne,
stąd typowo NIE powoduje ono szybkiego narastania liczby
oglądających. Za to w przeciwieństwie do odpłatnego reklamowania -
które działa tylko kiedy się za nie płaci, takie osobiste reklamowanie
dostarcza dopływu trwałego i jednostajnego strumienia oglądających
przez praktycznie cały czas dostępności filmu. (Tak "a propos"
reklamy, to wszystkie darmowe filmy z moim udziałem dostępne
są ze strony o nazwie
djp.htm.)
* * *
Wszystkie powyższe podpunkty (a także sporo innych jakich
tu NIE omawiam) to faktycznie "problemy" jakie
oczekują znalezienia rozwiązania zanim podejmie się realizację
dowolnego "dobrego filmu". Jeśli zaś sytuacja NIE pozwala
na ich rozwiązanie, wówczas zamiast produkowania "dobrego
filmu", raczej trzeba zadowolić się zwykłym udokomentowaniem
tego co potrzeba, przez kogokolwiek kto posiada komórkę,
elektroniczny aparat fotograficzny z opcją filmowania, lub
kamerę wideo. W moim zaś osobistym przypadku, najkrytyczniejszym
problemem, wymogiem i warunkiem choćby tylko rozpoczęcia
jakichkolwiek realistycznych rozważań podjęcia się przygotowania
"dobrego filmu" z okazji omawianego powyżej "złotego" zjazdu
absolwentów w roku 2020, jest możliwość mojego czasowego
zamieszkania w Polsce przez okres około 1 roku. Dopiero po
rozwiązaniu tego problemu możnaby przystąpić do szukania
rozwiązań dla pozostałych problemów wskazywanych w
powyższych podpunktach.
Chociaż dzisiejszych ludzi mógłby zastraszyć
sam fakt istnienia powyższych problemów i
wymóg ich uprzedniego rozwiązania zanim ja
zgodziłbym się podjąć wykonywania jakiegokolwiek
"dobrego filmu", nasza generacja absolwentów
rocznika 1970 jest nawykła do problemów i do ich
rozwiązywania. Z praktyki życiowej także wiemy,
iż "Bóg pomaga tym co pomagają sobie sami".
Wszakże pomimo piętrzących się przeszkód,
Bóg często czyni cuda i wyjątki. Przykładowo, w
przypadku omawianego tu filmu takim cudem mogłaby
być oferta z jakiejś uczelni w Polsce, iż zaprosi mnie
na półroczną, lub całoroczną, płatną wizytę np. w
charakterze tzw. "Visiting Professor", albo jako
"Profesor inicjujący nową tematykę wykładów"
(np. inicjujący na owej uczelni wykładanie
Konceptu Dipolarnej Grawitacji albo
filozofii totalizmu).
Korzystając bowiem wówczas z zakwaterowania, sprzętu
i wynagrodzenia, jakie w takim przypadku wizytującym
lub inicjującym nowe wykłady profesorom się oferuje,
w swym czasie wolnym mógłbym się też zająć przygotowaniem
omawianego tu "dobrego filmu" - spore koszta wykonania
którego, a także koszta podróży, hoteli i transportu wynikające
z wykonywania nagrań poszczególnych osób występujących
w filmie, mógłbym wówczas pokryć z wynagrodzenia owej
profesury, odciążając inne osoby od pokrywania tych kosztów.
Wiem wszakże wiele na wiele tematów - dla każdej więc uczelni
mógłbym sporo wnieść, nawet choćby tylko filmując przy
okazji swego pobytu także profil dydaktyczny lub naukowy
danej uczelni. Oczywiście, to jest tylko przykład jednego
z wielu możliwych cudów, jakie dostarczyłoby rozwiązania
dla kluczowego problemu omawianego tu filmu. Bóg
zna bowiem wiele sposobów, na jakie urzeczywistnienie
idei takiego filmu dałoby się uzyskać. Być więc może,
że wspólnie powinniśmy się pomodlić, aby rozwiązanie
to jakimś cudem się znalazło.
Oczywiście, dzisiejszy brak znanego rozwiązania tego
problemu wcale NIE oznacza, że przypadkowo NIE pojawi
się ono w przyszłości. Dlatego zachęcam, aby w chwilach
kiedy ktoś ma czas i okazję, spróbował rozwiązać
kolejny z najistotniejszych powyższych problemów,
tj. wymyślić ideę i tytuł filmu (dla punktów (1) i (2) powyżej) -
w jakiego oglądnięciu zainteresowanych byłoby owe co
najmniej W=1 milion Polaków - czyli co najmniej jeden
na każdych statystycznych 35 ludzi jakich ten ktoś zna.
Jeśli zaś taki tytuł i ideę uda się znaleźć, wówczas być
może Bóg dopomoże nam rowiązać też i pozostałe z
powyższych problemów.
P.S. (Dodany 2019/9/25): Jak empirycznie udowodnił to nam
film "Zagłada ludzkości 2030" (dostępny pod adresem:
youtube.com/watch?v=o06UvHgahr8 ),
amatorzy też są w stanie wykonać "dobry film". Wszakże
wykonanie i udostępnienie w YouTube tego jednego dobrze
zaprojektowanego i wykonanego filmu potrafiło "obudzić"
i zainspirować do obrony licznych ludzi, których uprzednio
NIE były w stanie nakłonić do takiego działania rozliczne
ostrzeżenia, prognozy i scenariusze zagłady od dziesiątków
już lat publikowane na moich stronach internetowych i
monografiach. Dobry film gratisowo upowszechniany w
YouTube okazał się więc być tym podrywającym do działania
impulsem jakiego mocy inspirującej NIE potrafi dorównać
żadne źródło pisane. Po zdaniu sobie z tego sprawy, w dniu
2019/9/25 opublikowałem w internecie krótkie opracowanie
[18] upowszechniane za pośrednictwem strony o nazwie
"tekst_18.htm"
i np. adresie
http://pajak.org.nz/tekst_18.htm -
w którym zawarłem aż cały szereg skryptów (scenariuszy)
do projektów dalszych pobudzająch do działania filmów,
jakie mam nadzieję zrealizować z pomocą osób jakie w
tym celu zaochotniczą. Jeśli więc ktoś czytający tamto
opracowanie [18] czuje iż mógłby dołożyć osobisty wkład
w tworzenie któregoś z owych filmów, wówczas w opracowaniu
[18] powinien przeglądnąć projekty ich scenariuszy oraz
poznać podane tam informacje opisujące jak ktoś może
włączyć się do ich realizowania. Następnie, jeśli czuje się
kompetentny w opisanych tam umiejętnościach, dał mi
o tym znać emailem na adres przytoczony w [18].
Część #G (oraz następne części):
Dalsze opisy tej strony do zredagowania w terminie późniejszym:
#G1.
Następny temat:
(Dalsza część tej strony nadal czeka na zredagowanie.
Prosze zaglądnąć tu za jakiś czas.)
Część #J:
Na zakończenie:
#J1.
Obecnie dzieje się coś bardzo dziwnego z naszą cywilizacją:
Jak poprzednie opisy to zilustrowały, obecnie
z naszą cywilizacją dzieje się coś bardzo
dziwnego. Na przykład, istnieją już i działają
urządzenia techniczne, które rozwiązały
już praktycznie wszelkie problemy naszej
cywilizacji - włącznie z problemem pozbawionego
zanieczyszczeń generowania energii (którą
baterie telekinetyczne
generują za darmo poprzez spontaniczne
absorbowanie ciepła ze swego otoczenia),
problem eksploracji przestrzeni kosmicznej
(który został rozwiązany przez statek międzygwiezdny nazywany
Magnokraftem
używający napędu magnetycznego jaki pozwala
mu osiągnąć prędkości przyświetlne), problem
fal elektromagnetycznych jakie zabijają nasze
pszczoły i wywołują nowotwory (który rozwiązuje
urządzenie nazywane
telepatyzerem
poprzez używanie fal telepatycznych zamiast
fal radiowych) itd., itp. Od 2007 roku jest
również publikowany formalny dowód naukowy,
jaki wykazuje ponad wszelką wątpliwość, że
Bóg istnieje.
Niestety, ani publikatory, ani decydenci naszej
oficjalnej nauki, ani politycy i rządy, NIE są zainteresowane
aby wszystko to zaakceptować. Tak więc nasza
cywilizacja, jak pociąg sterowany przez zaślepionych
ludzi, pędzi prosto w kierunku przepaści i samo-zniszczenia.
Omawiany tutaj film doskonale ilustruje tę wysoce
zaskakującą sytuację.
Fot. #J1. Ja, czyli dr inż. Jan Pająk -
zaś w latach 1992 do 1998 i w 2007
roku: Prof. dr inż. Jan Pająk.
Na powyższej mojej ulubionej fotografii jestem
utrwalony na tle pięknego nowozelandzkiego
krajobrazu w wieku 40 lat - tj. kiedy to nadal
posiadałem jeszcze niemal wszystkie włosy.
Z kolei mój obecny wygląd dobrze oddaje fotografia
paszportowa z rysunków #A1, #B1 i #B2 tej
strony, a także wideo z wywiadów (w języku
polskim) prowadzonych za pośrednictwem
"Skype", linków do jakich dostarcza punkt #A4
i "część #E" tej strony. Natomiast fotografie
ilustrujące jak mój wygląd zmieniał się w
przeciągu 70 lat aż w całym szeregu odmiennych
okresów mojego dotychczasowego
życia, pokazałem na "Fot. #1" ze strony
pajak_jan.htm.
Z wykształcenia jestem inżynierem
mechanikiem z obronionym tytułem
doktora nauk technicznych. Jednak w ramach
ostatniej pracy zawodowej jaką posiadałem
aż do 2005 roku i krótkotrwale kontynuowałem
w 2007 roku, zawodowo wykładałem informatykę
i nauki komputerowe. Specjalizowałem się
tam m.in. w nauczaniu inżynierii softwarowej
(Software Engineering), technologii stron
internetowych oraz w przetwarzaniu informacji
(używając technologię internetową). Jednak moje
badania hobbystyczne, realizowane do dzisiaj w moim
prywatnym czasie i na mój własny koszt, między
innymi, obejmują także rozwój nowej, moralnej,
pokojowej, konstruktywnej, oraz budującej
filozofii totalizmu
jaka oparta została na działaniu
pola moralnego,
energii moralnej, praw moralnych, oraz
karmy,
a także jaka formalnie dowiodła istnienia
Boga.
Po bardziej szczegółowe opisy mojego życia,
pracy, badań, oraz dorobku naukowego, warto
zaglądnąć do stron internetowych
o mnie (Prof. dr inż. Jan Pająk), lub
świeckie i naukowe zrozumienie Boga,
wyszczególnionych w "Menu 1" i "Menu 2", a także do
stron polecanych w punkcie #B1 niniejszej strony. Można
też przeczytać podrozdział W4 z tomu 17 najnowszej
monografii [1/5],
lub podrozdział A4 z tomu 1 nieco starszej
monografii [1/4],
których darmowe egzemplarze daje się załadować
za pośrednictwem niniejszej strony internetowej.
#J3.
Skorowidz
z linkami do innych pokrewnych stron które
również posiadają związek z omawianymi tu tematami:
Istnieje cały szereg odmiennych stron
internetowych, które - podobnie jak niniejsza,
wyjaśniają sobą najróżniejsze szczegółowe
zagadnienia objęte treścią
Konceptu Dipolarnej Grawitacji
i filozofii totalizmu. Wszystkie owe pokrewne
strony można odnaleźć i wywoływać za
pośrednictwem
skorowidza
specjalnie przygotowanego aby ułatwiać ich
odnajdowanie. Nazwa "skorowidz" oznacza wykaz,
zwykle podawany na końcu książek, jaki pozwala
na szybkie odnalezienie interesującego nas
opisu. Moje strony internetowe też mają taki właśnie
"skorowidz" - tyle że zaopatrzony w zielone
linki
które po kliknięciu na nie myszą natychmiast
otwierają stronę z tematem jaki kogoś interesuje.
Skorowidz ten znajduje się na stronie o nazwie
skorowidz.htm.
Można go też wywołać z "organizującej" części
"Menu 1" każdej totaliztycznej strony. Radzę
aby do niego zaglądnąć i zacząć z niego
systematycznie korzystać - wszakże przybliża
on setki totaliztycznych tematów które mogą
zainteresować każdego.
#J4.
Proponuję okresowo powracać na niniejszą stronę w celu sprawdzenia dalszych postępów w badaniach i rozwoju filozofii totalizmu:
Dokładna znajomość
totalizmu
zaprezentowanego m.in. na tej stronie,
jest ogromnie istotna dla naszego życia.
Wszakże od tego jak dobrze poznamy
tą filozofię zależało będzie jak moralne,
a więc również szczęśliwe i spełnione,
będzie nasze życie. To jest powodem
dla jakiego stworzyłem niniejszą stronę
streszczającą moralną filozofię
totalizmu.
Jednak osiąganie postępu naszej wiedzy
o totaliźmie nakłada wymóg abym
nieprzerwanie prowadził badania na ten
temat. Dlatego, nawet w chwili obecnej
przeprowadzam różne eksperymenty
nacelowane na ustalenie kolejnego z
aspektów działania praw moralnych,
karmy, itp. Wyniki tych dalszych badań
zamierzam też publikować w miarę jak
staną się one dostępne. Dlatego
przygotowywanie niniejszej strony
nie może być uważane za już całkowicie
zakończone, a musi być kontynuowane
w sposób nieprzerwany. W przyszłości
strona ta będzie okresowo udoskonalana
i upraszczana, w miarę jak nowe informacje
na ten temat staną się dostępne i zostaną
przeze mnie zweryfikowane. Zapraszam
więc do jej ponownego odwiedzenia za
jakiś czas, aby wówczas sprawdzić, co
nowego w sprawie totalizmu, praw moralnych,
pola moralnego, karmy, itp., już stało się
nam wiadome.
Warto także okresowo sprawdzać "blogi totalizmu",
niektóre z jakich pozakładane były w kwietniu
2005 roku, tj. w czasach kiedy
filozofia totalizmu
i jej internetowe listy dyskusyjne poddane zostały
dobrze zorganizowanym atakom, prześladowaniom,
wyszydzaniu i rodzajowi zbiorowej histerii prześladowczej,
poczym wszystkie one były sabotażowane i deletowane.
Musiałem więc pozastępować je blogami. Z ośmiu tamtych
blogów totalizmu, pierwsze z których oryginalnie były
pozakładane w 2005 roku, do dzisiaj przetrwał zaledwie
jeden - pozostałe z powodu prześladowczej histerii
tłumu i niewybrednych ataków jakim wówczas były
traktowane zostały wydeletowane przez osoby
zarządzające domenami je hostującymi. Oto adresy
trzech blogów totalizmu jakie dziś są dostępne:
totalizm.wordpress.com (wpisy od #89 - tj. od 2006/11/11)
kodig.blogi.pl (wpisy od #293 - tj. od 2018/2/23)
drjanpajak.blogspot.co.nz (wpisy od #293 - tj. od 2018/3/16)
Do dzisiaj też oferują one do poczytania
sporo historycznych wpisów jakie opublikowałem
na blogach totalizmu - tyle że, niestety, dostęp
do nich jest często, uparcie i na różne sposoby
sabotażowany przez jakąś potężną i wrogą mojemu
totalizmowi moc (o czym niemal każdy może się
przekonać jeśli postanowi systematycznie je przeglądać).
Te zaś wpisy, których NIE ma w do dzisiaj istniejących
blogach totalizmu, a także wpisy do których dostęp
blokuje owa wroga moc, można przeglądnąć z mojej
publikacji [13] o tytule "Wpisy do blogów
totalizmu" - dostępnej poprzez stronę o nazwie
tekst_13.htm (kliknij tu aby ją przeglądnąć).
(Odnotuj przy tym, że wszystkie blogi totalizmu
oraz publikacja [13] są lustrzanymi kopiami o takiej
samej treści wpisów, oraz że publiczne dyskusje
na zaprezentowane na nich tematy NIE są
prowadzone na nich, a na googlowskich
grupach dyskusyjnych.) Rekomenduję więc
aby do nich czasami zaglądać. Wszakże
na blogach totalizmu typowo powtarzam każdy
nowy temat jakiego badanie narzędziami nowej
"totaliztycznej nauki"
właśnie zakończyłem. Ponadto wiele spraw
omawianych na tej stronie naświetlane jest
tam i omówione z dodatkowymi komentarzami
oraz informacjami spisywanymi w miarę
jak nowe zdarzenia stopniowo rozwijają się
przed naszymi oczami. Najnowsze wpisy
do tych blogów zawsze podają też linki do
najnowszo-aktualizowanych witryn totalizmu -
wszakże te witryny do dzisiaj, niestety, przez
jakieś mroczne moce obawiające się prawdy,
nadal poddawane są prześladowaniom, ostrej
cenzurze i częstemu deletowaniu.
Dwa z powyższych blogów totalizmu założyłem w
2018 roku. One też publikują moje kolejne wpisy,
tyle że począwszy dopiero od wpisu numer #293.
Te dwa najnowsze blogi totalizmu mają adresy:
kodig.blogi.pl oraz
drjanpajak.blogspot.co.nz.
To brakujące w nich wpisy, począwszy od 2018/10/30
dostępne są w internecie w treści owej elektronicznej
publikacji [13] o tytule "Wpisy do blogów totalizmu",
jaką można sobie przeglądnąć lub załadować za
pośrednictwem strony o nazwie
tekst_13.htm (kliknij tu aby ją przeglądnąć).
W swych 8 tomach zredagowanych jak elektroniczne
książki pisane bezpiecznym (bo odpornym na wirusy)
i wygodnym formatem PDF oraz pozaopatrywane w
"spisy treści" (z numerami, tytułami i datami
opublikowania kolejnych wpisów do blogów totalizmu),
publikacja [13] oferuje do przestudiowania wszystkie
wpisy z blogów totalizmu, jakie dotychczas były
opublikowane - włącznie z często też publikowanymi
angielskojęzycznymi wersjami polskojęzycznych wpisów.
Ponadto tekst owej [13] ma dwie wersje, mianowicie (1)
o "dużym druku" (20 pt) - ułatwiającym czytanie
przez osoby o słabym wzroku (np. starsze wiekiem),
oraz (2) o "typowym druku" (12 pt) - przeznaczonym
do czytania przez osoby o nadal ostrym wzroku.
Uwaga czytelnicy pragnący przedyskutować
publicznie dowolny z tematów poruszonych
na tej stronie, lub na innych stronach totalizmu!
Tematy te są dyskutowane publicznie na
całym szeregu wątków z googlowskich grup
dyskusyjnych. Tematyka i adresy owych
wątków są wylistowane w punkcie #E2 z
totaliztycznej strony internetowej o nazwie
faq_pl.htm.
Jeśli więc i Ty czytelniku posiadasz jakąś
konstruktywną uwagę na któryś z tematów
jakie ja prezentuję na tej stronie lub dyskutuję
w internecie, wówczas gorąco bym Cię zachęcał
abyś zabrał głos w owej dyskusji i też
wyraził swoją opinię publicznie. Wszakże
taka publiczna dyskusja, szczególnie o
pozytywnym i konstruktywnym charakterze,
jest jednym ze sposobów podnoszenia
świadomości społeczeństwa i zwracania
uwagi ludzi na wagę poruszanych tu tematów.
Powinienem tutaj też dodać, że od początka
swych prac nad totalizmem i nad innymi
tematami z totalizmem związanymi, każdy
nowy temat nad jakim pracuję staram
się wystawiać pod publiczną dyskusję.
Liczę bowiem na uzyskanie opinii zwrotnych.
Ponieważ jednak oficjalna nauka oraz
większość naukowców odwróciła się tyłem
do tego co ja badam, z braku naukowych
kanałów dla uzyskiwania owych opinii zwrotnych
jestem zmuszony tematy te dyskutować w
Internecie. Wprowadza to jednak poważne
niedogodności. Przykładowo, z dziwnych
powodów - które ja też staram się badać,
te internetowe dyskusje przekształciły się
stopniowo w rodzaje meczów słownych
których uczestnicy nawzajem prześcigają
się w obrzucaniu błotem i w opluwaniu
każdej konstruktywnej idei. To szokujące
zjawisko przeklinania i opluwania zamiast
dyskutowania, jest już tak szeroko upowszechnione,
że jest ono nawet omawiane w gazetach - np. patrz
artykuł "Excuse me, could we please be a bit
more polite" (tj. "Wybaczcie, ale czy nie
moglibyśmy być odrobinę grzeczniejsi"), ze
strony B3 nowozelandzkiej gazety
Weekend Herald,
wydanie datowane w sobotę (Saturday), January 3, 2009.
Na przekór pogłębiania się tej "kultury" wyzwisk,
z braku innych kanałów dla uzyskiwania opinii
zwrotnych o tematyce którą badam, od jakiegoś
już czasu staram się wystawiać każdy swój temat pod
taką dyskusję. Wszakże pomiędzy wyzwiskami
i atakami pod moim adresem, czasami pojawiają
się i pojedyńcze rozsądne głosy dyskusyjne które
konstruktywnie wnoszą nową jakość do danego
tematu. Dlatego warto jednak przeglądać owe
dyskusje, poszukując w nich tych racjonalnych
i konstruktywnych uwag.
Aktualne adresy emailowe autora tej strony, tj. oficjalnie
dra inż. Jana Pająk,
zaś kurtuazyjnie Prof. dra inż. Jana Pająk,
pod jakie można wysyłać ewentualne uwagi, własne
opinie, lub informacje jakie zdaniem czytelnika
autor tej strony powinien poznać, podane są na
autobiograficznej stronie internetowej o nazwie
pajak_jan.htm
(dla jej wersji w języku HTML), lub o nazwie
pajak_jan.pdf
(dla wersji strony "pajak_jan.pdf" w bezpiecznym
formacie PDF - które to bezpieczne wersje PDF
dalszych stron autora mogą też być ładowane
z pomocą linków z punktu #B1 strony o nazwie
tekst_11.htm).
Odnotuj jednak, że z
powodu chronicznego braku czasu, typowo NIE
odpowiadam na otrzymane emaile i inną
korespondencję.
Prawo autora do używania kurtuazyjnego
tytułu "Profesor" wynika ze zwyczaju iż "z profesorami
jest jak z generałami", znaczy raz
profesor, zawsze już profesor.
Autor zaś tej strony był profesorem
aż na 4 odmiennych uniwersytetach,
przez okres około 7 lat. Mianowicie,
na trzech z tych uniwersytetów, w okresie
od 1 września 1992 roku aż do 31
października 1998 roku, autor pracował
jako odpowiednik polskiego "profesora
nadzwyczajnego" - czyli zachodniego
tzw. "Associate Professor" (z angielskiej
uczelnianej hierarchii naukowej). Z kolei
na jednej uczelni, w okresie od 1 marca
2007 roku do 31 grudnia 2007 roku, autor
pracował na stanowisku odpowiadającym
pełnemu polskiemu "profesorowi zwyczajnemu",
tj. na tzw. (Full) "Professor". Tak się też
składało, że tamto zatrudnienie na stanowisku
"Professor" było też ostatnim miejscem
zatrudnienia jego życia zawodowego.
Autor odszedł więc na emeryturę jako
"były profesor".
Po odlocie z Polski w 1982 roku, autor nieustannie
ponawiał wysiłki i inicjatywy aby móc powrócić
do kraju i aby jego wiedza i doświadczenie mogły
też służyć ojczyźnie w której się urodził. Wszakże
wiedział doskonale, że skoro poza granicami kraju
zdołał przełamać przeszkody językowe, uprzedzenia
jakie często mają tam wobec Polaków, wymogi
odmiennych metod nauczania, różnice kulturowe,
itp., osiągając tam pozycję pełnego profesora,
wówczas z całą pewnością miał też wiele do zaoferowania
uczelniom w swojej własnej ojczyźnie. Niestety,
wszystkie te inicjatywy i wysiłki autora były niweczone
przez najróżniejszych rodaków którzy najwyraźniej
zadedykowali swoje życie służeniu zjawisku jakie w punkcie #G1 strony
eco_cars_pl.htm
opisywane jest pod nazwą "przekleństwo
wynalazców". Najbliższe sukcesu były dwie
z takich inicjatyw autora tej strony. Pierwsza z nich
miała miejsce w 1986 roku, tj. zaraz po opublikowaniu
w Nowej Zelandii monografii naukowej [1] "Teoria
Magnokraftu - monografia o dyskoidalnym statku
kosmicznym napędzanym pulsującym polem
magnetycznym" (wydanie I, polskojęzyczne, marzec
1986, Invercargill, Nowa Zelandia, ISBN 0-9597698-5-4,
136 stron, 58 rysunków) - której treść była pierwowzorem
dla obecnej treści tomów 3 i 2 najnowszej jego
monografii [1/5].
Tamta monografia [1] opisywała wynaleziony
przez autora statek kosmiczny nazywany
magnokraftem
oraz urządzenie napędowe dla owego statku zwane
komorą oscylacyjną.
Po opublikowaniu monografii [1] autor zwrócił się oficjalnie
do Rady Naukowej Instytutu TBM
Politechniki Wrocławskiej
o pozwolenie mu na otwarcie przewodu habilitacyjnego
i na obronienie rozprawy habilitacyjnej o owym statku -
tak jak to wyjaśniam w punkcie #J1 strony
magnocraft_pl.htm
oraz w #69 z części #D strony
rok.htm.
Niestety, Rana Naukowa I-TBM odmówiła mu wówczas
tego pozwolenia, wymawiając się że NIE ma w swoim
gronie specjalistów którzy zajmowaliby się badaniami
magnokraftu (chciaż autor wyraźnie zaznaczył w swoim
wniosku-prośbie o otwarcie przewodu habilitacyjnego,
że magnokraft jest jego wynalazkiem i że nikt przedtem
na całym świecie NIE badal i NIE rozwijał tego rodzaju
napędu dla statków kosmicznych). Wielka szkoda, że
tamta inicjatywa autora została ustrzelona, bowiem gdyby
wówczas udało się połączyć wynalazcze i inżynierskie
zdolności autora z możliwościami wykonawczymi i badawczymi
owego Instytutu TBM, wówczas do dzisiaj "magnokrat"
i "komora oscylacyjna" byłyby zapewne już zbudowane
i efektywnie służyłyby Polsce, zaś autor prawdopodobnie
pracowałby teraz nad zbudowaniem jeszcze doskonalszego
wehikułu czasu.
Druga bliska sukcesu inicjatywa autora aby służyć
swemu krajowi pojawiła się kiedy w 2009 roku jedna
z uczelni w Polsce zaoferowała autorowi zatrudnienie
na stanowisku "profesora nadzwyczajnego" w inżynierii
softwarowej. Niestety, polskie Ministerstwo Szkolnictwa
Wyższego, które ma prawo odmówienia zgody na
czyjeś zatrudnienie na stanowisku profesorskim, NIE
wyraziło zgody na to zatrudnienie autora pod wymówką,
że autor NIE posiada wykształcenia informatycznego.
W swojej odmowie ministerstwo to przeoczyło jednak
(lub celowo zignorowało) sporo faktów, przykładowo że
kiedy autor studiował w latach 1964 do 1970, w Polsce
NIE istniały jeszcze studia informatyczne, że doktorat
autora był z pogranicza dzisiejszej informatyki oraz
inżynierii mechanicznej (dotyczył bowiem tego co w
dzisiejszych czasach nazywane jest m.in. "Computer
Aided Design" oraz wersja "Finite Elements Method"),
a także że poza Polską autor wykładał właśnie głównie
informatykę na zachodnich uczelniach i że jedna
pozycja odpowiednika "profesora nadzwyczajnego" oraz jedna
pozycja odpowiednika "profesora zwyczajnego" jakie tam zajmował
były właśnie w informatycznej specjalizacji "Software
Engineering" - tj. "inżynierii softwarowej". (Sprawę tamtej
odmowy pozwolenia polskiego ministerstwa na zatrudnienie
autora w polskiej uczelni na stanowisku profesora nadzwyczajnego
omawiam także w (5) z punktu #F3 strony o nazwie
god_istnieje.htm
oraz w punkcie #D3 strony o nazwie
mozajski.htm.)
Swoją drogą to ciekawe jak tacy oddani "przekleństwu
wynalazców" Polacy wyobrażają sobie awans
cywilizacyjny swego kraju, jeśli systematycznie "podcinają
oni skrzydła" każdemu co bardziej twórczemu rodakowi.
Jeśli więc czytelnik życzy sobie wysłać
autorowi ewentualne uwagi, informacje,
zdjęcia, opisy własnych przeżyć, itp., wówczas
powinien pisać na adres emailowy podany
na w/w punkcie #L3 strony internetowej
o mnie (dr inż. Jan Pajak).
Niniejsza strona dostępna jest także w formie
broszurki oznaczanej symbolem [11],
którą przygotowałem w "PDF" (od "Portable
Document Format") - obecnie uważanym za
najbezpieczniejszy z wszystkich internetowych
formatów, jako że do niego normalnie wirusy
się NIE doczepiają. Ta klarowna broszurka
jest gotowa zarówno do drukowania, jak i do
wygodnego czytania z ekranu komputera.
Ciągle ma ona też aktywne wszystkie swoje
zielone linki.
Stąd jeśli jest czytana z ekranu komputera
podłączonego do internetu, wówczas po
kliknięciu na owe linki otworzą się linkowane
nimi strony lub ilustracje. Niestety, ponieważ
jej objętość jest około dwukrotnie wyższa niż objętość
strony internetowej jakiej treść ona publikuje,
ograniczenia pamięci na sporej liczbie darmowych
serwerów jakie ja używam, NIE pozwalają aby
ją na nich oferować (jeśli więc NIE załaduje
się ona z niniejszego adresu, ponieważ NIE
jest ona tu dostępna, wówczas należy kliknąć
na któryś odmienny adres z
Menu 3,
poczym sprawdzić czy stamtąd juź się załaduje).
Aby otworzyć ową broszurkę (lub/i załadować
ją do własnego komputera), wystarczy albo
kliknąć na następujący zielony link
albo też z którejś totaliztycznej witryny otworzyć
sobie plik nazywany tak jak w powyższym linku.
Jeśli zaś czytelnik zechce też sprawdzić, czy jakaś
inna totaliztyczna strona właśnie studiowana przez
niego, też jest już dostępna w formie takiej PDF
broszurki, wówczas powinien sprawdzić, czy
wyszczególniona ona została w linkach z "części
#B" strony o nazwie
tekst_11.htm.
Owe linki wskazują bowiem wszystkie totaliztyczne
strony, które już zostały opublikowane jako takie
broszurki z serii [11] w formacie PDF.
Życzę przyjemnego czytania!
If you prefer to read in English
click on the flag
(Jeśli preferujesz język angielski
kliknij na poniższą flagę)
Data początku budowy tej strony internetowej: 17 maja 2016 roku.
Data jej najnowszego aktualizowania: 17 listopada 2020 roku
(Sprawdź w adresach z
Menu 4
czy istnieje już nowsza aktualizacja)